kasioleqq

no to skoro ta strona jest moja to za wszystkie durne teściowe, żeby zmądrzały...;/

justynka miłej pracy:) rena teściową się nie martw moja twierdzi, że Kacper jest za gruby...;/ durne babsko, mówię Wam nie mam slów na tą kretynkę...nawet R.zrozumiał jaką ma jeb***tą mamusie... beata jak dzieciaczki??? Andzia oby to nie choróbsko, chyba już dosć u was tych zaraz...:)

Andzia Stasiu jest kapitalny ja wiem, że dla Ciebie to wstydu co nie miara, ale powinnas być dumna, że jest taki rezolutny:)da sobie radę w życiu:Brawo: justynka cudne zdjęcia, Oleczek taki pulpecik:), no i śliczne psiątka:)moja psina jak widzi kacpra to ucieka pod łóżezko...;) Madzia długiej i spokojnej nocki kochana :)

oj tak to jest baby, jest mi strasznie przykro, że tak mówi o tym prezencie, bo te ramki nie były kupione w sklepie za 5zł, tylko kosztowały trochę kasy, ja nie bedę komuś kupować złota bo wkońcu z jakiej racji, co to ja jestem ja sobie sama nie kupuje a będę jej kupować, ja zawsze myślałam, że liczy się pamięc a nie jakość prezentu...no ale nie ważne chociaż mam zły humor przez nią, bo jednak to nie mile jak ktoś powie że mu się prezent nie podoba...no, ale dobra nie będę smęcić... Kacper już śpi, ale byl okropnie marudny może dlatego, że dziś nie byliśmy na spacerze...ale tak m się nie chciało...;/ cały dzień się byczyliśmy z R.,bo jeszcze do końca tyg.ma urlop, więc wykorzystujemy go na maksa...mieliśmy gdzieś pojechać, ale krucho z kasą...;/ a mnie głowa boli jak cholera dzisiaj;(

no tak to prawda z piekła rodem, Gosia już powiedziałam R.,że więcej do tej durne baby nie pojadę...zadzwoniła do R.siostry i powiedziala że takie prezenty to możemy sobie w dupę wsadzic..bo ona chciała zloto... a mnie dziś tak głowa boli że masakra, a Kacper taki marudny że ledwo już daje radę, ale dziś dwa razy wziął sobie butelkę ze stolika i sam pił, jak siedział u mnie na kolanach i tak mu się spodobalo, że musiałam mu dolewać picia..a teraz musialam schować butlę bo wyciąga rączki i marudzi...;/

Prosiaczek piękne zdjęcie Zosie śliczna no i jaka dorosła...jak na te pół roku...;) slicznie;*** Cafe domyslam się o jaką kieckę chodzi mnie się one bardzo podobają:) ale czekamy na zdjęcia:) Gosia kurdę też muszę umyć okno szkoda, że nie mam weny;/ Magda widzę że u Ciebie to samo z nockami co u mnie...;[ Andzia grtualuję ząbka i dla Stacha brawa za wyczucie :) i jego teksty są powalające...;)

ehhh szoda gadać dziewczyny o tej starej idiotce...;/ nie dość że odwaliła, awanturę, że mało Rafał z ojcem i szwagrem się nie pozabijali, bo naopowiadała głupot w żywe oczy zaczęła mnie oczerniać i szwagra...to jeszcze dziś zadzwoniła do R.siostry i powiedziała jej że wyjeżdża z domu, bo oni na prezent naprawili jej kolczyki a my kupiliśmy takie fajne ramki chromowane na zdjęcia i bukiet kwiatów a ona chcaiła zloto a nie jakieś gówna jak to powiedziała...;/ liczyła na to że polecę jej kupić złoty pieerścionek z brylantem chyba mówie Wam jaka jestem zła...a najbardziej to mi szkoda teścia, bo on najgorej na tym ucierpiał, bo się głupia rura do niego nie odzywa...;/ wiem wiem napisałąm to okropnie haotycznie ale nerwy mnie ponoszą...

Bartuś wszystkiego naj naj od cioci Kasi i Kacperka

hej kobietki;) wróciłam wczoraj od teściów, pełna nie przyjemnych wrażeń i nie chciało mi się nawet zasiąsć do komputera...;/ a dziś nocka u nas do dupy, już trzecia z rzędu gorączki już nie ma, ale mały ciągle marudzi i marudzi w nocy budzi się i okropnie płacze...nie wim dlaczego...;/

Kacperek urodził się w 41tyg. ważył 4050g i miał 60cm wzrostu:)

Rena z okazji urodzin życzę Ci dużo zdrówka spełnienia marzeń, sukcesów w pracy oraz pociechy z dzieci:) najlepsze życzenia od Kasi i małego Kacperka:)

tyle się naczytałam, ale nie wiem co miałąm napisać poza wyżaleniem się...;( moja teściówka, dziś na swoje imieniny rob pizzę, a nawet dobrze jej wychodzi, więc mogę jechać...tylko oby mały byl zdrowy...idę zrobić kawę bo padnę, a muszę iść po zakupy no i w razie potrzeby do lekarza..:36_2_18::36_2_18::36_2_18:

cześć kobitki:) widzę że dzieciaczki dają dziś pospać, mój Kacper też śpi, ale o 6 obudził się na mleko i tak siedze przy nim, bo chyba ma temperaturę, wczoraj jednak mama wygoniła mnie do fryzjera pomimo, że mały miał gorączkę miałam wyrzuty sumenia jak cholera, że go zostawiłam...kupiłam mu nurofen dla dzieci jak wróciłam to daląm i gorączka spadła, i przespał cała noc chyba tylko raz się obudził na picie nie pamiętam nawet jak będzie miał temp.jak wstanie to nic tylko bedziemy jechać do lekarza...;( tak się martwię o niego , ale myśle sobie, że może to zębole wyłażą dalej...w sumie nie ma innych objawów, no teraz troszkę pokasłał, ale mam nadzieję, że to tylko chwilowy kaszel...;/

idę babki zobaczyć jak tam mały i zdecyduje czy iść do tego fryzjera czy nie...:) wpadnę później:****

my jutro mamy jechać do teściów, bo stara robi jutro imieniny;((( a ja kupiłam sobie dziś butki na wiosnę;) i zastanawiam się czy pójść do tego fryzjera, kyrde tak bym chciala, ale się martwię tą temperaturą...;(

Andzia moja też ma dziś imieniny Krystyna, jak piszesz o swojej to mam wrażenie że piszesz o mojej...;/ Cafe u nas jest to samo faworyzują siostrę R.,pomimo,że wpieprzać sie w jej zyce nie mogą bo jej facet na to nie pozwala...;)ale jakoś jest tak, że Ula dostaje więcej rad, miłości, pomocy finansowej i przy małej niż my ale ja mam to w d***e, wkur***,mnie tylko to że wyróżnia dzieci, Kacper dostaje od niej mniej miłosci uwagi, prezentów niż Ola ;[

hej kobiety, ale tu dziś cisza;/ Kacper ma gorączkę 38,6:((( miał caly czas dobry humorek, i bawil sie, a teraz jak mu dałam czopek to zaczął marudzic i zasnął..;/ a ja umówiłam się do fryzjera na 18 kurde nie wiem czy pójdę jak niuniuś ma tempkę;( mama obiecała,ze się nim zajmie..;/ale nie wiem...

mój Kacper dziś w nocy budzil się co 15min, ale mam nadzieje, ze to nie na jakąs chorobę a na ząbki..teraz śpi bidulek...;( muszę iść dziś do lekarza...;/ bo normalnie się wykończę.;/ no i jakieś zakupy by się przydayu...;) Magda rogaliki super:) Vercia mój R. też ciągle w pracy, ale teraz wziął sobie urlop bo już nie dajemy rady:/ Andzia nie dziwie sie Stasiowi bidulek, ah te zastrzyki...;( Cafe ja mogę tak liczyć na R. siostre:) a Oleczek super wygląda w roli kierowcy...;) idę robić mleko bo maly sie obudził:(

cześć baby:) wczoraj zajrzałam tylko na chwilę, bo mnie połamało, jestem chora...;/ i nie mam siły na nic...:36_2_45::36_2_45::36_2_45::36_2_45::36_2_45::36_2_45: na szczęście Kacper jest zdrowy odpukać...muszimy mu dziś kupić calcium... widzę,że dzieciaczki tez choroba bierze... Zdrówka dla Izuni, Michałka, Stasia i w ogóle wszystkiech chorych i zdrowych żeby chorz nie byli:)

no i po you can dance, a ja sącze piwko, R.poszedł do kolegi, a mnie chyba bierze jakaś angina odpukać, bo gardło mnie tak boli, ale zagrzałąm sobie piwko i mam nadzieje, ze mnie ominie choróbsko:) Kacper śpi to ja chyba też się kładę:) jutro idziemy z R.siostrą i chrześnicą na zakupy, obiecaliśmy kupić jej jakąś zabawkę:) idę spać kochane do jutra buźka:****

Andzia biedulko a wy dalej z tymi choróbskami:( trzymam kciuki żeby zaraza poszlą sobie odWas jak najdalej;) no i brawa dla dziewuszek:) Cafe no to powodzenia podczas przygotowań:) no i gratki trzeciego zębolka;) Anielinka piękna kurteczka:) no i Amelcia super:) RENA dobrze, ze cieszysz sie że wróciłaś do pracy:) mój Kacper też gada najbardziej lubi mówić "baaaabu", "aga", "ada", "dada", "ede" czasem udaje mu sie "mama", albo "mamu", a mi wtedy łzy w oczach stają z radości:) wiem,że to nieświadome, ale same wiecie:)

Najlepsze, ale spóźnione zyczonka dla Frania:) ciocia Kasia i Kacperek Dla Izuni wszystkiego dobrego od cioci Kasi i Kacperka

ja jestem a Was juz nie ma:( otóż u tesciów było nawet miło, wyobraźcie sobie że w dzień kobiet moja teściowa wystawila winko kupiła ciacho, kawka...i te sprawy i siedziałyśmy we trzy z Rafała siostrą i z nią...a na drugi dzien mialam imieniny (nigdy nie obchodzę) no i teściówka dała mi 50zł:) ogólnie wkurzała mnie jak nie wiem bo chciała Kacprowi dać białą kielbasę, rosół z makaronem szynkę, ser zółty chleb, czekoladę... itp.w związku z tym się z nią pokłóciłam, ale posłuchała jak nigdy i się nie obrazała;/pomimo, że było miło to i tak dziś byłam szczęśliwa jak ujrzałam miasto:) R.wziął sobie urlop i spędzamy troszke czasu z nami:)super jest jednak jak chłop w domu

hej kobiety;] witam sie szybko i znikam, bo jedziemy na zakupy, bo dopiero wróciliśmy od teściów...dodam, ze byliśmy tam od piątku...ale żyje:) zajrze później:)

cześć kobiety.. ja dziś mam wisielczy humor, bo teściowa przyjeżdza na cały dzień...:Płacze: normalnie nie chce mi sie nic...troszkę poczytałam ale odechciało mi się idę robić obiad, bo hrabianka na obiad przyjeżdza...;( Bosze mam nadzieje, ze R dzis szybciej z pracy wróci, tylko że auto nam sie zepsuło i musi tłuc się autobusami... Kacperek dziś grzeczniutki teraz śpi, mam nadzieje,że dzis da babce popalić, bo obiecała, ze się nim będzie zajmowac cały czas,...hahahahah:) Andzia brawa dla Zosieńki i Marysi:Brawo: Cafe super ze Oluś taki wysportowany Anielinka zdrówka dla Amelci:*** Gosiammm zdrówka dla męża:**** i juz wiecej nie wiem co mam napisać idę bo zaraz przyjedzie to babsko wstrętne;((((( miłego dnia