Skocz do zawartości
Forum

monikouette

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez monikouette

  1. a w ogole to sie witam zabiegana, sloneczko jest 27stopni jest, niebieskie niebo jest humor jest to ide
  2. wow, muszelka, 40stka za rok??? w zyciu bym nie powiedziala!!!!!!
  3. Szymonku, z okazji drugich urodzin, wirtualnie ale nie mniej od serca, serdeczne zyczenia urodzinowe od cioci moniq i chlopakow!!! Rosnij zdrowo, z usmiechem i w radosci!
  4. agatron, ale Ci sie udalo zalapac na 1000 stronke!! i to taki ladny numerek swojego posta masz!!!! Szymusiu, kochanie, moc urodzinowych buziakow dla Ciebie!!!!!!! uciekam juz, do jutra!
  5. ja tez potwierdzam wczoraj znajomi mi mowili ze nasze zycie podobno jest najpiekniejse po 40ce, to sobie mowie ze to bedzie raj, bo w sumie 30stka to juz calkiem niezle
  6. AnnMoniq super niespodzianka z zoo U nas urodzinowy torcik za tydzień ale jutro z Ulą będę robiła namiastkę takowego (Mamo zrobimy taki... żeby Szymkowi było miło w urodziny, nie będzie smutny że nie ma gości bo jest chory) slodka siostra!! ann, Natanek dzisiaj sie mnie pytal czy ULA sie z nim spotka jak nastepnym razem przyjedziemy do pl??
  7. witam jak zapewne zauwazylyscie, zniknelam bez slowa, to znak ze K wylaczyl kompa i ze pojechalismy do zoo pogoda byla srednia ale tylko przez godzine, tzn w drodze a potem juz tylko slonce i chmurki, super na wizyte u zwierzat bo nie za goraco i wszelkie zwierzaki nie chowaly sie w cieniu przed upalem dzieciaki zachwycone, Natanek do samego zoo nic nie wiedzial, powiedzielismy mu tlko ze to bedzie niespodziaka. Przyjezdzamy na parking, on pyta gdzie ta niespodzianka a my do niego "no tutaj, przyjechalismy na olbrzymi parking, bedziemy mogli sobie usiasc, pobawic sie, sa lawki, cos zjemy w cieniu i bedzie fajnie" prawie nas zlinczowal a zrozumial co jest grane dopiero jak zobaczyl pierwsze zwierzeta prawie 8godz spaceru, godzinny spektakl z ptakami drapieznymi i z uchatkami, dzieci padly ze zmeczenia w samochodzie, ja tez padam, mialam robic torta na urodziny Noasia, ktos widzi ktora godzina?? ide spac zrobi jutro inka, fotka dziewczynek przesliczna!!!!! katia, mam nadzeje ze Tobie uda sie znalezc antyrame 30*30 jak nie to zrob jak radzilam k8i, w np leroy merlinie kup jakis najtnszy obraz 30*30 wyjmij zdjecie spod szyby i na jej miejsce wloz scrapa! dla ciekawskich, dzis na moim blogu wrzuilam zdjecie scrapa naszej slodkiej rozrabiary, Gajki (katia, niedlugo bedzie i Twoj ale musze odczekac jeszcze chwile w zwiazku z jedna publikacja konkursowa) justyna, jak po pracy??? zmykam bo naprawde padam
  8. o, na tysieczna sie zalapalam!!!!! juz sie balam ze mnie ominie!!!!
  9. witam lehrerin, kochana, sto lat dla Ciebie!!!!!!!! ja jestem zabiegana na maxa, grillowe imprezy bardzo dobrze, dszis mamy jechac do zoo, nie powiem jaka pogoda za oknem ale z tego co widze w necie, tam gdzie zoo jest pogoda... po powrocie robie torta da Noasia a jutro impreza z rodzina, tzn tylko podwieczorek
  10. hihi radosc, ja to tak "przy okazji" swietuje z tesciowa, generalie to jednak polskie 4 maja, choc moj K to ani jednej ai drugiej daty nie pamieta
  11. dla Patrycji i dla Pati moc buziakow imieninowych!! dla Starletki i B wszystkiego dobrego !! Gosiu, optymizmu, radosci i spelnienia marzen!!! z tego wszystkiego dopiero w tej chwili przypomnialam sobie ze wczoraj byly imieniny mojej tesciowej (i moje) bo on Monique, w eFR sie tego nie swietuje poza zyczeniami np przez telefon, ZAPOMNIALAM!! zaraz do niej zadzwonie, a w ogole to niebo pchmurne, nie wiem czy jedziemy do zoo czy nie.....
  12. witam, doczytalam, monia, pokoik super, odwalilas kawal dobrej roboty!!! swietnie!!!! radosci, witaj wsrod nas!! muszelka, pelnoziarnista!! a kawal super! ann, zdrowka dla Szymuli!! no i najwazniejsze, lehrerin, HAPPY BIRTHDAY!!!!!!!
  13. witam ja, nocny marek widzialam super fotke Dominika, poczytalam o pieknych wymiarach u Ali, niezla masz krolewne!! moj to szczypiorek, 12.500g i 87cm ( a Natanek znowu podrsl on to rosnie ostatnio okropnie, w ciagu 2 miesiecy 3cm na plusie, jest juz 112cm) patusia, kura domowa to chyba nawet jakby sie chcialo to jednak trche nimi zawsze bedziemy, ale wazne jest zeby pomyslec i o sobie bo nie zyjemy tylko dla innych, skonczylo sie sredniowiecze anulka, a Ty w zeby chcesz?? bo ja Ciebie rapte 3tyg temu widzialam i absoutnie niczego do wymiany nie widzialam, a te kg na plusie to ja szukam, moze je w kieszeniach akurat pochowalas bo nie zauwazylam!! radosci, co za dolek?? az tak Ci jest zle??? smec nam tu, dawaj co jest!! kronkis, jak tam obrzek, mysle ze na drugi dzien bedzie mniejszy!! Ann, alez ten Szym ma energii, ale co sie dziwic, ma po kim dziedziczyc!!! moje dziecko dzisnie poszlo na drzemke a ZAWSZE chodzi, ale nawet i bez dotrzymal do 23ej i bawil sie z kolegami. Za to potem padl w sekunde. a u nas, goscie wybyli po 23ej a ja dopiero teraz usiadalam o 15 pojechalam jak wariatka pochodzic sobie po sklepach, o 14.55 mowie K "chyba sie przejade do Tours", on mi na to "kiedy, teraz?? tak Cie bierze z nienacka?" ja na to, "no tak" i o 15.03 wsiadlam do autobusu wrocilam 3godz pozniej a o 19tej goscie no ale kupilam sobie sukienke taka na codzien (bo nie mam w ogole sukienek, i tak do niczego sie nie mieszcze, to tak w ramach dolaczenia do klubu "do wymiany") na zakaskowa kolacje zaserwowalam dzis stol polskiej wedlny bo to znajomi ktorzy nie mieli jeszcze okazji sprobowac nic polskiego. A potem to zrobilam quiche, to cos jak tarta, kruche ciasto wylozone cukinia+ serem kozim, zalane swiezym serkiem kozim z jajkami, potem byla tez pizza dla dzieci i dla nas, ser i na deser melon i lody jutro rano, o ile bedzie zapowiadana pogoda, jedziemy do zoo. dzieci nic nie wiedza wiec bedzie niespodzianka. A przed chwila poszlam do lazienki zeby umyc zeby i tak patrze w to lustro, nic mi sie w nim nie podoba, poszlam po nozyczki i ucielam pare cm wlosow. normalnie jakas powalona dzisiaj jestem, wszystko z marszu robie hop i juz, nie wiem co mi jest. No ale K sie zdziwil jak przyszlam do kuchni i troche mniej wlosow a glowie. az sie zastanowil czy az tyle wypil ze niedowidzi przygotowalam wszystko na jutro, zostaly tylko kanapki na "obiad" i juz. dobrej nocy i milego piatku!! justyna, Ty jutro do pracy! powodzenia!!!!!!!!!
  14. witam serdecznie mada, kochanie, ciesze sie ze jestes!!! ja w sprawie lozeczka, niestety nie pomoge gosiu, itaj! co za przezycia, wspolczuje serdecznie!!! a zjecie malej rozrabiaki przesliczne!!! ja ide do kuchni bo wieczorem znowu goscie
  15. zabiegana jestem, znajomi jeszcze siedza i konczymy co zostalo z grilla. monika, ja tez bylabym raczej za opcja wyczerpanego limitu jogurtowego. a sprbowalas robic go bez owocow?? zeby sprawzic czy tak samo sie piecz?? moze p prostu cos z tymi owocami jest?? mnie sie jeszcze nie zdarzylo zeby cos nagle zaczelo nie wychodzic. w sobote bede testowac torta mjej mam juz mam treme bo ona to teraz mistrzyni w pieczeniu ciast i nawet wszelkie ilosci z glowy podaje a nie z ksiazki!! ja tak samo jak muszelka, nie robie ciast bo tyje od samego ich ogladania. i zawsze zjadam co zostaje muszelko, u nas szparagi zielonej i bialej pod dostatkiem, w sklepach, w ogrodzie tescia zmykam, chlopaki mi tu smeca nad glowa, ze chca obejrec jakie mecze w necie toim oddaje klawiature i sama ide sie przywitac wieczornie z pania Chmielwska! pozdrawiam i buzaki
  16. ciag dalszy aktywnego tygodnia dla Kajtusqia moc zyczen!!!! agnieszka, zdrowka i oy juz koniec schodkow!! justyna, od piatku do pracy, oj!! powodzenia!! aniolku, badzo mi przykro ze sie nie udalo, kolejny raz we wrzesniu?? ann, niech juz wyjda te piatki!! zdrowia!! patusia, radosc, kochane, nosek do gory!!! u nas wczoraj nieplanowana wizyta u siostry K, posiedzielismy troche bo sie nie widzielismy od poczatku sierpnia a wieczorem nadal kregoslup mi nawalal wiec sie polozylam z ksiazka i potem mialam problemy ze snem, zasnelam o 3.30 do 9.30 rano rano zakupy, potem troche porzadkow a po poludniu przyjechala piapsiola i spedzlysmy 5 godzin hobbystycznie, nie scrap ale kartonowanie bylo mil i jz pojechala a za chwile goscie na grilla jutro grill z innymi znajomymi w piatek najprawdopdobniej zoo a w sobote urodzinowy podwieczorem dla Noasia po drodz chetnie odpoczne ale nie wiem kiedy zmykam szykowac tosty
  17. muszelko, ja tez nic nie biore. mam w domu tylko jakas aspiryne czy jakis odpowiednik, na zoladek mam polski AMOL i tyle lekarstw. co do witamin, mam podobne spojrzenie jak gabalas, zjem troche owocow i jest. ja znowu za murzynami 100 lat, co to jest PCO??
  18. zegnam sie na dzis bo od paru dni kregoslup daje o sobie znac, byl spokoj przez caly urlop a tu do pracy mam wracac i prosze dobrej nocy, spokoju, bez goraczki i bez problemow
  19. witam wieczorem skonczylismy dwugodzinna partie monopoly, chyba ze 20lat w to nie gralam!! a kregoslup wrzeszczy bo go boli.. wiec ide sie polozyc kronkis, kochana, gratulacje!!! bedziesz na pewno super sie realizowac w tej pracy!! tak czuje! fota piekna ann, sliczna fotka maluchow, ja tez kocham gory ale niestety w okolicach nie mam nic na ksztalt Tatr... :( zadowalam sie rownina!! reszte pozdrawiam cieplutko, buziaki!! i dobrej nocy
  20. witam serdecznie i witam tez moja ukochana zgube, mada!!! zlotko!! jak sie cesze ze Cie czytam!! domyslam sie ze przeszliscie koszmar ale jak dobrze ze juz wszystko wykluczone!! clauje mocna Wasza trojeczke!!!!!! i zagladaj, nawet jesli sie nie wdrozysz to nastukaj chocby slowko co i jak??!!! u nas dzis wykrylam LD piatke, nawenie wiem skad sie wziela : a teraz ide myc zamrazarke
  21. witam alez sie tu dzieje, monia, dobrze z tylko tir na boku i ze m caly monika, czego dola kopiesz?? ja ide umyc i wyczyscic tego wielkiego kolosa jakim jest moja zamrazarka!! wiecie to glebokie prostokatne pudlo!! ze jak chce cos z samego dolu to omalnie wpadam do srodka a ja obejrzalam dzis stan zebow Noasia i jest jedna piatka, nie wiem kiedy przyszla
  22. inkeczko!! nie szukaj usprawiedliwien!! zadna wyrodna matka z Ciebie nie jest!! to sa nie/stety najzwyklejsze male wypadki domowe, nie mozna sobie wyrzucac bo kazdemu sie to moze przytrafic!! jak by bylo inaczej to byloby o tym wiadomo ;) sciskam i caluje!!
  23. inka, piekne foty!!! upaly rzaeczywiscie wzielam ze soba, to nie czekajcie na slonce bo u nas do przyszlego tygodnia justys, lacze sie w bolu, ja tez zaczynam ostatni tydzien urlopu plany na tydzien ambitne, impreza urodzinowa Noasia, dzien ze scrapem razem z psiapsiola bez dzieci, wyjazd do zoo i kolacja z przyjaciolmi... chyba braknie mi czasu ide polozyc dzieci
  24. witam :) dla Michalka moc buziakow!! a mamusia niech do nas zajrzy zeby dac znac co slychac!! u nas upal, zar leje sie z nieba, rano zaliczylismy park i dlugi spacer brzegami Loary, to ostatnia "dzika" rzeka Francji, bez zapor i innych ludzkich ulepszen. wrzuce moze jakas fotke aniolku, trzymam kciuki za wokande!!! justyna, to milego popoludnia w gumiaczkach!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...