Skocz do zawartości
Forum

monikouette

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez monikouette

  1. monikouette

    Francja

    dotka, witaj :) oj wiesz, ja tez i nie tylko ja sparzylam sie na forumowych znajomosciach, nawet tutaj i w dodatku zupelnie iedawno, ale takie zycie, jak w realu, sa oszusci i uczciwi ludzie :) u nas dzis sloneczko na maxa, chlopcy biegaja miedzy salonem a ogrodem, basen sie ochlodzil po ostatnich deszczach ale jutro bedzie juz ok :) milego dnia dla Was dziewczyny :)
  2. monikouette

    Francja

    pat (moge Cie tak skrocic?? jak nie to mow!!) przed tym forum bylo inne Noworodek, a tam zgrana grupa dziewczyn najpierw mam butelkowych jak urodzilam Natanka a potem mam dzieci z sierpnia 2007, wszystkie przeszlymsy tutaj i trzymamy sie do tej pory, to moj dom, tu wiele osob wie o mnie wiecej niz moja wlasna matka czasu niestety mi brakuje zeby wszedzie pisac, a chcialabym... mam nadzieje ze dziewczynom tutaj wejdzie w nawyk pisanie regularne, ja czytam codziennie kilka watkow, pisze na jakichs pieciu chyba, moderuje to forum jak trzeba :) czuje sie tu jak u siebie i nie wyobrazam sobie dnia bez P i to zadna reklama, po prostu stwierdzenie ze mam tutaj wiele wspanialych dobrych dusz, zawiazanych wiezi moge powiedziec przyjazni, w ubieglym roku odalo mi sie spotkac z kilkoma z nich bedac w Pl, i zaluje ze nie ma mnie w PL czesciej niz raz na 2 lata mysle ze jak juz bedziesz smigac po fr to sie zorientujesz ze FR maja problem z tym zeby sie uzewnetrznic, nie sa wylewni, nie lubia sie odkrywac, wlasnie ostatnimi czasy czesto pisalam o tym na moim blogu (ktory nota bene pisze w obu jezykach), o roznicach jakie sa miedzy zachowaniami pl i fr ale moze bedziesz miec szczescie i spotkasz wiecej takich osob, ktore beda swobodnie dzielily sie tym co w glebi serca..... nie jestem zwolenniczka takich skupisk polskich, jak w Paryzu np, nie lubie jak sie zyje tylko w grupie Polakow, trybem koczowniczym, korzystajac z kraju ale odcinajac sie w swojej grupie, probowalam spotkan z Pl tutaj, nie udaly sie a juz najbardziej zabolalo mnie kiedys gdy skontaktowala sie ze mna Polka przez gg, piszac zebysmy sie spotkaly (mieszkala niedaleko) i "jesli sie sobie spodobamy" to pociagniemy dalej te znajomosc spadlam z krzesla po samym okresleniu, ale sie zgodzilam, spotkanie super, krotkie, potem decyzja ze przyjedzie do mnie na podwieczorek z synkiem, przyjechala owszem, posiedziala 3godz, naprawde sympatycznie, dala mi odczuc ze pochodzimy z innych swiatow (nie polskich!!!!!!!!!!!!!! tylko ze ja szara myszka pracownicza itp a ona zona wlasciciela restauracji itp) juz nigdy potem nie mialam od niej wiesci zabolalo mnie to bardzo bo czesto w PL ludzie sobie pomagaja, wspieraja ale za granica Polak Polakowi wilkiem i im lepiej Ci sie powowdzi tym bardziej gardzisz innymi rodakami na obczyznie, to dla mnie jakis obled normalnie.... ale sie rozpisalam, ide zamknac pracownie i troche dom ogarnac bo przeszly dwa tornada :)
  3. monikouette

    Francja

    patricia, bardzo mi sie podoba Twoje podejscie do naszego watku wiesz, to forum to dla mnie osobiscie moj pierwszy dom, tzn w odniesieniu do Polski mam malo kontaktow z Pl, poza cotygodniowym tel do mamy nie mam zadnego kontaktu z j polskim, doczytalas pewnie ze moje dzieci nie ucza sie polskiego bo ja tego jezyka nie uzywam prawie nigdy, wiem ze to nie jest za dobre rozwiazanie ale to silniejsze ode mnie, choc zawsze sie zarzekalam ze moje dzieci beda dwujezycznee.... mam tak samo jak Ty, moja hierarchia wartosci zmienila sie kilkakrotnie, by na koncu uswiadomic sobie ze to dzieci i moj K sa dla mnie najwazniejsi, nie jestem zadna karierowiczka i nie mam super pracy, ani zadnych z niej kokosow (niestety a szkoda) ale mam rodzine i jest wazne skonczylam studia by byc nauczycielka francuskiego, jedyny pozytek z moich studiow to ten sie sie szybko we Fr zaaklimatyzowalam i nie mialam problemow z jezykiem ale zawsze i tyle dobrze ja tez za Polska nie tesknie, wlasciwie to od tylu lat to sie przyzwyczailam i troche sfrancuszczylam (tu niestety... bo wole polski temperament i spojrzenie na swiat ale jestesmy jak gabki i niestety sie wchlania...) z polskich rzeczy brakuje mi spontanicznosci, pogaduch od serca, ludzi ktorzy nie boja sie otworzyc serca, no i polskiego jedzienia czasem mama przysyla mi poczta jakies polskie jadlo, jest we Fr internetowy sklep z polska zywnoscia, szkoda tylko ze troche drogi na moje warunki, no ale sobie radimy jak sie da
  4. monikouette

    Francja

    witam eeee tam, patricia, od razu na ignorantke :) widzisz, jak ktos nowy przychodzi na forum to od razu czuc czy to tylko po informacje czy tez zeby nwiazac znajomosci, skoro przeczytalas watek to na pewno zauwazylas ze byly tu dziewczyny tylko jak w punkcie informacyjnym, przyszly i poszly takim czlowiek nie ma ochoty odpowiedziec a Ty sie zjawilas i widac ze w poszukiwaniu kontaktow i znajomosci, wiec mozemy popisac i drugi raz na temat tego co juz bylo :) no ale odjelas nam pracy skoro juz doczytalas widzisz, przydal sie Twoj wolny czas u nas dzis pogoda srednia, duze chlopaki jada na ryby a ja z malym zostaje w domu, pewnie podczas drzemki troche pojde podlubac bo mnie nawyk wola od kilku dni
  5. monikouette

    Francja

    witam ah, mamy nowa ciezarna!!! swietnie, pisz ile wlezie, wpadaj czesto to zlapieszbakcyla i potem jak juz urodzisz to tez bedziesz miala odruch wpadania na parenting, mimo braku czasu ja przyznaje bez bicia, czasu mam malutko, miedzy praca, dwojka dzieci, scrapowaniem, do tego troche moderowania na forum i inne zajecia nie mniej zawodowe, niestety zadowalam sie (sila rzeczy) czytaniem o tym co u Was, zagladam rzadko, z zalem niestety.... patricia, 4 komplety w zupelnosci wystarcza!! bo dlugo w szpitalu nie zostaniesz a jakby cos to tatus zawsze moze przywiezc co brakuje :) co do kosmetykow, ja jestem z tych mam troche beztroskich, nie naduzywam kosmetykow wiec nie jestem dobrym odnosnikime :) ale ja osobiscie kupywalam Mustela, la Roche Posay i Lutsine, ale mysle ze te tansze i kupywane w sklepach moga byc ok dla dzieci bez problemow ze skora czy innych co do wagi to sie nie przejmuj, na pewno srzucisz po porodzie, szybko lub wolno ale na pewno!! no i jesli dobrze przeczytalam to oczekujecie dziewczynki??? jakie imie, juz wybrane????? ulalala, fajnie ze wolniutko juz nocki sie uspokajaja, a co do wyjazdu do PL z dwojka maluchow, chyle czola!!!! dotka, milo Cie poczytac!! u nas dzis tez bez upalu ale nadal troche duszno, wskakujemy non stop do basenu i jest ok :) choc po deszczu to musze wrzucic cos p/algom bo sie zaczyna zmieniac kolor wody
  6. witam pozna noca :) dziewczyny, widze ze tu dosc dobre wiesci ciazowe, no moze posladkowa niunia u katii to nic rewelacyjnego ale rozwojowo super :) katia, ja tez umieram na sama mysl o dentyscie!!! a w ciazy jeszcze bardziej!! pomyslnych decyzji mieszkaniowych!! mineralka, oby sie upieklo z ta cukrzyca, dla mnie to temat nieznany ale wiem ze nic fajnego!! radosc, zdrowka dla Juniorka!! nie wiem jaka pogoda w PL ale u nas od ponad tyg jest ponad 30st i normalnie wysiadam, dobrze ze rozlozylismy basen i jest sie gdzie popluskac :)
  7. monikouette

    Francja

    Meg, gratki wielkie dla Waszej czworeczki!!!! jak znajdziesz chwilke to napisz jak bylo i jak jest!!
  8. zagladam do Was malutko, wpadam tylko sie przywitac, Dominika, super ze zajrzalas, bedzie pazdziernikwoa (albo wrzesniowa) Ania, nie bedziesz juz tylko facetami otoczona!! bloomoo, tak namiary na Ciebie mam :) i zycze Ci duzo zdrowia i sil!!!!!! cala reszte sciskam mocno!!
  9. monikouette

    Francja

    witam babeczki, doczytalam wszystko ale czasu mi brakuje, dzis swieto szkoly, kermesse :) przedstawienia, spektakle, tance, inne takie przedszkole i szkoly podstawowe.. bylo super, pod sloncem takim ze sie spalilam, ale DR sciskam wszystkie bardzo goraco!!
  10. monikouette

    Francja

    lulu, no tak mamy podobnie, ja tutaj weszlam w to powazne i dorosle zycie, w PL dlugo nie pracowalam, to tutaj weszlam w zycie zawodoe, w problemy zwiazkowe, w rozwody, problemy itp, i to wszystko mnie uksztaltowalo :) w PL bylabym na pewno kims zupelnie innym :)
  11. monikouette

    Francja

    hihi, lulu, witaj dotka, ale z nas rodzynki, tyle ze ja to juz sie nie mam w planie zaciazowac a Ty jak najbardziej :) co do spirali, bo ostatnio byl temat (brakuje mi czasu zeby czesciej zagladac albo raczej zeby pisac bo zagldam zawsze) to ja mam zalozona od 2 lat i sobie bardzo chwale :) przez pierwszy rok nie mialam w ogole miesiaczki wrocila mi od grudnia, nie wiem czy ma to jakis zwiazek ale wrocila w momencie jak sie okazalo ze mam przepukline... wiec moze to ta przepuklina cos swojego namieszala ale i tak @ traw zaledwie 2/3 dni max, bezbolesna i jakby jej nie bylo. Sama spirala, zeby nie bylo to moge powiedziec ze zalozenie boli mniej niz sie slyszy, a moze zalezy kto zaklada :) podobno wyciagniecie po tych 5 latach boli bardziej ale znowu nie jest to az taki wielki bol ktorego sie nie da zniesc :) (to wiem od psiapsioly), nie przytylam nic a nic, co do libido to tez bez zmian, jak dla mnie to tylko pozytywna opinia :) tyle ze spirala dla kobiet ktore nie cha dzieci w najblizszej przyszlosci (zeby nie zakladac jej i po roku wyciagac skoro jest na 5 lat)
  12. monikouette

    Francja

    dziekuje dziewczyny w imieniu Natanka!! impreza sie udala, dzieci odjechaly po 17.30, bylo fajnie choc ruchliwie i w halasie :) jubilat zadowolony
  13. monikouette

    Francja

    witam pozna pora Ulalala, gratulacje dla Was, dla Ciebie dzielnej mamy, dla Adasia i dla tatusia i braciszka!! dotka, super, ze wieczorek udany, ja tez wrocilam wlasnie z pilkarskiego wieczoru mistrzostw swiata, dzieci w lozkach i ja tez ide za ich przykladem!! a jutro tzn dzis impreza urodzinowa dla Natanka, pogoda do niczego, pada wiec raczej beda zabawy w domu a nie w ogrodzie... buziaki
  14. monikouette

    Francja

    dotka, no wlasnie, to troche inna operacja i balabym sie ze cos spapraja.... nie pamietam komu dalam moj nr tel, rzuce tutaj zebyscie mialy, nierozdwojone i reszta bo zmienilam dotychczasowy nr 0619329375
  15. monikouette

    Francja

    ulalala, kochana, koniecznie daj znac jak bedzie juz po!! i oby szybciutko i bezbolesnie!! tzn w miare mozliwosci co do biustu, no fakt ze jak jest duzy to kregoslup nie lubi, wiecie, ze rozmiar 80D to jakby nie bylo okolo 1kg ciala?? ja moich nie lubie ale nawet refundowanej operacji nie chce, nie chce zeby mnie ktos ewentualnie oszpecil bo i tak za piekna sie nie uwazam to po co ryzykowac u nas tez dzis deszczowo, ogrodek za to bedzie rosl, moje pomidory kwitna, cukinie tak samo, juz sie zaczynaja formowac, jemy nasze pierwsze czeresnie, w lecie beda tez pierwsze sliwki wegierki, poza tym to mam tylko cebule, szalotki, czosnek, papryke i inne ziolka :) no i kwiatki pochwal sie w lecie tym co uroslo :) poza maluszkiem co do lata juz bedzie pieknym bobaskiem :)
  16. monikouette

    Francja

    ja moze bym sie i zastanawiala nad redukcja piersi (tak sie to chyba fachowo nazywa tutaj) ale boje sie ze cos sie zle potoczy, bo we FR to wanezt jest refundowane! w te strone, bo powiekszania biustu nie refunduja :) a moj wkrotce trzylatek nadal z pielucha, on jakis rewolucjonista, Natanek w wieku 2 latek bez pieluchy w dzien i w nocy ale Noah odblokowal sie nareszcie i od tygodnia wszystkie ewentualnie zalozone pieluchomajty sa suche a siku i kupa w WC
  17. monikouette

    Francja

    czesc, widze ze Wy tu nadal nierozdwojone!! u nas dzis upal jak dawno nie bylo, ponad 35st bylo wiec dzieci sie pomoczyly w wodzie, bylismy u tesciow sprawdzic czy wszystko ok (wyhjechali na urlop), dsien minal rodzinnie i milo, chlopcy wlasnie ogladaja bajke i pojda spac pozno, jutro pobudka bedzie pozniejsza hihi, ja czytam o Waszych cycowych dylematach, ja mam od dawna problem w druga strone, tzn mam polskie 80E, w ciazy i po ciazy wahania w rozne strony, najwiecezj przy ciazy z Natankiem gdzie mialam 85G, koszmar normalnie... no i do niedawna nadal borykalam sie z 80E i od jakichs 2 miesiecy mam wreszcie D!! D jak Dukan, mowie Wam, nigdy zadna dieta czy inne stresy nie sprawily ze stracilam na biuscie, chudlam wszezie poza nim, a przy diecie Dukanowskiej schudlam i mam nareszcie D, ulga wielka, ale tak naprawde jakbym cale zyie miala C to bylabym szczesliwa, duy biust to wcale nie takie happy... no ale to oczywiscie kwestia gustu i zycia z takim biustem... zmykam podlac ogrodek, milej niedzieli wszystkim!! aha, administracje i biurokracja to jest jedna z niewielu rzeczy ktore mnie tutaj irytuja, od ponad 12 lat!! wiec zycze Wam cierpliwosci bo to sie raczej nie zmieni
  18. monikouette

    Francja

    witam ulalala, ja tez tak mysle ze poruszali tam co trzeba i ze urodzisz do dwoch dni dawaj znac jak cos :) co do kg, paulina, wow, 1.79cm sliczny wzrost, ja to 10cm mniej mam :) i jakis kg na plusie ale znacznie lepiej niz bylo, z panem Dukanem sie zaprzyjznilam i jest git :) co do zabiegw u kine, nie wspominam milo, tzn to nic bolesnego, raczej srednio przyjemne ale oczywiscie da sie zniesc, w ogole to fajnie ze cos takiego tutaj jest, przynajmniej dbaja o kobiete a nie tylko o bobasy :) u nas pochmurno, pada, czekam na to slonce i czekam, podobno week end super cieplutki, trawa rosnie, sadzonki tez, ale niech juz przybedzie slonca to truskawki dojrzeja :) milego wieczorku
  19. agha, no widzisz, prawko nawet, mamy wspolne (tzn juz nie mamy) ja we Fr wydalam majatek, szlag mnie trafial ale co zrobic, ja do Pl nie jezdze wiec, a poza tym to uwazam ze we FR fajnie ucza, tylko 1500euro a co do diety, ja i dieta to tez lipa a tym razem, widzac zaskakujace efekty wytrwalam i nadal trwam i mam 4.5kg na minusie sil i niech Ci juz przejdzie ten kregoslup!! bo u mnie nawet ostatnio jakos nie nawala to i u Ciebie powino sie wyprostowac suzy, z Ciebie jest super babeczka a juz przy Cypriotkach to w ogole zloto a nie kobieta!!!!
  20. monikouette

    Francja

    hej babolce :) oj, czuje tutaj jakis przedporodowy stres!!! dacie rade dziewczyny! Meg, co do odpowiedniego czasu, nie martw sie, primo to Twoj drugi porod a secundo, leîej pojechac po nic niz nie jaechac jak to ten moment!! a ze bedziesz sama, jakby cos, masz na kogo liczyc?? jakis sasiad, a jak nie to dzwon na 18 i juz! dotka, wrzuc mi tu szybciutko do opisu gdzie dokladnie mieszkasz, no ale fakt ze tzeba by pol FR przejechac, miedzy Paryzem a Grenoble hihi, my z Meg wyposrodkowane tak :) pomyslimy :)
  21. monikouette

    Francja

    ulalala, witaj mamusko!! juz niedlugo!!!! kart ze w te upaly to sto razy gorzej ale juz koncowka!! u nas tez sloneczko, dzis upal totalny, jutro duszno a potem burze :) u mnie tez wszystko powychodzilo i sobie rosnie tudziez kwitnie :) a co do spotkania to dlaczego by nie?? ja zadam pytanie ktore mnie sama zawsze drazni ale jestem ciekawa bo nie u wszystkich znam sytuacje, w jakim jezyku mowia Wasze dzecie?? tzn te ktore mowia i ktore maja stycznosc z polskim, bo u mnie z moimi dziecmi dogadacie sie tylko po francusku ;) buziole ide dom otworzyc na osciez bo duszno i zero wiatru ale odrod podlalam to powietrze sie orzezwi
  22. zagladam do Was bo juz calkiem watek opuscilam, nie powiem, czytam taczej na biezaco ale brak mi czasu na pisanie :( a dzis niedziela sloneczna, za goraco wiec jestem w domu i biegam po watkach :) buziaki kochane, zdjecia maluchow sliczne, te dzieci tak rozna ze glowa mala!! aha, suzy, jesli nos zlamany to za pozno na cokolwiek, nos sie zrasta baaardzo szybko i juz na drugi dzien po zlamaniu trzebaby go na nowo lamac zeby ustawic jesli sie zle zrasa, jesli sie sam nastawil i zrasta to lekarz wiele juz nie pomoze i samo przejdzie :) flor, czytalam o Twoich ostatnich badaniach, sil kochana!! agha, no prosze, i u Ciebie wojna domowa, u mnie byla niedawno :) ale przeciez mnie to nie dziwi, my siostry przeciez a co do diet, ja bylam na Dukanie :) skonczylam go wlasnie, bardzo mi sie podoba ta dieta bo skuteczna i niezbyt ciezka, mam 4kg na minusie :) a u nas po staremu, nie wiem czy sie chwalilam ze zdalam prawo jazdy, juz miesiac temu i jezdzi mi sie w miare dobrze (ja z tych co sie boja samochodu) no ale juz sie przyzwyczailam do jazdy i mam nawet kompana do wojazy, Noas sie zawsze pcha zeby sie jechac platac z mamusia :) dla przypomnienia wstawie jakas fote :)
  23. monikouette

    Francja

    ulalala, no to szybciutkiego rozwiazania zycze!! co do wozka, ja przy Noasiu (Natanek mial ponad 3 latka) mialam tylko jeden wozek, Natanek nie korzystal z wozka odkad skonczyl 2 latka, zawsze na noach wszedzie, czasem u taty na barana i tyle wiec moje dzieci przyzwyczajone bez wozka, a teraz Noas tak samo, pokad skonczyl 2.5 roku tez bez wozka, zreszta sprzedalam wozek w marcu bo lezal w garazu od pazdziernika ub roku... ale jesli sie zastanawiasz, mysle ze dobrym rozwiazaniem jest ta przystawka na koleczkach do wozka, to taki posrednio miedzy na nogach a w wozku :) zmykam sie polozyc, do poczytnia!!!
  24. chwilke mnie nie bylo i sie kloca zartuje swoja droga, juz nie raz byly dyskusje na ten temat i prawie zawsze konczyly sie zle :) wiec mam nadzieje ze tym razem nic z tego nie wyniknie juz wiecej :) kazda z nas wybiera to co wydaje sie jej sluszne, grunt to nie ponizac i nie krytykowac innych, powiedzmy ze jest tysiac sposobow na powiedzenie pewnych rzeczy, najwazniejsze to wybrac ten dobry :) po prostu kulturalny :) ciesze sie ze nikt nie daje poniesc sie emocjom :)
  25. monikouette

    Francja

    witam u nas piekne sloneczko dzis i jutro tez, zreszta i u Was chyba bedzie pogoda :) to ja tu chyba najstarsza jestem, w pazdzierniku bede miec 35, przy Was to jak stare prochno (jak u Chmielewskiej hihi) my jutro po pracy wybywamy na Fete foraine, wesole miasteczko i gry hazarodowopodobne hihi, babcia popilnuje chlopcow do wieczora az wrocimy, troche sie odsapnie :) lece do mojej dlubaniny, buziaki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...