Skocz do zawartości
Forum

monikouette

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez monikouette

  1. monikouette

    Francja

    witam moje drogie dotka, ciesz sie ze dukan pomogl i tyle co zgubilas, ze nie zrobilas trzeciej fazy to nie wazne, jesli uda Ci sie omijac na dluzej wieksze ilosci feculent to moze bez zgrzytow sie ustabilizujesz :) a do tego sport, bedzie dobrze :) co do cery to mysle ze to natura moze samej cery bo ja przy dukanie nie mialam z tym problemow, choc ja to tego dukana krotko stosowalam... Marta, zdrowka dla chlopcow, mam nadzieje ze udalo Ci sie odpoczac troszke! widze ze Ty jak i ja do PL rzadko jezdzisz, my bylismy ostatnio jeszcze dalej, w 2009 w sierpniu i prawdopodobnie tym razem pojedziemy w najblizsze wakacje, tj w sierpniu 2012 czyli bedzie trzy lata... no ale i finanse i dzieci i praca nie pozwalaja na wiecej, moje zycie jest naprawde skoncentrowane tutaj, fakt ze tam mam jeszcze rodzine ale czasem rodzina rodzinie nie rowna, az tak bardzo mnie do nich nie ciagnie, choc chetnie bym sie czesciej spotykala z moja mlodsza siostra co jest w wieku tutejszych dziewczyn (rocznik '85) zdarza sie ze ona do nas przyjezdza ale i to od jakiegos czasu sie uspokoilo bo ma teraz duzo pracy, robi studia i pracuje jednoczesnie, a zawod ma ciezki wiec nie wszystko sie da pogodzic... Paulina, mysle ze sama swiadomosc wyjazdu do PL dobrze Ci zrobi, o samym wyjezdzie nie wspomne :) ciesze sie razem z Toba! sil dla Ciebie kochana! naprawde Ci sie nalezy za poswiecenie i za wysilek!! co do naszego 10lecia, ja akurat mam wsrod przyjaciol i znajomych mase takich co od laaaat wielu razem sa, ale wiem ze wkolo pelno rozwodow i rozstan, ja sama przeciez tez rozwodka jestem :) choc powody po temu byly bardzo powazne wiec prawie moge powiedziec ze sie nie liczy i dzieki za info co do lososia, ja generalnie staram sie kupic tego ktory ma bladszy kolor bo przeciez ten losos to tak naprawde wcale nie taki pomaranczowy! my dzis na kolacje zupelnie nie lekka, frytki i kalamary po romansku :) czyli klacja dla leniwych, nic mi sie nie chce dzis, troche podlubalam, troche pogadalam z siostra, troche z mama (dzis ma urodziny) troche tv i kucharzenia, mialam robic pierniczki to mi czasu braklo, choinka bedzie ubierana we srode chyba, choc tez nie wiem bo w tym roku mam az 3 choinki do ubrania!!
  2. monikouette

    Francja

    witam kochane wracam do przytomnych wczoraj wieczorem restauracja, super fondue i przysmaki z pays basque, fondue byla jakiej nie znalam tzw Bacchus czyli zamiast oleju bylo gorace doprawione wino czerwone, naprawde fajna sprawa i lzejsza od oleju :) potem kino i powrot do domu po pierwszej... rano sie obudzilismy z bloga swiadomoscia ze nie ma dzici i co?? zasnelismy z powrotem i jak otwarlam oczy to sie przerazilam!!!!! chyba nigdy mi sie to nie zdarzylo; na zegarku bylo: 12:45 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dzien rozwalony, bez dzieci ale jakas taka nieprzytomna bylam, pojechalam na zakupy, chcialam sobie kupic buty, nawet nie wiedzialam za bardzo jakie, efekt taki ze buty mam ale prawie kupilam dwie pary, pewnie wroce po nie w przyszlym tygodniu, i jeszcze znalazlam sobie zimowe spodenki, short w la halle, nigdy jakos nie patrze na takie ciuchy ale dzis wyjatkowo zerknelam i mi sie spodobaly, tylko musze pojechac do drugiego sklepu bo w tym kolo nas nie bylo rozmiaru 38 ludzi pelno wszedzie, do tego z pogoda jaka dzisiaj to kazdy chce parkowac tuz przy wejsciu do sklepow, koszmar, do auchan wskoczylam tylko na sekundke zeby kupic papier do pakowania prezentow, przelecialam przeez sklep i przez szybka kase samoobslugowa w 5min a nie jak ci wszyscy ludzie co 3godz po sklepie laza.... kreciku, co do polskiego jedzenia w swieta, ja powiem tylko o mnie: zawsze mam jakis polski akcent na stole ale jestem we Fr, przy moim stole jest 5 osob tutaj urodzonych i tylko ja Polka, nie widze czemu mialabym ich meczyc polskimi kapustami, pierogami, karpiem czy barszczem, oni lubia duzo polskich dan ale te wigilijne sa dosc atypowe, tutejsze dania sa smaczne i wyrafinowane, sama je uwielbiam wiec to gotuje, poza tym pewnien sposob integracji i wejscia do kraju w jakim sie mieszka to wdrazanie kultury (rowniez gastronomicznej) do swojego zycia ale rozumiem ze jak sie jest w zwiazku z Polakiem i tylko rodzinnie, to jak najbardziej popieram tradycje polskie, bo to wlasnie one przyblizaja cie do kraju i do tego co opuscilas ja sie nie wyrzekam Polski w zaden sposob, po prostu mieszkam tu juz tyle lat ze nie wyobrazam sobie inaczej, ale jak mowie, zawsze jest jakis polski akcent... dobrze ze Twoj maz sie zatrudni tutaj, bedziecie mielu nr ubezpieczenia, w sumie nie wazne czy go bedziesz miec w momencie deklaracji ciazy, pojdziesz tam z papierkiem "zastepczym" jaki dostaniecie, albo nawet jesli jeszcze go nie bedziecie miec to przynajmniej juz bedzie zlozony wniosek (co jest prawie rownoznaczne z posiadaniem nr) nie bedziesz miec problemow tylko zeby sama ciaza zostala potwierdzona do konca 3go miesiaca, to jest wazne do becikowego dziewczyny, piszecie o gaztkach itp, ja tez juz chyba jakies 6/8 razy bylam w gazecie, sama albo rodzinnie albo z K, nasza regionalna Nouvelle Republique zawsze informuje o tym co sie dzieje w moim miasteczku i mam takie szczescie ze prawie zawsze jestem w kadrze fotografa, ostatnio bylo to przy pchlim targu w pazdzierniku a w ubieglym tyg nie mam zdjecia lecz moje nazwisko cytowane przy liscie osob ktore uczestniczyly w kiermazu swiatecznycm w moim miescie :) ulala, zdrowka dla Was! u nas juz po chorobie, Noas tylko dwudniowa niedyspozycja, juz dobrze tylko apetyt sobie poszedl w las, no ale wroci za pare dni... Malgosia, wcale sie nie dziwie ze sie gubisz, ostatnio duzo piszemy i wdrozyc sie tak i wskoczyc szybko to nie latwe, ale wiesz, grunt to wskoczyc i napisac co slychac u ciebie, nie zapominaj o nas! fajnie ze jedziecie do PL, zrobilas dowod Vincentemu?? a babcia przyjedzie do Fr zajmowac sie malym czy go w PL zostawisz i stamtad bedziesz dzialac?? Co do barszczu kiszonego we Fr nie ma tego, ja w ogole to znam malo osob FR ktorzy to lubia, to jest zreszta nie lada wyzwanie jak daje komus sprobowac lepiej nie mowiac jak sie to przygotowuje poki co tyle u nas, pozrawiam serdecznie
  3. monikouette

    Francja

    marta, witaj!! kurcze, jaki Ty masz tryb zlobkowy ze teraz ich dajesz?? z ciekawosci pytam co to za godziny otwarcia zlobka? wow, czerwone wino w polskim bigosie, nie znam i moze kiedys sprobuje, a co do info o Metrze i tamtejszej kapuscie, dzieki, moze kiedys mi sie przyda (mam znajomych co sie tam zaopatruja i nie wiedzialam o tej kiszonce :) a w kazdym markecie jest kapusta zawsze obgotowana a nigdy surowa, to podobnie jak buraki, rzadziej we Fr spotkasz buraki czerwone surowe, najczeciej sa juz ugotowane pati, a co na Wigilie robisz? napisz koniecznie, ja tez zaczelam przygotowywac menu, jak zwykle mam tesciow na kolacje ale robie po francusku z jakas tam lekka nutka polskosci, w ubieglym roku byla kutia w tym nie wiem co ... a na danie glowne robie mieso i bedzie to prawdopodobnie stek z kangura, poza tym mase verrines (tyle na ile czas mi pozwoli) do tego beda aumonières z serem kozim i miodem lub jablkami, losos klasycznie wedzony, foie gras, na deser nie wiem, pewnie lody i bita smietana domowej roboty z mojego syfonu (czesto ja czyms ulepszam, tzn aromatem jakims) zdrowka chlopakom zycze, mysle ze ta goraczka to faktycznie przez zeby, u nas to bylo norma, czerwona pupa, kupy rzadkie i goraczka co przychodzi i odchodzi :) co do prezentu, ja bym nie zmieniala, i tak liczy sie gest a czy teraz czy na za dwa miesiace to i tak malutka dlugo w tym nie pochodzi :) wiec sobie roboty nie dorzucaj zeby jeszcze biegac po sklepach i wymieniac :) marmi, super ze mdlosci juz przechodza, teraz bedzie fajny spokojny okres ciazy! dobra, babcia przyjechala, wziela chlopcow do jutra a my mamy wychodne, jakas dobra restauracja i kino w ramach swietowania 10ciolecia naszego, uciekam, buziaki
  4. monikouette

    Francja

    witam no i do nas zawitalo chorobsko, na szczescie trwa krotko bo cala noc i teraz juz lepiej, noas w nocy zwymiotowal, rano tez ale teraz juz sie ma lepiej K zostal z nim w domu do poludnia a ja od poludnia przejelam paleczke bo K musial jechac na zebranie jakies... co do chorob, jesli boli ucho to prawie zawsze jest antybiotyk bo najczesciej tym sie je leczy, ja jestem z tych mam co raczej do lekarza rzadko chodza chyba ze sie naprawde zle dzieje ale z uchem ide ZAWSZE, osobiscie 2lata temu mialam pierwsze w zyciu zapalenie ucha i plakalam z bolu poki lekarz mnie nie obejrzal i nie dal antybiotyku ja czyszcze nas sprayem do noska, moje dzieci jakos sie do tego od zawsze przyzwyczaily i nie ma problemu, na wzmocnienie sa homeopatyczne albo z pylkow i miodu (propolisowe) pigulki dla dzieci, ja nie kupuje na wzmocnienie ide do auchan i kupuje kiwi :) i jakos mi dzieci nie choruja za bardzo.... inna sprawa ze przedszkola i szkoly to super nosniki chorob, jak jeden chory to i 10 innych a jak jeden w domu to i drugiemu sie dostanie co z tym tranem natomiast no to nie wiem, pewnie jest ale nie jestem oznajomiona w temacie dotka, super masz przepis na bigos, ja jednak nie cierpie tej francuskiej kapusty, taka wyplukana za bardzo jak dla mnie i nie ma podobnego do polskiej, kwasku w sobie... nie wiedzialam ze do bigosu dodaje sie powidla!! pierwsze slysze!! moze kiedys sprobuje :) ulalal, zdrowka u Ciebie zycze, niech juz dom bedzie zdrowy!! marmi, jak Ty dzisiaj?? na razie zmykam poki Noas drzemie przed tv to cos w domu zrobie (tzn rozwiesze druga pralke bo w srodku nocy pralam pierwsza posciel na ktora zwymiotowal i jeszcze mi zostalo...)
  5. monikouette

    Francja

    ulalala! ale fajnie ze wrocilas!! ciesze sie ze u Ciebie dobrze i ze jakos do przodu! co do watku kulinarnego i weny w tej dziedzinie, polecam tu na forum watek 'co dzisiaj na obiad' mimo iz jestesmy we Fr to inspiracji tam cala masa!!!!! to tyle ode mnie, pozdrawiam wszystkie cieplutko!!!
  6. monikouette

    Francja

    witajcie slonca!! ja tylko sie melduje, aniolki i pataszki wrocily czesciowo do domu ze mna :) ale czesc znalazla nowe domy :) kiermasz w miare udany (moj) a bardzo udany ten dla szkoly na rzecz zielonej szkolki mojego Natanka :) wiec bilans pozytywny jak najbardziej :) Kasiu z gory dzeikuje za zakupy w Pl! dotka co do zamowienia, do pixmanii chyba mozna zadzwonic moze sprobujcie? a jak nie to poslij im maila z zapytaniem i z informacjami o tym co i kiedy zamowilas.. ale ja mysle ze ok i ze wszystko dotrze jak trzeba co do ebookow ja jakos nie moge sie przekonac choc nawet nie probowalam, wole ksiazki te prawdziwe... marmi, dbaj o siebie!! a co do fajnych ludzi to mam nadzieje ze uda Ci sie znalezc jakas fajna bratnia dusze wsrod ludzi z pracy m :) marzenko, jak dziewczyny juz pisaly, we FR nie ma Mikolaja, jest za to Gwiazdka i tak tez jest fajnie. Ja osobiscie jak zylam w Pl to mialam tylko Mikolaja i nie bylo nic w wigilie pod choinka. A jak przyjechalam tutaj to z kolei nie mialam nic pod poduszka ale bylo na Boze Narodzenie. odkad mam dzieci moj kompromis wyglada tak ze dzieci maja drobiazgi pod poduszka na Mikolaja a duze prezenty na Gwiazdke w Boze Narodzenie pod choinke :) dobra, lece bo zmeczenie mnie lapie na maxa
  7. monikouette

    Francja

    witajcie slonca!! ja tylko sie melduje, aniolki i pataszki wrocily czesciowo do domu ze mna :) ale czesc znalazla nowe domy :) kiermasz w miare udany (moj) a bardzo udany ten dla szkoly na rzecz zielonej szkolki mojego Natanka :) wiec bilans pozytywny jak najbardziej :) Kasiu z gory dzeikuje za zakupy w Pl! dotka co do zamowienia, do pixmanii chyba mozna zadzwonic moze sprobujcie? a jak nie to poslij im maila z zapytaniem i z informacjami o tym co i kiedy zamowilas.. ale ja mysle ze ok i ze wszystko dotrze jak trzeba co do ebookow ja jakos nie moge sie przekonac choc nawet nie probowalam, wole ksiazki te prawdziwe... marmi, dbaj o siebie!! a co do fajnych ludzi to mam nadzieje ze uda Ci sie znalezc jakas fajna bratnia dusze wsrod ludzi z pracy m :) marzenko, jak dziewczyny juz pisaly, we FR nie ma Mikolaja, jest za to Gwiazdka i tak tez jest fajnie. Ja osobiscie jak zylam w Pl to mialam tylko Mikolaja i nie bylo nic w wigilie pod choinka. A jak przyjechalam tutaj to z kolei nie mialam nic pod poduszka ale bylo na Boze Narodzenie. odkad mam dzieci moj kompromis wyglada tak ze dzieci maja drobiazgi pod poduszka na Mikolaja a duze prezenty na Gwiazdke w Boze Narodzenie pod choinke :) dobra, lece bo zmeczenie mnie lapie na maxa, buziaki
  8. monikouette

    Francja

    kochane, zagladam tylko w biegu, od wczoraj przygotowania do kiermaszu swiatecznego, dzis pol dnia na kiermaszu, jutro caly dzien, noi mi do tylka wchodza ale dam rade buziaki sle!! P.S. aniolki sie podobaja ale z kupnem to juz inna sprawa, ale jutro caly dzien i moze sprzedam wiecej niz dzis :) pozdrawiam i sorki ze tak krotko!! aha, do Ciebie Kasiu: moje zakupy polskie to tylko smietanka CREMONA (light lub zwykla, nie wazne) i visolvit pomaranczowy (chyba tylko pomaranczowy istniejsze zreszta) zmykam i totalnie sie zgadzam z WAMI co do biura informacji dla Krecika :) zeby niczego we FR nie placic to trzeba miec ubezpieczenie tutaj, inaczej to nie wiem, moze PL cs zwraca ale sie nie znam :)
  9. monikouette

    Francja

    zagladam jak zwykle szybciutko marta!! sliczne te Twoje aniolki!! nie odwazylam sie na taka forme lecacego aniolka a szkoda bo piekna jest!!! i ta tabliczka z imieniem! super!! gratki wielkie ja maluje akrylami albo dodaje akrylowek do masy przed wyrobieniem i jest od razu kolor tylko slabszy... no i robilam sukienki z walkiem do ciasta a potem jakos tak drapowalam te sukienki :) co do swiat, ja jakos przerzucilam sie na fr zwyczaj prezentow 25go ale robie tez mikolaja, jakas drobnostka pod choinka polskim zwyczajem... ale jestem juz tu tak dlugo ze bez problemu wkladam paczuszki pod choinke w Wigilie, moje dzieci sa bardziej francuskie niz polskie wiec zwyczaje tutejsze no a co do choinki to ja tez nie lubie ubierac za wczesnie ale dzieci maja taka frajde ze to dla nich jednak zmieniam zdanie.. i ubieram poczatkiem grudnia marta, nie przejmuj sie francuskim, Fr wola zebys mowila ichszym jezykiem nawet go kaleczac niz po polsku czy nawet angielsku co do Sylwestra, my jak co roku roimy z przyjaciolmi, jest nas wtedy 6 par i kazda ma min 2 dzieci wiec jest jakies 24/28 osob :) w tym roku tak samo, w domu przyjaciolki (bo ich dom najwiekszy z wszystkich) czasem robbimy impreze np lata 70te albo postacie z filmow, w tym roku chyba nie ma tematu, oby bo nie mam nic na widooku a co do pracy i tego ze sie czlowiek niczego nie dorobil jeszcze, Marta, macie racje, zawod w prawdzie ciezki i duzo czasu pochlania ale jesli to Wasza pasja to jak nie poddac sie temu i brnac! ja moge tylko podziwiac i chylic czola! zdrowka dla chlopcow, mam nadzieje ze dadza Ci pospac troszke!! dotka, masz racje z ta raclette, we FR wszyscy to lubia, u nas jest tez zawsze salata i pomidor i pieczarki surowe, tak dla rownowagi ciezkiego sera i ziemniakow :) a na kolacje we Fr polecam tez malze z frytkami :) Tuska, koniecznie pokaz co wyprodukujesz z aniolkami!! a za motor podziwiam, moj brat kiedys jezdzil az mial wypadek i przestal na zawsze jezdzic bo uszedl z zyciem majac naprawde duzo szczescia reszte pozdrawiam goraco i uciekam do dzieci bo jeszcze nie spia :)
  10. monikouette

    Francja

    no to ja przychodze zgasic swiatlo paulina, usmialam sie z tej Moniki Pajak tym bardziej ze ogromnie rzadko czytam gdziekolwiek po polsku moje imie i nazwisko razem faktycznie, jakos weselej dzis Twoj post zabrzmial tak wole i tak prosze trzymac :) ja od lat, tzn od zawsze pisze na AZERTY, w PL komputery dopiero wchodzily do uzytku jak ja wylezdalam wiec tutaj sie uczylam sama wszystkiego i cala moja znajomosc informatyki to tyle co sama poznalam i co wydedukowalam, metodoa prob i bledow, kiedys informatyk mi powiedial ze zaskakujaco duzo umiem, wiec tak samo jak i z reszta, uczcie sie dziewczyny, francuski nie latwy jezyk ale wszystko co do glowy wejdzie to tam zakielkuje i kiedys same nie zauwazycie kiedy urosnie i da owoce!! co do choinki, we Fr ubiera sie wczesnie i tuz po Nowym Roku sie rozbiera, ja pewnie kolo 5/8go ubiore tym bardziej ze chlopcy w tym roku maja prawdziwe w kazdym pokoju i dostarcza mi je juz 2go grudnia... poczekam do srody 7go i moze wtedy... chlopcy robia ze mna pierniczki, we srode chyba im przygotuje wszystko zeby robili lancuchy, pomyslismy... a co do zupy cebulowej, mozesz zrobic bez ale taka prawdziwa jest na winie, jego w smaku za bardzo nie czuc bo alkohol sie wygotuje, a cebula jako taka zabije smak wina... ja rzadko robie ale jesli juz to daje troche wina jednak... dobra, uciekam, posprzatalam praconie, podrasowalam nieco te aniolki, teraz tylko zapakowac i sprzedawac :) uciekam, do jutra, jak juz wroce z mojego wtorkowego maratonu (praca, szkola, basen, zakupy) pa
  11. monikouette

    Francja

    zagladam w biegu dzieki za pochwaly dziewczyny!! Kasia, Twoje aniolki sa bombowe!! podkradlam pomysl z forma oczek i przemalowalam moje!!! dzieki!! Tuska, co do moich aniolkow, zrobione po obejrzeniu kilku modeli na googlu, znajdziesz tutki jak to zrobic, ja tak znalazlam jeden i potem juz sama kombinowalam masa solna w proporcji 200g soli 200g maki plus 125ml cieplej wody plus lyzka kleju do tapet :) i gotowe, wyrobic i tworzyc!!!!! moje ptaszki i slimaki zrobione sa z plastiroc-a to taka niby plastolina w sklepach do loisir creatif kupione, ale moglam zrobic z masy solnej, tylko wtedy jeszcze jej nie mialam :) potem suszone 2dni, malowane akrylami i lakierowane same domki zrobilam z kartonu pakowego lub grubej tektury, oklejone papierem tez ze sklepu do hande made, albo jakims innym, grunt zeby sie nie zrywal za bardzo przy klejeniu... daszek zrobiony tez z kartonu i pocieniowany tuszami na brazowo.... potem to trzeba skleic klejem cieplym z pistoletu, musi sie to wszystko dobrze trzymac zeby sie nie rozlecialo i nie porozklejalo z czasem... ale musialam opracowac technike mocowania tych ptaszorow na galeziach i w domkach bo troche skomplikowane (zeby z czasem nie spadly i sie nie rozlecialy) moje aniolki dopieszczam dzisiaj, oklejam gwiazdkami, kwiatuszkami, polakieruje jeszcze raz przed sobota a potem bede trzymac kciuki zeby sie spodobaly i zeby je ktos kupil... :) sorki ze tak dzis o sobie i bez skladu ale czasu mam malo i jeszcze duzo rzeczy przede mna do zrobienia a dzien nadal ma tylko 24godziny buziaki
  12. monikouette

    Francja

    paulina!! kochana, cos zawialo deprecha !!!! chyba sie nie myle! zakopuj dolek szybciutko! trzymaj!! daje od razu wiekszy model zeby szybko poszlo!! nie smutaj sie, zebys byla blizej to bys na dobra kawe wpadla, Senseo raczej zlej nie robi.... no ale powaznie, mysle ze masz racje z tym akcentem chti', oni rzeczywiscie mowia nie po ludzku ja mam problem ze zrozumieniem... ale z czasem mysle ze ucho sie przyzwyczai do obu akcentow i uda ci sie w tym odnalezc.... bardzo mi przykro z powodu siostry, dobrze ze operacja sie udala, to najwazniejsze, a jesli bedzie potrzeba innych to bedziemy tu kciuki mocno zaciskac i na pewno bedzie dobrze!! co do autka i naprawy, widze ze juz sie z tym pogodzilas (moze G nie ale mu przejdzie ), ja nigdy nie jezdze w obcasach, jakos nie mam przekonania i z Twojego doswiadczenia wyciagne wnioski i na pewno nie sprobuje.. :) a co do aniolkow, slonce, to super zabawa i naprawde relaksujaca, ja pierwszy raz sie w to bawialam, polecam i zachecam, bierz sie do roboty!!!! uciekam bo Noas wyciagnal jakies gry i chyba bedzie trzeba partyjke zagrac, UNO sie szykuje czy jakies inne labyrinthe...
  13. monikouette

    Francja

    zarzuce Was fotkami mojej produkcji kiermaszowej... no to ruszam z pokazem :) ptaszaki slimaki budki z ptaszkami podobrazia
  14. monikouette

    Francja

    wpdam w przerwie w malowaniu aniolkow Malgosiu, tak na szybkiego Twoj m jest Francuzem, dobrze pamietam? bo z lenistwa nie chce mi sie wracac wstecz i szukac... ale raczej sie nie myle jesli tak to wyrabiasz Vincentemu francuski dowod osobisty bo on ma obywatelstwo francuskie, osoba majaca nad min opieke rodzicielska podpisuje sie za niego na dowodzie, mysle ze technicznie lepiej zeby byl to maz bo to fr administracja i jemu latwiej sie z tym bawic potrzebne jak mowila Kasia: 2zdj, livret de famille, wypelniony wniosek, potwierdzenie zameldowania np rachunek za prad czy podatki z nazwiskiem tego kto bedzie sie podpisywal... wyrobienie dowodu to kwestia 3tygodnii nawet teraz, szybciej raczej nie robia.... jest za darmo, to najprostszy sposob na wyrobienie dla niego jakiegos dokumentu. Bez niego raczej nigdzie sie nie ruszysz bo livret to za malo, jesli jedziesz samochodem to gdybyscie nie zdazyli na czas, mozesz poprosic z merostwa o potwierdzenie ze wyrabiasz wlasnie dowod ale ze na czas nie dostalas, ja tak zrobilam jadac do PL z Noasiem, zrobili mi pismo ze to nasz syn, wkleili zdjecie i opieczatkowali to wszystko, ale w dniu wyjazdu zadzwonili o 9tej rano ze dowod przyszedl. Wiec sie nam udalo
  15. monikouette

    Francja

    witam Malgosiu, fajnie ze mimo zabiegania zajrzalas!! wspolczuje problemow zdrowotnych, kurujcie sie a Tobie niech przechodzi !! jak pisze dotka, tak wlasnie we Fr lecza, laserowe leczenie, zielska i leki.... co do obywatelstwa nie pomoge niestety... Kasiu, moje aniolki jeszcze nie wyschly!!!!! tam z tylu gdzie skrzydelka i plecy.... no ale moze do niedzieli je pomaluje i polakieruje to Wam pokaze :) marmi, e tam blizniaki, a macie w rodzinie???? dobra, lece bo sie do pracy spoznie do poczytania
  16. monikouette

    Francja

    marta, witaj co do tej baby brush, nie poradze bo nie znam ale wyglada fajnie, ja mialam taka silikonowa dla dzieci, kupywalam w aptece ale jak sie nazywala to nie pamietam... co do aniolkow, powiesz mi czy te Twoje tez po wyschnieciu sa takie jakby oszronione wysuszajaca sie sola?? czy tylko moje takie sa..... co do polysku, Kasia nam dopowie ale ja kupilam lakier brillant w sprayu i nim bede psikac po aniolkach, mozesz tez innym lakierem, gdzies czytalam ze i lakierem do paznokci mozna je pomalowac, wczesniej oczywiscie mozesz wykonczyc farbkami a potem lakierem, nie dosc ze sie bedzie blyszczalo to jeszcze wzmocni to mase i bedzie mniej wchlaniac wilgoc.... pilnuj urwisow bo niedlugo to juz bedzie malo oczu wkolo glowy zeby ich upilonwac :) buziaki i dobrej nocy
  17. monikouette

    Francja

    dotka, co do tych bombek moze pojdz do jakiegos sklepu z loisir creatif taki hobbystyczny wlasnie scrap itp i tam kup bombki ze styropianu albo takie plastkiowe przezroczyste, ktore sie otwieraja na pol i mozesz to ozdobic albo malujac od srodka albo wypelniajac ja czyms, oklejajac, a te styropianowe to wstazeczkami albo cekinami albo jeszcze czyms innym, bedzie lzejsze i moje latwiejsze do opracowania dla Poldiego :)
  18. monikouette

    Francja

    zagladam Kasiu, zrobilam 12 aniolkow, dla Natanka to elfy bo on tam na aniolach sie nie zna, jak mi powiedzial :) no to zrobilam wrozki-elfy bo to panienki (z racji sukienek) i maja skrzydekla :=) teraz sie piecze, juz 3ciea godzina w piekraniku, na slabiutkim ledwie 70st wiec sobie dochodza, pierwsza partia juz wyszla bo byly 4godz teraz je odwrocilam tylkiem do gory i susza sobie plecy no i w sumie teraz mam dylemat bo kolor do masy dawalam zeby nie malowac a jak ta sol wylazi i sie robia takie oszronione to w sumie trzeba bedzie jednak pomalowac... buuuuu, zobacze jak sie kolorowe wysusza bo na razie to wyszly tylko te natturalne :) w kazdym razie zajecie mi sie podoba ogromnie, zobacze jak sie podoba Francuzom i moze pozniej sie pobawie na wieksza skale wystawiajac w moim niedlugo otwartym sklepie... zrobie im zdjecia jak juz pomaluje no chyba ze sie obedzie bez :) tylko jeszcze musze pojechac po lakier bo nie mam w domu ani ani, bylam w Cultura i zobaczylam 8e za maly spray, pojade do Leroy Merlin kupic cos normalnego... Tuska, fajnie ze udalo sie wyjsc na spacerek.... u mnie tez byla ladna pogoda a ja siedzialam z aniolami :)
  19. monikouette

    Francja

    jeszcze ich nie zapiekam bo czekam na wieksza ilosc, tzn dzis wieczorem ale jedno mnie tez zastanawia: one teraz jak tak sobie schna od wczoraj to sie pokryly taka warstewka suchej soli ktora "wylazi" z tej masy, i sie zastanawiam jak to reaguje na lakier, na farbe czy na piekarnik jesli je dam do wypieczenia a dlaczego wolisz zeby schnely same? to cos zmienia?? bo ja wiesz, taka calkiem zielona jestem w masie solnej :)
  20. monikouette

    Francja

    kasiu, super z kalendarzami! jakos vistaprintowych jest jak najbardziej ok, ja od lat kupuje, nigdy nie mialam problemow co do aniolkow, oczywiscie ze pokaze! ja pomaluje i polakieruje ale teraz wlasnie zrobilam 7 mas solnych i kazda w innym kolorze, dodalam wstepnie farby do wody i potem sol i maka, w ten sposob mam pastelowe odcienie juz gotowe :) a te co zrobilam naturalne to pomaluje i moze czesc zostawie w zlocistym kolorze :) jedno co robie natomiast pawie we wszystkich to od razu zrobilam mase z brazowa farba i w ten sposob aniolki maja kolorowe wloski :)
  21. monikouette

    Francja

    witam Kasiu, dopiero dzis udalo mi sie wejsc na stronke cafeart, czyli jednak taka durna nie jestem, faktycznie cos tam u nich nie dzialalo wczoraj jednak nie wytrzymalam i zrobilam moje pierwsze w zyciu aniolki z masy, tak mi sie spodobalo ze dzis ciag dalszy jak K wezmie chlopakow na rowery :) bylam w lidlu i co?? farbki juz byly!! kupilam akrylowki, mam pytanie Kasiu do Ciebie, czy te aniolki tez lakierujesz czy tylko malujesz?? milej niedzieli
  22. monikouette

    Francja

    pati, witaj! korzystaj z wyjazdu zeby naladowac akumlatory, zeby sil i pozytywnych energii starczylo na wszystko :) zazdroszcze wyjazdu, gdziekolwiek dalej, chetnie bym sie ruszyla ale nie da rady... o Polsce nie wspomne, bylismy ostatnio w sierpniu 2009... no ale niestety inaczej sie nie da... corcie masz super porzadnisie, ja pamietam jak chlopcy mieli okres (kolo dwoch latek) ze jak rozwieszalam pranie to zawsze mi pomagali rozwieszajac skarpetki, po kilku latach stwirdzam ze byli chetni do pomocy w takim wieku niz w wieku 7 lat a co bedzie jeszcze pozniej?? Kasia, dalas rade tej drukarce??
  23. monikouette

    Francja

    zagladam, myslalam ze wieczor mi sie zwolni a tu co, dopiero usadlam :) marzenko, moje dzieci francuskojezyczne, ja polskiego uzywam wlasciwie tylko tutaj i raz w tyg przez telefon z moja mama, do PL jezdzimy rzadko, raz na dwa lata w sierpniu, wiec mam marny kontakt z jezykiem i moje dzieci poobnie dotka, Rihanna jest taka rytmiczna moze do biegania sie nada?? na deezerze mam playliste, zerknij sobie szukajac przez facebooka mam tam pseudo monika2011 (bylam kiedys jako monikouette ale cos tam pokickalam z mailami i mnie rozpoznaje pod innym pseudonimem i inna playlista) tam mam liste "passer une bonne soirée" i poza wieloma klasykami jest tam chyba troche zywszych kawalkow.... ale wwszystko kwestia gustu bo Tobie moze akurat nie bedzie pasowalo :) dotka, ja tez najczesciej w necie kupuje, odsylaniem bede sie martwic jak sie zepsuje tfu tfu tfu :) a czasem jest tak ze serwis jest gdzies na miejscu i tylko trzeba zawiezc i nie trzeba nic odsyalc :) usmialam sie z Waszych czekoladowych przemyslen a juz najbardziej jak marmi bylo za malo prawie pol kilo czekolady w ciescie ta Nestle chocolat patissier to najlepsza czekolada do kucharzenia, ja z niej robie zawsze mus czekoladowy :) jakies tam ciasto czekoladowe tez robie ale ja nie przepadam choc wszyscy sie zajadaja :) uciekam przed tv bo dzis kolejne dwa odcinki mojego ostatnio ulubionego serialu the Event! buziole moje panie!
  24. monikouette

    Francja

    witajcie moje drogie od razu odpowiem marzence z tego co sie orientuje w polskich sprawach to jednak tam powinnas dostac becikowe. We francji ono Ci sie nie nalezy, ono tu wyplacane jest w siodmym miesiacu ciazy i przy warunku dekalracji ciazy do 3go miesiaca, czyli w PL powinnas miec, ewentualnie tutaj maz moze poprosic w CAF o jakis papier ze niczego nie dostaliscie.. natomiast jesli ieszkasz potem we Fr to bedziecie miec zasilek rodzinny na pierwsze dziecko do miesiaca przed skonczeniem 3 roku zycia czyli ostatnie wplynie poczatkiem wrzesnia 2014 bo tu sie placi pro rata.. proponuje sie z polska pania dogadac :) Tuska, niestety w tym roku koszmar we Fr z pogoda, ale i tak wiesz, polskie meteo sie umywa do Fr. W polsce potrafia przewidziec pogode na za 2tygodnie, tutaj na drugi dzien jest im trudno; Na poczatku mnie to denerwowalo bo porownywalam z PL, ale prawda jest taka ze w PL klimat jest kontynentalny, zero jakichs bliskich oceanow i wyzow czy nizow z innych stron, we Fr mamy ocean, mamy mistral nad Srodziemnym i tak sie to kreci ze jak zawieje taka pogoda... dotka, mam nadzieje ze hachis wyjdzie super!! marmi, co za zla matka ze puszcza baji!! NORMALNA :) a ja w moim zywiole ale fakt ze czasem to mam tych zajec zdeczka za duzo rezte pozdrawiam goraco, mam setke rzeczy do zrobienia, jutro mi dnia braknie wiec zaczynam dzisiaj
  25. monikouette

    Francja

    zagladam szybciutko :) dokladnie tak, dziewczyny, najprostsza przyczyna zman kupek u dzieci sa idace zeby, ja nigdy sie jakos nie martwilam na zapas i czekalam az przejdzie, jak widzialam ze za dlugo meczy to dopiero lekarz, ale ja z tym niezestresowanych mam jestem :) paulina, to niech praca G bedzie spokojna i bez klopotow, jak bedzie o siebie dbal i uwazal to niech wraca, poza tym tyle bedzie dla Was spokojniej ze nie bedzie bez pracy... co do braku drzemki, wspolczuje, to jest problem, ktorego nie mialam nieprzyjemnosci poznac.... poza tym u nas ok, szkola, przedszkole, jutro basen Natanka, zakupy, czyli kolowrotek wrocil ale ja tam lubie jak sie kreci
×
×
  • Dodaj nową pozycję...