monikouette

matko, no nie wiem co mi z apteczki podwedzila ale wszystkie flakoniki puste

no co to ma znaczyc???? meldowac sie tu po kolei, hop hop?? przy okazji zauwazylam na moim kompie ze moja pompom girl z awatarka skacze jak szlona, 2x szybciej niz zwykle, u Was tez tak?????

ah Dujardin, ostatnio masz znajomy zapytal mnie z kim bym poszla bez zastanowienia, nawet mialam problem zeby kogos znalezc ale Dujardin obowiazkowo, znajomy pytal mnie o to z ciekawosci bo zastanawia sie czy to typowo meska rzecz ze maja jakis tam typ kobieety idealnej, najpiekniejszej (wsrod aktorek i innych people), ja akurat nie mam mojego faceta idealnego, szukalam i znalazlam Dujardin, moze tez E McGregor i francuski Thierry Neuvic, ale musialam szukac co do kina allenowego, ja do tej pory chyba nie dojrzalam bo troche za ciezkie ale Minuit a paris wiem ze dobry bo psiapsiola ktora tez za allenem nie przepada obejrzala i mi polecila. a Annabelle jesli przyniesie varicelle to bedziesz miec z glowy, trzeba szukac pozytywow

pati, Dujardin to taki facet ze jakkby mnie zawolal to ide bez mrugniecia okiem intouchables zupelnie inny film ale Auteil jest wspanialym aktorem, Omar Sy okazal sie byc super aktorem nieco komediowym ale nie tylko, polecam mam w planie zaliczyc jeszcze filmy do Oscarow i Polisse (cezarowy) zanim oglosza wyniki, Stratege, Hugo Cabret i Polnoc w Paryzu (W Allen), trzeba sie bedzie spiac w czasie, wczoraj byl dr House, dzis ostatnie odcinki Grey's Anatomy, ale potem bede miec troche czasu na filmy :) marta, daj znac czy ludzie sie jednak pojawili na walentynkowej kolacji! pati, super by bylo zeby Annabelle poszla do dzieci, fakt ze moje podlapie jakies mikroby ale co tam, grunt zeby sie integrowala w grupie dobra, zmykam bo dzis troche spraw do zalatwienia mam w banku, w papierach troche poukladac i znajomy na obiad (bez ceregieli wiec cos na szybkiego)

Ksiaze mgl jest lzejszy od Gry Aniola czy Cienia wiatru, ale szybko sie go czyta, ponoc podobny do Mariny jesli nie czytalyscie jeszcze Gry Aniola to koniecznie!! o kwiecie pustyni slyszalam bo byla jego adaptacja w kinie...

hihihihi, licytujemy sie???? 1975 jesli o mnie chodzi

ja po namowie kolezanek zakupilam sobie Zafona ostatniego, Ksiecia Mgly i Marine po drodze wpadly mi do reki Gavalda i Musso (francuskie pozycje) wiec jestem uzbrojona na pare tygodni

witam dotka, u ciebie ferie faktycznie, u mnie beda jak Wasze sie skoncza :) na grzyba nie mam nic skutecznego ale moze poszukaj tu na forum, jest watek "babcine rady" moze tam cos bylo... marmi, dobrze ze odpoczywacie sobie i ze zdrowie wraca, snami sie nie przejmuj wiesz jak to w ciazy z hormonami! marta, ja tez mysle ze zimno ludzi odstrasza ale faktycznie sa Walentynki, nawet nie pomyslalam, my raczej z tych co specjalnien ie swietuja, wiec zapomnialam :d a z W Huston, kobieta byla piekna i miala taki glos... no ale zycie nikogo nie oszczedza, wniosek taki ze zadne pieniadze szczescia nie daja wiec moze pokornie przez chwilke przestane marudzic i bede sie cieszyc ze mam dobrze.... uciekam do wyrka aha, obejrzalam The Help (couleurs des sentiments) juz nie pamietam chyba Kasia polecala?? faktycznie piekny film, obejrzalam tez ten z Clooney co jest do oscarow, ale ten akurat mi sie jakos specjalnie nie podoba.... ktos widzial the Artist albo Intouchables? jako ze to francuskie moze sie nia nich nie porwalyscie ale jakby ktos chcial to przez skype moge przeslac francuska wersje :) Z The artist malo klopotu bo film bialo czarny i niemy , intouchables troche trudniejszy do zrozumienia ale jest jak najbardziej dostepny :)

witam Marta, co do wentylacji w mieszkaniu, przy ogrzewaniu gazowym musi byc w kuchni podwojna, wejscie powietrza z dolu i ewakuacja gora kopiuje tekst norm francuskich, w zaleznosci od roku budowy L'aération dans les logements, il existe trois réglementations en fonction de l'année de construction de la maison ou de la présence d'une Ventilation Mécanique Contrôlée (VMC) si le logement a été rénové : - Construction de la maison avant 1969 sans VMC, la loi d'aération des logements de 1906 s'applique : cuisinière seule dans la cuisine : une ventilation basse à travers le mur de 50 cm² (veiller à la bien positionner pour éviter les courants d'air glacial en hiver) + une ventilation haute de 100 cm² soit à travers le mur et si possible proche de la cuisinière gaz OU si vous avez un conduit de cheminée NON UTILISE dans la cuisine, installer cette ventilation de 100 cm² à la base du conduit et au niveau du plafond, Cuisinière + un chauffe-eau ou chauffe-bain installés dans la cuisine : une ventilation basse à travers le mur de 70 cm² (veiller à la bien positionner pour éviter les courants d'air glacial en hiver). Pour la ventilation haute (évacuation des gaz brulés de la cuisinière) soit par le coupe tirage du chauffe-eau ou chauffe-bain si le coupe tirage se situe à au moins 1,80 m du sol. Si cette condition de hauteur n'est pas respectée : une ventilation haute de 100 cm² soit à travers le mur et si possible proche de la cuisinière gaz OU si vous avez un conduit de cheminée NON UTILISE dans la cuisine, installer cette ventilation de 100 cm² à la base du conduit et au niveau du plafond, - Construction de la maison à partir de 1969 sans VMC, c'est la loi de 1969 et l'arrêté du 24 mars 1982 qui s'appliquent : la ventilation générale et permanente : Cuisinière seule dans la cuisine : l'air neuf pénètre dans les pièces principales par une entrée d'air auto réglable (en général réglette en haut des fenêtres) et circule sous les portes intérieures vers la cuisine, éventuellement les WC et la salle de bains (un jour de quelques centimètres existe sous les portes). L'évacuation de l'air vicié et des gaz brulés de la cuisinière se fait par une ventilation haute de 100 cm² par le conduit de cheminée situé dans la cuisine et par TIRAGE NATUREL, installer cette ventilation de 100 cm² à la base du conduit et au niveau du plafond, Cuisinière + un chauffe-eau ou chauffe-bain installés dans la cuisine : L'évacuation de l'air vicié et des gaz brulés de la cuisinière se fait par une ventilation haute de 100 cm² par le conduit de cheminée situé dans la cuisine et par TIRAGE NATUREL. Les gaz brulés du chauffe-eau ou chauffe-bain se font par une évacuation spécifique. - Présence d'une Ventilation Mécanique Contrôlée dans la maison : Cuisinière (puissance total inférieure à 70 kW) dans la cuisine, cet appareil est par rapport à la législation DTU 61-1 du type A : l'air neuf pénètre dans les pièces principales par une entrée d'air auto réglable (en général réglette en haut des fenêtres) et circule sous les portes intérieures vers la cuisine, éventuellement les WC et la salle de bains (un jour de quelques centimètres existe sous les portes). L'amenée de l'air neuf dans la cuisine est indirecte. L'évacuation de l'air vicié et des gaz brulés de la cuisinière se fait par la bouche d'extraction VMC qui doit être existante dans la cuisine. Refuser que votre installateur installe une ventilation basse et haute dans la cuisine car vous augmenterez la sensation d'inconfort, augmenterez votre facture de chauffage et perturberez le fonctionnement correcte de votre Ventilation Mécanique Contrôlée (VMC). jesli macie inaczej niz napisane to trzeba sie skontaktowac z ADIL wlasnie

za maslem a kto widzial na polkach wylacznie papier toaletowy szary z kolorowymi smietkami i ocet? a banany tylko spod lady dla bezglutenowcow?

widze ze tu ostro o kredytach itp tak, oprocentowania pojda w gore jak nieruchomosci spadna, tak zeby zawsze bylo drogo banki ostroznie daja kase choc z tymi 33% to tez troche pic na wode, zalezy od doradcy i od calego dossier a jesli juz chodzi o same banki, mamy kilku znajomych ktorzy podpisali w Banque Tarnnaud i w Credit Agricole, ponoc obecnie sa najlepsi w taryfach, ale to tylko z tego co mi doniesiono :) kochane, czy mamy trzylatkow takie usmiechniete to ja nie wiem, ja np nie znalam zadnego kryzysu dwulatka, za to teraz mam takiego 4.5 latka ze szok, na nie reaguje fala placzu i zlosci, wlacznie z trzaskaniem drzwiami, za co pieknie jest ukarany ale i tak rozpoczyna na nowo na drugi dzien zakaz czegokolwiek jest kwitowany "jestescie niedobrzy, nic mi nie wolno", rece skrzyzowane i naburmuszony, do kata, na schody czy inna kara wykonana przykladnie zeby moc na nowo komedie rozpaczac niech zyja czteroipol latki!!!! a prawie osmiolatek zaczyna mi jakis okres przed nastolatni i juz wymiekam, co to bedzie za dwa lata marmi, masz te sama maszyne co i ja, tez 3/4 lata temu w lidlu kupilam i spisuje sie na medal :) make kupuje w lidlu te z ziarenkami slonecznika albo wiejska, do grahama to u nich kupujesz? ja po make jezdze tez do bio coop albo innego sklepu bio, dobra, obejrzalam wlasnie z K fajny film L'agence (ajustement departament czy jakos tak po angielsku) z M Damonem, lubie takie klimaty choc w srodku troche za wolno bylo ... zmykam, jutro ostatni dzien pracy, czekam na week end zeby troche odespac bo wszystkie nocki zarwane konkretnie ostatnio i czas nadrobic senne zaleglosci nieco, inaczej bede wygladac jak zombie tym bardziej ze u mnie zadne tusze czy podklady nie wchodza w rachube, nic nie uzywam poza zwyklymi kremami buziaki

pati, ja jak wklejam to przez imageshack albo fotosik najpierw laduje fotke tam a potem wklejam linka do zdjecia :)

mona, mam maly cyfrowy aparat, Pentax optio s12, od zawsze jestem wierna tej firmie, nie mam lustrzanki obrabiam je w photofiltrze :) co do palaczy, moj K tez pali, tylko na zewnatrz odkad sie znamy :) a jesli chodzi o diete, ja tez schudlam jak zaczelam pracowac, moja praca tez nie nalezy do najlzejszych, kolacji wieczornej sobie nie odpuszczam bo to jedyny moment rodzinny gdy jestesmy we czworke przy stole :)

hihihi mona, nie wiem czy uwazalas jak pisalas ale naprawde poczulam nutke optymizmu w Twoim poscie :) co do odswiezaczy, ja nie uzywam raczej niczego z racji nie tyle szkodliwosci zdrowotnej co produktow zawartych w sprayach i dziury ozonowej jaka sie powieksza, mam jakis tam Brise ale od dawna i rzadko uzywam... fajnie ze umowa podpisana, ja tez mam w SFR forfait bloqué :) co do kredytow, tak jak pisala chyba paulina, trzeba miec zaplecze finansowe, we Fr zadluzenie nie moze wyjsc powyzej 33%, zadluzenie jest liczone wg normy takiej: zarobki z deklaracji podatkowej - kredyty samochodowe lub inne - koszta dodatkowe (alimenty, odszkodownia) - , po podsumowaniu wydatkow dzieli sie na 3 i co zostaje to najwyzsza kwota jaka mozecie oplacac wg tego wyliczaja ile mozecie pozyczyc i na jaki okres.... jak sie kupuje cos nowego to pozyczaja inaczej niz jak jest cos do remontu, do tego dochodza pozyczki na 0% albo na 1%, korzystne ale ma sie do tego prawo wg miejsca zamieszkania, zarobkow, tego co chce sie akurat kupic itp.... nie wiem ile zarabiacie ale akurat teraz moja szwagierka kupuje dom do remontu, sa we dwoje, bez dzieci i zarabiaja nie za duzo, bank pozyczyl im 140tys na 25 lat, raty sa jakies 850e na miesiac i ich wklad to koszta notarialne, reszte placi bank ale nawet i to zalezy od regionu kraju i u Was jest na pewno inaczej maszyne do chleba mam, robie falami, czasem non stop a czasem dlugo nic... ale lubie. kupuje sobie make np zytnia i robie chlep, wrzucam ziarna jakie chce i mam dobry chleb, czasem zarabiam ciasto w maszynie a pieke w piekarniku poza tym ro chleb wieloziarnisty ktory lubie to u nas jest w SUPER U, kocham go i moge sobie z niego obiad zrobic, chleb + maslo i juz :) poza tym to czasem wlasnie w bio cos znajduje, ale kocham polskiego grahama, wiernego odpowiednika tutaj nie ma :) o podkladach nie powiem nic bo sie nie znam

marzenka, Choristes znam i tez bardzo lubie, bardzo milo sie go oglada :) mona, dokladnie jak piszesz, trzeba niestety szukac pozytywnych akcentow w naszym zyciu, czasami iezko je znalezc ale warto ich szukac!!! i dlatego trzeba jak najbardziej pozytywnie sie nastawiac! pisze to ja, ktora tez swoje przeszlam w zyciu i naprawde wiem co to ciezkie zycie, tak samo tutaj jak i w PL, mimo wszystko od lat staram sie doszukiwac w zyciu tego co piekne, bo tego co brzydkie i zle to bez problemu znajde wkolo siebie... znamy sie troche ale to w niczym nie przeszkadza by nowe osoby sie z nami zaprzyaznialy, nie znamy sie poza forum a mimo to jakos razem funkcjonujemy i sobie radzimy, pomagamy i wspieramy... da sie, wystarczy wziac na luz i skupic sie na szczesciu :) i tak zycie daje nam niezle w tylek, po co sobie dorzucac zmartwien! to moje podjescie do zycia i polecam je innym nie bede dyskutowac o interpretacji tego co pisze, bo piszac o dzieciach nie mialam w zaden sposob na mysli ze jakbys miala dzieci to bys sie pasjami nie zajmowala, zobacz, ja mam dwojke a jakos tam czas wygospodaruje zawsze na scrapbooking. Nie bylo z mojej strony zadnych negatywnych aluzji, po prostu rada zeby wlasnie korzystac z tego co masz teraz ile sie da bo przeciez zycie idzie do przodu, zmieniamy sie, potem sa dzieci i sila rzeczy mniej czasu na to co kochamy :) no lae nie bedziemy na ten temat polemizowac, nikt tutaj zle nie chce wiec gleboki oddech i luzzzzzzz :) milego wieczoru! ja ide na ciag dalszy Grey's

zagladam zeby tu troszke utemperowac nastroje :) mona, nie chodzi o to ze ktos zrozumie czy nie zrozumie lepiej, nie dlatego ze az tak dlugo tu jestesmy - bedziemy potwierdzac ze owszem Francuzi zrzedza, narzekaja i sa wiecznie niezadowoleni i nie musimy myslec podobnie... ''kto jak nie my to zrozumiemy?" chyba juz sie zorientowalas ze dziewczyny maja inne niz Twoje odczucia, wszystkie tutaj przystsowalysmy sie do naszego kraju adopcji, to my raczej musimy sie przystosowac bardziej niz probowac wyedukawac Francuzow zeby byli mniej upiedliwi.. Ja tez jakos nie zauwazam ze FR sa nieuprzejmi, jakos albo sie do tego przyzwyczailam albo mnie sie nie trafilo az tak bardzo jak Tobie. Jasne, ze podzielic sie opinia czy spostrzerzeniem to jedno ale faktycznie jesli wszystkie komentarze dotyczace Twojego poludnia sa negatywne to ciezko jakos myslec ze uda Ci sie dostrzec jego piekno, zalety czy pozytywne strony. Swoja droga, jak pisze Kasia, fakt ze masz ciezka prace ale sama potrafisz powiedziec ze grunt ze ja masz, nie masz dzieci i starasz sie, wiec tutaj tez szukaj pozytywnego nastawienia!!! MAsz czas na piekna pasje, korzystaj z tego ile sie da!!! jak juz bedziesz miec maluszka, szybko zabraknie Ci czasu na hobby! Teraz mozesz sobie posjestowac, mozesz korzystac z czasu, z meza, nie ma sensu ciagle narzekac :) po co sobie zdrowie psuc, nie?? :) niech nie wydaje Ci sie, ze sie tutaj madrzymy, ale mysle, ze skoro juz tutaj mieszkasz, czy to z wyboru Twojego czy nie, masz swoja historie, jak kazda z nas, teraz nie pozostaje Ci nic innego jak sie przystosowac do tego kraju, tutejszych zwyczajow, nawykow i nawet nie zawsze uprzejmych ludzi. Inaczej to Ciebie ludzie beda brac za wiecznie rzedzaca emigrantke, mnie nie podoba sie ze biurokracja francuska to masakra, toniemy tu w papierach, dzwonic do CPAM czy CAF to koszmar i pol godziny uwieszona na telefonie zeby ktos sie zmilowal i odebral... Ale taki kraj, Polska ma tez swoje minusy, tak samo jak Anglia czy Irlandia itd Nie ma sensu wiecznie narzekac, narzekaniem niczego nie zmienisz a wrecz przeciwnie, mozesz zniechecic....

hehehe ja tez maly ciut wiecej niz oopsy daisy choc duchem jest dobrze :) wiec domyslam sie ma-mmi ze w tym samym mniej wiecej wieku widzialysmy Jaruzelskiego zamiast teleranka

widze ze stare mieszanki jednak sie zgubily :) ciekawa jestem co u Was dziewczyny wiec jesli mozecie to choc podpiszcie liste obecnosci :) ma-mmi ja tez stara d*** bo ruski przez cale zycie mnie w szkole sledzil, podstaowka plus liceum ale na szczescie w liceum mialam tez francuski do ktorego zapalalam taka miloscia ze od 14lat juz tu siedze :) za to ang nie mialam okazji nigdy sie nauczyc, rozumiem go dosc dobrze ale mowie nie bardzo, w angielskojezycznym kraju przezyje i z glofu nie umre ale to tyle :) milej srody zycze, my dzis domowo bo jakies -10st i wiatr straszny

tu moj profil https://www.facebook.com/profile.php?id=100000759351819

paulina, witaj tak, masz racje, pracowalam przy chlopakach ale mysle ze nawet nie pracujac byloby u mnie podobnie... Top chef ogladam jutro z zapalem, uwielbiam takie programy! juz mam pare ulubionych osob choc imion jeszcze nie paietam za bardzo tez u Was posypalo?? u nas w 3godz spadlo ponad 10cm i bylo ciezko, nie wiem jak jutro do pracy pojade no ale trzeba bedzie jakos :) wreszcie zabralam sie za aktualizowanie konta na fb, rzadko tam bywam ale dzis posprzatalam troche, jestescie tam? mozecie mnie poszukac jakby cos, monika pajak :) buziole ide przed tv i pod kolderke bo cos zimno troche

hihi moj nie, zna troche, ale jezyki obce to nie jego dzialka :) tym bardziej ze u nas w domu francuski gora

hej ma-mmi, dokladnie tak samo jest w moim przypadku, kilka lat temu bylam na forum Noworodek i zaraz potem tutaj, dzieki tym forom mowie jeszcze plynnie po polsku plus niedzielne telefony do domu :) pozdrawiam

to jeszcze ja odnalazlam dla Ciebie http://parenting.pl/kulinarnie/152-gofry.html wody gazowanej mozesz dac wiecej lub mniej, wguznania ale ja wole zeby byly lzejsze wiec daje czasem wiecej niz te 3szkl

mona, fotke chetnie wezme wieksza ilsmonikouette@gmail.com jak juz kiedys ja oprawie w scrapie to podlinkuje do Ciebie :) gofry uwielbiam, przepis jest tu gdzies na forum kulinarnym, wpisz w wyszukiwarke i powinnas odnalezc moj watek z przepisem, dodam jednak ze przepisow na gofry tyle ile ludzi na forum wiec moze nie koniecznie moj Ci akurat posmakuje, my lubimy :)

pati, pokazalam mojemu K sukienki, te ovatte tez i z trzech woli Abito cortona