monikouette

witam wieczorem i zmykam do scrapa co do pepowiny tutaj na swiezym powietrzu zeby sie szybciej zasuszyla i przemywa sie za kazda zmiana pieluchy takim roztworem do dezynfekcji i gaza i tyle znam dziecko ktoremu kikut odpadl po miesiacu, tak tak bo i pepowina byla gruba u mnie to K nie lubil przemywac i ja musialam sie tym zajmowac co do rozstepow, mnie tez swedzialy, niestety skore mam bardzo poddatna rozstepom i jestem nimi usiana, brzuch, dol plecow i biust, niestety i zadne kremy nie pomogly... coz :(

ja tez mowie ze fotki sa piekne!! u nad dzis wieczorem byla pani (alik) co sie zajmuje ludzmi co chca ochrzcic dziecko, przesiedziala prawie dwie godziny!!!! przerobila caly Stazry i Nowy Testament, wszelkie znaczenia, krzyza, wody, olejkow i nie wiem juz czego na koniec zarzucila mnie tekstami piesni z Taizé, mialam serdecznie dosc bo wiara wiara ale oglupiec mozna od takiego wieczora... (bez urazy! ) teraz sobie troche odreaguje ze scrapem, zajrze pozniej!!! pa pa!! mala mila info generalna: dzis bylam na poczcie i polecialy w swiat dwie przesylki za jakis tydzien prosze o info

SUZY kochanie!!! jak sie ciesze ze Cie czytam!!!!!!!!! jestes wspaniala mamusia i kazda z nas ma prawo do zwatpien i sekow, grunt to potrafic znalezc w najgorszej nawet sytuacji tyle sily, zeby odbic sie od dna i lapac oddech!!!! Ty juz sie tego nauczylas!! i wiedz ze nie ma dla nas lepszych bodzcow niz nasze mauchy!!! jestescie sliczna trojeczka na zdjeciu!!!!! co do koncertu, prosze bardzo do czego to podobne bo to w sumie nie jest jakis jeden artysta tylko wielka grupa :) YouTube - Africa Footprint

wrocilam z poczty zimno jak diabli ale sloneczko swieci i bije po oczach mada, fotki sliczne!! wlasnie sie dowiedzialam ze sasiadka z naprzeciwka (osiedle domkow jednorodzinnych) jest w ciazy z trzecim bobaskiem termin na czerwiec

wiam ! mada, nieciekawe tematy?? tzn?? pisz tu i nie doluj sie !!!! oli, milego dnia!! justyna, no widzisz, sa jeszcze dobrzy ludzie mineralka, zdrowka!!! anulka, u nas tez, choc rzadko tlumy w lozku dzis bylam sama z dwojka dzieci

aniu, dobrej i spokojnej nocy ah, no wlasnie chcialam napisac na ten temat i zapomnialam.... ja nie balam sie ze bede mniej kochac czy ze nie bede potrafila podzielic tej milosci.. akurat takich obaw nie mialam, bardziej balam sie czy bede umiec tak to zrobic zeby to starsze dzieciatko nie odczulo ze jest mniej interesujace (rzecz ktorej nie jestesmy w stanie kontrolowac bo nie jestesmy w glowie naszych dzieci) wiec ogolnie to chcialam rozwiazac problem na jaki nie ma rozwiazania.... martwilam sie po prostu czy bede umiec byc dobra mama, bez wzgledu na ilosc dzieci nie martwcie sie,Wasze rozterki sa nieuzasadnione, nasze dzieci kochamy rownie mocno, choc roznie mozemy te milosc okazywac w zaleznosci od wieku i sytuacji.... i jak napisala ann, milosc do dzieci sie mnozy, a nie dzieli... dobrej nocy

dopiero dotarlam bylam dzis na konczercie African Foot Print a ze braklo mi czasu przed wyjsciem to dopiero teraz wstawaim Wam otrzymane dzis zdjecia MICHELLE

witam koncert czy tam spektakl (zwal jak zwal bo do konca to nie wiem jak to nazwac) byl REWELACYJNY jeszcze mam uszy i oczy pelne tego co na scenie, tyle sie dzialo ze nie wiedzialam na co patrzec, bomba po prostu, odplynelam w inny swiat i chetnie byl tam jeszcze troche zostala ale sie nie dalo polecam, jesli lubicie takie afrykansko amerykanskie klimaty to polecam jesli kiedsy beda w Pl!! gratuluje i tutaj nowego dzieciatka MAmy na zakupach!! jutro sie temu dluzej przyjrze a teraz zmykam

witam koncert czy tam spektakl (zwal jak zwal bo do konca to nie wiem jak to nazwac) byl REWELACYJNY jeszcze mam uszy i oczy pelne tego co na scenie, tyle sie dzialo ze nie wiedzialam na co patrzec, bomba po prostu, odplynelam w inny swiat i chetnie byl tam jeszcze troche zostala ale sie nie dalo polecam, jesli lubicie takie afryk

ja sie witam na szybkiego, zwarta i gotowa do wyjscia K przejmuje wodze z chlopakami a ja zmykam na babski wieczor (rzadokosc u mnie) milego wieczora wszystkim oli, widzialam zdj w poludnie i na innym watku tez ;)

agha, ja tak samo, polewam przed monitorem probujac wyobrazic sobie Ciebie z ta poziomica Suzy wychodzi jutro :)

witam rzeznicza rodzinke lejmanow chorowitkom zdrowka!!! a dzis wychodne mam to ide sie przygotowywac

a one o sankach .. ja tego na oczy nie widzialam od jakichs....15 lat Kasiom wszystkim moc zyczen!!! oli, slicznie wygladasz!!! Mada, jak super ze Pajaczek dobrze je, oby tak dalej!!! PAtusia, no widzisz, ale sieroty w tej elektrowni, dobrze ze sie pomylili... Kasiu, jak sie ciesze ze z Alka coraz lepiej!!! zmykam do pracy!! pa

ja tez przyszlam sie pozegnac spadam obejrzec cos w tv z ksiazka w rece (coby czasu nie tracic, jakbym mogla scrapa zwlec do lozka to bym pewnie tez robila ) oli, ja poprosze o linka bo kompa odpale moze o 13tej a jak nie to o 18tej a pozniej mnie nie bedzie bo ide na to YouTube - African Foot Print

flor, witaj a po wegiersku mama to inaczej ?? zartuje tak sobie mysle ze mieszkajac w polsce to Twoje dziecko bedzie przeciez widzialo Ciebie i tate najwiecej, najbardziej bedzie obcowalo z jezykiem polskim, a dziadkow troche mniej, wiec chyba masz bezpodstawne te obawy.... Ty bedziesz do niego mowic po polsku wiec skoro zwroci sie do Ciebie to i po polsku... chyba nie ma sie o co martwic, tym bardziej ze maluszek jeszcze w planach... wyjdzie w praniu jak sie wszystko ulozy, wiesz, niejedna z nas myslala ze bedzie tak a jest inaczej (ja pierwsza tak gsybalam zanim dziecko sie urodzilo...) pisz z nami czesto, rozgosc sie zapraszamy

witam wszystkie mamutki :d widzialam ogrooooooomnego balwana u lehrerin!! BOSKIE foty!!

czesc babeczki majeczka, piekna choinka!! u nas tez sniegu brak :) mama sloneczka, niezly ubaw, u nas rzadko takie akcje bo K uwaza na to co ma kupic, raz tylko poslalam go po smoczek dla Noasia bo sie stary gdzies zagubil, wrocil z rozowym a tu roz dla dziewczynek... jemu to jakos roznicy nie robilo ale wyslalam go z powrotem zamienic na jakis rozsadny kolor i pojechal a co u nas..... Natanek jeszczze troche sie buntuje ale jest troche wiecej momentow wytchnienia, Noas sie ostatnio budzil noca i trudno mu zasnac, konczylo sie w naszym lozku na czas do zasniecia a potem przerzucalam go do jego lozeczka... a rano oczy na zapalki... ostatnio lepiej... agha, u Ciebie tez niezla jazda z rodzinnymi historiami.. tak sobie czesto mysle ze w kazdej rodzinie jest jakies ale i jakas wielka historia

jestem, doczytalam :) widze ze mamy podobne odczucia i jesli moze Was to pocieszyc to wiedzcie ze i w takich uprzemyslowionych krajach jak np Francja, jest podobnie.... my tez pracujemy oboje, zarabiamy nieduzo i chcac miec dom, trzeba sie pogodzic z tym ze nie ma duzo przyjemnosci, sa kredyt, rachunki i zycie.... czasem tylko jakis plus... madalenkaPatusiu, ja tylko mam taka cicha nadzieje, ze to sie kiedys zmieni. Ze uda sie wrocic mentalnie do czasow, kiedy rodzina i przyjaciele byli wazniejsi od kasy, kredytow i dochrapywania sie wiecej i wiecej. ja tez mam taka nadzieje ale przyznam szczerze ze trudno mi uwierzyc zeby to kiedys wrocilo; choc z reguly jestem optymistka... buziaki, wracam do pracy!!! gosiu, zdrowika i sil!!! justyna, sil dla M, koszmar z tymi terminami!! patusia, starletka, justyna, mada, kochane, moj rachunek za prad tez przyszedl, choc chyba nizszy od Waszych (mama mi mowila ze w pl drogi jak cholera!!) to tez wyciagam zaskorniaki zeby zaplacic... oczywiscie zaznacze ze nie porownuje sie z nikim bo mysle ze jest mi jednak latwiej niz niektorym z Was, ale znam ten bol jak jest ciezko, kiedys, kiedys w Pl szlam krasc sliwki w ogrodach bo nie mialam nic do jedzenia.. :( buziaki...

witam wieczorem mada, a nikt nie pomyslal zeby Ci zdjecie zrobic???? chetnie bym obejrzala!! margolcia, ale z Ciebie gadula, watek nam nakrecasz, tym rytmem to bede sie musiala z pracy zwolnic zeby nadrabiac zaleglosci a pracujesz bo nie pamietam czy pisalas?? zdjecia obejrzalam, super maly nicpon katia, witaj!!! teraz okres siniakow i blizn, nie pierwsze i niestety nie ostatnie!! inka, no widzisz, jak mowilysmy, przy drugiej ciazy brak czasu na duzzzo rzeczy, ktore robilysmy przy pierwszej....m in zdjecia.. a szkoda, takie zycie.. buziak!!! happymama, kciuki zacisniete zeby to nie od Twoich zlych wynikow jednak.... pisz i zagladaj!!!! a jaka ksiazke czytasz?? ja zlapalam zapalniczke Chmielewskiej i dobrze mi sie czyta ale nie mam kieddy a kto pamieta ktorego Gosia miala miec badania?? kolo 25go, nie???? starletka, sliczne fotki Natalki.. a ja nie pamietam czy Wam tu wrzucilam zdjecia z wyjazdu do rodzinki, nawet nie mam sily sprawdzac, zobacze jutro i jak nie to wstawie :) aha, osoby, ktore wiedza o co prosila k8i ... (ale mieszam ) zmykam bo jutro do pracy...... pa milego dnia na jutro!!

monika, kurcze, ale super fotki!!!!!! a co to takie czerwone????? bo nie jarzebina.....

asik, kochana wariatko!! no jasne ze nadal Cie kochamy na pewno sytuacja jest trudna i jakos latwo mi przychodzi zrozumiec Twoj punkt widzenia. doskonale potrafie sobie wyobrazic te "niechec" do dzielenia sie Twoim m, to ze nie tylko z Toba ma dzieci (bo o to tez chyba chodzi, tak czuje...) ze cos kiedys sprawilo ze zycie bylo inne i teraz jakis nawrot do czegos czego nie znalas a sila rzeczy musisz w tym uczestniczyc... wiec sqie nie smutaj tylko ciesz ze jest teraz z Toba, mysle ze skoro to nowe to i dlatego trudne a moze z czasem, jak sie juz wszyscy do sytuacji przyzwyczaja to beda sie mniej widywac, albo jakos inaczej, moze i Ty sie do nich jeszcze bardziej przekonasz i nie bedzie tak trudno..... pogdybalam ide spac buziaki juro do pracy wiec mi tu nie smutac!!!

ja sie czolgam do scrapa i nie moge dojsc, juz ide..

o!! majeczka nam tu slodzi!!! kochanie, ja tez sie ciesze!! wiecie, ze moj kontakt z Polska i j.polskim byl ograniczony do cotygodniowego telefonu do mojej mamy i tyle!! a od roku (no troche wiecej) mam to forum i wiecej polskosci!! :)

witaj wsrod nas AgaWi!!!! a pokaz nam te Twoja czterolatke

mama sloneczka, kurcze zdrowka Wam zycze!!! troche mi glupio takie rzeczy o sobie czytac, fakt ze swoje przeszlam ale jakos sie z tego wygrzebalam i staram sie wyciagac wnioski i pomagac chocby dobrym slowem.... dzieki !!!! ja uwazam tak samo, ze choc nie mozesz specjalnie pomoc to asik, dobrze zeby przyjaciolka wiedziala ze o nich myslisz i wspierasz duchoco!!! to tez wiele, bo czasem w takich sytuacjach ma sie wrazenie ze ludzie o nas zapominaja a oni po prostuu tylko sie boja do nas zwrocic....