monikouette

juz sie martwilam ze braknie mi czasu na doczytanie a tu tylko kilka postow duziaki dla chorowitkow, inka dla Ciebie podwojnie aniolek, fajnie ze sie udal week end k8i super ze bedziecie we trojeczke justyna, i jak Gienia? bez zmian??

suzy, z tymi silami do porodu to wiesz, i tak je znajdziesz :) co do wigilii, jako takiej nie ma, jest obiad bozonarodzeniowy ale nie wigilia jak w Polsce u nas robimy chyba wigilie z rodzicami K a w Boze Narodzenie to u nich jest obiad z dziecmi i wnukami, w sumie 12 osob, nie ma jakichs specjalnych dan, po prostu troche lepsze odswietne przygotowanie i zastawienie stolu, u mnie nikt nie lubi barszczu wiec nie robie, karpia nie ma, suszonych owocow tylko ja zjem troche, uszek nie robie wiec tradycja polskiej wigilii nie jest kultywowana, niestety a u nas w tym roku dodatkowo jeszcze jeden obfity obiad bo 28 chrzest Noasia, nie jestem do konca pewna co robie, pare pomyslow jest ale nie wszystko....

mama sloneczka, tak, tak, pracownia to duzo powiedziane ale mam jeden pokoj, ktory poki co jest wolny i mnie sluzy za pracownie, scrapa wlasnie :) milej niedzieli i milego leniuchowania

obserwujesz?? bo ja jestem :) ciasto wyglada apetycznie i nawet troche galaretki na wierzchu zostalo my dzis w domu ale ja sie zamelinuje wmojej pracowni wiec duzo mnie na necie nie bedzie ale bede zagladac milego dnia!! suzy, nie przemeczaj sie, bo Ci na porod sil nie starczy, zartuje

ale tutaj ruch witam i ide po kawe, komu?????

witam i poprosze o kawke poszlam spac o drugiej i choc wstalam niedawno to debet senny na liczniku

witam myslalam ze dzis juz cos pisalam u nas dzien jesienny, w domku w ciepelku przyjechala do mnie psiapsiola, pogadalysmy o scrapie bo to i jej wielka pasja, cale popoludnie tak zeszlo, pogralysmy z mlodym w rozne gryplanszowe i jest wieczor mam pytanie, czy czytajac rozne psychologiczne i nie tylko pozycje, nikt nie wpadl na to dlaczego dziecko nagle nie chce zeby ktokoliwek widzialjego stopy??? od jakiegos czasu tomania mojego dziecka i panika na pokladzie jesli ktos spojrzy zanim ubierze skarpetki poza tym wszystko ok, Noas troszke zmeczony to chyba przez te ezby, dobrze spi, dzis do10tej choc w nocy plakal i w sumie spal ze mna (chyba trzeci raz w zyciu) mada, fajnie ze idziecie do kina, ja nie pamietam kiesy bylismy osaztni raz a kiedys bylismy kinomaniakami , czasy sie zmieniaja i ludzie tez :) ale tak czytamTwojego posta, na urodziny??? czyje??? Twoje?? kiedy??? nic nie wiem wiec prosze o info

no idz spac, ja i tak nie moge bo czekam na pranie a dzieci rano spia dlugo wiec z tym nie mam problemu :) a co do zycia, czasem nie wiem co odstawic zeby na co innego czasu starczylo....

monika, no latam jak z piorkiem az mi glupio ale tyle mam rzeczy do zrobienia i niby wszystko udaje mi sie zalatwic ale w tempie ekspresowym :( wcale mi sie to nie podoba ale o zrobic... jak chce troche skoerzystac z dzieci i ich obecnosci to kosztem reszty obowiazkow, jak forum to kosztem snu bo probujez i forum i scrap i troche innych rzeczy... ehhhhhhh czego ta doba ma tak malo godzin?? wlasnie zeby sie troszke posunac do przodu w obowiazkach to skonczylam sprzatac w lazience wc i pokoju, i pranie wstawilam pol godz temu co znaczy ze nie pojde spac przed pierwsza

asik, o tym samym wlasnie pisalam na moich sierpniowkah ale bez wahania i tutaj powtorze! mnie tez!!!!!!!!!!!!!!!!!!

madalenkaAnn Łoooo matkooo!!!!!!!! zatkało mnie normalnie i chyba doznałam po raz trzeci stanu zawalowego przez forum (pierwszy nalezy do wyczynów Moniqowych Łobuzów a drugi do Domisia )!!!! Ja nie wiem skąd Ty masz nerwy na te wszystkie rzeczy jeszcze piec minut temu moj K scieral pot z czola jak moje mlodsze dziecko postanowilo ze bedzie chodzil do tylu zaznacze dla przypomnienia ze on chodzi zaledwie od dwoch tygodni wiec nie jest on mistrzem chodzenia nawet do przodu i ze w domu tylko posadzki no a po drodze byly zabawki, pudelka i brat skonczylo sie tylko na fikolku i guzie na czole

co do muzyki, u nas muzyka jak i nasza i nie dziecinna, chlopcy sluchaja klasycznego rocka U2, duzo francuskiej sceny i troche polskiej

aniu, jak pisalam, ciesze sie ze to "tylko" tyle widze ze pisalyscie o forum, monotonni zycia, ja wrocilam do pracy i choc nie jest to do konca praca o jakiej marzylam i choc moj powrotbyl uwarunkowany finansami, to jednak wiem ze nie nadaje sie do bycia non stop w domu, tzn kocham zajmowac sie porzadkami, kuchnia, dziecmi ale musze byc wsrod ludzi i nie tylko prjzez internet ale fakt ze bez tego forum i Waszego spojrzenia na pewne rzeczy byloby mi ciezko, takze i dlatego ze pozwolilyscie mi przywolac troche polskosci jaka utracilam odkad wyjechalam...wiem ze sie powtarzam ale taka jest moja prawda... i choc czasem zycie rzuca tyle klod pod nogi, kiedys musi wyjsc slonce, zawsze moze byc gorzej niz jest teraz (naprawde), trzeba usilnie szukac jakiegos pozytywu bo inaczej czlowiek sie zatraci... (mada!!!!! )

jestem, doczytalam i pytam, Aniu, co to za opis????? na gg

mama sloneczka, poprosze o tlumaczaenie bo jakos nie moge odszyfrowac tego co napisalas!! albo tylko udaje ze nie rozumiem u mnie jest smietana i slodka i kwasna, i buraki surowe ale nie ma korzenia pietruszki i chrzanu i kapusta kiszona jest ochydna

Wigilii jako akiej nie ma, jest obiad rodzinny w Boze Narodzenie, je sie wtedy kaczke z kasztanami, ale to takie klasyczne i czesto jednak menu sie zmienia Mikloaja nie ma, jest gwiazdka i prezenty pod choinka w poranek bozonarodzeniowy :) a u Was?? jest gwiazdka czy mikolaj?? u nas jest nawet wujek przebrany za mikolaja :) tzn za Gwiazdora

witam!! tylko zostawiam posta bo chcialam sie na 600 zalapac buziaki, do wieczora!!

bloomoo, gratki kochana drugiego chlopaka!!! ufff, ktos do mnie dolaczy zeby nie bylo ze same pary sie udaja a ja dwoch facetow a imiona takie jak u Dominiki, Kajtus i Kacperek super!!!!!! co do ilosci hurtowej idacych zebow, to tak jak u nas, ostatnio szlo ich 7 i poki co jest 3 na wierzchu martusia, ja po nieudanym malzenstwie postanowilam bez slubu tym razem... tak mnie jakos zycie zniechecilo... :) a nawet jakby kiedys slub to i tak nie koscielny i bez sukni bezowatej czy niebezowatej a w ogole to zapomnialam Natalce naszej zlozyc zyczenia i moc buziakow od e-ciotki z okazji urodzin!!!!!!!

mama sloneczka, ORDONOWKA

o, witam i ja, dobry wieczor i dobranoc lehrerin, sliczne zdjecia dziewczynek!!! monia, tez mialam mowic ze za pstrokate, ale jesli nie za duzo to moze i byloby fanie

witam ja odkad jestem we Francji prawie nigdy nie pijam herbaty, tylko kawe a co do cisnienia to u mnie zawsze 120/70 cale zycie

zagladam :) sukienki wszystkie piekne, ja nie mialam bo bralam tylko cywilny, i cale szczescie bo potem sie rozwiodlam co domleka krowiego, ja ztych mam o sie nie przejmuja i moje dziecko pije krowie pleko odkad skonczyl rok :) anulka, sil dla Was!! mada, zbieraj sie do kupy!!! w glowie sobie poukladaj, skocz do Ikei, polki z szuflady pokupuj i uloz sobie ten balagan co sie nazbieral, a potem to juz bedzie z gorki :) a co de desperate, ja tez chodzilam wsciekal, wieczorem zadzwonilam do kumpeli co tez ogladala i razem obgadywalysmy ostatni odcinek, a na drugi dzien w pracy tez przegadalysmy caly dzien gdybajac i wieszajac psy na realizatorach ide do moich scrapow zajrze pozniej aha, katia, witaj Wik sliczny!! starletka, ale masz lobuza :) sliczny!!

witajcie doczytalam, agha, fajnie ze ciuszki posluzyly, przynajmniej u mnie w szafie nie leza :) ide poscrapowac troche :)

malgosia, myna swieta u tesciow choc wiecie co, ich kochamale taki zlot rodzinny to nie na moje nerwy zmoja szwagierka, i chcialam przeniesc obiad z 25go na 28go bo wtedy robimy chrzciny Noasia ale wlasnie szwagierce sie pomysl nie spodobal i robimy jednak i chrzciny i obiad 25go w Wigilie jestesmy w domu nie wiem jeszcze czy z tesciami czy sami, Sylwestra nie robimy bo bedzie moja mam i glupiobyja zostawic z dziecmi a samemu isc balowac...