monikouette

to popisaly ja tez nocny marek, wstaje kolo 7.15 wiec ok, w dni wolne od pracy zawodowej dzieci nie wstaja przed 8.30 wiec zle u mnie nie ma kurcze, Kult, Hej.. dawno polskiej muzyki nie sluchalam, choc niedawno sobie zrobilam skladanke staaaaaarych przebojow takih co mi lzy wyciskaja, Niemena "dziwny ten swiat",albo zegarmistrz swiatla", albo Polska Madonna Maryli ROdowicz albo inne starocia ale za to jakie piekne... no i Dzem moj ukochany z Ryskiem...i Kowalska tez lubilam ale od 10 lat juz nie znam, i Bartosiewicz wowczas sluchalam i ONA i Hej dobra, bo mi sie znowu na wspominki wezmie... ale moze Was zaprosze do odkurzenia mojego ukochanego wspominkowego watku tutaj, idzicie i piszcie, jutro sobie poczytam jesli cos sie Wam przypomni.. http://parenting.pl/o-wszystkim/2400-wspomnienia-z-prl-u.html buziaki!! mama sloneczka, majeczko, malenstwo,suzy, asik, agha, kata!! wszystkie do raportu!!

jestem zeby zamknac inters i ide spac nefretete, super kochana wygladasz!!!! mada info for YOU: w Stanach juz wyswietlaja piaty sezon!!! ja tez mam niedosyt, szczegolnie po dziewnie zaskakujacym zakonczeniu i kompletnym moim niezrozumieniu "gdzie podzial sie jeden PAN" ??? no i co to za dwie dziewczynki?? odpowiedz na drugie pytanie juz mam ale co do pierwszego..... moj K powiedzial "a co ty myslalas ze z taka wariatka to ile on wytrzyma?? zwial i koniec" dobranoc, jutro do pracy

starletko, zdrowka!! mada, nosek do gory, bedzie dobrze!! ja ide na Grey's, ostatnie odcinki tego sezonu :) moze zajrze pozniej chyba ze w scrapa sie zanurze :)

[*][*]spijcie w spokoju Aniolki, czuwajcie nad rodzicami

[*][*]spijcie w spokoju Aniolki

ale dzis ruch :) ja bardzo zabiegana choc calyu dzien prawie w domu bylam obiad,kolacja, ciasto, nalesniki, zakupy na odleglosc, telefony i porzadki poczytalam co u Was, ann, Szymula rewelacyjny!!

mama sloneczka, tutaj po cesarce tez 4/5 dni

niusia, to ja moglamCi taki spiworek tutaj kupic i poslac, trzeba bylo mowic :) !!!! co do sprzatania, suzy, moze to syndrom wicia gniazda i mala juz wkrotce przyjdzie!!! bo tak jest zaraz przed porodem ze nic tylko by sie sprzatalo tutaj przy pierwszym dziecku 3 doby w szpitalu, a przy drugim dwie doby :)

tutaj masz suzy np Petite Gigoteuse EXCLUSIVITE WEB (ROUGE NAISSANCE) - Puériculture , Mode Bébé garçon sur Tape ŕ l'oeil a wiesz ile czasu srednio zostaje sie w szpitalu po poroidzie?? to wg tego moze sie zdecyduj co do suszarki

witam :) suzy, ja nie bralam suszarki a co do kolderki to we Fr sie nie zaleca, moje dzieci spaly w spiworkach do 2 roku zycia i osobiscie wole ten rodzaj przykrywania bo sie nie odkryja ani nie rozkopia

atena, pisz koniecznie co z maluszkami, gdy tylko bedziesz cos wiedziec, takie malutkie kruszynki, a tak ciezko sie ich zycie zaczelo.... dobrej nocy wszystkim

witam wieczornie :) wow, dopiero zobaczylam ktora godzina!!!!! nie wiedzialamze tak pozno i wlasnie dom posprzatalam przegryzlam jakies jablko i zalatwilamtroche papierkowej roboty i tez niedlugo ide spac martusia, nie wiem czy pamietalas o zdjeciu ale nawetj esli nie to juz nieaktualne bo sobie poradzilam z tym co mialam dobrej nocy!!

atena, tak mi przykro... [*]

atena, moje kciuki tez zacisniete choc w takich skrajnych przypadkach czlowiek sie zastanawia co dla tych malenstw lepsze... :(

anulka, wiesz ja jestem i w pracy i w domu, dzieic sa w roznych srodowiskach, opiekunka, babcia, przedszkole centrumna ferie i inne i tez sobie nie moge z tym poradzic....

witam przedpoludniowo wyspana, dzieci sie bawia, ja po necie smigam aniolku, sil dla Ciebie!! mada, witaj, ja tak samo, na ciotecznym wikcie przybylo kilka kg, wole nie sprawdzac ile zdjecia sliczne!!!!! anulka, gratki spiochow!! u mnie to normalka na szczescie martusia, czyli u Was dzis dzien zwykly?? u nas tak jak i w PL wolny komplecik super!! taki wesolutki

anulka, no widzisz, takie zdanie to powiedzielismy my, niedawno ale w stosunku do Natanka, bo skoro on nas nie kocha i jestesmy dla niego niedobrzy, to moze go gdzies oddamy i sobie znajdzie innych kochajacych rodzicow... w momencie i po czasie ciagle powtarza ze on chce jednak z nami ale zachowania to jednak nie zmienilo na dlugo... wczoraj pojechalismy na zakupy a on zostal u babci. i potem nam powiedziala ze kilkakrotnie pytal kiedy wrocimy bo on chce do domu wrocic juz.... trace sily, pomysly i cuierpliwosc, powiem szczerze ze w takich chwilach to i moja milosc do tego dziecka choc sie nie zmienia, to jednak odchodzi na drugi plan a gore bierze zmeczenie i zniechecenie...

suzy, widzisz takie to zycie poplatane a w glowie faceta taki metlik ze czasem nie wiadomo jak do tego podchodzic najprosciej w kazdej sytuacji jest wsadzic glowe w piasek czekac az minie ale trudniej choc odwazniej jest stanac twarza w twarz z problemem ja tam wierze ze jednak sie uda, choc, jak piszesz, w ostatecznosci nie wiadomo czy Wasze drogi do konca razem.... ciesze sie ze czasem moge pomoc choc moim gadaniem !! co do porodu, ja obu chlopcow rodzilam naturalnie i Krzysiek byl obecny za kazdym razem przez caly porod, duzo mialam w nim oparcia i mi pomagal wiec moge smialo powiedzic ze bez niego byloby mi trudniej, no i oczywiscie jakie i dla niego wspomnienie, moc przeciac pepowine czy uczestnizyc chocby w takim wydarzeniu!! ale wszystko zalezy i od kobiety i od nastawienia taty

witam serdecznie lehrerin, jak sie ciesze ze cie czytam!!! gratulacje porodu, slicznej Justynki!! teraz nabieraj sil i ogarniaj dom a my czekamy na fotki cierpliwie

aha, jeszcze mi sie jedno przypomnialo dzis po powrocie (popoludniem) zatrzymalismy sie na obiedzie u rodzicow dzieci poszly spac a my z K pojechalismy zrobic zakupy bozonarodzeniowe i tym spospbem kupilismy wszystkie prezenty!!!! biedniejsi o duuuuuzo pieniedzy (ale mielismy na szczescie tez bony towarowe) wypelnilismy liste gwiazdkowa i ten rozdzial uwazam za zamkniety az do Bozego Narodzenia kiedy dzieci i dzieci innych rozpakuja prezenty uffffffffffffffffffffffffffffffffff a, no i nareszcie zaczelam sie zastanawiac nad menu imprezy chrztu mojego oseska

ann ja tez sie ciesze :) a z nowinek, Noas troche marudny, nie bardzo mial ochote przechodzic z rak do rak... tyle nowych twarzy... a to wszystko wina trzech nowych zebow ktore sie przebily... biedaczek..... Natanek na wyraz niegrzeczny, tak tak, niegrzeczny, glownie gdy trzeba bylo siadac do stolu... ale przezyjemy zdjec duzo, wkleje cos jak juz przerzuce na kompa oli, nawet rodzinne zdjecia sa naszej czworeczki ja mam jakies 2kg na plusie bo obiad i kolacja razy piec i to zawsze suto i hucznie a poza tym to zmeczona ale zadowolona, rozniez z tego ze wrocilam i czytam co u Was dobrej nocki a skoro na wejscie stronka moja to za fasolinki inki, agnieszki i bloomoo za zdrowko Mikiego za slub i przygotowania Agnieszki za prawko i jazde pauli i mineralki za zdrowko oli za zdrowko ann i za Twoja rodzinke!! za zdrowko justyny i jej mamy za zdrowko Bartusia martusi za noge k8i,!!! jak sie ma?? za problemy aniolka, niech sie rozwiazuja!! za zdrowko i problemy u starletki, niech ida precz!! za Gosie i jej spokoj w sercu za wszystkie pozostale o ktorych niewspomnialam a ktore na pewno znajda cos potrzebnego!!! .................................. miejsce na dedykacje

asik, wypoczelam?? zwariowalas?? mama sloneczka, kochana, mam nadzieje ze Cie nie urazilam tym co napisalam, !!!!!, nie chodzi o to ze sie wymadrzam bo wiecej wiem!!!! tylko tak wlasnie pisalam pod wrazeniem tego co mi sie w glowie kolatalo, to i zle slowa moze dobralam... fakt ze facet jest malo odpowiedzialny i na byle pierdole by zwalil wszelkie problemy, ile tak mozna.. asik ma racje, czasem lepiej byc samej niz w zlym towarzystwie, pamietaj i o tym, suzy!!!!!!

agnieszka gratuluje decyzji a raczej tego ze udalo sie xwszystko tak dobrze zalatwic!!! ja tez bym chetnie sie zjawila ale bede tylko myslami bo niestety fizyczna obecnosc nie jest w moich mozliwosciach anulka, zdrowka dlaMikiego!! gosiu, co do czasu poswiecanego dziecku, ja nie jestem non stop z moimi malymi i sobie wlasnie to cenie bo potrafia sie zajac sami jakas zabawka czy gra i nie musze wiecznie znimi byc, KAZDE DZIECKO MUSI MIEC CZAS I NA NUDE I NA SAMOTNOSC BO TO POMAGA IM W BUDOWANIU WLASNEGO SWIATA OSOBOWOSCI ZDOLNOSCI SAMODZIELNOSCI I WIELU INNYCH RZECZY wiec prosze miu tu te wyrzuty sumienia do kosza wyrzucic!! patusia, obejrzalam zdjecia, sliczne!! paula, i Twoja kompilacja zdjec malej sliczna!!! ann, czadowe dzieci!!! moj maluch tez podryguje i rusza czym moze jak slyszy odrobine muzyki oli, czasem jes tak ze pewne decyjze zapadaja i wydaja sie przeciwne do tego co zamierzalismy, a po jakims czasie nastepuja zmiany ktore doiero udowadniaja namze to co stalo sie wczesniej mialo swoj sens, namieszalam, aleto tylko po to zeby powiedziec ze moze tak bylo pisane i moze dzieki temu cos innego sie przydarzy :)) justyna, jak sie ciesze ze u mamy wszystko dobrze i ze juz w srode wychodzi!! aniolek, kurcze, kiedy sie skoncza te wszystkie problemy.... trzymam kciuki, dasz rade na pewno!!!!! starletka, jak zdrowko u Nat?? z tekstu sie poplakalam... po piwo mowisz????????????? k8i, kochana, jak milo poczytac co u Was tak jak pisala ann, bylismy u rodziny K radosci, ja plakalam na blogoslawienstwie mojego brata, a na wlasnym slubie nie ryczalam juz tam moje kanaly lzowe wiedzialy ze ten slub byl niewypalam, ja wtedy jeszcze nie wiedzialam ineczko,, dbaj o siebie!!! co do scrapika dla Was, nie ma sprawy!!!! trzymam dla Ciebie cieplutkie miejsce na liscie tylko sie nie spiesz martusia, jak tam Bartus?? jak pisalam w piatek, poprosze o zdj Bartusia na maila mada, ciesze sie ze i Wasz wyjazd sie udal wracaj i pisz duzo!!!!!!!!!!!!! zabijcie ale juz wiecej nie pamietam :((

ann, kochana, jestem i doczytuje; tzn juz skonczylam zaraz cos tam poodpisuje ale tyle nastukane ze polowy zapomne

witajcie babeczki anulka, co tam polekarzu?? ann, jak Twoje zdrowko?? monia, co zzebem?? oby przeszlo,ja taki sam tchorz jak Ty Gabi, serdecznosci!! czy ktos ma jakies noe swieze wiesci od lehrerin?? monika, jak podniu?? przezylas?? my wrocilismy przejedzeni, niewypoczeci ale bylo sympatycznie, pozamoim dzieckiem ktore nawet babcie przyprawilo o atak wscieklosci wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr