Skocz do zawartości
Forum

Blumchen

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Blumchen

  1. Blumchen

    Lipiec 2010

    Rudzia - moj romantyczny to nigdy nie byl.... hehe widzialy galy co braly. Co do imienia, to my sie trzymamy zasady, ze dziewczynka ma miec na imie na pierwsza litere imienia taty, a gdyby byl chlopiec to na pierwsza litere imienia mamy. No i cale szczescie , ze bedzie dziewczynka, bo dla chlopca na A zadne imie mi sie specjalnie nie podobalo.... aczkolwiek rzwazalismy imie Andreas. A z tego wzgledu, ze mieszkamy w Niemczech nie chcialismy imienia z polskimi literami, bo potem wszedzie dziecial mialby problemy, a z drugiej strony chcielismy polskie imie Tak wiec bedzie Maria i po Polsku i po Niemiecku tak samo brzmi.
  2. Blumchen

    Lipiec 2010

    Alez tu dzisiaj spokoj.... Rudzia - pozazdroscic tylko takiego meza! Ja wczoraj sie z moim pozarlam, bo po calodniowym bieganiu nie bylam juz w stanie kolacji zrobic.... on zrobil , ale z takimi nerwami , ze lepiej zeby juz nic nie robil. Oczywiscie sie poryczalam i mu powiedzialam , e mnie traktuje jakbym wcale w ciazy nie byla..... buuuu taka bylam zla na niego!
  3. Hejka , witam wszystkie Mamusie na emigracji. Ja mieszkam od 3 lat w Niemczech, jestem mama 11 letniej corci, a teraz spodziewam sie drugiej ... termin mam na 14 lipiec.
  4. Blumchen

    Lipiec 2010

    Agatcha - nie denerwuj sie , tak jak napisala Filipka , poloz sie spokojnie i obserwuj. Dziecku nie powinno sie nic stac bo jest chronione wodami. Na pewno nic zlego sie nie stalo!!!
  5. Blumchen

    Lipiec 2010

    Witam o poranku, ja mam dzis nerwy od samego rana! Bo zadzwonil znajomy mojego meza z Pl i OSWIADCZYL , ze dzis do nas przyjezdza! Bo robi jakies biznesy i przyjedzie po towar do Bremen i nocleg oczywiscie u nas! A co to my hotel jakis czy co???! oki, staram sie nie denerwowac, wlansie jem sniedanie i tez musze sie zabrac za jakies porzadki. Wczoraj pol dnia spedzilismy na zakupach dla starszej corki. Zamowilismy jej meble do pokoju i beda przyszla srode. Natalia - ja od mojego raz w zyciu kwiatka dostalam Rudzia - witaj wsrod lipcowek ja tez mam problemy z zasnieciem, bola mnie wieczorem strasznie biodra, na plecach tak jak mowisz mozna zapomniec, a w dodatku ta zgaga. Ale w dzien wcinam migdaly, a wieczorem biore renni i pomaga Kasiawawa - a TY wciaz jeszcze pracujesz????? A kiedy zasluzony odpoczynek?? Mamaola- udanej imprezki zycze!!!! Malolatka - nooo widze , ze cala szczesliwa. Fajnie, mam nadzieje, ze Wam sie ulozy i ze facet okaze sie odpowiedzialny i wart Twojego czekania.
  6. Blumchen

    Lipiec 2010

    Agatcha - dzieki :-)) Ja natomiast wrecz odwrotnie niz TY, ciagle siedze sama w domu i to tez nie jest fajnie....
  7. Blumchen

    Lipiec 2010

    musze sie wreszcie zabrac do jakiejs roboty, ale mi sie nie chce. w domu jak zwykle armagedon, wstawilam tylko pranie , bo z kosza wylazilo.... alez ja sie leniwa zrobilam Co dzisiaj robicie na obiad????? Bo ja juz nie mam sily wymyslac...
  8. Blumchen

    Lipiec 2010

    Filipka - u mnie tez 0 rozawrcia!!!! Ale u Ciebie to juz bliziutko terminu tak czy inaczej , a ja jeszcze musze czekac..... buuuuuu mam tylko nadzieje , ze nie przenosze do 26 lipca , bo wtedy tesciowa ma urodziny , a ja nie chce zeby Marysia sie urodzila w w dniu jej urodzin!!!!!! Gdyyyby tak sie dalo wybierac i rodzic wtedy kiedy sie chce to ja zyczylabym sobie 7 lipiec - bo pobralismy sie 7 sierpnia, ja sie urodzilam 7 wrzesnia, a moj moz 7 pazdziernika , ale niestety natura sama wybiera!!!
  9. Blumchen

    Lipiec 2010

    Adria - a cisnienie mierzylas????
  10. Blumchen

    Lipiec 2010

    Adria - moj gin mi powiedzial, ze dopoki puchne po poludniu to nie ma nic strasznego, ale jesli puchnelabym rano po normalnie przespanej nocy to mam do niego przyjechac. Bo mowi , ze alo moze to byc wynikiem zatrzymywania wody w organizmie, alebo jakies problemy z krazeniem. Nie chce tu nic strasznego Ci wypisywac, bo po co Ci straszyc na zapas, ale ja sama histeryczka jestem wiec na Twoim miejscu dla swietego spokoju pojechalabym!
  11. Blumchen

    Lipiec 2010

    Adria - lepiej jedz!!!!!!
  12. Blumchen

    Lipiec 2010

    hej Mamusie, Filipka - dzieki za troske jestem. Wczoraj caly dzien spedzilismy z mezem w sklepach, brrrr , bo jeszcze przed porodem chcemy zrobic u starszej corki remont w pokoju. Tzn. przede wszystkim nowe meble kupic, bo te ktore ma wolaja o pomste do nieba (notabene IKEA!!!!!) a maja talko 3 lata! Wczoraj wybralismy nowe meble i maz chce jej gladz pozlozyc, bopoki co ma tapety. Staram sie od tego odwiezc , bo wiem ze kurz bedzie we wszystkich katach. Malolatka - widze , ze do spotkania juz blisko :-)) Tylko za bardzo nie szalejcie, zebyc sie ze zbyt wczesnie nie rozpakowala Mamaola- super , ze po badaniach wszystko oki. Ja bym tez chciala szybciej urodzic A najlepiej na koniec czerwca, bo 20 przejezdza do mnie mama , ale tylko na tydzien, ale jakbym tak wczesnie urodzila to na pewno zostalaby dluzej.... Ja mam wizyte we wtorek, zobaczymy. Ale nie spodziewam sie zeby cokolwiek sie zmienilo i wskazywalo na porod wczesniejszy :-(( Slim Lady - trzymam kciuki za pomyslne wiadomosci od pani gin.!!!!! Agatcha - ja mialam podobnie przy ostatnim KTG, caly czas sie mala przekrecala i zamiast serca slychac bylo tylko trzaski Goska - trzymaj sie dzielnie w tym szpitalu. Czesto mysle o Tobie i o kobietach , ktore sa w podobnej sytuacji. I szczerze Wam wspolczuje tego cialglego lezenia. A ja gdzie nic mi nie jest chodze tylko i sie uzalam nad soba!!! Przesylam CI ogromne BUZIAKI!!!!!! Nie zazdroszcze Wam tych upalow, u nas jest do zniesienia, cieplo, ale nie ma duchoty - cale szczescie. Upaly mielismy przez weekend. Teraz jest 20 stoni i na moje lepiej zeby juz tak zostalo! Co do strachu przed porodem, to ja boje sie panicznie. Gdybym nie wiedziala jak to jest to nie mialabym takiego stracha, ale wiem i sie boje. Boje sie ze nie bede miala sily jej wypchnac. Boje sie ze strace przytomnosc, boje sie ze mi serce nie wytrzyma.... generalnie staram sie sobie jakos tlumaczyc, ale nie potrafie!!!!!!
  13. Blumchen

    Lipiec 2010

    Malolatka - nie ma za co dziekowac, glowa do gory i tyle. A bez chlopa czasem latwiej niz Z. To jest jedyne czego zaluje, ze wszyslam szybko za maz za "tatusia" , bo jak to dzieciak bez slubu.... BZDURA! W pewnym momencie stwierdzialam ze ten pacan mi tylko przeszkadza, bo czulam sie jakbym miala 2 dzieci w domu. Wiec brakiem ojca sie nie przejmuj, a jakby mial byc taki jak moj to wierz mi lepiej zeby go od samego poczatku nie bylo!!!!!!
  14. Blumchen

    Lipiec 2010

    malolatka - nie martw sie, wszytsko sie zmieni jak sie dzidzia urodzi. Ja 12 lat temu (chyba bylam w Twoim wieku 20 lat) jak sie dowiedzialam, ze jestem w ciazy tez bylam przerazona. Nie mialam pojecia co ja mam robic, tyle wyrzeczen, a jeszcze ja jedynaczka , kiedy zawsze wszystko bylo tylko dla mnie i wszystko krecialo sie wokol mnie musialam zaczac o kogos dbac, kims sie opiekowac, to bylo dla mnie nie do pomyslenia. Wczesniej tylko nauka, czas wolny z kolezankami nie konczoce sie imprezy , dyskoteki, a tu nagle KONIEC!!!! Ciaze przacodzilam tak jakby jej wogole nie bylo, tylko tyle ze roslam w oczach, a jak sie moja Miska urodzila i ja zobaczylam po raz pierszy to tez nie od razu byla milosc .... nieeee pierwsze moje wrazenie to mialam takie jakby mi jakiegos obcego na piersi polozyli. Ja po prostu nauczylam sie pomalutku byc mama i nie cofnelabym czysu za zadne skarby swiata. Pomimo tzw. wpadki. Wiec nie martw sie wszystko sie ulozy. Moja cora teraz juz chodzi do 4 klasy i jest cudownym dzieckiem, nie mam z nia najmniejszych problemow. A wrecz odwrotnie czasem wydaje mi sie ze ona jest madrzejsza i bardziej odpowiedzialna ode mnie.
  15. Blumchen

    Lipiec 2010

    Zwierciadelko - widze , ze pisalysmy w tym samym czasie Adria - coraz wiecej dziewczyn z mozliwoscia wczesniejszego rozpakowania.... nie spieszcie sie taaaak. Ja tez chcialabym wczesniej, buuuu a u mnie wszystko sztywne, dlugie i pozamykane..... A tak bez zartow, to odpoczywaj!!!!!!! Ja przed chwilka wrocilam, bo musialam sobie letnie koludry kupic, bo mam takie z pierza, a w te paly spac sie pod tym nie da. Na szczescie teraz sie rozpadalo i od razu lepiej sie zrobilo, uffff.
  16. Blumchen

    Lipiec 2010

    Hej Zwierciadelko, pewnie ze mozesz , lepiej pozno niz wcale Napisz cos o sobie, na kiedy masz termin, czy znasz plec dzieciaczka????
  17. Blumchen

    Lipiec 2010

    Witam, u nas dzisiaj parno i duchota straszna! Bylam przed chwila na spacerze z psem to zasapalam sie jak parowoz! A w dodatku mieszkamy na 2 pietrze i te schody mnie dobijaja. Nie mam pojecia jak bede wozek na gore tachac! Niby na dole mozna zostawiac, ale ja wolalabym raczej miec go na gorze. Filipka -powodzenia u gina!!! Malolatka - ja mialam termin porodu od samego poczatku wg OM na 14 lipca i tak sie moj lekarz tego trzyma do tej pory. Karola - uciekaj na to zwolnienie czym predzej. Widze, ze czeka Ci jeszcze przeprowadzka??? Ale to juz chcyba ja dzidzia bedzie po drugiej stronie brzuszka?? Czy nie?? Slim Lady - ja na szczescie tez nie mieszkam z tesciowa, ale za to moj maz musi byc na kazde jej skinienie! I mnie to wkur.... A on nie jest zbyt asertywny jesli o nia chodzi, wiec jak mamusia tylko skinie palcem to leci na zlamanie karku. Szkoda, ze dla mnie taki nie jest! Mamaola - nie matrw sie ta kawa, ja nie pije teraz wcale bo chce mnie po kawie zgaga spalic przez caly dzien! A tez chetnie posiedzialaby na balkonie napila sie porannej kawusi, zapalila papieroska, echh marzenia. A tu jeszcze okolo 10 miesiecy karmienia (taka mam nadzieje)
  18. Blumchen

    Lipiec 2010

    moi wlasnie pojechali z psem do weterynarza na coroczna kontrole i szczepienia.... az sie boje rachunku. Weterynarz tu jest drogi jak jasny gwint, ale chcialo sie pieska to trzeba teraz cierpiec! Filipka - lepiej miec spakowane torby zeby w razie czego nie biegac i nie panikowac, ze sie czegos zapomnialo. Ale mam nadzieje, ze jeszcze w dwupaku posiedzisz , coo??? I tak nas tu nie zostawisz w te upaly??? Mamaola - ja tez mam czasem taka paranoje ze wcale w ciazy nie jestem... i budze sie ,a brzuch taki miekki to czekam az sie mala poruszy i dopiero jestem spokojna. Dobrze ze maluch sie rozruszal! Sadza - super, ze masz takie kolezanki. Ja niestety bylam zdana sama na siebie i musialam wszystko sama kupic. Nie jest tego zbyt wiele , ale mam nadzieje, ze wystarczy. Adria - my od 3 lat walczymy natomiast ze skrzypem!!!! Horror!!! No i najgorsze te slimaki, w zeszlym roku zezarly nam cala salate i buraki! Zla bylam jak nie wiem co!
  19. Blumchen

    Lipiec 2010

    Witam Mamusie, no pieknie, pare dni mnie tu nie bylo , a stron do czytania mam od groma i ciut ciut. Ja caly weekend spoedzilam na dzialce i wszystko jest super, bo na swiezym powietrzu, ale mamy problem z toaleta, a raczej jej brakiem, no i z tym wieeelkim brzuchem sikac w krzakach to troszke problem ... Adria - nie mam pojecia jak Ty to robisz z tym ogrodkiem, u mnie odkad jestem w ciazy plewieniem sianiem sadzeniem zajmuje sie tesciowa. A teraz to juz wogole, wczoraj chcialam sobie rararbar na kompot zerwac to byla dla mnie nielada gimnastyka zeby sie schylic. Wiec jestem pelna podziwu!!!! Malolatka - widze, ze za 3 dni juz bedziesz mogla sie do chlopaka na olnosci przytulic , super. Mam nadzieje, ze Wam sie pouklada i on tam wiecej juz nie wyladuje! Co do wizyt to ja mam od 30 tygodnia regularnie co 2 tygodnie. Agatha - trzymam kciuki, zeby leki pomogly i zebys nie musiala w szpitalu lezec. Dobrze , ze z tym pieprzykiem to nic powaznego. Mamaola - u mnie z tymi ruchami to jest tak, ze mala ma 2 dni strasznej aktywnosci, wierci sie , kreci, ma co chilke czkawke, a potem 2 dni spokoju, tak jakby odsypiala poprzednie dwa dni szalenswta. Oczywiscie wtedy ja sie matrwie, ale mam ´juz na nia sposob, zeby sprawdzic czy jest oki, kupilam miska grajacego i klade na brzuch i jej puszczam, zawsze reaguje. Guga - ja to juz w sumie czekam na ta diete po porodzie, bo z tymi 18 kg. do przodu jest mi ciezko, a tak bede miala motywacja. Teraz mi ciezko sie zmobilizowac. Filipka - super, 37 tydzien, to juz praktycznie koncowka. Moze sie z lipca czerwiec zrobi. Szczerze mowiac ja bym tak chciala , bo juz sily nie mam. Zwlaszcza jak jest goraco!!!
  20. Blumchen

    Lipiec 2010

    ufff, wlasnie wrocilam z , bylismy chwilke na spacerze, ale wytrzymac sie nie da , bo mamy chyba z 30 stopni w cieniu. Nie ma czym oddychac, chcialam troche poprasowac, ale zostawie to chyba na wieczor az sie chlodniej troche zrobi bo sie przy tym zelazku ugotuje zywcem. Filipka - Ty to juz masz z ta dwojka urwanie glowy , ale zawsze przynajmniej cos sie dzieje. A chlopom odwala to fakt! Moj ostatnio ciagle za pozno wstaje , po czym budzi mnie czy moze wziasc auto bo nie zdazy i tak jest dzien w dzien. A to mnie wkurza , bo tramwaj ma pod nosem a czasowo stojac w korach i tak szybciej dojechalby srodkami komunikacji miejskiej. A tak ja zostaje rano bez samochodu, paliwo drogie jek jasny gwint a taki jeden jego wyjazd do pracy i do domu powoduje wir w baku! Ale niedlugo mu sie to skonczy , niech sie Maryska urodzi to o aucie moze zapomniec, albo ... niech mi kupi drugie
  21. Blumchen

    Lipiec 2010

    Witam Mamusie, jakies widze pochmurne nastroje tu panuja jak tak czytam .... buuuu Natalia - z chopami to zwasze jest cos nie tak, ja mam wrazenie, ze oni albo nie mylsa albo maja tylko polmozgu!!! Moj ma zawsze na wszstko czas, a potwierdzeniem tego bylo jak przez jego "musze sie jeszcze kawy napic" spoznilam sie na samolot! On zawsze ma czas i zawsze pretensje jak go "poganiam" i nigdy z niczym sie nie moze wyrobic.... noooo chyba ze chodzi o M A M U S I E bo jak ona cos chce to leci jakby ktos mu na ogon nasolil. I to jest poki co temat nr 1 naszych klotni! Slim Lady - przykro mi z powodu Twojego serducha , ja tez mam wiecznie podwyzszone tetno, ale lekarze przeprowadzili serie badan i stwierdzili u mnie nerwice serca i poki co zostala mi melisa na uspokojenie. Ale ja oczywiscie sieje panike - czy moje serce przy porodzie wytrzyma!!!! Wiem histeryczka jestem i tyle. Iwona - pobaw sie za mnie na weselu, bo ja tu za duzo znajomych nie mam i moje zycie towarzyskie leglo w gruzach.... Karola - podziwiam, ze jeszcze pracujesz!!! Nie wyobrazam sobie teraz codziennie do pracy biegac, chyba sie juz w tym domu rozleniwilam. Ale mam nadzieje, ze za biurkiem nie urodzisz????!!!! Filipka - zgadzam sie z Toba w pelnej rozciaglosci, zycie samoweryfikuje dobre przyjaznie.... Ja mialam w Polsce tyyyylu przyjaciol, jak wyjechalam to nawet katrki na urodziny nikt mi nie napisze. Na poczatku szalalam , dzwonilam, ale w pewnym momencie dalam sobie spokoj i zostala mi jedna przyjaciolka, ktora jest 900 km, ale mamy kontakt codziennie i niech tak zostanie. Guga - pomysl z arbuzem baaaardzo mi sie podoba, chyba mojemu tez takie cos zaserwuje, bo mowi ze powolna jestem, zobaczymy jaki on bedzie pradki z arburem na brzuchu, hahaha Co u mnie - piekna pogoda , wlasnie popralam wszystkie ubranka dla malej i sie juz na balkonie susza. Wciagajac te drobiazgi z pralki czulam sie jakbym wyciagnela tone skarpetek i majtek. Odzwyczailam sie od takich malenstw. Wczoraj troche poszalalam na zakupach i min. kupilismy kojec , tak jak zamierzalam i maja go w sobote przywiezc. No i w koncu zdecydowalam sie na laktator, taki teraz jest wybor , ze nie wiem ktory dobry , a ktory nie , a tez nie chcialam na niego calego majatku wydac wiec zamowilam taki, co o nim myslicie, bo jak do du-.... to jeszcze moge wymienic : CHICCO Regulierbare Milchpumpe Leicht u. Sicher 0+ - Baby Markt macht den besten Preis ! - CHICCO Regulierbare Milchpumpe Leicht u. Sicher 0+ - BABY MARKT Online-Shop | Ihr Babyfachmarkt fĂźr Babyausstattung | baby-markt.de no i ten kojec wyglada tak Laufgitter Buche klappbar 100x100 cm KP FAMILY günstig kaufen bei Babyartikel.de
  22. Blumchen

    Lipiec 2010

    Agatcha - oilatum nie znam wiec Ci nie powiem. Poki co nie kupuje z rzeczy kosmetycznych kompletnie nic, zobacze w czym beda malucha w szpitalu kapali i wtedy meza wysle to kupi. Teraz na rynku jest tyle firm i produktwo , ze zwariowac mozna i nie wiem, ktore lepsze , ktore gorsze. Jedyne do na pewno kupie to Sudocrem - rewelacja, uzywalam przy I corce i teraz tez zamierzam. 11 lat temu uzywalam dla corki wszystkich produktow Bambino - oliwke , mydelko i szampon, wtedy bylam zadowolona. Tu nie ma Bambino wiec tak jak mowie zobacze czego uzywac beda w szpitalu.
  23. Blumchen

    Lipiec 2010

    Karola - nie martw sie waga nie jestes sama, ja na dzien dzisiejszy mam 18 kg do przodu wiec nie dlugo Cie dogonie Dzieki dziewczyny za porady co do sera. Tak go lubie a od poczatku ciazy sobie odmawialam, a w niedziele grila robimy i nie wyobrazam sobie kielbachy bez salatki po grecku Adria - wspolczucia, ja tez przez ostatnie dni sie fatalnie czulam. Ale dzis odpukac jest w miare dobrze, tylko biodra od lezenia mnie bola! Filipka - mi gin mowil , ze wlasnie w spermie sa jakes hormony , ktore moga wywolywac skurcze , a we wczesnej ciazy zle wplywaja na plod.
  24. Blumchen

    Lipiec 2010

    Mam patanie - czy moge jesc ser FETA ten polski, bodajze z Mlekowity, bo mam tu polski sklep, a tak uwielbiam ten ser i chcialam teraz salatke zrobic a nie wiem czy moge??? Jak myslicie. O ten ser mi chodzi:
  25. Blumchen

    Lipiec 2010

    Kasiawawa - ladnie tylko 100??? Ja mam 115! Horror! Taki baleron to ja jeszcze w zyciu nie bylam! Co do porodu , zycze wiec nam tym razem szybszego rozwiazania!!! Juz swoje sie niecierpialysmy Malolatka - poloz sie , odpocznij , wez no spe i powinno przejsc. Mi tez mala po pecherzu skacze i to boli , a brzuch jest jeszcze calkiem wysoko.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...