-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Blumchen
-
Annaz - wierze Ci, ja mam jeszcze tydzien do terminu, a mam juz dosc. Tym bardziej jak sobie pomysle ze pewnie do porodu to i ze 3 tygodnie minie to tym bardziej mnie skreca. I mam takiego lenia, ze szkoda gadac. Najchetniej lezylabym i nic nie robila, ale znowu jak leze to mnie albo biodra bola albo mam zgade... i ogolnie marudze caly czas! Ale moze Ci sie uda i lada dzien urodzisz. Bede trzymac za Ciebie kciuki.
-
MALOLATKA - dopiero teraz zauwazylam zdjecia Twojego malego Mezczyzny.... SLODZIAK STRASZNY!!!!!!! I wirtualny misiek dla Oliwera!!!!
-
Adria - nie martw sie tym wilelowodziem i lozyskiem, gdyby cos powaznego bylo, to lekarze na pewno juz by zareagowali i dziecinke z Ciebie wyciagneli. A mis Pimboli dla Cibie na pocieszenie Annaz - co ile masz miec teraz KTG?? Ja mam duuzo bialego sluzu, ale tylko rano , a pote juz spokoj. Nie wiem czy ma to jekies zanczenie czy nie. Powodzenia jutro na KTG, a moze akurat sie cos ruszy.
-
Adria - witaj spowrotem. Widze , ze jednak na mnie czekasz . A tak na serio... przykro mi , ze sie tam musisz meczyc, nie moga Ci podac óksytocyny, alebo cos, zeby porod wywolac??? Ale mysle, ze przy nastepnej takiej akcji wrocisz juz do domku z dzidzia!!! A jak sie terza czujesz?? Agatcha - u mnie tez pranie sie pirte, musze na strych maszerowac zeby sciagnac to , ktore wyschlo i prasowanko i tak w kolko Obiad mam od wczoraj wiec spoko nic nie musze robic. Malolatka - wspolczuje nieprzespanej nocy. Moja rada - nie przyzwyczajaj malego do noszenia i kolysania!!!!! Najwiekszy blad jaki moze byc. Ja przez takie noszenie i kolysanie przez babcie mialam przesr..... w pewnym momencie wszyscy sobie ida , a taka matka zostaje sama i co i MUSI NOSIC malego sztnazyste! Moja Okta do 10 miesiecy byla usapiana tylko na rekach i juz nawet nie pomagalo spacerowanie z niaa.... musialam biegac po mieszkaniu zeby zasnela, a jak probowalam ja polozyc to wrzas byl od poczatku! Tetraz juz wszystkim zapowiedzialam , za jak mi dzieciaka nosic beda to do domu nie wpuszcze!
-
Witam mamusie, u mnie noc jak zwykle, duchota nie miloserna. Aczkolwiek dzis jest troszke lepiej bo sie chmurki pokazaly i wiaterek lekki wieje. Bylam na spacerze z pieskiem to nawet sie przyjemnie chodzi, jest czym oddychac. Ale z tego co zapowiadaja to talko tak ma byc dzis bo od jutra znowu upaly. Chyba sie wykoncze. Mamaola - super , ze opanowalas sytuacje z karmieniem. Mnie szczerze mowiac rzrazaja te nieprzespane noce, jak sobie przypomne.... to nie wiem czy za stara nie jestem na dziecko. Generalnie jestem strasznym spiochem i musze spac po 12 godzin dziennie, jak nie to chodzie jak ZOMBIE! Ale coz sama chcialam to bede miala, byle jak najszybciej, bo juz mi sie nudzi z tym brzucholem latac! Iwona - u mnie na odwrot, moj maz mowi do brzucha, zeby Marysia jeszcze posiedziala bo 15, 16 ma wazne egzaminy a od 17 lipca ma urlop i wtedy moze wychodzic....Poki co to coreczka sluch tatusia jak nic i sie nigdzie nie wybiera! Agatcha - jak bedziesz miec juz wozek to wklej zdjecia!!!!
-
alez tu dzisiaj cisza.... ja tez juz spadam, bo oczy mi sie same zamykaja. Moze uda mi sie zasnac, troche sie ochlodzilo.... jest czym oddychac. Zobaczymy. Dobranoc.
-
A tak swoja droga ciekawe co u naszej Gosi i Martusi dawno sie nie odzywala!!!
-
Natalia - nie martw sie nic pochodzimy sobie razem. Ja sie smieje , ze wygladam jak slon i w ciazy chodze jak slon 2 LATA!!!!
-
a ja tak sie placze po mieszkaniu, Guga - wiesz dzis meza wyslalam z psem na spacer.... w razie czego jak sie wytarza to nie bedzie moja wina A wiesz czy Kasiawawa miala cc czy SN urodzila???? Rudzia - moja Marysia tez ma takie dni, czasem tak jak dzis mam wrazenie ze przez skore mi wyjdzie, a czasem zulena cisza. Wzedy pukam do niej, przemawiam spiewam i cuduje zeby sie tylko poruszyla... Annaz- mnie siara tez zalewa, ale najsmieszniejsze , ze talko z jednej piersi! Agatcha - ja nie moge nic powiedziec na temat wyborow w PL, bo ja tam nie mieszkam i smiesznie byloby gdybym glosu udzielala. Ten temat jest mi zupelnie odlegly. Oczywiscie wiem kto wygral, bo podawali u nas w wiadomosciach. Ale nic nie mowi bo byloby to nie fair w stosunku do Polakow mieszkajacych w kraju. Mam nadzieje tylko i zycze zeby cos sie w tym kreju w koncu zmienilo NA LEPSZE!!!!
-
Kasiawawa GRATULACJE !!!! HANIU WITAJ PO DRUGIEJ STRONIE BRZUSZKA!!!!
-
Asiula gratulacje!!!
-
Karola - trzymam kciuki!!!!! OBY SIE UDALO!!!!!
-
Guga - ja tez wlasnie spozylam wielka porcje lodow. Nawet juz mi sie do miseczki przekladac nie chcialo to z kartonu zajadalam. Pyycha. Od arzu chlodniej. Tylko jak sobie pomysle o tych kaloriach w tych lodzikach ..... mmmm , znowu waga o kilogram mi podskoczy!
-
agatcha - dobrze, ze wszystko w porzadku. A z tymi urlopami to juz tak jest, moj lekarz idzie 16 a ja mam termin na 14. Ale tu tak czy inaczej jak lekarz ma gabinet to nie pracuje w szpitalu, wiec nie ma znaczenia. Po terminie i tak dostane skierownie do szpitala i mam sie juz tam co drugi dzien na kTG zglaszac.
-
Rudzia - niestety nie mam pojecie co to ma znaczyc. A to nie jest to samo co tylozgiecie macicy? Ale skoro lekarka nie mowila tego bezposrednio do Ciebie, to na pewno nic strasznego. Wiec chyba nie ma sie czym martwic. Annaz- moje plany urodzenia tez jakos wypalic nie moga! Iwona - witaj. Widze , ze Ty juz po terminie???
-
Witam mamusie, kolejny dzien wyczekiwan... ale i tak z gory wiem , ze nic z tego. Noc jak zwykle. Maraton do kibelka, przepocona pizama i poduszka (wlasnie wietrze posciel na balkonie) HORROR. Oczywiscie zadnych skurczy, bolesci NIC. Zaraz musze odgruzowac troche mieszkanie, bo maly armagedon zaczyna sie tu robic pomimo ze jestesmy teraz z mezem tylko we dwojke (psa nie licze). Sandradaria - no to faktycznie mialas przeboje z mopsem, moj spi tak dlugo jak my spimy, dzis np. bylam z nim na dworze dopiero o 10.30 a wczoraj wieczorem mial ostatni spacer o 19 . Wiec z tym akurat to nie ma problemu. Jedyny problem to zostawianie go samego w domu. Bo gnida tak wyje , ze caly blok slyszy!!!!! A w sumie nie wyobrazam sobie zycia bez psa, bo zawsze mielismy jamniki , moj maz tez, tesciowa teraz tez ma jamoniora no i my rok temu kupilismy nasza bestie! Mamaola - dokladnie tak jak piszesz sratch o dziecko nigdy nie minie, moja ma 11 lat a ja ciagle sie o nia boje. Tylko niektore leki trzeba czasem w kieszen schowac. Np. do tej pory mam zwyczaj chwytania jej za reke jak przez ulice przechodzimy , no i slysze wtedy M A M A!!!!!! Guga - dzieki za wiesci od Filipki. Oby udalo jej sie z tym karmieniem. Natalia - pewnie, ze nalezy Ci sie jeszcze troche czasu dla siebie´, bo nielugo juz raczej go miec nie bedziesz. Jak kazda z nas Ja o polityce i kosciele tez nigdy nie rozmawiam, bo jakis dziwny agresor mi sie wtedy wacza. Wole wiec unikac tych tematow. Wiec wcele Ci sie nie dziwie. Agatcha - trzymam kciuki za wizyte. Daj znac jak bedziesz po.
-
Agatcha - ja w sumie ostatnie USG mialam w 30 tyg. , a potem to tylko jak poprosilam lekarza , zeby zrobil. I tak powiedzial, ze wielkosci nie moze juz dokladnie podac. Ostatnio wrecz wymusilam na nim to USG. W sumie to ma raje bo ja to juz tam wcale nic nie widze. jedynie co widzalam i to serduszko. On tam widzial jeszcze nerki, pecherz i zoladek, ale ja sie nie tym kompletnie nie znam. Jak sobie pomysle o kolejnej nieprzespanej nocy to nawet klasc mi sie nie chce, a w sumie same oczy mi sie zamykaja. Jednakowoz wiem ze i tak i tak nie zasne i bede sie meczyc. Echhhh marzy mi sie zasnac NA BRZUCHU!!!!
-
Guga - to witam w klubie wlascicieli glupkowatych psow Moj ostatnio wytarzam sie na dzialce w zechlej zabie, a na dodatek jakims trafem ptak mu na glowe... narobil!!!!! Tez musialam dziada wykapac, a na dodatek on tego nienawidzi i mi z wany ucieka!
-
Co do podwojnego pieluszkowania to Okte pieluchowalam od przyjscia ze szpitala. Na poczatku na papmersa zakladalam jeszcze szeroka tetre. A po jakims miesiacu 2 tetrowowe pieluchy. Teraz tez zamierzam uzywac pieluch tetrowych. Zapas juz w szufladzie wyprasowanych i gotowych lezy. Jestem w 100 % za pieluchami tetrowymi!!!!! Pampersy owszem , ale na spacer.
-
Mamaola - nie martw sie , ja to samo przechodzilam 11 lat temu, plakalam z bolu przy zalatwianiu, chodzeniu karmieniu i twierdzilam, ze wole urodzic jeszcze setke dzieci i to jest nic w porownaniu z bolem jaki przezywalam po porodzie!!!! Tylko sie nie poddawaj i przystawiaj malego. Duzo mam w tym momencie rezygnuje i podaje butle. Jak masz tylko pokarm i maly chetnie je to sie nie poddawaj. Zacisnij zeby i juz. To przejdzie. Ja karmilam Okte a z bolu lzy same mi lecialy, jednak udalo sie i karmilam ja 10 miesiecy!!! Z czego jestem dumna. I teraz tez nie wyobrazam sobie zeby moglo byc inaczej.
-
Anoushka gratulacje!!!
-
Sandradaria - przeslij mi te chmury z deszczem tutaj!!!!!! Czemu piszesz , ze glupek z Ciebie... ja sie nie dziwie, po takie rozlace
-
Guga - fajny pomysl z ta pierwsza strona, jestem Za , mam nadzieje, ze i Karola tez :-))
-
Annaz - a przeciwciala, ktore przekazujesz dziecku nie obronilyby jej przed zarazeniem???? Ja jak poamietam nigdy mojej corki niezarazilam - noatmias jak tylko ona jest chora to ja jestem chora zaraz za nia. I do tej pory tak mam. Jak ona to i ja , jak ja to ona NIE! Moze nie bedzie tak zle. Ja codziennie mam plan urodzic. W sumie to najbardziej chcialabym 13 lipca - tak jak moja babcia, lub 7 - bo i ja 7 i maz. Tylko inne miesiace. Ale planowac to ja sobie moge!!!
-
Annaz - biedulka, faktycznie do tego wszystkiego jeszcze opryszczka.... Ja tez chodze rozdrazniona i wsciekla na caly swiat. A jak mnie wczoraj tesciowa po brzuchu poglaskala to myslalam , ze eksploduje!!!! Ja to sie tak poce , ze gacie musze 5 razy na dzien zminac bo sa w pachwiach cale mokre!!!!!!