Skocz do zawartości
Forum

Blumchen

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Blumchen

  1. Blumchen

    Lipiec 2010

    A propo's zdolnosci artystycznych mojego meza, nie pochwalilam sie po remoncie Okty pokoju, jakiego jej motyla na scianie wymalowal.... Ech to sie chwale...
  2. Blumchen

    Lipiec 2010

    A mojej Marysi sie podoba bo mi wlasnie w brzuchu tanczy.... A ja caly czas powtarzam , ze powinnismy jej tam do brzucha jakos kredki wcisnac bo tak macha lapkami jakby rysowac chciala... no w koncu tata artysta. Mam nadzieje , ze bedzie miala po nim talent i bedzie mamusi obrazki malowac
  3. Blumchen

    Lipiec 2010

    A jak Wam sie podoba ta piosenka Shakiry .. waka waka.... Bo mi bardzo, ale moj twierdzi , ze to Disco Polo :-(( YouTube - Shakira Waka Waka Official Music Video HD with lyrics
  4. Blumchen

    Lipiec 2010

    A zapomnielam, mamy dzis jeszcze ambitny plan z mezem skrecic w koncu kojec dla Marysi i zlikwidowac stol w duzym pokoju.... ciekawe czy sie mojemu bedzie chcialo.... Agatcha - pochwal sie co kupilas... ja juz nie mam sily po sklepach lazic. Choc musze sie ruszyc i zakupy do szkoly dla Okty zrobic, bo ona zaczyna szkole 6 sierpnie, i obawiam sie, ze jak sie Marysia pod koniec lipca urodzi to nie bede miala ani sily ani czasu po sklepach latac...
  5. Blumchen

    Lipiec 2010

    Adria - widze, ze pracowity dzien Cie czeka. Mnie talko troche krzyz boli jak za dlugo np. stoje. Ja poki co siedze w domu i nigdzie sie nie wybieram, bo u nas zapowiadali upaly do 39 stopni.... Dopiero wiedzorem pojedziemy na dzialke, podlac grzadki bo nam wszystko wyschnie.... Mam nadzieje , ze mam juz na dzialce zolta fasolke, tak na nia czekam. A moj Benek, to na prawde salonowy pieseczek... bo jak juz dywan zakroszony to on nie bedzie na nim jadl. Poczeka sobie taka male menda az posprzatam i wtedy zarcie przyniesie!!!! Zazdroszcze gosciowi.... tez chce taka fontanne...
  6. Blumchen

    Lipiec 2010

    Kasiawawa - mialas znieczulenie zoo??? Napisz mi szczerze, czy samo podanie znieczulenia boli.... i czy ono rzeczywiscie pomaga??? W ktorej fazie porodu je podaja??? U nas nie ma problemu z tym znieczuleniem, wiec jak tylko bede chciala to je dostane, ale ja sama nie wiem. I porod nie byl dla mnie jakims traumatycznam przezyciem, ale terza jestem 11 lat starsza i chyba bardziej histeraczna, wlasnie dlatego nie wiem jak bede znoscic porod i czy przypadkiem nie zawolam o znieczulenie..... Jaka Hania byla duza??? Pocieli Cie bardzo??? Jak sie ogolnie czujesz???
  7. Blumchen

    Lipiec 2010

    Adria - jakie plany na dzis???? Ja musze troszke odgruzowac.... przede wszystkim odkurzyc, bo moj kochany pieseczek je sucha karme, ale nie moze jej jesc prosto z miski tylko zawsze przynosi mi na dywan do pokoju i rozkrusza, tak wiec mam odkurzanie praktycznie codziennie!!!! Robota glupiego, ale chcialam pieseczka to MAM
  8. Blumchen

    Lipiec 2010

    Kasiawawa - wirtualyn prezencik dla Hani
  9. Blumchen

    Lipiec 2010

    Kasiawawa - SLICZNE MALENSTWO!!!!!! Jeszcze raz Ci GRATULUJE!!!!!!
  10. Blumchen

    Lipiec 2010

    Kasiawawa Fajnie , ze juz w domku jestescie. Mowisz, ze szybciej a glosniej... hmmmm to pewnie tez mnie to czeka.
  11. Blumchen

    Lipiec 2010

    SlimLady - dzieki za odpowiedz, ja sie tak przejmuje tym wysokim tetnem, ze ciagle szukam jakis informacji, pytam roznych osob i pewnie stad moje powtorzone pytanie do Ciebie. Dzieki pomimo to za ciepliwosc i wyczerpujaca odpowiedz. No wlasnie Annaz- cisza, Rudzia - cisza.... hmmmm niedlugo tu sama zostane, chyba zmienie forum na sierpniowe albo moze lepiej i na wrzesien, bo ja jak slon 2 lata w ciazy
  12. Blumchen

    Lipiec 2010

    Ale tu dzisiaj pusciutko.... buuu. Sandradaria - no widze , ze nareszcie szczescie w pelni, maz wrocil.... to co mizesz juz sie spokojnie rozpakowac????
  13. Blumchen

    Lipiec 2010

    Witam Mamusie, ja wlasnie si zwloklam z lozka i wcinam sniadanko.... Chumor nawet nawet, wczoraj wieczorem pojechalismy z mezam na duuuze lody, pycha, potem pospacerowalismy z psem, siedzielismy do 1 w nocy i ogladalismy film, w sumie tak sie przemeczylam , ze bez problemu (pierwszy raz od dluzszego czasu) zasnelam. Adria - jestem jestem, fajnie , ze wieczor Wam sie udal. Jaki plany na dzis???? SlimLady - nie mam pojecia co z tymi plamami, a siedzialas na sloncu?? Ale jak zniknely po wapnie to mylse , ze nie jest tak zle, no chyba, ze znow wyleza to moze lepiej idz do lekarza. A czy na to wysoki tetno bierzesz jakies leki? OOO cos Rudzia nie pisze, czyzyb jednak w szpitalu ja zostawiali??
  14. Blumchen

    Lipiec 2010

    Adria - masz przynajmniej oparcie w mezu... moj sie zamknol w pokoju i sie uczy, siedze znow sama, gruba spocona a na dodatek boli mnie noga po tym porannym skurczu. Chce mi sie spac, a wiem , ze i tak nie zasne , a potem rano znowu nie bede mogla odespac bo goraco i duszno... a w nocy maraton do kibla, i jak tu nie marudzic..... M A M D O S C!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  15. Blumchen

    Lipiec 2010

    Rudzia - nie mam pojecia, wiem , ze tetno mam wysokie a cisnienie niziutkie, badz tez w normie. Slim Lady - piszesz , ze tez masz wysokie cisnienie, a czy Twoj lekarz mowil cos ze jest to przeciwwskazanie do porodu SN?? Pytalam lekarza, jak dlugo po przeterminowaniu musze czekac zeby lekarze zaczeli reagowac, wiec tu wyglada to tak , ze 10 dni po terminie (jesli wczesniej nic sie nie dzieje) podaja jakies czopki , ktore maja rozluznic szyjke macicy i spowodowac rozwarcie no i do tego laduja oxytocyne... ech... cos mi sie wydaje , ze znow beda na mnie eksperymentowac. Wiec ja sie nastawiam , ze wczesniej niz 24 lipca nie urodze.... bo wtedy bedzei te 10 dni po terminie.
  16. Blumchen

    Lipiec 2010

    GUGA KAROLA GRATULACJE!!!!!
  17. Blumchen

    Lipiec 2010

    Moj aktualny nastroj po wizycie... goroco jak cholera, lezalam pol godziny po KTG, a w tym pokoju duszno, ze nie ma czym oddychac... oczywiscie 0 skurczy, 0 rozwarcia NIC!!!!
  18. Blumchen

    Lipiec 2010

    dobra a ja zabiera sie za ten obiad, bo sam sie nie zrobi, potem musze siebie do porzadku doprowadzic boo mam eksplozje na glowie.... i do gina spada. Jak wroce wieczorem to Wam napisze... wlasnie rodze
  19. Blumchen

    Lipiec 2010

    Rudzia - no to faktycznie lepiej jedz. Jak bedziesz miala mozliwosc to daj znac co z Toba??? Bedziemy trzymac kciukasy!!!! Agatcha - no to mnie zmobilizowalas, wyjelam lososia z zamrazalnika i dzis mamy na obiad :losos w sosie smietanowo kooperkowym i ryz z wazywami do tego... pyyycha a szybko sie robi, bo sos oszywiscie z torebki, zeby nie bylo ze taka zdolna jestem, hahaa Adria - zycze Wam udanego wieczorku....
  20. Blumchen

    Lipiec 2010

    Adria - super reklama, ale pomimo ze po niemiecku to pierwszy raz ja widze.... I korzystaj ile mozesz, poki dzidzia w dwupaku, bo potem bedziecie jesc na raty.... a jak dzidzia zasnie to bedziecie blogoslawic ta chwile. Ja w sumie tez powinnam korzystac, bo Okta terza w PL wiec jestsmy sami, ale u mnie jak u Annyz - malo pozytku z chlopa. Jak wraca to jest zorany jak swinia, a jeszcze sie do egzaminow uczy. Wiec zamyka sie w pokoju i tyle go widze.... Ale ciesze sie, ze mam Was i mozemy sobie tu pierdoly popychac... A jak za jakis czas to przeczytamy to bedziemy mialy sie z czego smiac... To forum to prawie jak nasz taki wspolny pamietnik.
  21. Blumchen

    Lipiec 2010

    agatcha - a mi sie nieeee chce gotowac, bo w kuchni tak goraco.... ufffff. W sumie mam nalesniki od wczoraj, ale jak dam mojemu znowu bezmiesny obiad to chyba MNIE zje.... a mialby teraz co obgryzac. No pewnie Guga rodzi.... czekamy na wiadomosci!!! Rudzia - wierze Ci , ze nie chcesz do szpitala, zadna przyjemnosc. Wiec spokoj moze Cie tylko uratowac.... Pozytywne fluidki przesylam....
  22. Blumchen

    Lipiec 2010

    Wiedziala ze Wam sie spodoba
  23. Blumchen

    Lipiec 2010

    Rudzia - troche to dziwne bo normalnie to cisnienie zawsze rosnie wieczorem.... ja jednak mysle , ze u Ciebie tutej duza role odgywaja nerwy. A jak juz masz mierzyc cisnienie to od razu masz stres.... np. mam takiego znajomego , ktory ma juz 60 lat i ciagle mierzy ciscienie i ciagle wysokie i wysokie i wysokie.... a jak zmierzyl sobie po pol butelce wodki to bylo wzorowe... okazalo sie ze dopiero wtedy wyluzowal i cisnienie mu sie unormowalo.... oczywiscie nie zachecam do picia, ale pisze jakie narewy maja wplyw na cisnienie...
  24. Blumchen

    Lipiec 2010

    No to znalazlam fajny obrezek zeby Wam usmiechy na buzke wrocily!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...