Skocz do zawartości
Forum

Blumchen

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Blumchen

  1. Blumchen

    Lipiec 2010

    Filipka - pyycha, szkoda, ze tobie nie udalo sie napic... Natalia - moja standardowo kupe co 3 dni robi. Juz przestalam sie tym przejmowac, a zadnycz czopkow jej nie daje, tylko rumianek do picia i pomaga :-) Agatcha - zycze szybkiej poprawy wynikow!!! Guga - no to tez masz troche klopotu z psiakiem. Moj sie natomiast wpycha do Marysi na poduszke :-))
  2. Blumchen

    Lipiec 2010

    Filipka - wlasnie sie odwazylam i pije kawe.... ale rozpuszczalna ,zobaczymy jaki bedzie tego rezultat!
  3. Blumchen

    Lipiec 2010

    aaa zapomnialam napisac, jutro ide na kontrole do gina i musze zadbac o jakas antykoncepcje... bo 2 dzieci mi w zupelniesci wystarczy. A Wy myslalyscie juz o tym, albo moze juz cos stosujecie, bo nie wiem czy chcialabym karmic piersia i brac tabletki.... a znowu spirale mialam po poprzedniej ciazy i mialam strasznie krwotoki... wiec sama nie wiem.Zobacze co mi gin doradzi.
  4. Blumchen

    Lipiec 2010

    Wrzcam zdjecie z wczorajszego spacerku... na I planie wiadomo kto ... a na drugim moj M z moim PSEM!
  5. Blumchen

    Lipiec 2010

    Adria - to moze ja tez sie kawy napije????
  6. Blumchen

    Lipiec 2010

    Adria - a ja na kawe to juz taka mam ochote, ze hej... od poczatku ciazy kawy juz nie pije... buuuu a tak lubie, zapomnialam juz jak smakuje... tylko ciagle zapach w mieszkaniu mam , bo moj maz jest strsznym kawoszem i tak 5 kaw to na dzien wypija..... No to faktycznie, ja pewnie tez jakbym 5 kleszczy zlapala to mialabym dosc na najblizszy czac. A sama je wyciagasz? Bo jak ja probowalam mojemu psu wyciagnac to mi sie tylko urwal i tak czy inaczej wyladowalismy u weterynarza....A jak juz Cie te kleszcze oblazby to nie robisz od razu badan na bolerioze? Bo ja to taki hipochonryk jestem, ze od raz polecialabym do lekarza.
  7. Blumchen

    Lipiec 2010

    Adria - to nie butelka, bo z tej samej podalam jej moje mleko i bylo pyyycha, a sztczne, bleee Nie boisz sie kleszczy.... ja wlasnie dlatego do lasu nie chodze. Ja juz wpaam w panike jak moj pies kleszcza przywlecze i od razu gnam do watarynarza, a co do piero miec to paskudztwo na sobie.... a tak a propos psa - Guga - jak sie Twoja piesek spisuje. Bo moj sie z Marysia oswoil, tylko.... wkurza mnie jego szczekanie, bo ja budzi!
  8. Blumchen

    Lipiec 2010

    Kasiawawa - co Ci jest?? Przeziebiona?? Tak czy inaczej trzymaj sie cieplo i powrotu do zdrowia zycze. Filipka - powodzenia na wizycie!!!! Trzymam kciuki. A czemu Antek sztucznego nie moze?? Nawet tych HA?
  9. Blumchen

    Lipiec 2010

    hej dziewczyny... u nas nocka jak zwykle. Adria - wspolczuje Ci przepraw z piersiami. Moze faktycznie lepiej przejdzcie na mleko modyfikowane. Przeciez to nic zlego. Ja bylam karmiona tylko mlekiem w proszku , a zdrowa jak kon bylam i jestem! I tak masz szczescie, ze Julcia chce taki mleko pic. Ja dalam mojej to mi od razu smoczek wyplula i nie ma mowy. I to dla mnie tez jest lekko wkurzajace, bo jade za 3 tygodnie do Polski , mam w perspektywie pare spotkan ze znajomymi, chcialabym mala mamie zostawic i .... problem, bo swojego mleka nie mam az na tyle, zeby np. na po nocy sciagnac a sztucznego nie chce! Musze moze jakies inne kupic i jej dac.... sama nie wiem. Guga - doskonale Ci rozumiem , ze czujesz sie sama. Ja mam podobnie, a moze i gorzej . Ja tu mam tylko mojego kuzyna , na ktorego liczyc specjalnie nie moge. Moja jedyna kumpela to niemka i jest 9 lat mlodsza ode mnie , wiec tez specjalnie wyzalic sie jej nie moge, a moj maz ma tu przede wszystkim rodzicow... Nie martw sie na zapas, tylko nie daj sie sterroryzowac. Ja mam sporo doswiadczenia - przykrego niestety i jestem uczulona na takie zabieranie dziecka matce i wyganianie z pokoju. Jak wczoraj napisalas tego posta chcialam Ci od razu odpisac, ale dalam sobie na wstrzymanie, bo pewnie to u Ciebie tylko krotkie spiecie , a mi sie historia ojego zycia przed oczami pokazala i pewnie napisalabym za duzo i bez sensu. Dzis juz pewnie sie z mezem przytulicie i wszystko bedzie oki :-))Pytalas kiedys w jakie strony do PL jade, otoz ja pochodze z Zawiercia, nie wiem czy wiesz gdzie to jest, bo to raczej male miasto, ale wyjasniam , ze lezy ono na Jurze krakowsko - czestochowskiej, dokladnie w polowie drogi miedzy Katowicami a Czestochowa. Coo do tych 20 godzin lezenia na brzuszku.... strasznie duzo.... to w sumie wychodzi na to , ze mala nie powinna w innej pozycji tylko caly czas na brzusiu lezec. Natalia - a pijesz sok malinowy??? Zdrowka zycze, obys szybko wrocila do formy. Ja tez balam strasznie zakatarzona, spalam z mala , calowalam przytulalam i sie nie zarazila :-)) Ja to juz takie dzieci mam , ze one ode mnie nigdy sie nie zarazaja ja od nich natychmiast! Ten moj ostatni katar to Okta ze szkoly przywlokla. Ona chorowala 2 dni, a ja caly tydzien! Kasiawawa - super, ze Twoj synek chetnie chodzi do dentysty. Moja juz w tej chwili tez, ale jak byla mlodsza to byl placz , ryk i zgrzytanie zebow.... No i poranny rysuneczek :-))
  10. Blumchen

    Lipiec 2010

    mam pytanie- jak podgrzewacie sciagniete mleko?
  11. Blumchen

    Lipiec 2010

    Filipka - to wczesnie miala zeby. Moja Okta miala dopiero jak skonczyla 10 miesiecy... smieje sie, bo caly czas mowilam , ze karmie do pierwszego zeba (teraz tez) no i musialysmy dluugo czekac. A z zebami to tez ma przerabyne, bo te tylne jej nie chca wypadac, a nowe sie pchaja i musiala wyrywac wszystkie z tylu. I jeszcze na dodatek ma krzywe, lekko do przodu i aparat jej nie ominie. Poki co czekamy az wczystkie wypadna i wszystkie wyrosna. W pazdzierniku mamy znow kontrole u dentysty, zobaczymy co powie.
  12. Blumchen

    Lipiec 2010

    Filipka, Kasiawawa - waszym dzieciakom zeby rosna, a mojej wlasnie sie 4 rusza i tez marudzi, bo co nagdyzie to ja boli... echh te zeby , czlowiek do konca zycia ma z nimi problemy... jak rosna boli, jak wypadaja boli, jak sie psuja... boli ... jak lecza.... boli.... przerabane!
  13. Blumchen

    Lipiec 2010

    Filipka - duzo slodkich buziakow dla malego Antka i duuuzo uuuzo zdowka... no i misiek na pocieszenie :-)) wprawdzie niewielkie, ale zawsze cos :-)) Oczy Marysia ma po mnie bo moj maz ma male.
  14. Blumchen

    Lipiec 2010

    Mamaola - masz racje, nie mozemy sie w domu uwiazac. W zwiazku z tym dzwonilam juz do mojego dawnego fryzjera w Polsce (nareszcie mnie ktos dobrze obetnie) i zrobilam termin na 9 pazdziernika, zaraz po przyjezdzie. Co do lezenia na brzuszku to lezy doslownie 2 minuty a potem wrzask... zdjecie robilam bardzo szybko jak jeszcze jej sie podobalo :-)) Z piastkami to u mnie jak i u Ciebie, jak ja karmie to zaciska strasznie mocno i przy kapieli tez.
  15. Blumchen

    Lipiec 2010

    Asiula - Ale slodzitka!!!!! Fajna ma czuprynke :-)) Hallo Kitty dla Julci od ciotki Blumchen :-))
  16. Blumchen

    Lipiec 2010

    Asiula - tak pytalam o tego neurologa, bo widze, ze wiele mam idzie na kontrole do neurologa, a mi nikt nie kazal... i sama juz nie wiem. Ale moze jak nie tzrba to nie daja skierowania... A Twoja ninia na pewno troszke pocwiczy i bedzie glowke ladnie trzymac. Mojej przyjaciolki coreczka tez dkugo glowki nie trzymala i miala ciwczenia , teraz ma poltorej roczku i jest spuer zdrowa i ruchliwa dziewczynka.
  17. Blumchen

    Lipiec 2010

    Asiula - dzieki, ja na bioderka w przyszlym tygodniu ide... tez sie martwie. Mam nadzieje , ze tak jak i u Ciebie wystko oki bedzie. A czemu idziesz do neurologa? Profilaktycznie? Dostalas skierowanie od pediatry???
  18. Blumchen

    Lipiec 2010

    wiecie co... ja tak mysle , ze nam sie dzieciaki marudne robia boooo sie zbliza pelnia.... moze to ma na nie wplyw
  19. Blumchen

    Lipiec 2010

    dzieki dziewczyny, w gronie jednak razniej, troche mnie uspokoilyscie. Mam nadzieje , ze sie moje malenstwo wkrotce do mamy odezwie :-)) Mamaola - witamy po urlopie, ale po tym jak napisalas , ze maly teraz placze to obawiam sie mojego wyjazdu do Polski... a jak Marysia sie popsuje i tez bedzie ciagle plakac. Poki co nie mam z nia problemu, sama zasypia nie placze prawie wcale... moze jednak ja lepiej w domu zstane, zeby za duzo wrazen nie miala.... kurcze nie wiem co robic... Kasiawawa -no wlasnie napisalas , ze nie lubisz zabkujacych dzieci... Hania juz zabkuje????? Adria - super, ze czujesz sie juz lepiej. Nie przemeczaj sie teraz, moja polozna mi mowila, ze jak sa jakies problemy z piersiami to nalezy jak najwiecej odpoczywac i spac, bo wtredy organizm sie szybko regeneruje Agatcha - ale mi smaka na galarete zrobilas... mm chyby tez zrobie. A i dolaczam zdjecia ze spacerku i Marysi
  20. Blumchen

    Lipiec 2010

    AAAA zapomnialam o porannym obrazku ... juz to poprawiam
  21. Blumchen

    Lipiec 2010

    Hej dziewczyny, nocka jak zwykle 2 krotkie pobudki. Wstalysmy o 6.30 , ale o 7 bylysmy spowrote w lozku i spalysmy do 8 . Teraz znow Marysia zasypia :-) Mam problem, moze niepotzrbnie panikuje, ale mnie to martwi... otoz Marysia tak ladnie do mnie "gadala" a od 3 dni nic a nic, usmiecha sie a nie guga.... czemu???? Malolatka - super synek, a jaki duzy , ile wazy? Adria - bedzie dobrze, wazne, ze Julcia nie jest glodna. Ty podleczysz piers i bedziecie dalej sie karmic z przyjemnoscia , a nie bolem. Natalia - ja bylam totalnie zasmarkana i bralam 3 x dziennie Rutinoscorbin i pilam litrami herbate z malinami - pomoglo, a Marysi nie zaszkodzilo. Cytryny nie polecam. Realne - ja tez bede chrzcic w przyszle wakacje. Guga - ja to taki spioch jestem, ze o 20 juz z Marysia w lozku jestem i nie ppozniej niz o 21 spie. Z tym to ja akurat nie mam problemu. Szczerze mowiac zawsze chodzilam wczesnie spac... A co do szczescia to ja juz taka glupia matka jestem, ze cos mnie w srodku zrzera jak widze , ze moje dziecko np.zasypia na rekach u babci... jestem cholernie o nia zazdrosna i jak ktos inny ja nosi niz ja albo moj maz to wychodze z pokoju zeby na to nie patrzec! Ona caly czas jest ze mna i pewnie to zle , ale nie wyobrazam sobie inaczej. Filipka - jejku kobieto nie mam pojecia jak Ci doradzac, po prostu trzymaj sie dzielnie. To kiedys minie i po prostu moze synek musi z tego wyrosnac. Na pewno bedzie wszystko dobrze. Trzymam za Was kciuki.
  22. Blumchen

    Lipiec 2010

    Agatcha - zdrowka dla Zosienki zycze....a moze lepiej idz do lekarza zeby ja obsluchal. U takich dzieciaczkow to bardzo szybko na plucka i oskrzela schodzi...
  23. Blumchen

    Lipiec 2010

    a u nas dzis pogoda do bani, chcialysmy na spacerek isc , ale nie ma jak bo leje. Kupilam folie na wozek, ale co mi to da jak ja zmokne....
  24. Blumchen

    Lipiec 2010

    Zauwazylascie juz 400 stron zapisalysmy :-))
  25. Blumchen

    Lipiec 2010

    Guga - gapa ze mnie, nie doczytalam Twojego postu do konca... mysle, ze spokojnie mozecie isc. Moja tez duzo kicha ,a kataru nie ma. A nawet jesli maluch ma katar to dobrze jest wyjsc z nim na powietrze, bo mu sie lzej oddycha.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...