-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Blumchen
-
Filipka - pyycha, szkoda, ze tobie nie udalo sie napic... Natalia - moja standardowo kupe co 3 dni robi. Juz przestalam sie tym przejmowac, a zadnycz czopkow jej nie daje, tylko rumianek do picia i pomaga :-) Agatcha - zycze szybkiej poprawy wynikow!!! Guga - no to tez masz troche klopotu z psiakiem. Moj sie natomiast wpycha do Marysi na poduszke :-))
-
Filipka - wlasnie sie odwazylam i pije kawe.... ale rozpuszczalna ,zobaczymy jaki bedzie tego rezultat!
-
aaa zapomnialam napisac, jutro ide na kontrole do gina i musze zadbac o jakas antykoncepcje... bo 2 dzieci mi w zupelniesci wystarczy. A Wy myslalyscie juz o tym, albo moze juz cos stosujecie, bo nie wiem czy chcialabym karmic piersia i brac tabletki.... a znowu spirale mialam po poprzedniej ciazy i mialam strasznie krwotoki... wiec sama nie wiem.Zobacze co mi gin doradzi.
-
Wrzcam zdjecie z wczorajszego spacerku... na I planie wiadomo kto ... a na drugim moj M z moim PSEM!
-
Adria - to moze ja tez sie kawy napije????
-
Adria - a ja na kawe to juz taka mam ochote, ze hej... od poczatku ciazy kawy juz nie pije... buuuu a tak lubie, zapomnialam juz jak smakuje... tylko ciagle zapach w mieszkaniu mam , bo moj maz jest strsznym kawoszem i tak 5 kaw to na dzien wypija..... No to faktycznie, ja pewnie tez jakbym 5 kleszczy zlapala to mialabym dosc na najblizszy czac. A sama je wyciagasz? Bo jak ja probowalam mojemu psu wyciagnac to mi sie tylko urwal i tak czy inaczej wyladowalismy u weterynarza....A jak juz Cie te kleszcze oblazby to nie robisz od razu badan na bolerioze? Bo ja to taki hipochonryk jestem, ze od raz polecialabym do lekarza.
-
Adria - to nie butelka, bo z tej samej podalam jej moje mleko i bylo pyyycha, a sztczne, bleee Nie boisz sie kleszczy.... ja wlasnie dlatego do lasu nie chodze. Ja juz wpaam w panike jak moj pies kleszcza przywlecze i od razu gnam do watarynarza, a co do piero miec to paskudztwo na sobie.... a tak a propos psa - Guga - jak sie Twoja piesek spisuje. Bo moj sie z Marysia oswoil, tylko.... wkurza mnie jego szczekanie, bo ja budzi!
-
Kasiawawa - co Ci jest?? Przeziebiona?? Tak czy inaczej trzymaj sie cieplo i powrotu do zdrowia zycze. Filipka - powodzenia na wizycie!!!! Trzymam kciuki. A czemu Antek sztucznego nie moze?? Nawet tych HA?
-
hej dziewczyny... u nas nocka jak zwykle. Adria - wspolczuje Ci przepraw z piersiami. Moze faktycznie lepiej przejdzcie na mleko modyfikowane. Przeciez to nic zlego. Ja bylam karmiona tylko mlekiem w proszku , a zdrowa jak kon bylam i jestem! I tak masz szczescie, ze Julcia chce taki mleko pic. Ja dalam mojej to mi od razu smoczek wyplula i nie ma mowy. I to dla mnie tez jest lekko wkurzajace, bo jade za 3 tygodnie do Polski , mam w perspektywie pare spotkan ze znajomymi, chcialabym mala mamie zostawic i .... problem, bo swojego mleka nie mam az na tyle, zeby np. na po nocy sciagnac a sztucznego nie chce! Musze moze jakies inne kupic i jej dac.... sama nie wiem. Guga - doskonale Ci rozumiem , ze czujesz sie sama. Ja mam podobnie, a moze i gorzej . Ja tu mam tylko mojego kuzyna , na ktorego liczyc specjalnie nie moge. Moja jedyna kumpela to niemka i jest 9 lat mlodsza ode mnie , wiec tez specjalnie wyzalic sie jej nie moge, a moj maz ma tu przede wszystkim rodzicow... Nie martw sie na zapas, tylko nie daj sie sterroryzowac. Ja mam sporo doswiadczenia - przykrego niestety i jestem uczulona na takie zabieranie dziecka matce i wyganianie z pokoju. Jak wczoraj napisalas tego posta chcialam Ci od razu odpisac, ale dalam sobie na wstrzymanie, bo pewnie to u Ciebie tylko krotkie spiecie , a mi sie historia ojego zycia przed oczami pokazala i pewnie napisalabym za duzo i bez sensu. Dzis juz pewnie sie z mezem przytulicie i wszystko bedzie oki :-))Pytalas kiedys w jakie strony do PL jade, otoz ja pochodze z Zawiercia, nie wiem czy wiesz gdzie to jest, bo to raczej male miasto, ale wyjasniam , ze lezy ono na Jurze krakowsko - czestochowskiej, dokladnie w polowie drogi miedzy Katowicami a Czestochowa. Coo do tych 20 godzin lezenia na brzuszku.... strasznie duzo.... to w sumie wychodzi na to , ze mala nie powinna w innej pozycji tylko caly czas na brzusiu lezec. Natalia - a pijesz sok malinowy??? Zdrowka zycze, obys szybko wrocila do formy. Ja tez balam strasznie zakatarzona, spalam z mala , calowalam przytulalam i sie nie zarazila :-)) Ja to juz takie dzieci mam , ze one ode mnie nigdy sie nie zarazaja ja od nich natychmiast! Ten moj ostatni katar to Okta ze szkoly przywlokla. Ona chorowala 2 dni, a ja caly tydzien! Kasiawawa - super, ze Twoj synek chetnie chodzi do dentysty. Moja juz w tej chwili tez, ale jak byla mlodsza to byl placz , ryk i zgrzytanie zebow.... No i poranny rysuneczek :-))
-
mam pytanie- jak podgrzewacie sciagniete mleko?
-
Filipka - to wczesnie miala zeby. Moja Okta miala dopiero jak skonczyla 10 miesiecy... smieje sie, bo caly czas mowilam , ze karmie do pierwszego zeba (teraz tez) no i musialysmy dluugo czekac. A z zebami to tez ma przerabyne, bo te tylne jej nie chca wypadac, a nowe sie pchaja i musiala wyrywac wszystkie z tylu. I jeszcze na dodatek ma krzywe, lekko do przodu i aparat jej nie ominie. Poki co czekamy az wczystkie wypadna i wszystkie wyrosna. W pazdzierniku mamy znow kontrole u dentysty, zobaczymy co powie.
-
Filipka, Kasiawawa - waszym dzieciakom zeby rosna, a mojej wlasnie sie 4 rusza i tez marudzi, bo co nagdyzie to ja boli... echh te zeby , czlowiek do konca zycia ma z nimi problemy... jak rosna boli, jak wypadaja boli, jak sie psuja... boli ... jak lecza.... boli.... przerabane!
-
Filipka - duzo slodkich buziakow dla malego Antka i duuuzo uuuzo zdowka... no i misiek na pocieszenie :-)) wprawdzie niewielkie, ale zawsze cos :-)) Oczy Marysia ma po mnie bo moj maz ma male.
-
Mamaola - masz racje, nie mozemy sie w domu uwiazac. W zwiazku z tym dzwonilam juz do mojego dawnego fryzjera w Polsce (nareszcie mnie ktos dobrze obetnie) i zrobilam termin na 9 pazdziernika, zaraz po przyjezdzie. Co do lezenia na brzuszku to lezy doslownie 2 minuty a potem wrzask... zdjecie robilam bardzo szybko jak jeszcze jej sie podobalo :-)) Z piastkami to u mnie jak i u Ciebie, jak ja karmie to zaciska strasznie mocno i przy kapieli tez.
-
Asiula - Ale slodzitka!!!!! Fajna ma czuprynke :-)) Hallo Kitty dla Julci od ciotki Blumchen :-))
-
Asiula - tak pytalam o tego neurologa, bo widze, ze wiele mam idzie na kontrole do neurologa, a mi nikt nie kazal... i sama juz nie wiem. Ale moze jak nie tzrba to nie daja skierowania... A Twoja ninia na pewno troszke pocwiczy i bedzie glowke ladnie trzymac. Mojej przyjaciolki coreczka tez dkugo glowki nie trzymala i miala ciwczenia , teraz ma poltorej roczku i jest spuer zdrowa i ruchliwa dziewczynka.
-
Asiula - dzieki, ja na bioderka w przyszlym tygodniu ide... tez sie martwie. Mam nadzieje , ze tak jak i u Ciebie wystko oki bedzie. A czemu idziesz do neurologa? Profilaktycznie? Dostalas skierowanie od pediatry???
-
wiecie co... ja tak mysle , ze nam sie dzieciaki marudne robia boooo sie zbliza pelnia.... moze to ma na nie wplyw
-
dzieki dziewczyny, w gronie jednak razniej, troche mnie uspokoilyscie. Mam nadzieje , ze sie moje malenstwo wkrotce do mamy odezwie :-)) Mamaola - witamy po urlopie, ale po tym jak napisalas , ze maly teraz placze to obawiam sie mojego wyjazdu do Polski... a jak Marysia sie popsuje i tez bedzie ciagle plakac. Poki co nie mam z nia problemu, sama zasypia nie placze prawie wcale... moze jednak ja lepiej w domu zstane, zeby za duzo wrazen nie miala.... kurcze nie wiem co robic... Kasiawawa -no wlasnie napisalas , ze nie lubisz zabkujacych dzieci... Hania juz zabkuje????? Adria - super, ze czujesz sie juz lepiej. Nie przemeczaj sie teraz, moja polozna mi mowila, ze jak sa jakies problemy z piersiami to nalezy jak najwiecej odpoczywac i spac, bo wtredy organizm sie szybko regeneruje Agatcha - ale mi smaka na galarete zrobilas... mm chyby tez zrobie. A i dolaczam zdjecia ze spacerku i Marysi
-
AAAA zapomnialam o porannym obrazku ... juz to poprawiam
-
Hej dziewczyny, nocka jak zwykle 2 krotkie pobudki. Wstalysmy o 6.30 , ale o 7 bylysmy spowrote w lozku i spalysmy do 8 . Teraz znow Marysia zasypia :-) Mam problem, moze niepotzrbnie panikuje, ale mnie to martwi... otoz Marysia tak ladnie do mnie "gadala" a od 3 dni nic a nic, usmiecha sie a nie guga.... czemu???? Malolatka - super synek, a jaki duzy , ile wazy? Adria - bedzie dobrze, wazne, ze Julcia nie jest glodna. Ty podleczysz piers i bedziecie dalej sie karmic z przyjemnoscia , a nie bolem. Natalia - ja bylam totalnie zasmarkana i bralam 3 x dziennie Rutinoscorbin i pilam litrami herbate z malinami - pomoglo, a Marysi nie zaszkodzilo. Cytryny nie polecam. Realne - ja tez bede chrzcic w przyszle wakacje. Guga - ja to taki spioch jestem, ze o 20 juz z Marysia w lozku jestem i nie ppozniej niz o 21 spie. Z tym to ja akurat nie mam problemu. Szczerze mowiac zawsze chodzilam wczesnie spac... A co do szczescia to ja juz taka glupia matka jestem, ze cos mnie w srodku zrzera jak widze , ze moje dziecko np.zasypia na rekach u babci... jestem cholernie o nia zazdrosna i jak ktos inny ja nosi niz ja albo moj maz to wychodze z pokoju zeby na to nie patrzec! Ona caly czas jest ze mna i pewnie to zle , ale nie wyobrazam sobie inaczej. Filipka - jejku kobieto nie mam pojecia jak Ci doradzac, po prostu trzymaj sie dzielnie. To kiedys minie i po prostu moze synek musi z tego wyrosnac. Na pewno bedzie wszystko dobrze. Trzymam za Was kciuki.
-
Agatcha - zdrowka dla Zosienki zycze....a moze lepiej idz do lekarza zeby ja obsluchal. U takich dzieciaczkow to bardzo szybko na plucka i oskrzela schodzi...
-
a u nas dzis pogoda do bani, chcialysmy na spacerek isc , ale nie ma jak bo leje. Kupilam folie na wozek, ale co mi to da jak ja zmokne....
-
Zauwazylascie juz 400 stron zapisalysmy :-))
-
Guga - gapa ze mnie, nie doczytalam Twojego postu do konca... mysle, ze spokojnie mozecie isc. Moja tez duzo kicha ,a kataru nie ma. A nawet jesli maluch ma katar to dobrze jest wyjsc z nim na powietrze, bo mu sie lzej oddycha.