Skocz do zawartości
Forum

filipka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez filipka

  1. filipka

    Lipiec 2010

    gosiasos jak oliwka działa, to można jeszcze bardziej naturalnie i taniej używać ciekłej parafiny :)
  2. filipka

    Lipiec 2010

    goskasos SUPER - dzięki. Mi się udało znów podłączyć do netu ale znając życie znów mnie wywali. Może te co są aktywne niech podają swoje dane. Masz już siebie i mnie :) filipka, 01 lipiec, płeć nie znana guga nie jestem pewna czy dobrze pamiętam ale ja chyba używałam Mustellę i jeszcze jeden. Brzuch miałam mały (przytyłam 10 kg) a rozstępy i tak mam :( Teraz nic nie używam - a chciałabym. Ale jakoś omijam namiętnie apteki aby nic nie podłapać. Ogólnie mam jakiś słomiany zapał do wszystkiego.
  3. filipka

    Lipiec 2010

    guga tak, ja słyszałam o spaniu na lewym boku - ma to związek z przepływem krwi i uciskiem na tętnice. Ma to zwłaszcza znaczenie dla kobiet które puchną. mamaola gratuluję świetnych wyników po USG. gaduła gratuluję synka - oj ja tez bym chciała, tak do pary. Moja wizyta 23/01. Uciekam bo jestem gościnnie. p.s. czytałyście moją propozycję stworzenia listy??? Chyba nie
  4. filipka

    Lipiec 2010

    snoopy gratuluję znajomości płci. Ja mam wizytę 23/01 więc będzie to początek 18 tygodnia - może się też ujawni? Męzowi śniła się córa - ja sama nie wiem. Byle zdrowe było - wszystko biorę :) Przyznam się Wam, że mam mega stresa - nie jestem spokojna i ciągle mam jakieś filimy. Wydaje mi się, że to przez problemy zdrowotne. Lekaż będzie się ostro tłumaczył na następnej wizycie, bo i ten gronkowiec i niskie ciśnienie i parę innych drobiazgów nie dają mi spokoju. A ja już słyszałam serducho dziecka - 2 dni temu - dzięki aparatowi dopplera - nieźle się wzruszyłam. Nie wiem czy od wczoraj nie czuję ruchów - z córą czułam mega późno bo dopiero w 20 czy 21 tygodniu i do tego była mało ruchliwa (teraz nadrabia). Ale się rozpisałam - to przez głód komputerowy pewnie ;)
  5. filipka

    Lipiec 2010

    kasiawaw nasze starsze dzieciaczki to prawie równieśnicy - moja córa to sprinter numer jeden i ścisła mądrala, ale za to gapa w sprawach codziennych - trochę to nas z mężem martwi - mam nadzieję, że z czasem się trochę rozbudzi. To ona wyniuchała ciążę i jest przeszczęśliwa - w sumie teraz to już obojętne czy będzie brat czy siostra - tylko z imieniem się nie umiemy dogadać ;) A brzuchol to ma mega chociaż waga nie rośnie drastycznie. Córa urodziła się mała - teraz zobaczymy ja kto będzie. Co Ty robisz w pracy? Ja jestem pracownik biurowy ze stresującymi klintami ale przez problemy z ciążą siedzę w domu - ale mi tęskno. Chociaż po wizycie w biurze mi się odechciało... A ja też Kasia :) iskao jak samopoczucie?
  6. filipka

    Lipiec 2010

    Udało mi sie podłączyc do netu i od razu Was czytam - ale fajnie że tyle napisałyście :) Witam nowe mamusie - fajnie, że nas co raz więcej. Może byśmy stworzyły jakąś listę - nick, termin porodu, potem będziemy dopisywać płeć. Co Wy na to? Ja bym się chętnie tym zajęła, tylko że jest problem techniczny - mogę nie mieć możliwości podłączenia do netu całymi tygodniami :( Może któraś z Was jest chętna? Co do wózka - ja mam wózek po córce - Emmalliungę - modelu nie pamiętam. Uważam, że to świetny wózek - teraz mieszkamy w domku parterowym, więc jego wada - waga - nie ma znaczenia. Ale z Zosią się nadzwigałam - mieszkaliśmy w bloku na 3 piętrze bez windy - wózek musiałam wnosić na 1,5 piętra - bo niżej sąsiadka trzymała swój. To był koszmar. Ale sprawdził się rewelacyjnie - duże pompowane koła, mocne zawieszenie - nie jedną wyprawę w góry przetrwał. Gondola była mała - ale córka też :) Urodziła się w lipcu, więc idealnie tak jak nasze maluszki - gondola służyła do stycznia, potem w ruch poszła spacerówka - i tu polecam szerokie, mocno obite, regulowane - córa spała w niej w śpiworze i było super. Jak miała 1,5 (albo 2,5 - jej nie pamiętam) roku kupiliśmy spacerówkę Chicco - w sumie mało była używana. Wybraliśmy szeroki model parasolki na lekkie wyjścia. Ogólnie polecam dla aktywnych mam (ja dużo chodziłam) mocne wózki z pożądnymi kołami i wygodnymi spacerówkami dla maluchów. Jakoś nie przemawiają do mnie skrętne koła, ani stelarze na nosidła - uważam że dziecko nie powinno w takiej pozycji zbyt długo jeździć - ale to chyba mój film. Wyśle tego mega posta póki net działa.
  7. filipka

    Lipiec 2010

    mamaola witaj. Z jakimi hormonami masz problem? Najważniejsze że dzidzia trzyma się dzielnie, oby tak dalek. Na kiedy masz termin?
  8. filipka

    Lipiec 2010

    guga wiedza, wiedzą - ale ja mam stresa chyba większego niż w pierwsej ciąży. Może dlatego, że wtedy nie miałam żadnych problemów, nic dziecku nie zagrażało a teraz ciągle coś wyłazi. A na odpoczynek jest mniej czasu bo małolata szaleje po mieszkaniu jak pociąg ;) Któraś pytała się o ciśnienie - to podane było ksiażkowe :) Ja niestety od kilku dni mam problemy z ciśnieniem - spada mi drastycznie i ledwo zipię -potrafię mieć 111/58 - jak na mnie maksymalnie niskie. Jutro mam wizytę - postaram się wziąć skierowanie na badnia tarczycy (TSH, ft4) bo te w ciąży lubią wariować i dawać takie objawy.
  9. filipka

    Lipiec 2010

    Witam, napisałam wczoraj posta i mi go wcięło :( Zerwało połączenie. Dziś jestem gościnnie i korzystam :) kasiawawa nie jesteś jedyna w II ciąży :) Ja mam prawie 5-cio letnią córkę. guga witaj Ja muszę udać się na zakupy bo tak jak pisałam w nic się nie mieszczę - dziś byłam w biurze i twierdzą, że nic nie widać, ale miałam miękką spódnicę i luźny sweter. Ale ja widzę i wiem że brzuch mam duży w porównaniu z I ciążą. Taki miałam w 6 tym m-cu a nie 4 ;) Ja chodzę do swojego głównego lekarza co m-c i przy tych wszystkich chockach z ciążą to wariuję, ale jak jest potrzeb ato każe mi przyjść w innym terminie. Oprócz tego chodzę do innej lekarki po skierowani ana badania - ale tego nie zaliczam do wizyt "uspakajająch" :( Idę poczytać co napisałyście - może uda mi się jeszcze odpisać. pzdr
  10. filipka

    Lipiec 2010

    Anoushka witaj witaj - ja Cię pamiętam, tylko czemu tak żadko zaglądasz? Ja o mało zawału nie dostałam jak zobaczyłam cenę w H&M - ja brzuchol tez mam spory chociaż waga stoi w m-cu. Zrywa mi ciągle połączenie i mąż brzęczy o jedzenie - wrrr. Odezwę się jeszcze jak mi sieć wyskoczy
  11. filipka

    Lipiec 2010

    Witam i ja po dłuuugiej przerwie, na naszej wsi wciąż nie mamy netu - udało nam się wyhakerować od sąsiadów ;) i póki mnie nie rozłączy czytam i spróbuję napisać. Witam nowe mamusie, życzę wszystkiego naj w Nowym Roku - przede wszystkim łatwych poródów i zdrowych dzidziusiów. Niestety mój gronkowiec szaleje i rośnie i jestem w trakcie antybiotyku :( Spróbuję wysłać tą wiadomość i poodpisywać.
  12. filipka

    Lipiec 2010

    veanh to nie było 4D - takie normalne, robione na dobrym sprzęcie - nazywa się genetyczne, dlatego że jest podstawą do badań prenatalnych. Najpierw nieinwazyjnych (np. papp-a), a jak są wątpliwości do inwazyjnych. Ja jak na razie czekam na wyniki. A na 4D to chyba się nie będę wybierałą - nie mam takiej potrzeby. Mój gin ma dobry, nowy normaly sprzęt i przy nim zostanę. Uciekam, bo się gościuję i nie wypada tak siedzieć przed kompem ;) Pozdrawiam i zachęcam do pisania
  13. filipka

    Lipiec 2010

    Życzę wam oraz waszym bliskim spokojnych, radosnych i rodzinnych świąt oraz wszystkiegio najlepszego w nadchodzącym nowym roku 2010. Najważniejsze jest zdrowie i pogoda ducha - reszta przyjdzie sama
  14. filipka

    Lipiec 2010

    Sernik musi jeszcze posiedzieć - potem schab wrzucę i lecę po córę do przedszola - korki u nas na maksa. Niestety gronkowiec sobie siedzi i nawet rośnie w siłę :( Następnym razem będą pewnie mocne leki :( Ale z Was chudziny - ja przy wzroście 168 waże 57 kg - jak na razie waga jest stała, a brzuch już sterczy.
  15. filipka

    Lipiec 2010

    Ale numer - wiek dziecka wg długości tułowia jest identyczny z tym w suwaczku :)
  16. filipka

    Lipiec 2010

    Witam, ja znów ekspresem ze starego mieszkania - przyjechałam piec sernik, w domu nie mamy jeszcze piekarnika. Co tutaj tak cicho??? Chyba rózgę dostaniecie za brak pisnia ;) Ja jestem po USG genetycznym - byłam u swojego sprawdzonego lekarza i jest OK - kamień z serca. Jak wracałam wieczorem od niego to płakać mi się chciało ze szczęścia. Dzidzia ma 61 mm - wychodzi 12 tydz i 5 dzień, wagi nie pamiętam, a wyniki mam w samochodzie. Przezierność 0,16 więc w normie. Powiedziałam lekarzowi o tym nieszczęsnym USG sprzed 2 tyg i niby zbyt dużej ilości wód płodowych - uśmiechnął się, powiedział że to stanowczo za wcześnie na takie wnioski i życzył spokojnych Świąt - powiedział, że mam co świętować i nie mam powodów do nie popokoju :) Dziś byłam na teście Pappa - wyniki za oko 1-2 tyg. Idę doglądnąć sernika
  17. filipka

    Lipiec 2010

    Ja znów ekspresem, jestem na etapie "gdzie co jest" ;) Córy bluzek nie mogę znaleźć:) nestle w sumie chyba dobrze że się wyjaśniło - trzymam kciuki za staranka! gadulka wywala mi brzuchol - w I ciazy nie było widac do 6-go mc-a, teraz mięśnie mam rozciagnięte i widać. Ja schudłam 2kg a nie wymiotuje :) Chyba apetyt mam mniejszy + mam ucisk na żoładek i mało mogę wcisnąć. Witam nowe ciężarówki. Pakuję córę i jedziemy do domku.
  18. filipka

    Lipiec 2010

    Witam i ja ekspresem. Jesteśmy przeprowadzeni :) Mąż wykończony. Tam gdzie teraz mieszkamy nie mamy netu, więc korzystam z okazji i jak przyjechalismy po niedobitki śmieci do starego mieszkania to zagladam. sadza masz rację - przez natłok prac i zajęć mózg mniej pracuje ;) Witam nowe mamusie. Co do dolegliwości - jak odstawiłam luteinę doustną od razu mi mdłości minęły :) Ogólnie jestem na maksa senna i się męczę, brzuchol mam wielki :( a chudnę - w sumie teraz nie moge się zwazyć bo nie mam pojęcia gdzie jest waga Uciekam - wracamy na nowe śmieci
  19. filipka

    Lipiec 2010

    nestle a co z Tobą? majka zrobiłaś toxo IgM?
  20. filipka

    Lipiec 2010

    veann witaj. Skąd ja to znam - jestem tak zmęczona, rozdrażniona, płaczliwa że aż przykre. Mam mega lenia. Jutro i w sobotę przeprowadzka - mam nerwa. Do tego dziś byłam na USG genetycznym - w centrum medycznym gdzie prowadzą mi ciążę i dają skierowania na badania to był jedyny termin zachaczający o 11-14 tydz - jednak za wcześnie :( Lekarka nie była w stanie zbadać przezierności, bo dzidzia ma 40 mm, a do badania musi mieć 45 mm - więc będzie powtórka - termin znalazł się za tydzień. Tylko, że musi być jedno ale - lekarka stwierdziła (zaznaczyła, że to opinia subiektywna) że jej zdaniem ilość płynu owodniowego jest zbyt duża - boję się. 22/12 mam wizytę i USG u swojego zaufanego lekarza - zobaczymy co on powie. Oczywiście teraz mi się wydaje, że brzuchol mam wielki i czarne myśli mi się kotłują. Wybaczcie słowotok ale wymiękam z nerwów.
  21. filipka

    Lipiec 2010

    majka jakie masz IgM? Ja wziąż czekam na wyniki.
  22. filipka

    Lipiec 2010

    nestle wiem, że nie powinnam, ale łatwo mówić jak czuję się w miarę, chore dziecko w domu, przeprowadzka w trakcie, obiad nie ugotowany ect - ale zdrowie najwazniejsze więc się staram! snoopy porządne podejście - ja jestem po wczorajszym kłuciu. W przysżłym tyg wizyta i może jeszcze hormony dostanę. O boreliozie nie pomyślałam i nie słyszałam, aby zalecali w ciąży. Ja też mam badanie USG genetyczne, potem Pappa i ew amiopunkcja w zależności od wyników. Ja nie naciskam na to badanie, gdyż jest jednak inwazyjne. A ile Twoja córa ma lat? Zdjęcie w avatarze z nart? Idę do córy - będziemy kolorować i robić zawieszki z cukierków na choinkę
  23. filipka

    Lipiec 2010

    baila gratuluję podejścia! Będzie dobrze - musi być. Doczekasz się i kopniaków i pierwszego usmiechu! Ja dziś się przeforsowałam - córa przeziębiona w domu - dostałam bóli, brzuch mi wywaliło, taki twardy :( Teraz leżę i odpoczywam - czuję się marnie :(
  24. filipka

    Lipiec 2010

    Witaj wiedziemka - gratuluję i pisz więcej i częściej. Widzę, że już 2-ga ciężarówka z Wrocka - piękne miasto. witaj pola co u Ciebie? Ja dziś byłam się kłuć. Padam na nos bo w nocy śniły mi sie koszmary. Do tego mam pakowanie w domu i miłe towarzystwo - córa ze mną siedzi, bo odstawilismy jej leki antyalerg i katar zaczął lecieć na potęgę. Nie mam czasu sie nudzić. Ide pakować swetry i buty. pzdr
  25. filipka

    Lipiec 2010

    majka to super wieści. W przypadku krwawienia nie pozostaje nic jak tylk dużo odpoczywać i zażywać luteinę. Powodzenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...