-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez filipka
-
adria szkoda że mieszkasz tak daleko - mam 2 opakowania Duphastonu - z jednego zuzyłam chyba tylko 2 tabletki a reszta leży (używam Luteinę), a zapłaciłam chyba 80 PLN :( Powodzenia na egzaminach.
-
goska widzę, że ręka na pulsie - tak to mi sie ujawnił synek :)
-
Pięknie strona zalicozna :) ZA SAME DOBRE WYNIKI I CUDOWNE OBRAZY NA USG Ja na sobotę umówiłam się z moją mamą na zakupy - nie ma wyjścia: spodnie muszę kupić i staniki - brzuchol mam wielki, a biust chyba z 2 rozmiary mi się powiększył - chodzę w jednym staniku sportowym, który i tak jest przymały.
-
annaz gratuluję wyczekanej ciąży i mam nadzieję, że się rozgościsz. Kciuki zaciśnięte - spokojna głowa. Ja ostatnio powtarzałam badanie moczu bo pierwszą porcję oddałam zabrudzoną i wyniki były kosmiczne. karola witaj - myślałam, że o nas zapomniałaś. Jak masz się stresować to wio na zwolnienie - niech się pomęczą bez Ciebie a Ty się wyciszysz! Ja też biorę te witaminy i rzeczywiście sa drogie, ale opakowanie jest na m-c i ma 2x30 tabletek to skąd Tobie wychodzi 60 PLN? Kiedy ślub? Ja mam takie sporadyczne uczucia bulgotania - nie wiem czy na mocniejsze ukłucia to nie za wcześnie - chyba, że jesteś bardzo szczupła a dzidzia ma niezłego kopa ;) natalia już dziś poszło na łeb na szyję (ciśnienie) - jeśli będzie jeszcze gożej to pewnie będę rozdrażniona i ryczeć mi sie będzie chciało - oj moja biedna córcia ;)
-
natalia ja miałam taki helikopter - jeden dzięń to była masakra. Generalnie to ja mam od niskiego ciśnienia - spada mi do 100 paru na 40 parę- jak na mnie to mało. Rada lekarza: pić kawę :) Ja zaopatrzyłam się w końcu w ciśnieniomierz. Raz jak było tak strasznie źle (siedziałam sama z Zosią) to się położyłam - nogi do góry, okno otwarte i jakoś przeszło.
-
natalia nie we wszystkich sklepach H&M są działy Mamamja. Ale masz ambitne plany ruchowe. Fajnie, że czujesz się lepiej - oby tak dalej.
-
No pięknie - tyle czytania Dla tych spragnionych ruchów: czułam i już nie czuję - wczoraj chyba dostałam szturchańca i cisza ;) veann ależ się zgadałyśmy z tymi imionami - chyba jedną książkę czytałyśmy Tylko co ja mam zrobić jak Zosia oprotestowuje Filipa??? mamaola super ztą zielenią - u nas mało parków, ale za to wzórza morenowe no i morze :) Ja uważam, że szkoła rodzenia jest jak najbardziej dla panów - mój maż spisał sie podczas porudu na 5+, a to dzięki szkole rodzenia - jak młoda położna kazała przeć i mówiła, że mam przeć jak na si.. to on do mnie: nie, tak jak na k... (mam nadzieję, że nie pomyliłam) goskasos nie demonizujesz!!! Od czasu do czasu wstaw listę :) kasiawawa ja jestem na zwolnieniu i chyba nie wrócę przed porodem - trochę koleżeńtwo niedorośniętę i mi przykrość sprawili jak ich odwiedziłam - więc niech tyrają. A praca siedząca niestety nie służy chudnięciu - coś o tym wiem ;) natalia 2000 ja uważam, że dobra szkoła rodzenia to super sprawa - ja osobiście mam zamiar chodzić tylko na część ćwiczeniową, aby poćwiczyć oddech, potem parcie, a i jeżeli raz jeszcze wyjdzie że to chłopak to wybiorę się na teorię o pielęgnacji noworodka. guga ja też ciągle łażę do WC - horror sadza dzięki - ale Zośka dalej zagilana - ma taki ropny katar - feee. Co do soczewek - hmm, miałam dobierane w takim specjalnym centrum klinicznym - może za jakiś czas powtórzę podejście. Spokojnie - masz czas na tycie. Jak Cię mdli tzn że organizm nie potrzebuje - mi mdłości przeszły z dnia na dzień. Ten pas ciążowy fajnie wygląa - może na wiosnę sobie sprawię
-
goskasos jestem w szoku! I w sumie nie wie co Ci napisać - to Ty musisz się zastanowić co dalej robić. Jednak nie umiem zrozumieć jak wykształcony człowiek może drugiej osobie tak powiedzieć. Jedno to jest treść, drugie forma - nie ma znaczenia czy Twoja waga jest prawidłowa czy nie (nawet nie wiem), ale on nie ma prawa Cię denerwować ani tym bardziej sprawiać przykrości. Jeżeli uważa, że Twoja waga w jakiś sposób ma wpływ na ciążę i sugeruje zmiane diety to jest milion innych sposobów aby to powiedzieć! Chyba koleś się zagalopował...
-
kasia mi udało sie schudnąć przed ciążą i na poczatku tez schudłam bo mnie odżucało od jedzenia, a jak miałam ochotę coś zjeść to raczej konkrety a nie słodycze - a teraz to już jem wszystko i w dużych ilościach :) +1kg w ciągu tygodnia. Pracę masz siedzącą?
-
Cytuję odpwiedź od lekarza: "Bez paniki!! Jest OK"
-
Widzę, że moja wnikliwość procentuje :) Mój mąż mówi, że chciałby mieszkać w Szczecinie - ja się nie wypowiadam bo byłam tylko przejazdem. mamaola, natalia A jak Wam się tam mieszka? U mnie masakra: Zosi ten mega katar podrażnił uszy - jutro dowiemy się w jakim stopniu. Bidulka ma temp, katar, kaszel, ból uszu - siedzi takie 7 nieszczęść w naszym łóżku. Teraz jest w miarę bo dostała ibuprofen. A lekarz nie odpisał :(
-
natalia dużo zdrówka!!! Starałam się Was wszystkie zapamiętać na zasadzie skojarzeń - no. m-ca zamieszkania, czy ma juz dzieco etc. I tu spotkało mnie zaskoczenie: natalia i mamaola obie mieszkają w Szczecinie :) Fajnie macie - będziecie mogły umawiać się na spacery wózkowe. Może któraś jest z Pomorza? Idę dalej gotować - córa skarży się na ból głowy więc jutro idziemy do laryngologa - ten katar jest masakrycznie obfity.
-
mamaola u mnie w H&M dzinsy są po 179 :( Wagą się nie martw - spokojnie nadrobisz :) Dziecko dopiero wchodzi w okres rozwoju masowego.
-
doroteks nie zazdroszczę z krzyżem - niestety niektóre kobiety mają tak podczas ciąży :( A kaszel masz suchy czy odrywający się - jak taki mokry, to może katar Ci spływa po ścianie gardła i stąd rano taki napad. Ja na wagę boję się wchodzić.
-
kasiawawa ja ruchy czułam, a teraz cisza - musi się rozkręcić :) Oj nie zazdroszczę z ciuchami, szczególnie że chodzisz do pracy. Ja nie mogę znaleźć niczego sensownego, a cena za dzinsy w H&M mnie powala - ale pewnie skończy się na tym, że i tak je kupię. Te które mam z poprzedniej ciąży działają na mnie jak płachta na byka ;) A na spódnice jest ciut za zimno - teraz na dworze jest u nas -17. Ciągle nie mam odpowiedzi od lekarza :( Łażę cała poddenerwowana - daję mu czas do dzisiejszego wieczoru - jak nie odpisze, to jutro pojadę wieczorem do gabinetu. Nie będą zadowoleni ale ja oszaleję jak nie usłyszę jego wyjaśnień!
-
sadza ja też myślałam, że tylko mnie tak kłuje i już nie chciałam marudzić ;) Ja nie mogę nosić soczewek, mam jakiś dziwny kształt gałki ocznej i soczewki mi się kręcą
-
A ja chyba czuję ruchy :) Z 3 dni temu miałam takie bulgotanie, ale się nie nakręcałam i wczoraj wieczorem jak po emocjach się położyłam - ale wciąż nie byłam pewna. I przed chwilą poczułam coś bardziej wyraźnego, aż podskoczyłam - zobaczymy czy się nie mylę:) Zosię czułam późno bo dopiero w 20 czy 21 tygodniu, pomimo że byłam 3-4 kg szczuplejsza.
-
natalia 2000 może masz za sucho w domu, że tak Cię gardło boli? Mi pomógł napar z rumianku, płukanie wodą z solą i tantum verde w tabletkach - spray podrażniał
-
Ale napisałyście :) Fajowo sadza dzięki. Wiem i staram się tego trzymać. mamaola, sadza widzę, że nie tylko ja okularnik - jestem krótkowzrowcem i mam astygmatyzm, ostatnio okazało się, że również na granicy jaskry. W marcu planuję wizytę to się podpytam, czy taka kombinacja dysklasyfikuje poród SN. To i ja też dołączę się do grona bólu kującego w okolicach łona ;) kasiawawa oby głowa przestała boleć - ja miałam w ciąży 2 napady bólu głowy - jeden w Sylwestra - myślałam, że zwariuję. Niedawno wyszła moja przyjaciółka - nazwoziła kupę ciasta i teraz ledwo funkcjonuje.
-
doroteks ja już napisałam do niego maila :) Zobaczymy kiedy odpisze - ciągle sprawdzam pocztę i przy okazji tu zaglądam. Ja nie mam bóli kręgosłupa - uff. Robiłaś ostatnio badanie moczu? Może lepiej sprawdż, bo nerki to lubią się kiepścić w ciąży. Dużo fluidków ~~~~~przeciwbólowych. kasiawaw Ale Ci fajnie - my na razie narty odłożyliśmy - zobaczymy może w marcu gdzieś pojedziemy. Zosia się dopomina - w zeszłym roku zaczęła jeździć i teraz ma focha, że inni jeźdzą a ona nie. Jednak przeproiwadzka wyciągnęła z nas ostatnie pieniądze. Wiem, że to centyle ;) i tak mi mąż tłucze - ale moją uwagę zwrócił jego odręczny komentarz, który po rozszyfrowaniu tyczy się główki - ech. Mąż też ma inne podejście - cieszy się, ale jakoś tak oględnie i nie umie wleźć w moje buty;) Na USG jeszcze nie był, jakoś mu nie po drodze. Ja płacę za wizytę 150 :( Jaki piękny 100-ny post ;)
-
Dzięki dziewczyny - tak sobie to tłumaczę ale stresa mam :( mamaola kurczę to moja dzidzia ma kość udową niecałe 13, a ciąża starsza - ech nie zamęczam Was i siebie. I koniec z porównaniami :) guga ja mam u tego właśnie lekarza za każdym razem - czyli co 4 tygodnie :) Uciekam na spacer z córą. Miłego dnia
-
natalia dzięki i pewnie masz rację - nie chodzi mi o pocieszanie, bo żadne z nas lekarki :) Mój mąż wziął te wyniki i zaczął analizować inżyniersko-analitycznym okiem i zaczął wyciągac jakieś wnioski, że może jednak kość udowa, bo coś mu się nie zgadza - czyli wniosek taki, że trzeba czekać. Nie widzę sensu innej wizyty w tym momencie, bo dziecko jest małe. Szczerze mówiąc, wolałabym samą fotkę dziecka + ew wymiary bez tych wartości i przedziałów - po diabła mi to Życzę Ci dużo zdrówka - ja gardło płuczę wodą z solą i ssę Tantum Verde. A może stan podgorączkowy masz od ciąży? Ja tak miałam.
-
Witam Was, a ja przylazłam Wam smucić :( - mam nadzieję, że wybaczycie, ale mąż ma mnie już dość i nie chce mnie słuchać. Byłam dziś na wizycie u swojego ginekologa - wyszłam cała szczęśliwa. Chwalił dzidzię: kręgosłup, nóżki, rączki, serduszko etc i nawet płeć poznałam - będzie chłopczyk :) Na koniec powiedział, że wizyta za 4 nawet 5 tyg i życzył miłego weekendu. Jest to kompetentny lekarz i jego ocenie i diagnozie ufam w 99% :) Dostałam wydruk parametrów USG i fiu do domu - i tu ciekaowść nie popłaciła: moją uwagę zwrócił jakiś komentarz napisany odręcznie i przy wartości BPD (wym dwuciemieniowy) * - wartość powyżej normy: 92 centyl. Inne parametry (HC, AC, FL) są zgodne z wiekiem ciąży, a tu nawet 17 tydz1dz +/-9 dni. Jestem przerażona - mam czarne myśli - wiem, że może się jeszcze wiele zmienić, ale ten wynik mnie dobił. To dobry specjalista i ma dobry sprzęt, więc o znacznej pomyłce raczej nie ma mowy.
-
adria dobre :) Ale ja humorki miewam zawsze ;) Może jutro coś się wyjaśni na USG - zobaczymy. Zmykam spać - mąż dziś dyżuruje przy córce - ja idę się wygrzać i odpocząć
-
adria ja nigdy nie byłam kawoszką z przyjemności - w I ciąży mnie odżucało, a teraz nie i muszę pić aby funkcjonować, bo ciśnienie mi spada. Widzę, że Zuzia u Was też na tapecie - u nas jest tylko kwestia czy Zosia zaakceptuje ;) Ja mam zupełnie inną ciążę (wszystko na opak) - czy to znaczy że będzie chłopiec ? :)