Mei

I weź tu pracuj z takimi i się użeraj do końca Spadam spać... Jutro planuję popastować podłogi... Już mi się nie chce Dobranoc!

Andzia to już niedługo, ale taki czas nocek potrafi nieźle dać w kość...

Cafe wszystko przed nami! Ja też ie wyprzedzam Ale jak ktoś się wlecze przede mną to wielce oburzona jestem

Ja wiem, że Filipo by nie łaził:/ On w ogóle jakiś taki niemrawy i wygodnicki Ciągle piszczy, że go nogi bolą i nie lubi łazić... Ech... Wiem, że to jego wymysły (ten ból) bo jak coś go zainteresuje to nagle "zdrowieje" i nic mu nie dolega. A ja tak lubię spacery

Andzia Twoje zdrówko! Kiedy K. kończy te nocki? Właśnie już nie wiedziałam czy Magda już coś wie czy jeszcze nie a nie chciałam jej męczyć:) No nie mogę się napatrzeć na Alę

Andzia dawaj do karpacza, ale obowiązkowo o Zgorzelec musicie zahaczyć A co z tym morzem? Czy plany nadal aktualne?

Siemanko! Miałam zajrzeć z pracy ale nie miałam chwilki... Gadzina śpi (kochaniutki dzisiaj był) a mi udało się nie zasnąć więc popijam samotnie piwko i zaglądam do Was... Andzia hehe fajna sąsiadka Pokorzystałaś chociaż? Z rzeżuchy i kapsli się uśmiałam I tak bywa Magda będzie na pewno co raz lepiej ze spaniem Alki:) Zdjęcie małej PIĘKNE! Wygląda słodko!!! Nie mogłam się napatrzeć Cafe super, że tak śmigasz... Ze mnie powiem szczerze raczej kiepski kierowca:/ Uwielbiam jeździć, ale parkowanie idzie mi jak po grudzie i mam problem z oceną odległości Współczuję jęczenia... Oby zębichy w końcu się przebiły... i chłopakom ulży i Wam... Gosia współczuję napraw i wydatków... Oby szybko skodzina się sprzedała... Kasioleqq pokaż ciotkom jakieś fotki, co? O zaglądanie się nie upominam, bo sama raz jestem a raz mnie nie ma

Magda Cudna ta Wasza Ala!!! Zachowania t. nie chce mi się nawet komentować... P. musi być cholernie przykro:( Oby Ala szybko się przestawiła i dała Wam troszkę pospać:) Po raz kolejny muszę Ci napisać jaki Michał jest fajowy! No i jeszcze te jego rozczulające teksty Cafe zaraz po tym jak napatrzyłam się na słodziaków rzuciły mi się w oczy ich bluzy Filipo ma taką samą i ju ż nie mogę na nią patrzeć Pod tym względem czasami żałuję, że mamy zwierzęta bo po prostu ich kudły są dla mnie nie do ogarnięcia Andzia wiosna Ci już uderzyła do głowy całkiem Zaszalałaś z tym sprzątaniem Zdjęcie na fb - pierwsza klasa Oby cała trójka jak najdłużej pochodziła do p-kola... Może skończą się już te choróbska, co?

Dzień dobry! Młody w p-kolu. Coś posmarkuje z rańca ale nic poza tym:) Weekend byle jaki... W sobotę umyłam część okien a w niedzielę obskoczyliśmy place zabaw, chociaż było dosyć wietrznie i chłodnawo. Dzisiaj i jutro dniówka, więc całe dnie poza domem...

Cześć dziewczyny! Ale Wam zazdroszczę wypadu do Wrocławia Ja dzisiaj siedzę w pracy. Nie puściłam młodego do p-kola. Pójdzie dopiero w poniedziałek... Wczoraj tylko wpadłam i wypadłam:) Jak zwykle zasnęłam z Filipem Całe popołudnie siedzieliśmy na dworze, w końcu Anielinka no ale Amelka sobie pospała, hoho! Głęboki wdech i do przodu! Najważniejsze, że już po wszystkim a co będzie dalej - zobaczymy

Zaraz spadamy na dwór. Brzydko jest trochę i niezbyt ciepło a młody trochę smarka ale obiecałam mu plac zabaw więc pójdziemy... Jeszcze później coś Wam napiszę. Do później

Cafe jestem teraz w domu... Cała ta akcja to jakiś kosmos Tydzień temu się wywinęliśmy od leżenia a tym razem się nie udało... Wiecie co? Ile razy Filip mi zleciał na głowę... a to z łóżka centralnie jakby na główkę skakał, a to się rąbnął... tyle wypadków ale nigdy z nim na pogotowie nie leciałam... Tym razem się wystraszyłam wyglądu tego guza i poleciałam... Byliśmy u siostry (akurat myła schody i Filipo chciał pomóc). Mówiła mu, żeby nie schodził bo to są wąskie i strome schody ale wiadomo... Pogadaj se No i zlazł. Spadł z ostatnich trzech. Te schody są b. miękkie... Drewniane i na dodatek wyłożone gumoleum ale Filip wyrżnął akurat w kant schoda, który jest obity jakąś twardą, metalową nakładką Efekt: Na zdjęciach jakoś tak źle nie wygląda Mieliśmy szczęście bo akurat na ratunkowym była sąsiadka więc nasz szybko przyjęła, później z przypadku na ratunkowym nie czekaliśmy na pediatrę bo nawinął się jeden ze złamaną ręką jako pacjent i szybko obejrzał Filipa. Od razu powiedział, że bezwzględnie ma jechać na chirurgię a że u nas najbliższy oddział jest 100km od nas to wsadzili nas w karetkę i na sygnale powieźli do Legnicy... Tam mieliśmy siedzieć minimum trzy dni, ale się udało i wypuścili nas szybciej. Zdjęcie wyszło dobrze, żadnych zmian wewnętrznych nie ma więc jestem szczęśliwa Filip był mega dzielny! Naprawdę jestem z niego dumna. Nie spodziewałam się, bo młody jest taki, że z nikim ani nie pogada, wstydzi się, a tu współpracował, rozmawiał, na wszystkie pytania odpowiadał no duma ze mnie wypływała A tak wygląda jak guziol się rozszedł: Trochę mu schodzi na oko i wygląda jak zagniewany bo nie może go otworzyć Dobrze, że koniec końców nic się nie stało... A dzisiaj pospaliśmy aż... uwaga: do 8:30!!! Hehehe

Cześć dziewczyny! Magda, Przemek przeogromne gratulacje!!! Alicja jest cudowna!!! Beata zdrówka!!! Oby szybko minął ten trudny okres... Andzia dzięki za wieści co u Magdy i że dałaś dziewczynom znać...

Cafe w dniu Twojego święta powodzenia z planami, samego szczęścia, zdrowia i wszystkiego co najlepsze!!!

Andzia ALE BOMBA! Super Dzięki za wieści. Też dopiero co weszłam ale zaraz znów spadam:)

Cześć! Ja już po śniadanku, zaraz zabieram się za ten syf w chacie... Wczoraj standardowo wróciłam z pracy i zasnęłam razem z Filipem Rowerek drogi, ale zliczyłam na niego wszystkie wydatki i nie żałuję tej kasy. I tak był najtańszy z takich na które młody by wlazł, bo był niski:) Inne były po prostu za duże No i był mega lekki, więc nie miałam problemów jak go musiałam ponosić. W zeszłym roku dokupiłam mu koła pompowane bo na piankowych jak już jeździł szybko przelatywał przez kierownice jak przejeżdżał przez krawężniki i trzeba było coś z tym zrobić... Także nie ma co:) Spełnił swoją rolę i w razie "w" jeszcze spokojnie na ten rok starczy. A w kwietniu się zobaczy co dalej:) Cafe chyba do tego Karpacza pojadę z mamuśką, niech sobie połazi:) A ja załatwie z Filipem co trzeba... Pamiętam jak kupowaliście ten rowerek. Chciałam na początku kupić w ciemno taki sam i dobrze, że nie kupiłam bo młody musiałby czekać żeby na nim pojeździć Wy mieliście ten drewniany, co nie? Może dzisiaj Ci się faktycznie uda połazić:) Dwa miesiące to kuuupa czasu! Magda co za lekarz Jakby chciał wszystkim na przekór zrobić! Nie martw się kochana, może jeszcze Ala się rozmyśli i wyjdzie dzisiaj Andzia jaka u Was dzisiaj pogoda? U nas jak u Cafe ładniej niż wczoraj i nie wieje. Tak jak piszesz będę obczajać ale licytować dopiero jak obejrzę... :)

Andzia i u nas taka oszukana pogoda. Za oknem sielanka a jak się wyjdzie to mało łba nie urwie:/ Filip ma 101 cm Kurdupel Magda nie ma co się śmiać, że P. Ci takie warunki tworzy Dobrze, że Michu bez problemu To tylko ja mam takie dziwne dzieciątko Cafe ja już je (te rowerki) od zeszłego roku obczajam i do tej pory żadnego nie widziałam na żywo Mniejszego na pewno nie kupię, ale myślałam, że jak Filipo będzie za mały na tą 16' to przehula jeszcze ten rok na tym biegowym... A znowu nie chcę kupować w ciemno, bo nie mam kasy a byłoby szkoda, gdyby sobie z nowym nie radził - zostalibyśmy z niczym. Jak kupię ten to muszę sprzedać biegowy , żeby kasa się zwróciła chociaż trochę... Wyobrażacie sobie, że za ten biegowy dałam prawie 600zł?! Ale mam już plan. 6 kwietnia jadę do Karpacza na te testy z Filipem a z 30 km dalej jest sklep decathlona więc podjedziemy i go przymierzę:) Już dzwoniłam i wszystkiego się dowiedziałam.

Andzia ja też właśnie nie wiem:) Tzn, myślę, że ta firma b'twin robi części a inna skręca, sprzedaje. Oferta fajna, jakbym była pewna, to bym licytowała... Niestety, kurde nie wiem czy dobry ten rowerek, czy nie... A nie mam nigdzie blisko sklepu, żeby podjechać i pooglądać na żywo:/

EXTRA ROWEREK 16 ! 6 KOLORÓW! BMX !ROWER+PROWADNIK (2190394638) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. To ten rowerek. Brzydszy ale b'twin. Może to starszy model?

Cafe zdrówka dla Twoich chłopców! Oby Olasowi szybko minęło... Nic Ci nie poradzę na gryzienie:( Musi to wyglądać strasznie ale z boku wydaje się być śmieszne:) Materiał ze studiów na 100% opanujesz piątkowo, jak przystało na wielodzietną matkę Więc nie peniaj Cafe, Andzia mnie jeszcze zastanawia z tymi rowerkami taki jeden model... Jest sporo tańszy od tych i trochę brzydszy, ale jest napisane, że też wyprodukowany przez B'twin... Zaraz poszukam i wrzucę linka. Czym one się różnią, oprócz tych bajerów kilku? Ciekawa jestem jak wagowo wypadają... Magda jak samopoczucie? Daj znać co tam po USG... Wiem jak to jest tęsknić... Mam nadzieję, że faktycznie tak jak Andzia pisze, Michał zniesie tą rozłąkę lepiej niż Ty... Ja tak myślałam, że z Filipem będzie, ale wcale tak lekko nie było:( Anielinka pozytywnym zawiało, czekam na wieści!

Andzia rewelacyjni są! Zdrówka dla Stasia! Oby to był jednorazowy incydent... No i mnie też zaraziłaś tym rowerkiem już w zeszłym roku I mam zamiar kupić właśnie ten sam co Cafe, hehehe Szkoda tylko, że nie ma nigdzie w pobliżu tego sklepu bo bardzo chciałabym przymierzyć Filipa... Drogie są, nie powiem, ale za ten biegowy też kupę kasy dałam. W dobrym stanie jest więc może się sprzeda i będzie na nowy.

Witam się i ja! Poniedziałek dla Filipa zaczął się niezbyt fajnie... Wstał i pierwsze pytanie brzmiało jak zwykle: mam dzisiaj wolne? Na odpowiedź, że nie rozbeczał się a jak jeszcze kot wskoczył mu na balona i go przebił (Filipo spał z tym balonem) to młody wpadł w histerię Na koniec tak się z babcią spieszyli do p-kola, że zapomnieli kapci z domu i młody nie chciał wejść na salę w skarpetach... Ja siedzę w pracy, pogoda się pogorszyła i się ochłodziło. W nocy nawet lało, ale weekend był bossski! W końcu w sobotę kupiłam Filipowi kurtkę. Szarpnęłam się w tym roku, bo zawsze coś na all szukałam, ale i tam ceny kosmiczne więc kupiłam mu w sklepie. Buty z zeszłego roku jeszcze dobre, kurtka wiatrówka też od biedy może jeszcze chwilę posłuży... Jakoś to będzie:)

Justynka pięknie Julcio sypia Zwolnij trochę, bo co nawet w postach tchu Ci brak Magda Nudziara powiadasz? Dzielny Michał, że tak świetnie sobie radzi! Współczuję przydzielonego lekarza, ale najważniejsze, żeby znał się na rzeczy:) A to oczekiwanie wiem jakie jest irytujące

Hehe się rzuciły na mnie za to karmienie To tak strasznie tylko brzmi Prawda jest taka, że ugryzł jeden raz tą kromkę i tyle było z jedzenia Za to w sklepie zaraz chciał czipsy! W sumie to zjadł dzisiaj gryz chleba na śniadanie, pół suchej bułki w południe, zapił ją kubusiem i dopiero ok 17:00 Zjadł chochelkę zupy, wypił łyk herbaty ode mnie i szklankę soku i zjadł łyżeczkę jogurtu. Ja już się tym tak nie przejmuję. Je ile uważa. Z głodu w każdym razie nie padnie:) Wkurza mnie tylko jak wymyśla sobie, że chce to czy tamto, a później kompletnie nawet tego nie je... Robi czasem ze mną coś co chce zjeść a na koniec często nawet nie spróbuje.

Witam! Oj matki... Ja "biedna i zabiegana" matka jedynaka właśnie go męczę, żeby zjadł śniadanie ale jak grochem o ścianę Andzia straszny ten wypadek Ja nie mogę Biedni rodzice! Lece na bok...