-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Megan
-
Ania, widzę, ze sie nasze posty zbiegły w czasie Dobrze, ze z głową lepiej. Udanej imprezy i czekam na zdjęcia! Ita i Gutkowa impreza niech sie wspaniale uda!
-
Hej. Ł chrapie na dole na kanapie - jeszcze 10 minut temu mówił, że nie chce mu się spać, wiec zebym ja poszła a on sobie jeszcze posiedzi, hehehe Tosia wieczorem 39, troche sie przestraszyłam, ale zadzwoniłm do doktora i uspokoił mnie, że objawy wszystkie wskazują na wirusówkę a przy tym gorączka moze nawrócić. Kontynuujemy leczenie i czekamy. Jakbym sie bardzo niepokoiła, to moge jutro podjechać do niego do szpitala. Jak to dobrze miec zaufanego pediatrę. A ja dzis w szkole myślałam, ze nie dam rady. Od rana sprztałam chałupę, potem pognałam na lekcje a trafił mi sie dzis zestaw dzieci, wsród których orłów nie ma. Efekt był taki, ze po kazdej lekcji musiałam na chwile wychodzic by ochłonąc i nie zwariować (zwykle mam jedna po drugiej bez przerwy) W pewnym momencie miałam poczucie, że jeszcze kilka fałszywych i ogólnie ohydnych dzwięków usłyszę i wyskoczę przez okno Ania, mam nadzieję, że głowa juz nie boli. Tasik, to super, ze teraz bedziesz miec czas dla siebie i dzieci Sekundka, ja już sobie teraz nie wyobrazam życia bez prawa jazdy Ita, trzymam kciuki za przeprowadzke o czasie. Dziubala, pech z wizytą. Oby migdałki Maciusia same nie wymagały interwencji.
-
Sliffka, wow!!! Rewelacja! Neta, Ita, kaffka, a jakze Ann, miłego i KRÓTKIEGO dnia
-
Hej :) Tosia nadal chora, robimy inhalacje 3 razy dziennie i mamy nadzieje na poprawe. Piotrus w przedskzolu a ja sprzatam, bo na 13 pedze do szkoly. Dziubala, fajne popoludnie z przyjaciolka Ita, trzymam kciuki bykurs spadl. Ja mam wrazenie, ze nasz bank nie reaguje az tak na drobne wahania. Niestety oni maja inne, bardziej dla nas niekorzystne przeliczniki. Jak ostatnio sprowadzalismy z Niemiec odkurzacz i robilismy przelew to nam policzyli euro po taki kursie ze nam szczeki opadly. Sliffka, super, że Marzanna się udała Nie moge sobie znalexć miejsca z sytuacja, jaka dotknęła Ł a o której pisałam na boku. Ale juz mniej więcej wiem co robic
-
Serena, dobrze, ze Maciuś czuje się lepiej. Dzieciaki spią, oczywiście Tosia zasneła cała porozbierana Ł bezpiecznie dotarł do hotelu, mm nadzieje, że niebawem zadzwoni. Zbieram sie, bo debet seny bardzo daje o sobie znać. Spokojnej nocy wszystkim!
-
Ita, oby pieniądze szybko wpłynęły. Renia, trzymam kciuki za zasypianie dziewczynek. I oby Zyrtec działał. U mnie juz cisza. Tosia troche chora, mam nadzieję, ze będzie spała spokojnie. Idę się myć.
-
hej Martynko, Piotrusiu, sto lat!!! Nuchna, o rety Jak bardzo jest poparzony...? Niech szybko dochodzi do siebie!!! Ita, jak tam? Tasiku, dzielna jesteś Neta, przyjeżdzaj!!! Renia, jak dziewczynki? Ann, może chociaz dzis pobalujesz...? Kurcze, u nas wieje tak, jakby dach chciało zerwać... A przed chwila zadzwonił Ł, który dzispoleciał do NIemiec na 2 dni i powiedział mi, ze jakis facet od kilku godzin go sledzi chyba , bo wszędzie sie na niego natyka (w metrze, w ubikacji, w restauracji, teraz znow w metrze...) a jak sie gwałtownie odwraca, to tamten sie chowa. No i nie zasne dopóki bezpiecznie nie dotrze do hotelu... Boje się...
-
Tasik, trzymam! Serena, jak tam? Tośka chyba sie bedzie tak rozbierała, póki nie padnie. Ugh...
-
Tosia wynalazła sobie łóżkowe zajęcie. Już trzy razy rozebrała sie z piżamy
-
Ita, zdrówka dla Marysi! Ten tydzień powinien być dla mnie lżejszy niz poprzedni. Oby. Tasik, dobre Aniu, sił, poprawy humoru i oby brzuch nie bolał! Ann, Kopciuszku . A u mnie bałagan w domu sie szerzy za to ja w dzień razem z Tosia spałam dwie godziny Dzieci w łózkach i mam nadzieję, ze zasną niebawem, ja czekam na Ł i znów mi sie spać chce...
-
Serena, najwazniejsze, ze Maciusiowi nie grozi odwodnienie i widział go lekarz. To znaczy, że szpital pewnie rzeczywiscie póki co nie jest konieczny i oby nie był wcale. Trzymam kciuki, by leczenie domowe wystarczyło. Z całych sił trzymam! Dziubala, super, że weekend owocny
-
Serena, kochana, wiem, że masz dreszcze na samą myśl o wizycie w szpitalu, ale Ania ma racje, czekanie moze potem tylko przedłużyć pobyt. Śił kochana i bedziemy w kontakcie, A Ty nie czekaj. Trzymam kciuki, by Macius szybko wyszedł na prostą.
-
Dobrej nocy Aniu Sekundko, to trzeba to zmienić Dobranoc wszystkim. Ostatnie pobudki dzień w dzień około 5 i zawrotne tempo życia mnie wykończyły. Idę spac. Do jutra.
-
Witajcie, ja juz po koncercie, było chyba ok Tosia niestety już na pierwszym utworze zaczęła wołac na cały głos "Mama, mama, choooodź!" i Ł musiał wyjsc z nia z sali. Za to Piotrek grzecznie siedział i słuchał, nawet mu sie podobało a zwłaszcza końcówka, czyli Mamma mia Abby w aranzacji na kwartet fortepianowy i perkusję NIestety jak wracałam podjechałam do Carrefoura i na parkingu jakas pani cofajac wjechała mi w prawe tyle drzwi, które są tak zmasakrowane, ze bede musiała je wymienic... Wazne w tym wszystkim, ze nikomu nic sie nie stało, bo jechałam z Piotrkiem. Jubilatom sto lat!!! Tasik, alez super wyglądasz!!! Brzusio chyba spory jak na 24 tydzień zale zgrabny i sliczny i Ty tez! Normalnie aż mi sie zachciało takiego Aniu, ja na kregosłup uzywałam masco Traumeel S w ciazy. .:: TRAUMEEL S MAŚĆ - urazy sportowe, zwichnięcia, przemieszczenia, wybicia, kontuzje - AptekaOTC.pl - leki bez recepty Mnie bolało tak, że nie mogłam sie w nocy przewrócic z boku na bok. bo ból mnie budził. Teraz jest w miarę ok. Oszczędzaj sie ile możesz. Sekundko, cudne zdjecie! Pokażesz sie cała? Plizzz...
-
Hej Jasiu, niech uśmiech nigdy nie znika z Twojej buzi!!! Serena, oby wszystko sie poukładało a tempo życia zwolniło troche... Serdecznosci!!! Ja po morderczym dniu - 6.10 wyszłam z domu, wróciłam 19.30, cały czas na pełnych obrotach - 4 koncerty i 6 lekcji... Zaraz idę spac, bo jutro chcę byc w FN koło 7 rano, by jeszcze poćwiczyc przed próbą generalną Ja leciałm w ciązy w I trymestrze dwukrotnie, lekarka, do której mam zaufanie powiedziała, że nie ma przeciwskazań, ale myśle, że lepiej na zimne dmuchać zwłaszcza, jeśli ma sie takie a nie inne doswiadczenia. Aniu, mojej siostry córeczka kończy 7 lat a na wszelkich dziecięcych zabawach nie chce być księżniczką, tylko piratem np . Co nie znaczym ze nie lubi sukienek ;) Destina, hej!!! Ann, co u Was? Renia, i jak sie powiodło odbieranie Marysi? U nas w tym tygodniu codziennie ktos inny Piotrka zawoził i kto inny odbierał popołudniu. Kołowrotek jak sie patrzy. Dziubala, owocnego weekendu! Trusia, Audi i Peugeot No nic, uciekam, bo inaczej bede straszyc wyglądem w niedzielę na koncercie. Buziaki!
-
Trusia, widziałam Cie na zdjeciach i zapewniam, że jest mnie duuuużo więcej i bez (mam nadzieje, ze bez ) ciązy ;D Ania, ano, ano. Wieloryb i tyle Tasik, porozmawiaj z Młodym, niech sie tak nad Matka nie znęca Czekam na Ł, który w drodze do domu. Dzieci padły, a że jutro wstac musze po 5, to chyba zaraz padne i ja. W końcu intensywny dzień za mną (sprzątanie, zakupy, basen z dwójka). Jutro po audycjach jadę od razu do skzoły na 6 lekcji, jak dożyje, to wieczorem zajrzę
-
Hej, Ann, Sliffka Sił!!! Neta, lubię. Zwłaszcza ze wzgledu na ceny ;Oczko:. A poza tym uznałam, ze na jeden koncert nie będe wydawać fortuny na sukienkę w taaaaakim rozmiarze . Kupiłam spódnicę, do tego dobiorę chyba ładny czarny golf i jakis ładny szal na szyję i powinno byc ok. Musi. Bo więcej kasy nie wydam, za ten koncert aż takich kokosów nam nie płacą ;) Ania, chrzań kompleksy. Ja jestem wieloryb a na basen chodzę 2 razy w tygodniu. I mam w nosie co ludzie myslą. Renia, poliglotka Ci rosnie Trusia, mama od maja do sieprnia... Wow Dziubala, kupujcie, kupujcie Ok, wyprawa do Warszawy po chiuszki zaliczona, teraz jedziemy na basen. Dobrze, ze pani wejdzie za mną i pomoze mi w szatni, bo w basenie jakoś może DR z dwójka (Piotrek w zasadzie pływa sam) ale w szatni jak mi zaczna wiac jedno w jedną, drugie w druga strone, to moge miec problem
-
Ita, to trzymam kciuki za przygotowania Waszej przeprowadzki i do Marysi konkursu Jubilatka śliczna, ale jakże mogłoby byc. inaczej skoro to klon Mamusi...? Ann, Renia, gdyby telefon zadzwonil wczesniej i udałoby mi sie pania w domu złapać jeszcze i zatrzymac, to pewnie bym odpoczywała. A skoro przyszła i musze jej zapłacic, to uznałam, że trzeba jakos wykorzystac ten czas. Zwłaszcza, że jutro ani w sobotę nie dam rady nic w domu zrobic. Sekundko, na błysk niestety nie jest, ale przynajmniej nie ma brudu i latajacych wszędzie "kotów". Neta, brawa dla gagatka!!! Dopijam kawkę i jadę do miasta poszperać po ciuchlandach, w niedzielę koncert a ja sie w nic nie mieszczę
-
Witajcie, Agatko, sto lat!!! Wstałam dzis dzielnie 5.40 i tuz przed wyjazdem, jak odsniezałam auto zadzwoniła komórka i prelegentka, że audycji dzis nie będzie, bo pianista zaniemógł. Niestety również opiekunka juz była pod drzwiam, ale za to postanowiłam wykorzystac ten czas i idę sprzątac chałupę Tasik, oby to był tylko więzadła. Trzymam kciuki za wizytę. Trusia, Tasik, ja mam Emmaljungę smart, kupiłam używaną, wózek cieżki, ale wjedzie po kazdych schodach i ogólnie bardzo jestem zadowolona. Dziubala, też byłabym ciekawa Natka, trzymaj sie, dzielna kobieto!
-
Trusia, i jaki masz wózek? Aniu, niech głowa nie dokucza! Brzoskwa, Nadia cudo!
-
Hej, jestem, ale padam na nos. A jutro znow wyjazd z domu 6.30. Jubilatom sto lat!!! Reniu, super wiesci z przedszkola Sekundko, wspaniale!!! Cieszę sie i kciuki zaciskam caly czas! Ann, sił nieustajaco! Ita, trzymam kciuki za Marysie! Trusia, trzymam kciuki byscie znalezli dobre lokum i przeprowadzka przeszla gladko.
-
Hej Miłoszku, Jagódko, sto lat, sto lat!!! Zrobilismy wczoraj 300 km i zagralismy raptem 3 koncerty I wszystko, co wczoraj zarobiłam oddam Pani za 13 godzin spedzone z dziecmi w ciągu dnia. Ale w końcu nie tylko to sie liczy Dzis odpoczynek od audycji, ale musze zawiezc komorke do naprawy (mam nadzieje, ze nie jest na zlom calkiem) i pedze do szkoly na 7 lekcji. Buziaki dla wszystkich!
-
Ita, spełnienia marzeń!!! Aniu, nie umiem pomóc niestety Przede mną bardzo intensywny tydzień, jutro pobudka o 5, o 6.30 wyjazd z FN. 12 godzin w trasie i raptem 3 koncerty. Nie lubie tak, ale trudno. Za to dzis miłe popołudnie u sąsiadów, dzieci sie wybawiły, my pogadalismy. Ł teraz na piłce, mam nadzieje, że wróci bez kontuzji. Dzieci po szaleństwach padły bez protestów
-
Hej, rety, jakie pustki Ja zaglądam, podczytuje, ale czas gna jak oszalały, do tego cos mnie próbuje złamac i wieczorami, jakbym mogła juz cos napisać, to padam jak mucha. Przed mną bardzo intensywne 10 dni, 15 koncert w FN, dla dzieci, co prawda, ale i tak pocwiczyc trzeba, w przyszłym tygodniu trasa z audycjami, do tego szkoła i jeszcze parę innych spraw Serena, co prawda nie widziałam Cie w realu, ale mam wrażenie, ze Maciek skóra zdarta z Ciebie Śliczny chłopczyk! Mam nadzieje, ze trauma poszpitalna juz minęła i jemu i Tobie. Pokaz Oskarka... Reniu, dwie królewny w domu, to nie lada wyzawnie dla Mamy Ja tez chce na fitness... Ann, jak u Was? Starletka, sciskam i przytulam. Aniu, cieszę sie, ze wyniki ok Dziubala, oj, ja też bym sie zdenerwowała... Karola, super, ze praca Ci się podoba Zdrówka dla Szymka! Neta, kawały super Tasik, jak tam? Trusia, Niezapominajka, Sliffka, Anna, hop, hop!!!
-
Marysiu, Natalko, sto lat! Niech Wam uśmiech nie znika z buzi!!!