-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Megan
-
Tasiku, Dzielna Mamo, GRATULACJE!!! Alez się cieszę Szymonku witaj! Pi i Pa, dla Was tez gratulacje Monika, BRAWO!!! Gratuluję z całego serce i podziwiam! Reniu, wspaniałe wiesci Juzgratulowałąm osobiscie, ale jeszcze i tu. Masz madrą zdolną córeczkę z wieloma talentami, niektórymi skrzetnie ukrywanymi przed Mamą Aniu, dziękuję w imieniu Tosi
-
Tasiczku, trzymam kciuki! Będzie ok, ja też czułąm siekompletnie nieprzygotowana jak tylko Tosia się urodziła to nie mogłam sobie wyobrazic i przypomnieć jak to było bez Niej... Neta, najlepsze zyczenia!!!
-
TasikMegan zdecydowanie borówki!!! Wiedziałam
-
Moja! Za spokojne porody Ani i Tasika! Za spokoj w sercach!
-
Hej wieczorowo ;) Dziś poszłam po Piotrusia pieszo z Tosia w wózku, ale źle obliczyłam czas, bo Tosia zasneła o nietypowej porze. No i mocno wyciagałam nogi, by zdążyc na 17. 35 minut bardzo zwartego marszu, ale za to przy przepięknych widokach. Ślicznie u nas dookoło i ciesze się tym w każdej chwili. bo nie wiem ile to potrwa. Wracalisy za to półtorej godziny Ale też było fajnie. Dzieci skosztowały po raz pierwszy w tym roku borówek (czy też jagód, jak kto woli ;)) prosto z krzaka, podziwiały żuki i zaskrońce. WIeczorem Ł wrócił przed 21, usiadł na kanapie i... nie ma szans by go dobudzić... Ale wstał dzis o 5, wyjechał 5.40 i powiedział mi wieczorem, że to był ostatni moment, bo za nim dziki korek do Warszawy. Cóż, to cena za domek z ogrodem i piękne widoki i bociana spacerującego rano i wieczorem pod oknem... Tasiku, ciasto wyglada pysznie. Ania, rozumiem schizy, ale staraj sie odwracać mysli ku czemus innemu. Marcówkowe kciuki nie zawiodą, wszystko będzie ok. Sliffka, i jak Wojtuś? konsultowałaś wyniki? Dobrze pamiętam, że dziś miała byc wizyta? Dzielny Mały Mężczyzna z niego. Pamietam jak Piotruś przed urodzeniem Tosi potknął sie i uderzył brodą w schodek. Wbił sobie w wargę 4 zęby, w tym jedynki bardzo, bardzo głeboko. Krew się strasznie lała, do dzis ma tam bliznę, ale zagoiło się na szczeście bardzo szybko.
-
Reniu, pisałam chyba niemal równo z Tobą, pytałam o weekendowe testy itp. ale teraz już wiem :) Sekundko, jak się czujesz? Zbieram się po Piotrusia
-
Witajcie, kochane strasznie dawno mnie nie było, jakoskoniec roku dał mi do wiwatu i teraz jestem kompletnie "wypompowana"... Ale za nami miły weekend, w Boże Ciało była moja koleżanka z klasy z liceum z mężem i trzema synami (jeden jeszcze w "opakowaniu" ;)). W piątek miałam nieziemski kryzys, ledwo łaziłam i byłam w koszmarnej formie psych. Dzieci wył, Piotrek przez cały dzień dręczył Tosie a ja miałam ochotę poleciec na ksieżyc i nie wrócić. W sobotę juz było troche lepiej, bo najpierw domowe imiennki Tosi z moim Tatą a potem wieczorem teatr i kolacja z Ł. A wczoraj przyszli sąsiedzi i zainaugurowalisy sezon grillowy (Ł się szarpnął i kupił w Leroy za 30 zł ;)). I też było bardzo, bardzo miło. A przede mną teraz już ostatnia prosta, jeszcze 2 dni lekcji i laaaaaaba. Uf. Justyś, super zdjecia :) Ann, ja tez pomyslałam, że to Ula. A dopiero teraz do mnie dotarło, ze rysunki pod spodem to Szymi no i Ja nie wiem, PIotrek tak nie rysuje... Brzoskwa, cudna Chrzescijanka, przystojny Brat a Ty jesteś prześliczną Mamą! Reniu i jak? Monika, no Małe objada, a co ;) Trzymam kciuki za jazdę! Tasiku, mysle o Tobie i kciuki zaciskam. Aniu, no to juz niedługo bedziesz miała Syneczka przy sobie. Cos mi się cykl poprzestawiał. Dostałam okres po 22 dniach
-
Trusia, gratulacje!!! Witaj Piotrusiu!!!
-
Uleńko, usmiechu na buzi i radości w serduszku każdego dnia!!!
-
Hej :) Dziekuje bardzo wszystkim za zyczenia Jestescie kochane! Tasik, oby obyło się bez antybiotyku! Lecę do kuchni robić torcik na jutro a potem do szkoły. Buziaki!
-
Kurcze, zeżarło mi posta My po udanym dniu, Piotrus uczcił na basenie swoje urodzinki i przepłynął 25-metrowy basen sam. Bez "wspomagaczy". Tym samym zdał egzamin i w poniedziałek dostanie dyplom "juz pływam" Ania, cieszę sie, że badania ok. Reniu, ciekawa jestem ile kosztuje takie badanie i na czym polega? Oby dieta pomogła! Monika, brawo, gratuluję! Sliffka, dobrze, ze Wojtus już zdrowy. Ita, zdrowia dla Babci! Fajnie z 1 czerwca. PIotrus był uprzedzony, że na Dniu Rodzica będe sama, ale cały wystep szukał Ł wzrokiem a wieczorem w domu kilkakrotnie powtórzył, że Tata przeciez tez miał być Justys, fajnie z odkurzaczem, my mamy wodny i bardzo sobie chwale. Dziubala Moja koleżanka dostała ostatnio takiego sms-a od 7-letniej córki "Kochana Mamo, dostałam 5= z egzaminu i kupisz mi za to komórkę"
-
W imieniu Piotrusia dziękuje za zyczenia!!!
-
Hej Piotruś powędrował dziś do przedszkola z urodzinowymi cukierkami. Torcik będzie w sobotę i niedzielę, na dziś nie zdążyłam, ale pocieszyłam się, że dzieci pewnie z cukierków bardziej się uciesza Na dodatek na wstępie pani wychowawczyni powiedziała mi, że Piotrus był wczoraj badany przez pania psycholog i że został bardzo pozytywnie oceniony. Pani powiedziała, że rozwija sie na bardzo wysokim poziomie, więc serce matki rosnie A ja wspominam jak to było 4 lata temu, nie mogę sie nadziwic, ze nie byłam wtedy z Wami. Pamiętam jak koło południa dzwoniła moja ciocia z pytaniem "I co?" a ja sie żaliłam, że nic a nic sie nie dzieje i że do końcaem łazic. A łaziłam ledwo bo upał był nie do zniesienia. A potem nagle około 15 "pyk", wody mi odeszły, zaczeły sie bardzo mocne skurcze, pojechalismy szybciorem do szpitala no i po 2,5 godziny Piotrus był na świecie Reniu, gratuluję sukcesów Tosi! Ania, dobre wyniki Sliffka, super. Trzymam kciuki za kontrole Wojtusia! Siula, wow! Gratulacje!!! Ale jesteś zdolna, kobieto!!! Lecę do swoich spraw, buziaki!
-
Dzieki, Reniu.
-
O rany, ale pustki Tasik, i jak występy? U nas jutro o 15, juz szykuje paczke chusteczek Dziękuję za kciuki, egzaminy poszły nieźle, cztery czwórki i cztery piątki
-
Ania, zaciskam kciuki! Pędzę do szkoły, papa
-
Hej, miłego dnia wszystkim! U nas piękne słonko i ciepło, acz nie upalnie. Piotrus w przedszkolu, była chwila załamania w szatni (ostatnio tak miewa i nie wiem o co chodzi...) ale jak zniknęłam, to zaraz sie uspokoił. Tosia z nianią na spacerze, a ja chwytam za odkurzacz, a na 12 pędze do szkoły na egzaminy. O kciuki proszę bo jak zwykle będę się pewnie denerwować bardziej niż uczniowie.
-
Hej, przywitałam sie na boku U nas różnie, u mnie sajgon egzaminacyjny. Musze sie jeszcze pochwalic, ze Piotrus plywa zupelnie sam. Bez pasa, bez rekawkow. Pekam z dumy buziaki!
-
Hej, hej alez chorobowo, Tosia tez smarka, niby nie bardzo, ale do tego marudna bardzo. Ja zaraz sie zbieram na basen z Piotrusiem. Rano byłam w Wawie i kupiłam sobie na ciuchach 4 pary spodni w sumie za 20 zł i do tego kamizeleczke dla Tosi To lubie. Tasiku, oj Trzymam kciuki by zapalenie szybko odpusciło! Sliffka Rozumiem dół, tez łapałam niedawno i jeszcze nie całkiem odpuscił. Trzymam i u Was kciuki, by okazało sie, że to nic bardzo powaznego. Tosia tez ma skierowanie na morfologie, bo infekcja za infekcją a w szpitalu Hgb była niska, więc lekarz prywatnie zasugerował, ze oprócz alergii to mogłaby być jeszcze przyczyna jej chorowania. Musimu sprawdzic, ale jak wyzdrowieje teraz. Aniu, Jakub bardzo ładne imię Dziubala, ja się tak w zeszły poniedziałek leniłam. Nawet na spacer z Tosia nie wyszłam, bo siły nie miałam. No dobra, zbieram sie po Pio-pio (jak mówi o nim Tosia ) i pomykamy na basen.
-
Dziekuję, Reniu W takich chwilach człowiek wierzy, ze to, co robi ma jakis sens... A sama wiesz pewnie, ze chwil zwatpienia jest bez liku.
-
Hej kochane, zyję, ale ledwo, egzaminy w toku, jedna uczennica juz po dyplomie. Zdała z wyróznieniem. Cieszę sie bardzo, bo naprawde pieknie grała. Uczyłam ja od samego początku, 7 lat. To takie miłe, widzieć efekty swojej pracy. Takie... No, ale to dopiero jedna osoba, druga zwolniona, bo na przesłuchaniach ogólnopolskich miała 3 nagrode. Reszta (8 osób) gra 25 maja a do tego czasu jeszcze wytezona praca, lekcje, koncerty etc. Ita, ja chce sie spotkac!!! Ja, ja!!! 14 byłaby super, bo o 13 kończę lekcje w szkole, ale jakby co, to urwę się wczesniej Nie dam rady na razie nadrobic, przepraszam...
-
Hej :) U mnie ostatnia prosta przed egzaminami moich uczniów, wiec roboty huk, robie dodatkowe lekcje itd. Ł nieco lepiej, sytuacja załagodzona, do następnego razu pewnie... Ania, ciesze sie, ze u Martynki szmerek mniejszy. Piotrek ma niedomykalność zastawki mitralnej, kardiolog powiedział, że do końca okresu dojrzewania ma czas się zamknąć. I że to czysto fizjologiczne. Dziubala, Piotrus tez w Zygzaku zakochany, ale chyba nie az tak. Sekundka, zdrówka dla Was!!! Tasik, ten pierwszy wózek lzejszy, ale ja mam np. Emmaljunge, która cieżka jest pierońsko (cos pod 18 kg chyba podchodzi) i... nigdy, przenigdy nie musiałam jej nigdzie wnosic... A to dzieki pompowanym kołom, które wjada i zjadą po każdych schodach Monika, gratuluję wyniku uczniów i trzymam kciuki jutro! Karola Justys, trzymam kciuki!
-
Hej, kochane, napisałam troche na boku co mnie dręczy. A teraz lece sprzatac i za godzinę do szkoły. Jeszcze napiszę tylko, że w poblizu mamy bocianie gniazdo i dzis pod naszym płotem chodził sobie taki jeden. Ale Tosia miała frajdę Tasiku, trzymam kciuki za usg i czekam na wieści
-
Hej kochane, nie mam weny ostatnio na pisanie nic a nic, ale melduje się wywołana przez Netę U nas dobrze o tyle, że dzieci chyba zdrowe poza potworną alergią (Tosia łzawiace non-stop oczy, Piotrek koszmarnie wysypany na nogach). Poza tym niebardzo, o tym może na boku... Jutro... Bo dzis padam na pysk. Renia, do 20 czerwca na pewno DR! I prosze mi nic nie pisac o mało lotnych umysłach... Fantastycznie z remontem Ann, super labirynt. A gdzie to? Ania, oby odwyk był krótszy! Ita, wkurzajace Wiecej nie pamietam Ściskam Was wszystkie bardzo mocno i jeśli moge prosic - potrzymajcie kciuki, by to, co moze sie poukładało, bo jakaś niełaskawa dla nas jest ta wiosna...
-
Hej Ann, Sto lat, Kochana, spokoju w sercu i wokół Ciebie! Ita, super z alergia Marysi i z domem Rodziców! Trusia, trzymam kciuki za przeprowadzkę. Reniu, no widzisz, czyli dziewczynki na medal sie spisały, mam nadzieje, że dzis tez Biedna Dziubala Ann, słuszne wymiary Twoich Skarbów, Piotrus miał 16,5 kilo, ale teraz pewnie zjechał mocno z wagi. Wzrostu mam pewnie około 102. Ania, przykro, że Mama tak podnosi Ci ciśnienie. Trzymaj sie i staraj nie denerwowac. U nas wreszcie lepiej, Piotrek dziś w nocy jeszcze gorączka i popołudniu też, ale temperatura skacze juz co około 10 godzin a nie co 4 no i nie do 40 stopni, tylko 38 z kreskami. Poza tym dzis popołudniu zażądał rosołu (nie jadł NIC dwie doby) i zjadł go trzy porzadne porcje, bo ciagle prosił o dokładkę... Aż sie bałam co będzie, ale dziś wieczorem pierwsza kupka o jakiejś zbliżonej do normalnej konsystencji, nie wiedziałam, że to tak moze cieszyc