Skocz do zawartości
Forum

overpowered

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez overpowered

  1. kingusia1991wiecie co dziewczyny, napiłabym się piwka, ale teraz to sobie pomarzyć mogę mój A. tak mnie pilnuje, że często - gęsto mi nie pozwala nawet jakichś chrupek albo chipsów kupić czasem muszę potajemnie kingusia, ja dziś swoją piwną zachciankę zaspokoiłam pijąc 0,0% alkoholu - smakuje trochę jak sok jabłkowy gazowany, ale nie jest złe.
  2. Redberry, super wieści . Gratuluję i cieszę się razem z Tobą. Co do imion, to ja nie mam jeszcze pomysłu. Chyba zaczekam na USG w 20 tygodniu, kiedy może się już okaże czy to chłopak czy dziewczynka i wtedy zacznę się zastanawiać. Z imion, które wymieniałyście na pewno podoba mi się Lenka i Joanna, a dla chłopca to sama nie wiem... Dobra zmykam do łóżka. Najnowszy odcinek Doktora House'a czeka .
  3. stokrotka_87kingusia1991stokrotka 87 ja też marzyłam o córeczce, ale teraz to mi wszystko jakoś obojętne, aby zdrowe ... się urodziło, bo jak na razie wszystko OK jest i oby tak do końcaa ja od początku mówię córa,córa,córa...ale czym dalej ta ciąża..tym bardziej wątpię że tam córa... nie chcę się potem niemiło rozczarować... no to odwrotnie niż ja. bo ja od samego początku tylko syn, syn i syn. a teraz to sama już nie wiem ...
  4. qmpeelakingusia1991stysiapysia no ja rozumiem, i właśnie jedną koleżankę spotkałam co 2 miesiące temu rodziła i powiedziała, że tylko 7 h rodziła, ale i tak to krótko , bo niektóre nawet rodzą po 24 h , a inne tylko 2 h ;) zależy od kobiety i dzidziusia też prawda? to zalezy tak naprawde od wszystkiego ;) od predyspozycji postepu porodu dzidziusia i tego jak sie ułozy do porodu, od wielkosci dzidziusia szerokosci miednicy mamusi itd itd itd. :) no właśnie. mnie na początku straszyli lekarze, że moge miec problem z urodzeniem SN, bo mam wąską miednicę, a potem okazało się, że urodziłam adasia w niecałe 3 godziny...
  5. stysiapysiaDobre...kto wie ..jak mnie się uda na 4kwietnia to byłabym bardzo szczęsliwa!!!! ja miałam termin porodu z OM na 03.04.05 jak rodził się adaś, ale finalnie wyszło nam 01.04.05 i urodzinki w prima aprilis . wszyscy mysleli, że robimy sobie jaja jak wyslalismy nad ranem smsa, że adas już jest na świecie.
  6. kingusia1991qmpelaa no tak , ale później jak będzie większe dziecko i większy brzuchol to przecież jak będzie mnie kopało i szybko złapie za rękę mojego A. i przyłożę do brzucha to poczuje poczuje, poczuje. a na pewnym etapie to nawet zobaczy. pamiętam jak mój k. się śmiał, kiedy adaś wystawiał łokcie i kolana.
  7. stysiapysiaoverpoweredracuszekUrodzilam sie słonecznego 8 lipca 1985 roku kiedy moja mam zjadła wiadro czereśni - tak mi mówią :) A mieszkam w Dachowej gmina Kórnik woj wielkopolskie Termin pierwszego na świecie 3 minutowego i bezbolesnego porodu to 17 marca a wg usg 21 marca 2010racuszek, twój będzie drugi. ja poproszę o pierwszy taki poród. Ja myśle ze wszystkie prosimy o tak krótki i bezbolesny poród hhi wszystkie marcowe porody takie będą. i te z lutego i kwietnia też .
  8. Olusiami lekarka nie wyznaczyla jeszcze daty porodu a tak na oko to 11 marzec. dziekuje za życzenia olusia, a w karcie ciąży nie masz wpisanej daty porodu?
  9. racuszekUrodzilam sie słonecznego 8 lipca 1985 roku kiedy moja mam zjadła wiadro czereśni - tak mi mówią :) A mieszkam w Dachowej gmina Kórnik woj wielkopolskie Termin pierwszego na świecie 3 minutowego i bezbolesnego porodu to 17 marca a wg usg 21 marca 2010 racuszek, twój będzie drugi. ja poproszę o pierwszy taki poród.
  10. stysiapysiaProszę bardzo Racuszka , Olusie, Izabell 30 , Anie S, Owerpowerd i pozostałe marcóweczki o podanie swoich dat urodzin , terminu porodu oraz miejscu zamieszkania w celu uzupełnienia listy już uzupełniłam pani dyrektor .
  11. stysiapysiaMoja sąsiadka to jak matka...jak ja coś ugotuje to do niej też zanoszę ... a wczoraj Wam powiem..leżałam w łóżku, miałam taki apetyt na kapuśniak , ale mój M. w pracy a w lodówce brak czegoklwiek by ugotować zupkę ...słucham , ktoś puka ... a tam sąsiadka z rondelkiem kapuśniaku - z nieba mi spadła hehe w mieszkaniu mojej mamy, w którym teraz mieszkamy też mam takich sąsiadów. i uważam, że dobry sąsiad to prawdziwy skarb .
  12. stokrotka_87kochane oto mój stolik na drugą rocznice ślubu proszę tylko nie zwracać uwagi na ściany to robota mojego małego rozrabiaki wymagają już odświeżenia stpkrotka, wygląda baaaaaaaaaaaaardzo smakowicie. życzę udanego wieczoru w takim razie.
  13. NA POCZĄTEK ZAKTUALIZUJĘ LISTĘ: Kingusia1991- Szczecin , ur.31.08.1991r. ;data porodu 27.02.2010. overpowerd – Warszawa, ur. 09.01.1981r.; data porodu 02.03.2010. Kaszaaaaaa – Wrocław, ur. 25.03.1981,data porodu 05.03.2010. Olusia – Pruszcz Gdański , ur. 29.09.1989 ;data porodu 11.03.2010. Laninia – Bydgoszcz, ur. 29.03.1984, data porodu 15.03.2010. Agunia - Podlasie, ur .23.05.1979 , data porodu 16.03.2010. Niezapominajkaa – Wrocław, ur. 7.01.1979, data porodu 20.03.2010. Racuszek - Dachowo/Kórnik, ur.8.07.1985r. ; data porodu 21.03.2010. Szarotka – Rotterdam, ur.23.05.1984 ; data porodu na 24.03.2010. Redberry – Kluczbork/Nysa, ur. 28.12.1980 , data porodu 27.03.2010. Stysiapysia – Gniezno,ur.10.09.1982 , data porodu 27.03.2010. Stokrotka 87 – Rumia/Gdynia, ur.14.01.1987, data porodu 27.03.2010. Qmpeela – Lublin, ur.12.04.1987, data porodu 30.03.2010. Lea – GB, ur. 04.07.1979 Mili 7774 – Ostróda, ur. 5.02.1989 Ania s – Zakopane Asik – Kraków/Tonbridge/GB Kasia 1983 – Skierniewice paula 219 – Poznań szczęśliwa – kujawsko – pomorskie izabell30 Justyna 80 kundzia83 krzyk ciszy zoska – Gdynia
  14. AguniaMój w 15 tygodniu ;) Agunia, nie widać załącznika u mnie ... a tak w ogóle to śliczne wasze brzuszki są. i wcale nie takie malutkie. muszę i ja swój sfotografować. stokrotka nie wyjmujesz kolczyka? ja największe rozstępy po pierwszej ciąży mam właśnie w tym miejscu, gdzie struktura skóry była już naruszona przez kolczyk. teraz wyjęłam go od razu na początku, ale chyba nie za wiele to pomoże...
  15. stokrotka_87qmpeelastokrotka_87oj tak... łobuz niesamowity.... czasami myślę,że z ADHD się urodził albo szukam gdzie ma schowane baterie duracel....Ja coraz czesciej zastanawiam sie czemu dzieci nie rodza sie z pokretłem volume i on-off :P hyhyhy moje tez sie nigdy nie meczy ;) a to dobre !! rzeczywiście mogłyby mieć on - off ' oj tak, tak. szczegółnie ten dźwięk czasami mógłby się dać ściszyć...
  16. stokrotka_87qmpeelastokrotka_87dzień dobry racuszku... Ty powinnaś codziennie witając się mieć dla nas pełno racuchów masz racje takich posypanych cukrem pudrem... :) mniaaami dokładnie mniam... takie dziś zapodałam rodzinie na obiad.
  17. stokrotka_87qmpeelastokrotka_87a ja się modlę żeby mi tym razem poszło łatwiej niż za pierwszym.... 9,5 godz na skurczach ... a rozwarcie na 2 palce... dopiero jak mi oksytocyne dali to ruszyło... U mnie o 5 rano odeszły wody i... na tym skonczyła sie akcja porodowa. skurczy brak rozwarcia brak. Dostalam ataku rwy kulszowej która tak naprawde bolała bardziej niz poród. O 9.30 dostałam oxytocyne a o 11.45 urodziłam mała. to też tak lajtowo nie wyglądało znam laski co jak śliwki... heheh 15min i po sprawie.. jak rodziłam to na porodówkę przyjechała typiara,że główkę było widać.. a ona mówi że nic ją nie bolało tylko wody odeszły to przyjechała do szpitala... też bym tak chciała no to ja mogę się dopisać do tych co pierwszy poród raczej bezproblemowo i szybko przeszły. jadąc do szpitala śmiałam się z taksówkarzem, żeby zaczekał chwilę przed szpitalem, bo na pewno każą mi wracać, a na izbie przyjęć okazało się, że mam 8cm rozwarcie i w ciągu 1,5 godziny od przyjazdu do szpitala Adaś był już na świecie. z niemiłych spraw, to tylko miałam okazję się przekonać co oznaczają tzw. skurcze z krzyża i co się dzieje kiedy nie urodzi się do końca łożysko, a na oddziale nie ma akurat anestezjologa.
  18. stokrotka_87kurcze wy już tak fajnie 17 tygodnie... a ja dopiero 14.... lipa.... jestem grubo do tyłu... kochana, ale potem my będziemy wstawać co 2, 3 godziny w nocy na karmienie, a ty będziesz miała jeszcze 3 tygodnie względnej laby.
  19. qmpeela, czy twoja córcia też tak silnie reaguje na te podłe komarzyska? mojemu adasiowi na szczęście trochę to ostatnio minęło (może się już uodpornił??), ale i tak zdarza się, że chodzi spuchnięty jak bokser po walce...
  20. Agnieszko, wiem, że nie m teraz słów, które mogłyby ukoić Twój ból. Jestem z Tobą w tych trudnych chwilach całym sercem i wszystkimi myślami.
  21. No to ja rozpoczynam nowy dzień. K. o siódmej wyszedł na kosza, a on niestety nie potrafi tego zrobić cicho .
  22. Myślami i całym sercem jestem z Wami. I wierzę, że to wszystko dobrze się skończy. Nie może być inaczej.
  23. kingusia1991I jestem żadnych psów po drodze nie było, na szczęście bo moja suńka to awanturnica :P a szczególnie ma zawsze chętkę na ratlerki , żeby je wszamać niezłe masz tempo kochana . a sunia po prostu cuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudna. podrapac za uszkiem poproszę w moim imieniu.
  24. AguniaJestem. Wiecie co zanim przeczytałam co napisalyście to musialam się niezle postarać :)) Co tu się działo pod moją nieobecność.....Hahaha A ja już po wizycie u mojego gina. Popatrzył na mnie,że ja tak kaszle i nie bardzo mu się podobało. Ogólnie to wszystko dobrze,tylko jak mu powiedzialam o tym bólu co mnie zlapal w nocy z tyłu pleców to od razu zrobił mi usg nerek. Bo ja mialam w pierwszej ciąży kolkę nerkową i obawia się,że może mi się to znowu przytrafić...... Ale narazie ok,kanalik nie poszerzony. Będzie mnie pod tym względem kontrolował co wizytę,przy okazji zerknął na dzidzię chwilkę, wszystko ok. Kazał mi kupić Feminatal i dał skierowanie na badania na przyszly miesiąc. No i skasował 70 zeta i po wizycie DD. Ale ogolnie cieszę się że narazie jest ok.Wiecie co zjadłam sobie niedawno kolacyjkę i wypilam gorącą herbatkę...i wiecie co ?? Coś mi się w brzuchu zaczęlo dziać,czułam poniżej pępka jakieś bulgotanie,czyżby moja dzidzia robi jakieś fikołki?? Heh fajne uczucie,ale tak delikatnie,że nawet nie wiem czy to już to... ale co tam myślę,że coś tam się poruszyło. Buziloe dla Was :) to na pewno TO. nie ma innej opcji. i teraz coraz częściej będziesz to czuła. a co do lekarza, to fajnie, że trafiłaś na takiego zapobiegliwego, a nie na kolejnego pacana, który lekceważy wszystko.
  25. racuszekkingusia1991No z tym dymem papierosowym to bzika można dostać!!!!!! Mam ochotę zrobić krzywdę wszystkim palaczom..... wielką krzywdę... popieram. w 100%. mój mąż może teraz palić tylko przed blokiem. nawet z balkonu mi śmierdzi dym i zaraz mnie boli głowa .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...