Skocz do zawartości
Forum

isa32

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez isa32

  1. Tylko, że ja się tak zdenerwowałam, że ona nie chce (naprawdę byłam na początku oazą spokoju) że się w łazience zamknęłam i płakałam a ręce mi się trzęsły... nie wiem co mam ze sobą zrobić... może obok powinnam pisać...
  2. LemaKupilam dla Kubusia taki album, bardzo mi sie podoba, jestem zachwycona nim: Album mojego dziecka Dziewczynka - Mendenhall... (1413220379) - Aukcje internetowe AllegroTylko oczywiscie niebieski, dla chlopca ( nie moge znalezc w necie niebieskiego). Podoba Wam sie? bardzo ładny.
  3. nie, nie, rumiankiem bym nie przemyła. Wiem, że się nie powinno. Sobie np. robię esencję z herbaty. A Ali to niczym nie przemywam. Wystarczą te krople, raczej taki żel w kroplach. Mama nie zadzwoniła, więc Ala nadal nie dała sobie zakroplić. Masakra. Wczoraj bym się dała pokroić za własne dziecko, żeby tylko nic jej nie było. Dzisiaj mam tak dość, że najchętniej bym wyjechała na tydzień. Normalnie schizofrenia... Dziubala fajny pomysł a jak teatr? Lema mam nadzieję, że do popołudnia będziesz się już dobrze czuć.
  4. Nie wiem już czy jestem bardziej zła na siebie, że nie daję sobie rady z własnym dzieckiem, czy na przedszkole... tzn. z tą panią porozmawiam, może podjadę do przedszkola jak będę wracać z pracy. Tam nawet nie ma z kim pogadać. Pani Ali tylko do południa, normalnie ręce opadają. Jak dla mnie dzieci są niedopilnowane i tyle. A przedszkole oczywiście nie bierze ze nic odpowiedzialności. Coś jak Wasza szkoła Kwiaciarko
  5. Cześć u nas wczoraj z przygodami. Odebrałam Alę z czerwonym okiem i pani do mnie (jeszcze tej nie widziałam, Ali jedna nadal na L4 a druga do południa, więc dziecko w obcej grupie z obcymi paniami ) że jakiś wirus panuje i że Ala na pewno (??? co ona lekarz???) też to złapała. Pytam jaki wirus a ta zaczyna coś tam gdzieś tam jakoś mącić. Więc pytam czy na pewno dziecko się nie uderzyło bo jeśli tak to muszę z nią do szpitala jechać. Nie, na pewno nie. Ala już cała zapłakana a jak wyszłyśmy z przedszkola to mi opowiada, że Ala (ta druga) ją popychała i wsadziła jej palec i paznokieć w oko - i że ją przeprosiła, ale przecież tak nie powinna robić. Żadna pani tego nie widziała Telefon do D. żeby przyjechał. Ala w domu co chwila w płacz, że boli strasznie i nie widzi. Na ostrym dyżurze okulista stwierdził otarcie rogówki po urazie. I szlag mnie trafia, bo wszystko w przedszkolu może się wydarzyć, ale chyba lepiej żeby przedszkolanka powiedziała, że nie wie, czy się uderzyła/została uderzona niż taka ściema. Ala dziś została w domu, teraz dopiero do pracy przyjechałam, czekałam na mamę. Nie chcę żeby zatarła jakimś brudem to oko więc chyba jutro też zostanie w domu. Inna sprawa, że doprowdziła mnie od rana do rozpaczy - 2,5 godz. próbowałam jej zakroplić to oko - jedna kropla! Nie dało rady, ani groźbą, ani prośbą, ani na siłę, ani po dobroci. Usłyszałam, że jestem niedobra i brzydka także awantura od rana na sto dwa. Przerosło mnie dziś wszystko. Jestem spłakana jak bóbr i to wszystko to chyba nie dla mnie. Nie nadaję się do tego... Szef jest, więc zmykam. Miłego dnia, mam nadzieję, że u Was lepiej.
  6. Do jutra, miłego wieczoru ciekawe jak zdrowie Alci mam nadzieję, że przegonimy katar Asia zdrówka
  7. A ja myślałam, że jak zielony to bakterie a alergiczny to wodnisty...
  8. O dietach to ja nie wiem NIC - także przepraszam Was, że pomijam temat po prostu się nie znam, nie interesuję, ale za wszystkie które się dietują zawsze trzymam kciuki
  9. Dziubala zazdroszczę szczerze domowego weekendu. Fajnie, że Wam wesoło upłynął W prezencie dostała lalkę do czesania z akcesoriami chyba prezent trafiony bo się ładnie bawiła. Chciałam jej dokupić ubranka dla Barbie ale nic nie było.
  10. Ala pije malinową, bananową, morelową a ostatnio waniliową - która bardzo jej smakuje. hihi Kwiaciarko ja nie dopijam po Ali niczego, niczego też nie dojadam
  11. Alutka7912Isa - jaki kolor frontów w kuchni? Z połyskiem czy matowe? O rany, zapomniałam Ci chyba odpisać w ub. tygodniu - przepraszam Fronty miały być w kolorze miodowy dąb patynowane, a będą dębowo-orzechowe (???) tzn. jaśniejsze niż orzech (niż okna) a ciemniejsze od naturalnego dębu. Jak znajdę coś podobnego to wstawię. Ten miodowy był cieplejszym kolorem, ale ten drugi bardziej pasuje do naszych cegieł w środku i będzie lepszy do inoxu. Choć nie wiem czy znów nie okaże się zbyt chłodny... Fronty drewniane, matowe. Taka raczej tradycyjna kuchnia.
  12. Lema hej ech... szkoda słów. Zmęczona jestem ciągłym życiem 1 + 1
  13. Renata moja Ala też pije rano i wieczorem kaszę z butelki - nie mam sił z tym walczyć. Powiedziała mi ostatnio, że jak będzie mieć 4 latka to przestanie - nadziejo trwaj Alutka wiem, że to dziwne, ale czasem tak jest... trochę mi wstyd, ale liczę na to, że odstawi w końcu butlę. Niedawno przez 2 dni nie chciała, więc może się uda. Tłumaczę jej codziennie, że jest na to za duża. Ale ona kocha swoją butelkę i meczko. I bądź tu mądry.
  14. Cześć u nas +6 i słońce co trochę wygląda. I ptaszki śpiewają - wiosna, szkoda, że zima wróci... Nasz weekend też bardzo szybki, dla mnie też bardzo stresujący no i niewyspana jestem. Wczoraj byliśmy jeszcze na urodzinach Ali kuzynki i wróciliśmy po 22 do domu, Ala padła w samochodzie, ale i tak było już późno i rano dobudzić nie mogłam... aż szkoda takiego śpioszka ściągać z łóżka. Do pracy też się spóźniłam... humor mam taki sobie. Ale wstępnie zamówiłam w sobotę kuchnię, będzie na koniec marca (mam nadzieję)
  15. Dziubala ooo właśnie, zapomniałam napisać, że cieszę się, że Adaś lekko przechodzi ospę
  16. Dziubala "nie będziesz mówić do mnie Adasiu, bo będę już stary i wtedy będziesz do mnie mówić Adamie" no nie mogę
  17. Lema ja to samo... z tym wzruszaniem... jak była WOŚP i tłumaczyłam Ali dlaczego te pieniążki są zbierane to mi się głos łamał. A na występach w przedszkolu to na pewno będę minimum baaardzo wzruszona. Wczoraj oglądałam sporo wiadomosci bo D. z Alą nie było a mnie wyjątkowo cisza w domu przeszkadzała. Więc najpierw się popłakałam jak mówili o Kollbergerze, później o tej 14-latce, potem jeszcze o Smoleńsku. W końcu przełączyłam kanał...
  18. LemaPieknie Oczywiscie wiadomo co mama w tym momencie zrobila? Wiadomo, sadze, ze wiecie to samo co mama Isa - łzy w oczach?
  19. Lema cudnie to powiedział dzieci są niesamowite Alicja u moich rodziców: -mamo, gdzie jest moja prababcia? Ja: nie ma jej już - ale gdzie jest? - w niebie z aniołkami - uhmm... a jak tam doleciała? - córeczko poczekaj, muszę się zastanowić, żeby Ci to dobrze wytłumaczyć - nie musisz już, sama wiem, aniołki ją tam zabrały miałam łzy w oczach...
  20. To Ala przedwczoraj w wannie: mamo a na spotkaniu 3-latków byli chłopcy, jak oni mieli na imię, przypomnij mi. Więc mówię: Franio, Stefan, Maciuś i Adaś. O właśnie Maciuś, cioci (tu pada prawidłowe imię ) nie chciał mi dać swojego kotka i ja płakałam i taka dziewczynka większa (chodzi o Polę) dała mi swojego Ala bardzo wybiórczo zapamiętuje imiona dzieci - ze spotkania to Julkę pamięta a resztę dzieciaków muszę jej przypominać I już się pytała nie raz kiedy znów pojedziemy na spotkanie. Oczywiście ciocię szarą najchętniej by przygarnęła na stałe od dziś
  21. To my mieliśmy kiepską klasę naszych tynków i niestety gładzie musiały być. Teraz żałuję, że nie wiedziałam wcześniej, że cemnt-wap. też można ładnie zrobić. Nie lubię gładzi ale mam, bo się tynki nie nadawały za bardzo... w garażu zostały.
  22. Lema Ile my gadek zaliczylismy, ze liczy sie dobre serduszko itp., a nie wzrost czy wyglad A te wszystkie gadki koncza sie i tak tym samym: Franek siebie skwituje, ze jest grzeczny i ma dobre serduszko i na szczescie jest tez najwiekszy w grupie popłakałam się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...