Skocz do zawartości
Forum

isa32

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez isa32

  1. Hej Lema fajnie, że urlop udany. Ja mam 2 pierwsze tygodnia sierpnia, D. drugą połowę sierpnia próbuje coś jeszcze przestawić, żeby chociaż tydzień nam się zazębił. Zobaczymy. A gdzie byliście w Łebie? Ja spontanicznie zdecydowałam się na Bałtyk, albo pojadę z mamą i Alą, albo z D. albo mama wymieni się z D. szukam teraz miejsca, ale nie wiem tak naprawdę dokąd jechać. Na pewno max Kołobrzeg, bo dalej na zachód to już za daleko. W pracy mam dzisiaj kocioł, w domu bałagan, niekończący się... w sobotę urodziny Ali - jesteśmy w sumie ze wszystkim w proszku. Przyjęcia ma być grillowe, poza sałatkami i tortem (który zażyczyła sobie ode mnie córcia) nic nie robię. Mam masę sprzątania przed imprezą, a to już wystarczający wysiłek... urodziny dla 20 osób.
  2. Dla Maciusia i Mikołajka wszystkiego najlepszego. Dużo zdrówka i uśmiechu, cudnych prezentów i radości
  3. Najserdeczniejsze życzenia urodzinowe dla Oliwki dużo zdrówka, radości, uśmiechu i pięknych prezentów!
  4. RenataOsloEluniu, samych serdecznosci i wiele prezentow z okazji jutrzejszych urodzinek zyczy Mikolajek z rodzinka!!!! Dołączamy się do życzeń!
  5. Dla Jucli i Aluni słodkie buziaki urodzinowe - bądźcie szczęśliwe dziewczynki i rośnijcie zdrowo
  6. Babeczqo super! Zobacz jak szybko minęły te dwa lata Dzisiaj o 10 broni się córka kolegi z pracy
  7. Cześć Przyszłam na chwilę, bo niedługo szef przyjeżdża. U nas dobrze, oswajamy nasz dom, bałagan nadal straszny, wielu rzeczy nie mogę znaleźć od wczoraj mam rozpakowaną kuchnię, czynną płytę, można żyć. Nawet już zupę ugotowałam indukcja świetna sprawa Wszystkim wypoczywającym udanego urlopu i pięknej pogody
  8. Lema kochanie! wszystkiego najlepszego i najpiękniejszego. Radości, spełnienia marzeń, zdrowia i szczęścia. Pociechy z Frania i L.
  9. Cześć!!! Żyję - ale w jakimś amoku. Rozwiązalam właśnie umowę z przedszkolem. Pożegnałam się z paniami - wzruszająco. Mieszka się SUPER!!! Pomimo kurzu, kuchni do malowania, podłogi do cyklinowania, zamykanej bramy na kłódkę i napędu w bramie garażowej, który nie działa itd.itp. jest cudnie i za nic nie chciałabym już mieszkać w bloku. Rewelacja. Ala dzisiaj spała już u siebie - przyszła do nas nad ranem, ale dlatego, że coś się jej śniło, po czym o 6 stwierdziła że idzie do swojego pokoju wczoraj kupiłam w ikei zasłonki do jej pokoju i do naszej sypialni. Dostała też zieloną żabkę w koronie - taką wiszącą z kieszeniami na zabawki. Szczęśliwa, że ma swój pokój, lubi go, to najważniejsze i mam nadzieję, że tak zostanie. ściskam Was mocno. Od wtorku będę już normalnie w pracy. Buziaki
  10. Sporo pracy dzisiaj - pewnie dlatego, że jestem sama na 3 stanowiskach pracy Miłego weekendu. Trzymajcie kciuki za nas. W weekend sprzątanie, w poniedziałek pakowanie a we wtorek nowy rozdział życia 30.06. jestem w pracy to zdam Wam relację co i jak
  11. moja za udany weekend za cudne chwile z bliskimi
  12. Lema fajnie, że wczorajszy dzień udany - u nas też - do 13 w domu, spokojnie, śniadanko, zabawa itd. Ala była tak szczęśliwa, jak usłyszała, że będzie z nami, że przedszkole nieczynne, że aż trudno to sobie wyobrazić. Ściskała nas na zmianę - "tak Was kocham", "tatusiu dzisiaj twoje święto, wszystkiego najlepszego" słodzinka.
  13. Lema podłoga jest bejcowana w biurze na ciemny orzech, a w salonie na orzech angielski (kolor w tonacji starego dębu) i panowie nam wmawiają, że nie ma rys od polerowania a my je widzimy w środę jeden od mnie powiedział: "przelakierujemy jeden raz to wtedy pani zobaczy, jak się nie będzie pani podobało to my już ku...a lepiej nie ptrafimy" Z D. to już w ogóle nie rozmawiam za dużo, bo ma nerwy naciągnięte do granic możliwości, a to, że nie może zbyt wiele pomóc tym bardziej go wnerwia... ech... przyszły weekend w nowym domu... tzn. w sobotę 2.07. mamy imprezę - 20 rocznica ślubu brata D. ale generalnie mamy zamiar tam już mieszkać. Nie wiem tylko jak z Alą będzie. Wczoraj D. z nią spał u moich rodziców a od rana i tak juz tel. "mamo przyjedź już do mnie" normalnie nie wytrzymuje beze mnie dłużej niż kilka godzin a najbliższe dni będę wyglądały nieciekawie pod tym względem. Trzeba przetrwać, nic innego nie pozostało. I cieszyć się domem, a raczej tym niekończącym się placem budowy...
  14. Cześć zaspałam dzisiaj, moje towarzystwo spało u babci Przeprowadzka przeniesiona na wtorek. Wiele to nie zmieni. Ogólnie jesteśmy oboje w kiepskim nastroju, bo podłoga daleka od naszych wyobrażeń...nie wiem teraz co dalej... D. spadła forma, jest zdany na innych, niewiele może pomóc, wkurza go to, widzę. I jeszcze do tego panowie od podłogi dobili go już do końca. Mnie się strasznie nie chciało przyjść dzisiaj do pracy. Na razie cisza i spokój. Ale jestem na dole w biurze, nie przy swoim kompie, więc wielu rzeczy nie mogę zrobić. Miłego dnia. Kwiaciarko może masz rację, zmęczenie, ale Ali ewidentnie przeszkadzają dwaj koledzy. Niestety nie możemy dojść co się stało, dlaczego jej nie pasuję itd. Dzisiaj jest u babci, na razie jeszcze z tatą i dziadkiem, więc spoko. Po południu po nich jadę - a w ogóle mam jakiegoś pecha z jazdą ostatnio. Chyba wynika to z mojego zmęczenia. W środę wieczorem przejechałam za blisko gałęzi (jechałam "na skróty") i mam rysy na boku samochodu D. już całkiem z dezaprobatą na mnie popatrzył
  15. Lema moja mama też z troski ciągle poucza Alę: nie tak szybko, zwolnij, nie skacz, nie wchodź, schodź ostrożnie. itd. Ala jest mądrą dziewczynką, też ją czasem pouczam, ze strachu (ale raczej rzadko, nie tak jak w ub. roku - co zauważyłyście na zlocie) i wczoraj ją wołam do kuchni, ale nie mówiłam "wolno" czy coś w tym stylu. A Ala do mnie: mamo tylk nie mów tak do mnie. Pytam jak? A ona: że mam iść ostrożnie, wiem o tym ja: przecież nic takiego nie powiedziałam. Ala: ale tak mówię, żebyś nie powtarzała, bo ja już zapamiętałam
  16. Życzę Wam miłego długiego weekendu (jeśli go macie) a pracującym w piątek mało zajęć a później fajnego weekendu
  17. Dziubala też już gdzieś to wszystko czytałam. Ale tutaj tak fajnie zebrane, w formie niewielkiej książeczki. Lektura dosłownie na pół godzinki.
  18. i jeszcze na koniec: "Nie wymagaj, żebym był taki jak inni. Pozwól mi być sobą. Pozwól mi zdobywać moje szczyty w moim własnym tempie... może się zmienię a może taki już zostanę... nie jestem innym dzieckiem. Jestem Twoim dzieckiem... To wcale nie znaczy, że jestem gorszy... każde dziecko jest inne... Proszę nie odwiedzaj ze mną lekarzy, psychologów, bo coś na pewno mi dolega... Nie porównujesz Twoich dorosłych znajomych tylko dlatego, że są w podobnym wieku...zaufaj swojej intuicji, pozwól mi być sobą..."
  19. Dziubala poradnik fragment, który dam D. do przeczytania: "...podaruj mi w prezencie swój czas... choć w tym jednym dniu nie bądź tak bardzo dorosła... bardzo zajęta. Gdy idziesz na ważne spotkanie, wyłączasz telefon. Chciałbym być dla Ciebie aż tak ważny, byś idąc na spotkanie ze mną wyłączyła telefon..." i jeszcze "... nie zakładam wcześniej, że będę nieposłuszny...nie skaczę, by zrobić Tobie na złość. Nie krzyczę, by sprawdzić ile masz jeszcze w środku cierpliwości... nie biegam, nie wchodzę na drzewo przeciwko komuś. Ja tylko chcę doświadczać. Uczę się w ten sposób jak działa świat. ... Nie chcę stać. Jestem dzieckiem, a dziecko musi biegać, ruszać się... Jeżeli wciąż będę napotykać Twoje ... stanę się marionetką. Przestanę być mocnym, radosnym dzieckiem. Stanę się smutnym małym człowiekiem. Będę taki jak sobie życzysz, cichy, spokojny... i bardzo, bardzo nieszczęśliwy"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...