Ja też z moim mężem miałam tylko ślub cywilny i odmówiono mi w dwóch kościołach chrztu dla córki, potem poszłam do jeszcze jednego kościoła i proboszcz nie zrobił żadnego problemu wszystko zależy od księdza. Moja koleżanka żyje w wolnym związku i też nie było problemu z chrztem dla jej synka. Proboszcz który ochrzcił moją córkę powiedział tak"Pan Bóg przyjmuje do swojej trzódki wszystkie owieczki tego świata i nie ma znaczenia czy rodzice dziecka mają związek zalegalizowany w kościele czy nie, żaden duchowny nie ma prawa odmówić chrztu dziecku" i ja się z tym zgadzam i mam nadzieję że Wy również znajdziecie mądrego księdza który ochrzci Wasze maleństwo. Pozdrawiam