-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Allayiala
-
Czesc Dziewczyny, U mnie dzis masakra, Toska jeszcze sie tak nigdy nie darla jak dzis - 40 minut jak obszyl, prawie ogluchlam na jedno ucho bo mi prosto w nie wrzeszczala... nie pomoglo noszenie, suszenie brzuszka suszarka, odkrecanie na boczki, normalnie nic:( nie wiem czy to nie przez proszek troisty bo dzis jej dalam pierwszy raz:( Teraz wsadzilam ja na bujawke i jest troche ciszy, eh... Trzy miesiace jej wczoraj stuknely a tu poprawy z kolkami nie widac nic a nic:( Od odstawienia zelaza, tez nic sie nie zmienilo:( ze tak powiem - dupa blada... nawet jest gorzej niz bylo na poczatku. kurde teraz juz wyje na bujawce ja juz nie mam sily:(((
-
Ło matko, Dziewczyny, Ja chyba wreszcie tez musze wreszcie pojsc do lekarza na przeglad, mialam byc poltora miesiaca temu, ale "sie nie zeszlo":/ Na razie jutro mamy drugie szczepienie, mam nadzieje ze bedzie OK jak po pierwszym. 2 Dni temu odstawilam Tosce zelazo, wczoraj zrobila gigantyczna kupe, ktora przelala sie przez pieluszke, na ubranko i na mamusie, bylo calkiem zabawnie, hehe, obie musialysmy sie potem wykapac i zrobic nieplanowane pranie;)) Niestety kolki jeszcze sa, co zrobic, kiedys sie skoncza... A mnie polamalo, jest tragedia, Toska doomina sie zwiedzania mieszkania, a ja ledwo moge ja trzymac przez chwile tak mnie w krzyzu lupie, eh... MM Kacperek jest slodki!
-
aha, dzis jest doba BEZ kolek, ale fajnie:)
-
eh.. cala noc... marzenie...;) Toś wczoraj jak padla o 22 to mlaskala dopiero o 4 i potem 7 rano. Potem zaczela miauczec o 9:30, po czym znowu padla i zdziwione obudzilysmy sie dopiero o 13 :) A teraz zjadla i znowu padla, ale jadla tylko 4 minuty wiec peno pred polnoca bedzie jeszcze jedno karmionko. Fajne sa te wieczorne inocne karmienia, bo usypia przy cycku i potem mozna ja polozyc sobie na brzuchu i tak pospac:)) bardzo to lubie:) A w gole to wyrosla mi z huggiesow 3-6 kilo, a ma jeszcze cala duza pake chyba oddam kolezance... jeszcze sie dopina ale ledwo... no i kolejne ciuszli poszly do wora do oddania, to niesamowite jak dzieciaczki w tym wieku rosna! Prosiaczek z tym lisciem Liliankowym to sie uchachalam, hehe;)
-
Szlag... nie dosc ze caaala noc kolka, normalnie cala, to teraz mamy ciag dalszy...:/ siedzi na bujaku od pol godziny i steka, a normalnie to 5-10 minut i spi... mam przerabane... Oczywiscie bebilonu nie chciala pic... zalamka...:(
-
Tośka dzis najpierw zjadla o 21:30 z jednego cyca, potem z drugiego, a potem padła i obudziła sie po godzinie znowu jesc:/ masakra, mleka mam duzo, ale wyssała mnie na maxa. Moze prześpi po tym wiecej niz 2,5-3 godziny pod rzad... jak nie, to chyba bede musiala pogadać z pediatrą czy aby jakos nie zaczać wprowadzac jednak mleka modyfikowanego, bo chyba bestia sie nie najada jak trzeba... moze w nocy uda mi sie wcisnąć jej troche bebilonu na spiocha, bo normalnie to pluła i w nosie miala takie podróby... a marhcewki i kleiku podobno lepiej nie dawac do czasu jak sie skoncza kolki i problemy z kupa, bo zapychaja i moze byc jeszcze gorzej - wiec sie wstrzymam. villanelle okazalo sie ze Tośka tez ma szyje;))) hihi, wreszcie bardziej przypomina malego czlowieczka a nie tlusciutka kluske:) od dwoch dni zaczela lapac w raczke zabawki i oczywiscie ladowac je sobie do buzi, co wyglada przekomicznie szczegolnie jak probuje pozrec calego osla...
-
hej Dziewczyny:) myslalam ze staly pokarm to dopiero po 4 miesiacau... mozna tak wczesnie?? Wczoraj bylysmy z Toś w szpitalu na badaniach - gamon wazy juz 5,8 kg! Do tego morfologia bardzo ladna, wiec jeszcze tydzien zelaza i mozna odstawic do nastepnego badania:)) moze i z bolem brzuszka sie pozegnamy...:) A moje Malenstwo zaczyna juz lapac zabawki w raczki i oczywiscie wpychac je zaraz do buzi... zalozylam jej dzis nowa sukieneczke, ale przod od razu byl mokry bo za chwile mlalmała go juz w mordce - no komedia...:) No i okazalo sie ze czapeczki sie nie pokurczyly w praniu, tylko glowka jej urosla do 40 cm w obwodzie (!!!) - i to chyba w ciagu tygodnia. Skutkiem tego musialam dzis sie nachodzic po nowe narkycia lebka, ale udalo mi sie w koncu zdobyc 3 fajniusie czapunki:) Wszystkie ciuszki na 56 sa juz za male, a i w niektore 62 tez juz ledwo wlazi... eh, ale rosna te nasze kruszynki:))
-
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
Allayiala odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
Czesc:) U nas nocka w miare, ale rano Toska juz sie troche zaczela wic i marudzic wiec dostala czopka i zrobila niewielka kupe. A potem sie najadla i spi, a jest juz wpol do pierwszej! Chyba bede ja powoli budzic, bo w koncu w ciemku pojdziemy na spacerek... -
U nas w miare znosnie ostatnio z kolkami:) dzis bylam oswoic nowy samochod i okazuje sie ze niby duzo wiekszy ale sam jedzie:) Wstawilam tez pare nowych fotek:) Message - Galeria zdjęć Parenting.pl
-
dzidzia jak wyleci znaczy ze po prostu kupa szla:) a kupa po 2 dniach to podobno jak najbardziej normalne a do tego jak kupka nie jest twarda (bo to moze byc zaparcie). Gdyby ci sie prezyla po kazdym jedzeniu - to beda raczej kolki.
-
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
Allayiala odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
andzia dziekuje, odpukac po ostatniej trzydniowce juz drugi dzien jest fajnie:) zmniejszylam malej zelazo, nie wiem wiec czego to zasluga, a moze po prostu nastale te dobre dni, po ktorych znowu sie bede bujac... Odpukac, odpukac... Toś jak wczoraj padla bez kolek o 22 to jadla dopiero o 2:30, 7:30 i dala potem mamie pospac jeszcze do 11:30, wiec nie moge narzekac:) Dzis kupy nie bylo, delikatna koleczka po jedzeniu pospacerkowym, ale zakonczona w miare szybkim pojsciem w kimono, no a co do wieczoru to padla przy cycku o po 21:30 i tylko przez pol godziny trzymala mnie za reke co bym nie zwiala do drugiego pokoju. Dzis w nocy tez licze na pospanie, a i mam nadzieje ze jutro do 13 da sie wladowac bez problemu do wozka, bo ja ide do fryzjera i wyganiam tatusia na pierwszy samodzielny spacer z corka. Ah jak maja cudownie mamy bezkolkowych dzieci;) tak mi dzis dobrze bylo, Tośiek sie usmiechal i gadal cos po swojemu - zyc nie umierac! -
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
Allayiala odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
anet cudna ta Twoja kruszyna:)))) usiskaj ja od ciotek z parentingu:) -
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
Allayiala odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
andzia sluze linkiem: GORSET BODY WYSZCZUPLAJÄCY TALIA Z REGULACJÄ XL (468917963) - Aukcje internetowe Allegro Te sa w calosci z gaciami, a ten link co wkleila Prosiaczek jest bez. Wydaje mi sie ze po kilku dniach noszac ten gorset po pare godzin dziennie brzuchol mi sie troche splaszczyl, nie jest jeszcze rewelacja, ale juz sie czlowiek czuje o niebo lepiej:) A ja slodyczy nie jem wcale, pije 1 karmi dziennie, z chleba przeszlam na wase i w ogole sie nie obzeram, mozna powiedziec ze raczej niedojadam i do tego karmie cycem, a waga tez mi stoi, wiec chyba nie ma co panikowac... moze organizm nie chce sie jeszcze niczego pozbywac i trzeba swoje odczekac... A jutro ide wreszcie do fryzjera, mala dawala mi juz znaki ze czas obciac czupryne tarmoszac mnie za kudly;)) -
Tosisław padl drugi dzien pod rzad prawie zaraz po jedzeniu i nawet bez kolek (!!!). Pisze prawie, bo zasnela mi przy cycu, ale potem przebudzila sie jak mama chciala niecnie zbiec do drugiego pokoju, no wiec zaprotestowa lapiac mame obydwoma lapkami za dlon i kladac ja sobie na buzi:)) i tak spala slodko:) Zmniejszylam jej z 50 do 40 kropli zelaza na dobe- moze to pomoglo, a moze po prostu to sa te dobre dni. Dzis w ogole kolek rano nie bylo, po przedpoludniowym karmieniu padla cichaczem na macie, nawet sie nie zorientowalam ze karaluszek juz spi:) Na spacerku tez spala, za to w domu juz chciala sie bawic - myslalam ze wyje bo kolki, ale brzuszek byl w porzadku i po prostu sie nudzila. Jutro w koncu ide do fryzjera, bo juz nie moge na siebie patrzec. Mam nadzieje, ze jutro tez z kolkmi bedzie dobrze, bo musze wygnac m. na spacer pierwszy raz sam na sam z dzieckiem. Zobaczymy jak sobie Tatusiek poradzi, hehe;) Dziewczyny ze moj m sie troche uspokoil, mam nadzieje, ze na dluzej, to sie okaze wkrotce. martusia nie mam mowy zebym dala Toska mojej matce albo teściówce, wole miec ja tylko dla siebie:) za pare miesiecy trzeba bedzie pojsc do pracy i zostawic mala w zlobku albo u ktorejs babci - jeszcze sie chce corka nacieszyc. Poza tym obie babcie doprowadzaja mnie do szalu swoimi radami (natalia - przybij piatke). Mloda Mamusia co ja sie bede pchac do rodziny, u siebie mieszkam, jak sie m. nie podoba to niech do kumpla idzie nocowac jak to ostatnio robil. Daszka Toś na chwile co potrzyma jak sie wlozy do raczki a potem zaraz puszcza (chyba ze to sa wlosy mamy to lubi sobie potrzymac i poszarpac;)) A zeby mala sie nie odkrecala na plecki to podloz jej z tylu walek z kocyka. U mnie to zadzialalo i Toska juz odkreca glowe raz w ta raz w ta - bez roznicy. villanelle i co z ta dziwna kupa? wyjasnilo sie cos? Toska kupy wali jednolite ale baki tak smierdzace ze hej!
-
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
Allayiala odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
andzia widze, ze tez masz radosnie:/ nie spalam od 3 dob, Toska miala takie kolki ze darla sie, prezyla i nawet ciezko ja bylo nosic tak sie wila:/ dopiero po poludniu zrobila TRZY kupy w tym jedno megakupsko wiec juz wiadomo skad byly te bole (czopek glicerolowy ktory dawalam jej rano nic nie dal, wiec musiala byc niezle zatkana od tego zelaza). Do tego wczoraj m. zrobil mi awanture, po czym spakowal sie i poszedl precz nie wiadomo gdzie, a dzis tylko przyjechal wykapac mala i tyle go widzialam. Z nerwow tez wcale nie chce mi sie spac, mimo ze prawie nic nie spalam od poniedzialku, a jak sie nawet poloze to tylko w sufit sie gapie i taka z tego robota. I na pewno pozaluje ze nie zasnelam, bo chociaz teraz Toś spi jak kamien to i tak kolka odzywa sie miedzy 3 a 5. Mam nadzieje ze jak sie dzis wykupkala, to moze noc bedzie spokojniejsza... andzia a u nas sab nie pomogl za wiele... moze jak odstawia Tosiakowi zelazo to cos sie zmieni:/ -
manenka mala rzadko krzyczy kiedy m jest w domu, a teraz kiedy ja mialam masakryczna noc z rykiem non stop, to on nocowal niewiadomo gdzie. A jezeli chodzi o noce, to on i tak spi w drugim pokoju i nie ma zielonego pojecia jak to jest nie spac 3 doby. Zreszta ma tak mocny sen, ze nawet gdyby Toska mu sie prezyla pod nosem to i tak by spal. Dzis przyszedl wykapac corke po czym poszedl wpizdu. Nawet sie nie zapytal jak noc, czy jak sie ma mala. A zaczelo sie od tego, ze wczoraj po pracy przyszedl i poszedl spac. Jak weszlam do duzego pokoju zeby zrobic sobie cos jesc, bo caly dzien nie mialam kiedy przez te kolki i wlaczylam cicho tv zeby cokolwiek obejrzec i sie nieco odestresowac, to sie wsciekl ze go specjalnie budze ze zlosliwosci, a potem tylko bylo gorzej, no a final znacie. I jeszcze uslyszalam, z to ja sie go czepiam!! Widocznie bardzo zle trafilam... moj blad;( Mala na szczescie poszla w kimono, mam nadzeje, ze po tych dzisiejszych kupach i noc bedzie OK. Zmniejsze jej tez dawke zelaza, zeby sie bidula znowu nie zatkala:/
-
Pani Doroto koperek odstawialm juz dawno, bolal mnie po nim bardzo brzuch, wiec nie bylo wyjscia. Za to pije wieczorem Karmi, czy to tez moze tak dzialac? Z tej rozpaczy w koncu zlamalam sie i kupilam dzis mleko bebilon1, ale Toś ma gdzies, bo woli cycka i wszystko wyplula ze wstretem. Za to po poludniu zrobila TRZY kupy, w tym jedna megakupe - i padla. Obawiam, ze cala sytuacja spowodowana jest tym cholernym zelazem, dziecko mi sie przytyka i brzuszek boli... Wczoraj dalam jej nawet czopka glicerolowego - to po 2 godzinach ledwo pobrudzila pieluche... W przyszlym tygodniu idziemy znowu do szpitala na badania, moze wreszcie zmiejsza dawke zelaza albo nawet pozwola odstawic... Mala meczy sie tak juz ponad miesiac... Dziewczyny dzieki za slowa otuchy, w nocy myslalam juz ze wyjde z siebie i stane obok:/ Toska jak nie prezyla sie i rzucala - to wyla, a ja trzecia noc nieprzespana, a do tego sama w domu. Przyznam sie Wam, ze w pewnym momencie zostawilam Toske ze smokiem, a sama poszlam sie wyplakac do drugiego pokoju, bo to juz bylo ponad moja wytrzymalosc:/ :36_8_5: villanelle, Mloda Mamusia wspolczuje Wam z tym kosciolem, walka jest doprawdy nierowna... A potem ksieza sie dziwia, ze ludzie przestaja chodzic do kosciola...
-
Czesc Dziewuszki. U nas cos sie skiepscilo:/ jak Toś ma atak kolki to teraz juz sie drze, cyca w spokoju nie moze possac bo brzuszek boli, ja juz zalamalam rece, kiedy to sie skonczy?? Od 2 dni mam hardcore, dzis chociaz mala przysnela, wiec moglam zrobic pare rzeczy. Do tego moj szanowny m. znowu sie byl obrazil , spakowal plecak i poszedl w pizdu. Jestem juz tym wszystkim umeczona, nie dosc, ze z Tośkiem sa ciagle jakies nerwy, to jeszcze z tym baranem... eh... zycie... Za to powiesilam pare nowych fotek malutkiej:) Message - Galeria zdjęć Parenting.pl
-
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
Allayiala odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
andzia 19:30 hoho, niezle:) Tos pada dopiero kolo 22-23 :/ teraz naktyla sobie oczy kocykiem i ciamka smoka. Moze niedlugo odjedzie... Sab srednio na razie dziala, wczoraj dala mi do wiwatu, meczyla sie strasznie i oprocz prezena sie i stekania jeszcze plakala:/ strasznie bylo mi jej szkoda:/ dziewczyny ja podkladam z boku buzi malu reczniczek i smok sie jakos trzyma:) czsem oczywiscie wyleci, ale generalnie metoda sie sprawdza:) -
U nas raz kolkowo raz nie - dzis dla odmiany Toś nakryla sobie buzke kocykiem i juz odjechala;) W ogole, to nie wiem czy ma wiekszy apetyt, czy mam mniej mleka, bo mala wypija juz z 1 cysia, potem ja ponosze do odbicia i domaga sie drugiego (tego pierwszego juz nie chce ssa, mimo ze mleko jeszcze jest, nie wiem, moze musi mocniej ciagnac czy co...) manenka Toś w ogole nie lubi lezec plackiem ale zawsze podnosi lebek jak lezy mi na brzuchu i nawet nie protestuje, na macie jakos nie lubi lezec na brzuszku. A w ogole to ciekawe co sie dzieje z moim becikowym czekam juz ponad miesiac...
-
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
Allayiala odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
andziajak dziewczynki? -
Dziewczyny! Tosiak od dwoch dni zaczela gadac i smiac sie do mamy:))) Rewelacja! Wodzi oczami za mna, ale nie placze kiedy wychodze do drugiego pokoju:) A z gadania jest na etapie "lala", "aha" i gruchania jak golabek:) Kolki sa, ale jakby nieco mniejsze, moze wreszcie zaczela z nich wyrastac, albo to sab simplex... Toś zaczyna tez zjadac sobie lapki, najlepiej obie naraz; kciuka na razie nie umie za bardzo ssac, ale za to cale piastki;) Komedia:))) :36_5_2:
-
Toska ssie smoka, lapke, albo pieluszke ktora jej mama kladzie pod brode gdyby sie mialo ulac po karmieniu - a i z cycem nie ma problemu. Fakt, ze smoka ssie sie inaczej i na poczatku jej wypadal przez co sie strasznie denerwowala, ale teraz juz jest lepiej, nauczyla sie zeby nie wypychac tak jezorkiem:) Niestety przez te wredne kolki spi ze mna na duzym lozku bo nie mam sily w nocy wisiec nad lozeczkiem. M spi w drugim pokoju bo nie ma juz dla niego miejsca w lozku (krolewna spi rozwalona na pol wyrka). Solennie zas sobie obiecalam ,ze tylko kolki sie skoncza Toś bede przekladac do lozeczka - stoi przy naszym lozku wiec moge mala nawet trzymac za raczke. A w ogole Agusia to gdzie sie podziewalas??
-
Jezeli dzidzia ci sie prezy i steka, to niestety moga byc kolki:/ U mojej Tosi zaczelo sie juz w szpitalu, ale myslalam ze po prostu nie moze sie wybaczyc, albo zrobic kupki. Stekala, prezyla sie - i nic, ale za to nie wyla. Potem za to byla coraz gorzej, w trakcie jedzenia - prezenie sie i placz, po jedzeniu - to samo, czasem w nocy - bez powodu. A poniewaz w 2 miesiacu zycia kupki sa coraz rzadziej (nawet raz na pare dni) to w ogole zrobilo sie kiepski, bo tak to przynajmniej kupa zalatwiala na jakis czas czesc problemu... Mozesz stosowac espunisan albo esputicon w kropelkach (5 kropelek przed kazdym jedzeniem), albo infacol (do ukonczenia 1 miesiaca zycia pol pipety, a potem cala - tez przed kazdym jedzeniem), albo probiotyk biogaia (10 kropelek raz dziennie) - to powinno troche ulzyc malenstwu. Poza tym masaz brzuszka, albo przynajmniej trzymanie na brzuszku cieplej reki. CZasem pomaga zmiana pozycji (ja Toske klade na pleckach potem to na jednym to na drugim boku), oczywiscie noszenie na ramieniu, a takze przyciaganie zgietych nozek do brzuszka. No oby to nie byla kolka i sie nie rozbujalo, ale jakby co to polecam sie na przyszlosc ; z utesknieniem czekam az moja circia skonczy 3 miesiace i moze wreszcie odczepimy sie od tych cholernych kolek, bo malej nie pomogly zadne specyfiki...
-
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
Allayiala odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
Edyta no to lipa, moja Toska pije debridat z takiej pipetki, albo z mlekiem z butli jak chce mi sie sciagac. Grunt no na sile nie lac bo sie zakrztusi, a z mlekiem nie chce pic? A jak ma refluks to ja poloz na polsiedzaco bo moze wypluwa bo jej zle sie w gardle uklada;) Poza tym Tos nie ma problemu z lyzeczka, byle na siedzao dawac - na lezaco sie raz zakrztusila i teraz widocznei jej sie zle kojarzy... A debridat ze niby ze na kolki mial pomoc:/ Toś prawie skonczyla juz 1 butle i siakos nie pomoglo, ale i nie zaszkodzilo, he:/ Dziewczyny kupilam sobie gorset: ) GORSET BODY WYSZCZUPLAJÄCY TALIA Z REGULACJÄ XL (460903879) - Aukcje internetowe Allegro przyszedl i normalnie rewelacja! talie mam jak osa, zadnej faldki nie widac i wbilam sie we wszystkie portki:) mam nadzieje, ze od noszenia tego talatajstwa dodatkowo szyciej zejdzie mi oponka:) Normalnie rewelacja, chyba juz go nie zdejme:))) od roku poczulam sie na prawde super:) andzia ja moge wziac za darmo na przechowanie: dwie wiecej juz mi nie zrobia roznicy...;) gosia cudowny wynalazek ten bujaczek... bez niego ani rusz... dzis Toske w nim usypialam po 3 karmieniach ze 100% skutkiem... a co do kolek do najprawdopodobiej do konca 3 miesiaca zycia, a jak sie ma niefart to i pol roku. Jako ze jestem najblizej ukonczenia przez mala 3 miesicy to mam nadzieje juz niedlugo przekazac Wam dobre wiesci... na razie bez zmi an - 2 dni dobre 2 dni katatonicznej rozpaczy. Trzymajcie kciuki...