Skocz do zawartości
Forum

aga82

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aga82

  1. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    spóznione ale szczere Serdeczne gratulacje dla czerwcowych okruszków z okazji ukończenia pierwszego miesiąca :):) DLA OLIVIERKA (panterki), ALEKSANDRY (KaiKi), ROSSY (gosiaczka) i WOJTUSIA (dixi)
  2. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    KaiKa Malaga Marika Panterka Aiti Dorotta Wasze dzieciaczki sa przesłodkie, małe śliczności. Aiti, KaiKa wyglądacie super !!!! Ja to wole nie klejac swoich zdjęc bo nie chce Was straszyć
  3. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    ASIULA, NATALI najserdeczniejsze gratulacje !!!!!! Niech maleństwa zdrowo się chowają !!!!!
  4. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    a tutaj uradowana Haneczka PO cycusiu zdjecie z przed chwili
  5. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    A oto moja terrorystka kochana zdj. nr 1 ) to jest pięc sekund kiedy Hanna ma smoczek w buzi :) zdj. nr 2 ) Nasz pierwszy spacerek :) zdj. nr 3 ) Dumny brat z siostrą :) Starszy brat nadal na wczasach :)
  6. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Dorotko ja dokarmiam takim mlekiem Kurka co za złośnica nic musze uciekać.
  7. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    witajcie Długo mnie nie było ale z czasem u mnie bardzo ciężko. Moje karmienie piersią mnie już powoli męczy. Hania w sumie ładnie śpi w nocy ale ona ciągle chce być przy cycku. Najgorsze jest to że jak ją odstawiam do kołski to ona zaraz zaczyna płakać a jak przystawiam do piersi do cichutko. Sama już nie wiem czy ona jest głodna czy po prostu traktuje pierś jak smoczek. Najgorsze jest to że ona nie umie ciagnąć smoczka i jak chcę żyby chwile poleżała to krzyczy o cycusia.Czasami JA płacze bo myśle że mam słaby pokarm a nie wiem jak to sprawdzić, no i nie wiem ile wypija z tej piersi. Wczoraj byłam już tak padnieta bo od piątku do niedzieli spałam 6h (tak mi dała popalić), że powiedziałam Adamowi że po kąpieli damy jej mleko modyfikowane. Czulam się z tym strasznie że nie przystawiłam jej do piersi, że poszlam na łatwizne ale juz na prawde nie miałam siły. Najgorsze jest to że ona z tej butelki wypiła tylko 40ml. Moim zdaniem bardzo mało.Przespała 5h, chciałam sprawdzic ile ona w końcu wypija żeby się najeśc i w nocy dałam jej znowu butelke to wypiła tylko 60ml. No w szoku byłam że przespała 5h i wypiła tylko tyle. Kurcze cały dzień o tym myśle. Już się umówiłam na jutro rano z lekarką niech ja poogląda. Wczoraj była położna (szczerze to strasznie daremna babka), co się jej zapytam to ona nie jest pewna lepiej zapytać się lekarza bo on zna się lepiej --- no litości, to po co ona wogóle mi głowe zawraca !!!! Jak wam wczesniej pisałam mała przybrała 300g, trzy dni temu ja ważyliśmy i waga stanęła w miejscu !!!!!!!!!! Kurcze następny powód do zmartwień :( i zaraz miałam tą dziwną myśl że mam słaby pokarm, że ona ciągle jest głodna przeze mnie :( Ta położna co była wczoraj powiedziała że nie jest zle z jej wagą ale mogłaby ważyć więcej. Jestem załamana !!!!! :''( Dzsiaj wpadłam na pomysł i zauważyłam że mam taki sam problem co KaiKa. Bo mała była głodna więc ją nakarmiłam i odłożyłam do kołyski, a za chwile to mała cwaniara zaczęła płakać. Myślałam że nadal jest głodna więc dałam znowu cyca. I tak w kółko. Potem zauważyłam że ona wcale nie jest głodna tylko chce ponosić się na rękach i potrzymać cycka w buziulce. Ochhhh nie tego było już za wiele, bo smoczka nie chciała. Więc położyłam ją do kołyski. Serce mi pękało bo ona zaczęła płakać, ale trudno musiałam ją tam zostawić, a wiedziałam że jest śpiąca. Jestem chyba macochą :( bo mała zasnęła z płaczu. Kurcze wiem że pewnie nie jedna mama by na to nie pozwoliła żeby jej dziecko tak płakało ale ja przecież nie moge jej nosić ciagle przy piersi, nie jestem w stanie nic zrobić, nawet nie mam czasu ostatnio dla Dawida :( Kolejny proble to taki że małej zaczęło sie ulewać. Po piersi ulewa ale nie za każym razem i tylko troche, za to po butelce to ulewa dość mocno :( i to właśnie mnie motywuje żeby jednak podawać jej pierś. No a druga sprawa to zabójcza cena mleka ( 25 zł katastrofa ) Ja mam więcej mleka co mnie bardzo cieszy. Ale zauważyłam że w prawej piersi mam więcej mleka. Ostatnio nawet było go tyle że przebrała mi wkładka i miałam cała bluzke mokrą. Nie miałam pojęcia że kiedyś będę sie tak cieszyć z tego że bluzka zmoczy mi sie z mleka :):):) U mnie nic nowego, nadal wyglądam jak sierota boża :( a najgorsze jest to że juz od tygodnia boli mnie całe krocze :(:( Dziwna sprawa (!?) Kurcze teraz zmykam bo moja królewna sie budzi
  8. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    teraz uciekam bo mój głodomorek się budzi do cycusia. Potem odpisze i wrzuce jakieś fotki ASIULA trzymam za Ciebie dzisiaj kciuki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  9. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    WITAJCIE Troche mnie nie było bo jakoś nie miałam czasu. Pogoda jest prześliczna i codziennie korzystmy chodząc na spacery. Hania nadal każdą chwile spedzałaby przy cycusiu Zauważyłam że chyba nieco więcem mam mleka co mnie bardzo cieszy Nadal ciężko nad tym pracuje, i niestety nadal musze raz dziennie dokarmiać ją butelką Po kąpieli bardzo fajnie mi śpi bo prześpi 4h a potem już wstaje co 3h. Nie budze jej do jedzenia w nocy, ale w dzień daje jej pierś na życzenie. Od dzisiaj Dawid ma wakacjie i mam go już cały dzień nie mam pojęcia jak dam sobie rade. Ale jakoś będę musiała. Najgorsze jest to że A wraca z pracy dopiero o 18.00 tak więc cały dzień sama z dziećmi Wczoraj Dawid był tylko chwile ze mną i najadłam się tylko strachu. Miał jakiś dzień do wybitnych psot. Najpierw jak karmiłam Hanie to on niby poszedł do swojego pokoju się bawić. Aż nagle usłyszłam huk i płacz Dawida. Myślałam że zawału dostane i biegiem leciałam zobaczyć co się stało. On leżał na podłodze i płakał że bolą go kolanka i buzia Pytam go co się stało a on odpowiada że spadł z łóżka piętrowego ( z górnego pokładu) Bosche myślałam że ma nogi połamane. Ale na sczęście nic mu się nie stało. Strachu się najadłam. On nigdy tam nie wchodził ale wczoraj miał wybitnie zły dzień. To jeszcze nic , wieczorem jak Adam siedział z Hania i Dawidem to młody znowu coś zmajstrował. CHłopcy (A. i D. ) siedzieli twarzą w twarz i rozmawiali. Aż nagle Dawid zaczął płakać. A Adam nadal mu opowiada jakieś pierdołki. Weszłam do pokoju i pytam się go co się stało ??? Widze że palec ma w nosie, więc upominam go że tak nie wolno. A on do mnie że ma kulke w nosie !!!! Ręce mi opadły. Patrze do tego jego noska a tam faktycznie kulka z pistoletu !!!! dzieki boziu wydmuchał ją za trzecim razem. Jak zwróciłam A uwage że mógłby patrzeć troche na dzieci to on z tekstem że on ich tu ma dwoje i to nie jest takie proste Hmmmm a ja to niby mam sobie dać rade z trójką ??!!! No cóż takie życie musimy dać sobie rady i jakos to ogarnąć. Kurcze starchu mi wczoraj narobił jak nigdy. A od dzisiaj cały dzień razem, aż się boje. Nie byłam u tego lekarza, poszłam na łatwizne i zadzwoniłam do mojej połóżnej. Powiedziałam jej wszystko jak na spowiedzi i bardzo mnie uspokoiła Powiedziała że jak nie gorączkuje, jeśli krwawienie się nie nasiliło to mam się nie martwić. Bo macica się jeszcze czyści i to co miało wypaść to wypadło. Ale jeśli jeszcze coś takiego się pojawi, albo jak już pisałam będę miała gorącze lub mocniejsze krwawienie to mam do niej niezwłocznie zadzwonić.
  10. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Kurcze zgubiłam całą wene pisania bo A mnie tu zagaduje. No nic ide ppod prysznic i do wyrka. Marika aż Ci zazdroszcze przespania całej nocy. Ty to masz święte dziecko, po prostu aniołek
  11. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Nie dzwoniłam do połoznej, ale jutro wybieram sie do mojego gina. Boje się jak cholera no ale jak mus to mus. Obawiam się tego że będzie chciał mnie badać ginekologicznie. Dorotkazkrainyoz śliczna dziewczynka z Zuzanny Buziaczki dla małej :* Justysiu widać że córeczka tatusia aż miło się na takie zdjęcia patrzy. U nas położna umówiła się z A jak był zgłosić małą w ośrodku zdrowia. Była już raz (w czwartek) pooglądała małą, pytała się o szwy i rane (ale nie chciałam żeby mnie ogladała). Teraz znowu przyjdzie w poniedziałek porozmawiać o szczepieniach. Mam nadzieje że to już ostatnia wizyta, bo ta kobieta jest nieco dziwna. Ja na szczęście mam szwy rozpuszczalne i jeszcze je mam.
  12. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Witajcie Ale dzisiaj naskrobałyście aż miło. Zaliczyliśmy dzisiaj zakupy, kupiłam sobie dużo różnych rzeczy bo jak juz pisałam to w domu pusto. No i musiałam kupic Hani czapeczke bo nie miałam. Tzn miałam albo typowo chłopięce albo ten śmieszny rondel dla noworodków Najgorsze jest to że ani w 5 10 15 nie było czapeczek dla takich małych dzieci ani nawet w cocodrillo--porażka jakaś. Byliśmy też na pierwszym długodystansowym spacerku z Haneczką. Ale mam zakwasy masakra Jutro wrzucę zdjęcia ze spacerku. Ja dzsiaj weszłam na wage i zostało mi 7 kg super czyli po porodzie spadło tylko 7kg. Przekichane jest to że w żadne spodnie z przed ciąży nie wchodze hmmmm a może to i + bo moge kupić sobie coś nowego
  13. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Dzień dobry nocne marki Widze w nocy jak ja już smacznie śpie to panie dopiero buszują po necie Ja dzisiaj ide na urodzinową bawarke do naszej kucharki., tzn ide hmmm schodze tylko na dół do restauracji (do siebie). Chcę jechać też w końcu na jakieś zakupy, bo pustki w domu okropne. asiula sliczne zdjęcie, noo i w końcu uśmiechnięta. To Ty kobieto jesteś nie do zdarcia, czyle czasu sie bawić. Ja to już o 1 zawsze mam klejące oczka Powodzenia na ktg !!!!!!!!!!! justysia jak tam pierwsza noc w domu ???? Malutka jest grzeczna ???? Marika ja Ci serdecznie wspólczuje takich kąpieli. Nasza Haneczka na szczęście nie płacze podczas kąpieli, troche się denerwuje jak sie jej buzie myje ale z reguły jest grzeczna. Wejdzie Ci to w krew i za niedługo już z usmiechem będziesz sama kapać małego. Ja jak kapie Hanie to jeszcze mam przy sobie Dawida a on tez zawsze chce ją umyć więc oczy musze miec i w d**** Aiti, Dorotea, Panterka, Malaga --- hej mamuśki zapomnieliście już o nas ????? ODEZWIJCIE SIĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  14. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Justysiu wszystko z czasem Ci minie. Jak sama pisałaś jesteś dość sporo poszyta więc przez jakiś czas będzie Ci trudno się poruszać a tym bardziej siadać. To normalne. Nieco Ci ulży jak już szwy się rozpuszczą.
  15. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    justysia_kdziewczyny i pierwsze pytanie do laktacyjnych czy jak mam sciagniety pokarm w lodowce i sciagne nastepna porcje to ten swiezy moge dolac do tego sciagnietego wczesniej ktory przechpwuje w lodowce? ehhh mam nadzieje ze nie namieszalam kto wie niech szybko pisze! :) Przechowywanie pokarmu, Porady > Przechowywanie pokarmu
  16. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Justysiu witaj spowrotem. Lenka jest śliczna i jaka kudłata Buziaki dla małej. Zula no to Ci powiem miałaś przeżycia podczas porodu. Ale na szczęście wszystko się szczęśliwie skończyło. Damianek jest słodziutki Takie małe szczęście. KaiKa Super zdjęcie Oleńki. A cycusie szukała u taty ???? Bo Hania jak obojętnie czy u mamy czy u tatay leży na brzuszku to zawsze szuka cycusia Dorotkazkrainyoz śliczne zdjęcia masz przy suwaczku. A może nam się pochwalisz mała slicznotką ?????? Ale się dzisiaj uśmiałam z A. Poszliśmy na spacerek z Hanią i Dawidem. Już jak ledwo wyszliśmy z domu to Adam kazał mi nakryć Hanie buzie pieluszką żeby wiatr jej nie wiał, jak można nazwać ten zefirek wiatrem mówi mu że jest cieplutko nie będę jej nakrywać pieluszką niech oddycha świeżym powietrzem. No to stwierdził że to noworodem i nakryl ją kocykiem po same uszy noooo nie mogę z nim ,jak by mógł to kołdrą by ja ponakrywał. Musiałam mu wytłumaczyć że przesadza i że ma bzika na jej punkcie, a co dpiero będzie jak ona podrośnie już jej współczuję Córeczka tatusia :) Jak tak opisujecie porody to my teraz tez z A się śmiejemy z naszych wspomnień. Jak chciał mnie utopic w wannie, bo na siłe mnie tam wpychał jak dostałam bóli partych ( z tego stresu), i jeszcze przez to zaplątała mi się kroplówka na szyi i by mnie udusił hahaha
  17. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    witajcie :) My dzisiaj prawie pół dnia się werandowaliśmy, pogoda była fenomenalna. Nocka jak zawsze w sumie przespałam 4h. Nadal walcze z laktacją ale mam już serdecznie dość. Ręce mi opadają, bo wiecznie mam mało tego mleka. Aż codziennie wiecorem z tego wszystkiego muszę się wypłakać. A te nawadnianie to aż mi uszami woda tryska. Wmuszam w siebie 2 litry wody niegazowanej + bawarka + 1 karmi + kawa inka. I nadal bez poprway :( Ile to można. Zastanawiam sie już nad tabletkami homeopatycznymi RICINUS COMMUNIS 5ch czytałam że pobudzaja laktacje.
  18. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    o nic dziewczyny ja uciekam spać bo dzisiaj spałam tylko 4h :9 i padam na nos. DOBRANOC SPOKOJNEJ NOCY ŻYCZE !!!!!!!! aby nasze maluszki przespały tak hmmm 4h :):):)
  19. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Aiti serdeczne gratulacje dla GABRYSI z okazji ukończenia pierwszego miesiąca !!!!!!!!!!!
  20. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    dorottaAga chyba jednak ktoś powinien Cię obejrzeć,kiedy wychodziłam ze szpitala,to mi powiedzieli,że jeżeli zauważę kawałeczki większe niż 1cm mam do nich wrócić,a u Ciebie to spore było...więc lepiej to sprawdź... Jutro chyba zadzwonie do mojej położnej. Adam mówi że może nie będą mnie czyścic, może na poczatek dadzą jakieś tabletki hmmmm ???
  21. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Gosiaczku Rosa jest śliczna i widać że urosła mamusi córeczka Co do karmienia i przygód z tym związanych bardzo Ci współczuje. Wiem co czujesz bo też miałam ciężkie chwile (i nadal mam) z powodu małej ilości pokarmu. Dobrze zrobiłaś podając mleko modyfikowane bo i Ty się meczyłaś i co najgorsze maleńka Rosa na tym najbardziej cierpiała. Kochana nie Ty pierwsza podajesz dziecku butelke nie ostatnia czasami tak bywa. Czasami same się na to decydujemy a czasem sytuacja nas zmusza-- jak w Twoim przypadku. KaiKa wiem co czujesz podając Oleńce butle, mam to samo. Ale to nie znaczy że jesteśmy wyrodne matki. My przecież robimy wszystko co w naszej mocy by "obudzić" laktacje. Trzymam za ciebie kciuki. Asiula udanej zabawy na weselu. Może Lenka czekała tylko na te wesele żeby się pobawić, a potem to już sama będzie się pchała na świat dorotta Dobrze że już przyszły kropelki to przynajmniej Natanek nie będzie się juz tam męczył. Chyba nigdy nie sądziłaś że czyjeś bączki będą Ci sprawiać tyle radości no ale takie bączki-- naszych pociech to sama przyjemność Mam nadzieje że koleczki pójdą już w zapomnienie, tego Wam życze. panterko co Ty taka ostatnio milcząca ????? Tęskno man !!!!! Ciesze się bardzo mocno że kryzys już minął. Teraz to już nic tylko cieszyć sie swoimi chłopcami
  22. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    achhh zapomniałam się pochwalić że wczoraj ważyliśmy Hanie i przybrała 300g Ciesze się bardzo że w ciągu 9 dni tyle przybrała, czyli ten mój cycuś nie jest aż taki zły
  23. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    WITAJCIE Widze nadal cisza na watku :( Fajna pogoda to mamusie na świeżym powietrzu z maluszkami. My dzisiaj z Hanią się dość dlugo werandowaliśmy i juz jutro idziemy na pierwszy spacer Zapomniałam sie pochwalic że mojej Haneczce trzy dni temu odpadł pępuszek I z tej okazji na nasze pępkowe dla każdej mamusi stawiam Z mniej radosnych wiadomości. To przeżyłam dzisiaj dramat i nie wiem co zrobić ,już nawet z tego powodu pokłuciłam się nie na żarty z A A mianowicie : jak urodziłam Hanie to jak zawsze położna ogląda łożysko, no i podobno było całe tak więc nie byłam czyszczona. Jeszcze jak byłam w szpitalu po porodzie to na drugi dzień na podpasce zauważyłam tak jakby kawałek "mięsa". Sama nie wiem czy to był kawałek łóżyska czy skrzep. Nie bylo tego aż tak dużo miało ok 2cm. Zabagtelizowałam to, nawet nie powiedziałam o tym na wizycie. Ale dzisiaj jak siusiałam to wypadło ze mnie coś dużego. 4-5 cm no wielkości palca wskazującego i dość szerokie. I to nie wyglądało jak skrzep raczej jak kawałek łóżyska, typowo takie mięsne. Wystraszyłam się. Chciałam zadzwonić do połóżnej ale boje się strasznie że każe mi przyjechać do szpitala,że mnie tam będą badać ( a jeszcze mam te miejsce obolałe), albo w najgorszym przypadku zostawią mnie w szpitalu i nie daj boże będą czyścić Wiem że jak kobieta nie jest wyczyszczona po porodzie to może dostac krwotoku, sama nie wiem co mam robić. czuje się dobrze, tylko codziennie boli mnie glowa ale to chyba przez coś innego, raczej przez niewyspanie. Przepraszam że wam tu opisuje taki świństwa ale musze się wygadać. Ostatnio ciągle płacze to chyba przez ten zanikajacy pokarm. Musze Hani dawać raz dziennie butle :( Jak ja nie lubie tego robić, czuje sie tak jakby stawiano jakąś niewidzialna bariere między nami. Tak jakby Hania myslała że jestem wyrodna matką ...... ochhhhh jakie ja glupoty pisze Chociaz i tak juz jest nieco lepiej. dzisiaj z butelki wypiła tylko 40 ml czyli juz chyba więcej miałam w piersiach. Jeszcze na to wszystko A coś do mnie zagaduje o niani jak ja nawet nie mam zamiaru słyszeć o jakiejś kobiecie do pilnowania moich dzieci, nawet jakbym miała z dzieckiem na plecach iść do pracy. Dobrze już nie smuce zabieram się za czytanie waszych postów.
  24. bardzo dziękuje wszystkim za gratulacje !!!!!!!!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...