-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez aga82
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 124
-
Cześć dziewczyny Jestem i ja Na początku przypomnę że to ja napisałam pytanie KTÓRA NASTĘPNA No i proszę jest kolejna ciężarna mamusia Asiu moje najserdeczniejsze gratulacje !!!!!!!!!! Za niedługo ja nie będę tu pasować jak wszystkie z brzuszkami będą i z kolejnymi maleństwami :( Bo ja to już taka stara mamuśka będę z "dorosłymi" dziećmi. Zapytam jeszcze raz może jeszcze ktoś nas zaskoczy więc kochane KTÓRA NASTĘPNA?
-
izd więc czekamy na Twoją nową odsłonę na fb Zula kocham czytać Twoje posty Damianek wyrósł i zeszczuplał, kochany z niego chłopczyk panterko zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka !!!!!!!!!!!!!! ktosia twój chytry plan mi się podoba teraz nic tylko leżeć i pachnieć. Oczywiście jak tylko Twoja śliczna córka ci na to pozwoli KaiKa na mnie też działa te przesilenie i mam tego dość. Ja tak bardzo chcę wiosnę czy to tak wiele :p Marika i bardzo dobrze, że wyraziłaś M. swoje zdanie :) A dla Kubusia duży buziak Asiula trzymam kciuki za cytologie !!!! Kurka jak tak patrze na suwaczki naszych zafasolkowanych koleżanek to nadziwić sie nie mogę że ten czas tak szybko płynie. Niedawno nam się tu chwaliły dwiema kreseczkami na teście a tu już połowa za nim. A gdzie tam połowa to już prawie finisz :) Ciekawe która będzie następna ??
-
Cześć dziewczyny Znowu mnie nie było bo znowu problemy z .......................................... internetem i komputerem normalnie wysiadam. Teraz pożyczyłam od szwagra kompa z internetem ale on ma z orange i strony ładują się strasznie długo U nas nic nowego. Jakoś się kulamy po woli, byle do wiosny Mam już w końcu auto więc nie muszę siedzieć ciągle w domu. Byłam z chłopakami dzisiaj na zakupach. Maciej mnie namówił a raczej prosił bo jego koledzy jeżdżą do centrum handlowego na zakupy i on jak nigdy też chciał. I to był koszmar !!!!!! Z nimi to gorzej że ze stadem bab dwa takie małe smarki a jak wpadli do sklepu to połowa rzeczy się im podobała a najgorsze było to, że to co się im podobało to chcieli przymierzać a to koszula, a to spodnie... NIc sobie nie kupiłam bo po 1 brakło mi czasu a po drugie brakło kasy Morał z tego taki że po raz ostatni jechałam z nimi na zakupy. Poza tym nic sie nie dzieje. Hanka coraz więcej mówii coraz częściej ma swoje zdanie U nas remont na całego więc nie ma gdzie rąk włożyć i to jeszcze trochę potrwa.
-
Wybaczcie ale nie nadrobie zaległości bo naskrobałyście dość sporo. Pewnego razu widziałam tu zdjęcie ślicznego brzusia od Dorottki i wyczytałam że będziemy mieli nowego kawalera i nową księżniczke na forum Strasznie się ciesze i ogromnie szczęśliwym mamom GRATULUJE !!!! Justysiu dziękuje za smsa :) A teraz zmykam bo już mnie bolą paluchy od pisania
-
Wszystkim nowym zafasolkowanym mamusiom składam OGROMNE GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale u nas robi się wesoło i tłocznie im więcej maluszków tym lepiej
-
No i Kt0sia miała racje jak zwykle sie strasznie rozpisałam ale to nie koniec mojego pisania bo muszę wam dokończyć tak więc będą 2 posty o mnie Dokończę o tym aucie :) A więc było to tak: Pojechałam na przegląd mojej fury. Chciałam to zrobić tak jakby po znajomości, tzn legalnie ale szybciej :p bo mi przednie światło nie świeciło. No i miły pan już chciał mi owy przegląd podbić ale stwierdził, że jeszcze zobaczy numery nadwozia. No i się zaczęło. Stwierdził że dowód rejestracyjny nie jest z tego auta, pooglądał go ze wszystkich stron przeczytał 5 razy, zbiegło się jeszcze dwóch innych panów i zaczęli oglądać mojego rumburaka. Okazało się, że ktoś ma moje auto a ja mam tego kogoś i, że musieli w salonie podczas wydawania nam auta się pomylić. Pan ze stacji diagnostycznej powiedział, że mam się nie przyznawać że byłam u nich bo jego obowiązkiem jest zabranie mi auta i tego dowodu z auta oraz zawiadomienie policji. Byłam w strasznym szoku bo auto kupiliśmy 3 lata temu, i 2 razy byliśmy nim za granicą. Po powrocie do domu przejrzałam wszystkie dokumenty i okazało się że wszędzie widnieją numery z dowodu a nie te co są na aucie. Jak zadzwoniłam do salonu to dopiero zrobił się popłoch. Okazało się że nasze auta zostały przez pomyłkę zamienione, a ten ktoś wyjechał z salonu w ten sam dzień autem co my. Wyjaśniłam panu w salonie,że ja nie mam prawa się nać na aucie tm bardziej że kupuje w salonie i jestem pewna że z autem jest wszystko tak jak ma być, co innego jakbym kupowała auto na giełdzie to w tedy biore kogoś kto się na tym zna i ogląda je ze wszystkich stron. To w ich obowiązku leży aby wydać mi moje auto i odpowiedni komplet dokumentów. Oczywiście przyznali mi racje i oni pokrywają wszelkie koszta a my możemy im założyć sprawę cywilną w sądzie. Zawiadomili tego kogoś i jak już wcześniej pisałam na szczęście okazało się że to jakiś burmistrz. Dostaliśmy auto zastępcze i czekamy na korekte papierów. Uffff ale historia :/ A tak po za tym nic nowego. 17 marca idziemy na impreze do teściowej i cholernie mi się tam nie chce iść. O małżeństwie się nie wypowiadam bo nie ma co gadać, jestem sama i zawsze będę. Mój mąż woli inne życie niż w rodzinie. Mam nadzieje, że Was nie zanudziłam :)
-
Ktosiu raczej nie będzie takiego postu A więc od nowa Witam Was moje drogie serdecznie !!! Długo mnie nie było bo nie miałam internetu. Teraz za to mam problem z komputerem. Ale i z tym sobie poradzimy. Co nowego u nas. Hmmm....... Obecnie przechodzimy grypę jelitową na początku ja się męczyłam a teraz Hanka. Zacznę od dzieci: HANKA: to straszny urwis, pokochała chodzić do przedszkola i uwielbia dzieci, choć dziewczynki w swoim wieku lub starsze o rok traktuje jak zabawkowe lalki Dosłownie, wpycha mi je na kolana, na siłę je próbuje nakarmić, przytula, całuje.. Hanka zaczyna mówić już coraz więcej słów, choć najczęściej używa i najszybciej się nauczyła słowa AŁA Z tym przedszkolem to nie myślcie,że moja córka już jest stu procentowym przedszkolakiem NIEEE :p miałam okazje prowadzać Hankę przez tydzień do przedszkola w czasie ferii i bardzo jej się spodobało, choć nadal mama musi być w zasięgu wzroku bo inaczej jest płacz. Obecnie Hanka jest odzwyczajana pieluchy na noc bo i tak matka musiała robić 3-4 razy rundy w nocy do ubikacji, mimo tego że miała pampka to i tak wołała. Wykorzystałam chwile i pampki na noc się skończyły. Męczy mnie to strasznie bo teraz muszę z nią biegać w nocy do wc no z czegoś trzeba się cieszyć. Najgorsze jest gdy kładę ją wieczorem spać to cała ceremonia, czyli : kąpiel, karmienie, jak już ją wkładam do łóżeczka to ona woła "mama sisi" i tak za każdym razem jak chce grać na zwłokę to zaczyna wołać siku. Bardzo lubi chodzić w moich butach (choć od ojca i braci też nie pogardzi) i nawet nie przeszkadza jej, że są na wysokim obcasie. Kocha kosmetyki i perfumy a biżuteria i torebki dosłownie kleją się jej do rączek Bardzo lubi czytać książeczki, kolorować niekoniecznie na kartkach czy w kolorowankach, i uwielbia tańczyć. Nauczyła się już nawet operować wieże od Maćka DAWID: A więc mój syn jak już wiecie to prawdziwy kasanowa, i podczas moich wizyt w przedszkolu przekonałam się na własne oczy, nawet pewnego razu Dawid był tak uprzejmy że przyprowadził do mnie dziewczynkę o imieniu Zosia i przedstawił mi ją jako swoją przyjaciółkę Byłam ostatnio z Dawidem u lekarza bo nic nie chce jeść, dosłownie podczas posiłków płacze w przedszkolu też. Tak więc wybraliśmy się do lekarza po skierowanie na badania pod kątem lambrii (nie mam pojęcia czy dobrze to napisałam) najgorsze jest to, że muszę zanieść jego kał do badania a za chiny nie umie go upilnować żeby zrobił na nocnik. Już mu tłumaczyłam że musi i on to doskonale rozumie ale jak już siada na nocnik to dostaje jakby blokady i zaraz mu się odechciewa i tak już kombinuje nad tym 2 tygodnie.... Mój syn prosił mnie o domowe zwierzątko i mamusi mu uległa (a co mamusia miała zrobić jak mnie wycałował i wyściskał ) i kupiłam mu żółwia wodnego Tak więc mój syn ma teraz jeden więcej obowiązek. MACIEJ: O Maćku nie ma za bardzo co pisać. On ma już swój świat dorastania. Więc zaczęły go interesować sprawy dorosłych, tym bardziej że zaczął mieć przedmiot taki jak wychowanie w rodzinie. Ciesze się że im to wprowadzili bo teraz Maciej nieco inaczej podchodzi do spraw sexu. I tak podczas robienia kolacji lub obiadu mój syn zasypuje mnie pytaniami lub historiami takimi, że aż czasami włos na głowie się jeży Oznak jakichkolwiek miłostek u niego brak JA A więc co u mnie. Miałam iść do gina na kontrole jakieś 2 miesiące temu i niestety jeszcze nie doszłam.Ale wybieram się w najbliższym czasie bo ostatnio zaczęła boleć mnie pierś i to czasami taki ból że aż promieniuje pod pachę.A tak ogólnie ze zdrowiem dobrze. Kupiłam sobie maszynę do szycia i powiem Wam, że odkryłam swoje nowe powołanie uszyłam sobie 2 serwetki na stół, firankę a nawet wczoraj pościel dla Hanki. Świetna zabawa jest jak się ma taki sprzęt w domu i trochę wyobrazni. Mieliśmy a nawet nadal mamy przygodę z naszym autem, dodam że został on kupiony nowy z salonu. Po trzech latach i to podczas przeglądu okazało się że auto które my mamy nie należy do nas. Tzn nasze auto ma ktoś inny a my mamy auto od kogoś innego. W salonie gdy kupowaliśmy auto zamienili nam albo dowody rejestracyjne albo przez pomyłkę dali nam nie te auto. Afera z tego wyszła ogromna i załatwiania też jest mnóstwo. Szczęście w nieszczęściu to takie, że ta druga osoba która ma nasze auto to jest burmistrz jakiegoś większego miasta i on dzięki znajomościom pomaga szybciej to załatwić. Dodam że wszystko załatwia salon i oczywiście pokrywa wszelkie koszta.
-
Witajcie dziewczynki moje. W końcu mam internet ciesze sie ogromnire mimo tego, że mój komp sie juz całkiem rozleciał. Obecnie pisze na laptopie Maćka i z góry przepraszam za błędy ale brakuje mu 4 klawiszy więc trudno się pisze. Teraz wpadłam się tylko przywitać a potem zdam relacje co nowego u nas Pozdrawiam Was ciepło !!!!!
-
ktosia0Olina ma zapalenie krtani poranek na pogotowiu myslalam ze udusi mi sie dziecko... Bylam bezsilna... Juz jest na szczescie dobrze dostala na szyko jakies zastrzyki teraz tylko antybiotyk i kaszlowe leki.. Jakbym malo stresu miala :-( Kt0siu też to przechodziłam z Maćkiem 3 razy. Zawsze na pogotowiu, najgorsze było że jak Maciej płakał to jeszcze bardziej się dusił a my nie mogliśmy nic zrobić. Zapalenie krtani to coś okropnego. Duuuużo zdrowia życzę
-
Cześć dziewczyny. Witajcie ,znowu po ogromej przerwie. Przpraszam Was ale z czasem u mnie kiepsko i znowu trudny czas u mnie w małżeństwie Byliśmy z Hanką wczoraj na ostatnim szczepieniu (hexa, prevenar ...). Na szczęście teraz to nas dopiero czeka jak Hanka skończy 5 lat. Trochę się martwie bo Hanka waży tylko 12,200 wydaje mi się, że mało. Podczas naszej nieobecności, przeszliśmy znowu zapalenie oskrzeli, grype jelitową ale teraz na szczęście się uspokoiło z czego się bardzo ciesze. Czytałam was trochę ale połowe zapomniałam. Pisałyście o nocnikowaniu i jak uczycie. Ja też nie przyzwyczajam Hanki tylko na nocnik żeby nie bała się potem kibelka sadzam ją raz na kibelek raz na nocnik, w zależności co mam pod ręką tak np przed kąpielą zawsze wysadzam ją na kibelku lub jak wieszam pranie w łazience to też tylko kibelek. Hanka to mała uparciucha lubi mieć swoje zdanie i często stawia na swoim. Ogólnie jest najukochańszą małą kobietką na świecie Obcięłam Hance włosy niby ma ich mało ale z tyłu glowy ciągle robiły sie jej kołtuny i miała takie sianko. Koleżanka ładnie jej całość wyrównała i teraz o wiele lepiej. Nie widać za bardzo różnicy ale juz samo czesanie jest o niebo lepsze. Justysiu pytałaś się jak tam Hanka bez smoczka. A więc myślałam, że po takim czasie już o nim zapomniała ale jednak nie. Pod materacem w sypialni miałam schowany jeden smoczek w zapasie i pech chcial, że o nim zapomniałam. A gdy przebierałam pościel to Hanka go znalazła. Ale się ucieszyła na jego widok. Zaraz go złapala i uciekła. troche było kłopotu żeby jej go zabrać ale wykorzystałam chwile nieuwagi mojej córki i go przechwyciłam. Po kilku dniach dorwała sie do plastikowego smoczka od lalki ale to trwało tylko jeden dzień i go sama wyrzuciła. Widzę że Hanka zwraca uwage na smoczek jak wizi u dzieci ale nie jest to coś co musi mieć, raczej pokazuje palcem i mówi "dzidzi-niu" nie stara się go zabrać ani wyrwać. Chłopaki też zdrowi. Choć Dawid od wczoarj ma jakąś wysypke ale dostaje calcium i czekamy. Wczoraj w przedszkolu były występu z okazji dnia babci. Byłam strasznie dumna z Dawida bo miał strasznie dużo do nauczenia się. Wiersz i tekst do przedstawienia. Teraz jeszcze siostry dały mu wierszyk który będzie mówił w kościele z okazji urodzin proboszcza kurka fix jestem mega z niego uuuumna Maciej tez robi postępy w nauce. Ostatnio zglosił się na konkurs w szkole z matematyki 4-5-6 klas i zajął 4 miejsce : tez się bardzo ciesze bo widze, że sam się zgłasza i bardzo się stara.Za miesiąc ma następny konkurs z matematyki. Tyle Wam chciałam napisać ale połowe zapomniałam. Zdjęcia zobaczyłam oczywiście wszystkie od maleńkiej fasolki Dorotty do ostatniego bałwankowego szaleństwa Julci i Oleńki Wszystkie są wspaniałe !!!!!!!!!!!!! Asiu a tobie kochana najserdeczniejsze gratulacje !!!!!!!!!!!!! Życzę spokojnych, pełnych zdrowia i szczęśliwych chwil 9 miesięcy. Strasznie się ciesze, co za niespodzianka
-
Pragnę złożyć żarliwe życzenia: szczęścia, dobrego zdrowia, powodzenia, oby troski życia zaginęły w mroku podczas nadchodzącego Nowego Roku!
-
Asiu to Ty musiała mieć puszności w tym piekarniku jak Bartuś aż szybe lizał Takiego pomocnika to chyba każda kobieta chciałaby mieć w kuchni :) Panterko zdjęcia super i taaaaaka ilośc nas zadowala ale zdjęcia Twoich mężczyzn z muszkami powala wyglądaja bajecznie Asiula powodzenia w staraniach !!!
-
cześć dziewczyny :) U nas święta minęły bardzo szybko. Dzieci zadowolone z prezentów. Hanka była 2 dni temu chora, wymiotowala strasznie przez 2 dni na szczęście jej to minęło i nie odwodnila się. Za to od wczoraj ma biegunke :/ U nas pasmo złych wiadomości. Wczoraj się dowiedziałam, że mój brat jest chory i to chyba poważnie. Ciągle go bolała głowa i bratowa zapiasała go na rezonans (chyba dobrze napisałam) okazało się, że ma torbiel w głowie wielkości 3cm na 4 cm czyli dość duży Jeszcze nic dokładnie nie wiemy bo dopiero pójdzie na konsultajce. Znajde troche czasu to napisze cos więcej jak u nas. teraz pare obiecanych zdjęć. pierwsze trzy zdjęcia to tort który upiekłam Maciejowi na urodziny zaznaczam że pierwszy raz w życiu upiekłam tort !!!!!! :) a ostatnie zdjęcie to jedne z naszych ciasteczek na święta
-
Spokoju i radości, tylko miłych gości! Smacznej Wigilii i całusów moc - w tę najpiękniejszą w roku noc! Szczęścia kilogramów, ze śniegu bałwanów! Życzliwych ludzi wokół, żadnej łezki w oku, Przyjaciół jakich mało. Przez życie idźcie śmiało! Niech miłość bez ustanku Was dotyka. A w Nowym roku szczęście spotyka
-
Cześć dziewczyny Witam się i ja po długiej przerwie. Nie pisałam bo jak wcześniej pisałam nie mieliśmy tego okropnego prądy i tak to trwało 3 tygodnie wryyyyy. Przez te wyłączanie i włączanie prądu coś się stało z piecem z centralnego i na domiar złego nie mieliśmy ognia w piecu przez dwa dni Teściowa ma więcej strat z tego powodu bo zostały uszkodzone kotły i maszyny na warsztacie Nie pisałam bo nie miałam kiedy gdyż od 08.00 do 17.00 czasami do 18.00 nie było tego prądu a jak go włączyli to musiałam nadrobić prace domowe. U nas dość się działo. Zacznę od Hanki A więc moja córka ma zapalenie krtani i zapalenie oskrzeli męczymy się już tydzień, tym bardziej że dopiero od wczoraj mamy prąd Nie mogłam jej nawet inhalować w nebulizatorze :/ Katar miała okropny, ropny ale na szczęście już jest lepiej. Z Hanki zrobiła się mała modelka ciągle by się przebierała, nosiła moje buty i torebki i przypinała spinki na te swoje 2 włoski na krzyż Dawid tez był chory. A raczej miał coś z oczami alo zapalenie spojówek albo jakaś alergia. Nie wiem dokładnie bo nie byłam z nim u lekarza bo się nie dostałam taka kolejka była :( A jeszcze babka w rejestracji mnie wkurzyła na maxa :/ Dzwonie aby się zarejestrować a ona mi mówi, że dużo dzieci i że nie ma już miejsca aby mnie gdzieś wcisnęła. Pyta się co się dzieje więc jej tłumacze że syna bolą oczy ma je napuchnięte mocno zaczerwienione a białka przekrwione, a ta tępa szczała mi mówi że to nic takiego bo pewnie siedział za długo przed komputerem. Myślałam, że jajko zniosę. Głupi babsztyl !!!! Powiedziała jej że syn ma 5 lat i nie przesiaduje przed komputerem, no ale niestety i tak mnie nie przyjęła Przemywałam mu oczy świetlikiem i rumiankiem i po dwóch dniach było lepiej. Maciej zdrowy tylko jakoś dopadł go bunt nastolatka co mnie wyprowadza z równowagi. Czasami mam ochote zamknąć go w piwnicy na cały TYDZIEŃ Ja byłam u tego ginekologa wryyyyy No i okazało się, że mam jakieś zapalenie i infekcje. Dostaje antybiotyk, jakieś globulki i czopki. Pojawiło się też znowu to coś na szyjce co miałam jak byłam w ciąży. Na razie nie wiem co to jest najpierw muszę wyleczyć jedno a potem będziemy leczyć drugie. Jestem dobrej myśli -- chyba jestem ....... Ja do świąt jestem przygotowana jak nigdy Pierniczki juz na początku miesiąca upieczone. jutro je dzieci będą przyozdabiać. Upiekłam dzisiaj też ciasteczka a jutro upiekę jeszcze ciasto i to tyle ze słodkości. Domek wysprzątała na cacy. Umyłam okna, wysprzątałam w szafach i szafkach, umyłam drzwi, wypastowałam podłogi, zrobiłam mega giga pranie i prasowanie, pomyłam lampy i takie tam porządkowe sprawy JESTEM Z SIEBIE DUMNA Prezenty mam juz popakowane choć chciałabym jeszcze coś dokupić chłopakom ale nie wiem czy mi się uda :/ Mialam wkleic zdjęcia tortu od Maćka i zrobie to ale dopiero jutro-- OBIECUJE
-
Cześć dziewczyny Dziekuję za życzenia urodzinowe dla Maćka. Odprawialiśmy je wczoraj. Maciej zaprosił kolegów + rodzina i tak się nazbierało trochę ludzi. Przygotowałam wszystko sama nawet upiekłam sama ciasto i tort (a wiadomo jak to z moim pieczeniem było) ale jest NAUCZYŁAM SIĘ piec ciasta Maciej bardzo się ucieszył z tortu bo miał tort boisko potem wkleje zdjęcia ;) Hanka dostała jakiegoś uczulenia i cała jest pokryta krostkami :/// Myśle, że to od oliwki :/ wiec wróciliśmy do oliatum i czekamy na efekty. Ostatnio znowu niespokojnie śpi w nocy co mnie niesamowicie męczy bo ile to można wstawać w nocy do dziecka Pisałyście o drzemkach naszych maluchów. Hanka w dzień spi tylko raz 2,5 godziny max, czasami bywa że prześpi tylko godzine. Najczęściej kłade ją ok 11-12.00 w zależności o której wstanie rano. Piszecie o ubraniach z tesco :) Ja też się tam zaopatruje w ciuchy dla dzieci i przyznam że nie narzekam. Są ładne kolorowe, nic się z nimi nie robi po praniu i ceny też są nieduże. Justyna --- Lena to małe żywe sreberko kochana jest !!!!
-
Cześć dziewczyny. Ja tylko na chwile bo nie mam czasu i siły już dziś na pisanie :/ Przykro mi to pisać ale niestety nie będzie mnie jakiś tydzień (jeszcze) bo od rana do wieczora nie mamy prądu :( bo ciągną jakieś kable i stawiają nowe słupy :/ dokładnie od 09.00 do 17.00 brak prądu :/ Oszaleć mozna bo ani telewizora, ani komputera, zero ogrzewnia, ani promyka światła KOSZMAR !!!!!!!!!!!!!!!! W pracy z tego powodu też koszmar bo wiadomo jak to bez prądu --jak bez ręki a nawet dwóch :/ U nas ok. Hanka ma biegunke i ostatnio w nocy pojawiły się pawiki, a nawet całe stado wielkich pawi ale to raczej była wina pieczenia świątecznych pierników, bo jak matka wkładała blache do pieca to moja córka podgryzła sobie ciasta i szczęście w nieszczęściu pawiki były tylko w jedną noc -- i oczywiście taka sprzątał łóżeczko, mył podłoge i ściane a mamusia zajęła się córcią Hanka ostatnio też niespokojnie śpi, co mnie niesamowicie męczy. Nie dośc że zasypia o 20.00 budzi się w nocy za 2 razy to jeszcze wstaje przed 07.00 i z jedzeniem tez ostatnio marnie. Jakos nie ma apetytu. No ale może jej to przejdzie zobaczymy. Mikołaj udany. U nas standardowo nie było jakiegoś szału. Nigdy nie kupujemy jakiś wielkich prezentów na Mikołaja tylko paczka ze słodyczami. Hanka jedynie dostała zabawkowy odkurzacz i się baaaardzo ucieszyła pół dnia odkurzała swó dywan No i Hanka była bardzo odważna bo wcale się nie bała Mikołaja, choć przyglądała mu się baczie. Chłopcy zdrowi. Codziennie rano chodzą na roraty. Jestem bardzo mile zaskoczona bo Dawid dzielnie sam wstaje o 06.00 i sam chętnie idzie do kościoła. Dawid ma teraz manie na akrobate tzn mieli w poniedziałek w przedszkolu jakiegoś akrobate i mój syn był zachwycony, tym bardziej że wziął D do jednego triku. Po powrocie do domu Dawid ciągle pokazywal mi jakieś sztuczki aż w pewnym momencie chcial zrobić szpagat. Przyszedł do kuchni troche obolały i ze łzami w oczach bo stwierdził, że kulki mu popękały w pierwszym momencie nie wiedziałam o co mu chodzi ale potem mi wytłumaczył o jakie kulki mu chodzi normalnie aż we mnie się zagotowało za jego słownictwo ufff to się wygadałam Maciej ma w niedziele urodziny i zaprosił 6 kolegów ufff nie wiem jak ja to ogarne ale sama pieke tort i ciasta. Nooooo w sumie wszystko sama robie więc mam tylko nadzieje, że nikogo nie potruje To na tyle jak mi się uda to jutro też wpadne coś naskrobać Buziaki dla wszystkich maluszków. Dorotta zdjęcie z usg jest piękne i tak jak dziewczyny rozmarzyłam się Przepraszam ale nie jestem w stanie przeczytać i odpisać na posty
-
Dorotta czekam z utęsknieniem na usg i oczywiście zdjęcia kruszynki Trzymam kciuki za rychłe zakończenie mdłości i wieeeeelki buziak w brzusio :* Asiula przykro mi z powodu odejścia czterenogiego przyjaciela. Zdjęcia Juleczki superrrrrr i jak zawsze uśmiechnięta :) Boziu Asiu Julka to twoja miniaturka !!! Panterko chcemy więcej zdjęć takiej słodkiej dwójki Evcia jest boska oczywiście jej starszy braciszek też :**** Dorotkazkrainyoz na początku GRATULUJE 17 TYGODNIA CIĄŻY !!!!!!!!!! ŁAŁ to już 17 tydzień uff ale to leci :) Jak się czujesz ??? Jak nasza kochana Zuzanna ????? Brzuszek juz sporo urósł??? Marika bardzo mi przykro z powodu sytuacji z siostrą. Nie wiem co napisać więc życzę Wam powodzenia :* Zula DUŻO ZDROWIA DLA WAS !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A na temat teściowej mozna powieść napisać :/ Boziu ręce i cycki opadają jak się tego czyyta :/ no ale ktos kiedys powiedział że teściowa jest jak pryszcz, myslisz że się go pozbyłeś a zaraz znowu się pojawia Izd ZDRÓWKA DLA URSZULKI !!!!!!!!!!!! Martek WIELKIE BRAWA DLA SZYMUSIA dynia jest rewelacyjna !!!!!!!!!!!
-
Cześć dziewczyny. Witam się i ja :) Jakoś nie mam czasu pisać ale postaram się to "naprawić" U nas nic nowego. Dzieci zrowe (dzieki bogu), za to mnie nalad coś łamie :/ Chyba będę musiała iść do innego lekarza. Zapisałam się też w końcu do ginekologa bo już czas zrobić przegląd podwozia przed zimą no a z drugiej strony niepokoi mnie pare spraw :/ Z Hanki zrobił się ostatnio niesamowity przedszkolak jak Maciej obrabia lekcje lub jak Dawid się uczy z ćwiczeń to ona bardzo chętnie robi to z nami. Powtarza dziwięki za Dawidem lub razem z nim chętnie koloruje czy maluje farbami. Choć ostatnio zjadła prawie połowe farbki jak tylko mama się na pare sekund odwróciła Z nocnikiem znowu załapała na szczęście ale niestety nie woła tylko przynosi nocnik i wtedy mama wie co się święci Z mową nadal uparciuch, jeśli się ją prosi aby powtórzyła jakieś słowo to nie powie chyba, że przyjdzie jej ochota -- nie mam pojęcia po kim ta upora Halulka jest bardzo samodzielna jak jej powiem żeby umyla rączki to ładnie idzie do łazienki sama je umyje i wytrze do ręcznika, posprzata zabawki a nawet ostatnio zaczyna się sama ubierać co mi sprawia najwięcej radości bo przekomicznie to wyglada, no i chłopaki też mają z tego niesamowity ubaw Dawid ostatnio tez strasznie się poprawił i zauważyłam, że im więcej go chwale tym bardziej się stara. Ale czasami mnie męczy i nie zajduje słów na te jego piękne prace Maciej ma kryzys (jak to ostatnio powiedział) booooooooooooooo No właśnie bo dowiedział się, że będzie się uczył o porodzie więc mama musiała wkroczyć do akcji i porozmawiać z synem. Powiem Wam dziewczyny że ciężkie jest życie mamy nastolatka Na szczęście Maciej jest taki że można z nim narmalnie porozmawiać bez głupich śmiechów i chichów. Wydaje mi się że duzo robi to że gdy z nim rozmawiam traktuje go jak dorosłego 9Tzn chce żeby sie taki poczół że może narmalnie/swobodnie ze mna porozmawiać, tym bardziej bo wiem jak to jest gdy rodzice nie chce rozmawiac na takie tematy. No dobra koniec tego mojego ględzenia
-
Witajcie :) Ja właśnie przyszłam z pracy. Jak wyszłam o 08.00 tak wpadłam dopiero utulać i położyć dzieci spać, potem znowu na chwile skoczyłam do roboty i teraz przyszłam. Ja przestałam brać ten antybiotyk i czuje się lepiej. Hanka też już zdrowa. Byłam wczoraj w przedszkolu u Dawida się popytać jak tam mój syn sobie radzi. I muszę się pochwalić, że siostry baaardzo go chwaliły. Jest bardzo pracowitym, starannym i pilnym uczniem Mnie tez pochwaliły i siostra powiedziała, że jestem mamą w 100% taką jaka powinna być no i, że jestem jedynym rodzicem z którym się bardzo dobrze współpracuje hihihi ciesze się bardzo, że ktos tak mysli, bardzo miło się tego słucha No to na tyle chwalenia się ;) jutysiu pytałaś dlaczego postanowiłam wrócic do pracy. Postanowiłam bo mam już dość siedzenia w domu -- to jest pierwszy powód. Drugi powód to taki że moge sobie sama normować godziny i iść w takie dni kiedy mi odpowiada, nie jestem uzależniona od żadnego szefa :) A trzeci powód i chyba najwazniejszy to taki że wole mieć na wszystko i WSZYSTKICH oko. Z A. nie poszło tak jak chcialam bo jak się okazało nie jest to takie proste iść i złożyc wniosek o separacje. Z tego wszystkiego wyszłoby, że najbardziej ucierpiałyby dzieci a tego nie chcę dla nich, więc nie wysłałam tego. Adam jednak znalazł zaadresowaną kopertę. Wydaje mi się że chyba zrozumiał że nasze małżeństwo przestaje istnieć. Mieliśmy pare wieczorów spędzonych na rozmowach takich prawdziwie szczerych aż do bólu, wylała się nie jedna łza ale myśle, że było warto. Jest inaczej i chyba kierujemy sie na dobry tor. Mam jednak nadzieje, że tego już nic i nikt nie zepsuje. To chyba na tyle... Padam na nos więc ude pod prysznic i zmykam o wyrka :) Choruszkom życzę duuuużo zdrówka !!!
-
Witajcie.. U nas już po chorobie. Hanka już prawie zdrowa, został jej lekki kaszelek ale nadal ją inhalujemy za pomocą nebulizatora do paru dni kaszel powinien zniknąć. Ja jednak musiałam iść do lekarza bo jak pisałam, że już dobrze się czuje to wieczorem znowu mnie gorączka położyła :/ Postanowiłam iść do lekarza bo to już nie było zabawne ponieważ tydzień męczyłam się z temperaturą i nie potrafiłam już mówić taką chrypkę miałam. No i okazało się, że mam ropne zapalenie migdałów :/ biore antybiotyk i czekam na poprawe. Choć powiem szczerze, że jestem strasznie senna po tym antybiotyku. Po za tym nic nowego. Zaczynam już gromadzić prezenty na święta żeby potem nic nie zostawić na ostatnio moment. Postanowiłam wrócić do pracy. Oczywiście w ciągu tygodnia będę ją ograniczać do minimum i poprzestane na papierkowej pracy bo mogę ją wykonywać w domy jak Hanka śpi, a w weekendy wracam na pełne obroty. Na początku teściowa zajmie się dziećmi zanim znajdę jakąś opiekunke. No i właśnie z tą opiekunką nie będzie tak łatwo :/ bo u nas nie łatwo znaleźć kogoś takiego :/ A teraz pare słów o mojej córce Otóż Hanka zrobiła się strasznie obrażalska, jak czegoś niedostanie lub się jej coś zabroni to zaraz się obraża :/ czasami to strasznie smiesznie wygląda ale walcze z nią żeby nie rozwinęło się z tego coś gorszego. Z ubieraniem też czasami z nami walczy i chce wymusić na nas swoje zdanie np jak ja jej zakładam buty to ona ich nie chcę tylko mam jej założyć inne te które ona chce. I jeszcze do tego dochodzi jej upór. Uparta jest jak mały osiołek Moja panna jakoś nie ma zamiaru uczyć się nowych słów, jak coś chce powiedzieć to powie ale jak ktoś chce żeby powtórzyła to za żadne skarby nie powie. Chłopcy zdrowi. Dawid przeżywa kolejną przedszkolna miłość i codziennie wieczorem podczas robienia kolacje opowiada mi swoje przedszkolne "podboje" Czasami zastanawia mnie jego nadrierna ciekawość i fascynacja dziewczynami tzn nie jest to nic groznego bo tylko opowiada ile to on kocha dziewczynek w przedszkolu, kto jest jego przyjaciółką i z która się ożeni. Ale jak sobie przypomne jaki był Maciej w jego wieku to mnie to zastanawia Postanowiła go też zapisać na dodatkowy język angielski bo widze, że bardzo lubi i chłonie nowe słówka więc trzeba to wykorzystać :) Maciej nadal taki skryty jak dawniej. Aby porozmawiac o swoich sprawach czeka aż będę sama :) a potem się zaczyna on to chyba pisarzem będzie Ok. nie przynudzam już
-
Witajcie dziewczyny wróciłam U nas nic nowego tzn raczej nie mam pojęcia co się działo w domu bo 2 dni praktycznie przespałam i przecierpiałam. Teraz jest już dużo lepiej korzonki nie bolą, goraczki nie mam (i to ona mi najbardziej dokuczala), boli mnie tylko gardło i zaczęłam kaszleć ale i z tym sobie poradze. Hanka też już duże lepiej. poniedzialek idziemy do kontroli. 2 dni spędziła u teściowej bo ja nie byłam w stanie się nią zająć. Ale nie obeszło się bez skutków ubocznych spędzania całych dni u babci :/ Jestem bardzo wdzięczna teściowej za opieke ale ona niestety zakładala Hance pampersy, Adam też nie miał czasu na jej nocnikowanie tak więc Hanka znowu zaczęła sie upominać o pampki :/ No i wróciliśmy do spania w pampku :/ Teraz uciekam postaram się odezwac wieczorem :) MIŁEGO DNIA :):):)
-
Witajcie... Ja dzisiaj tak na szybko bo jestem chora :( czuje się okropnie a na domiar złego mam temperaturę Znowu te korzonki mnie męczą :/ Wczoraj byłam też u lekarza z Hanką bo w sobote zaczęła strasznie kaszleć. Okazało się, że moja córka ma zapalenie krtani i obustronne zapalenie oskrzeli Tak więc wybaczcie mi nie dam rady dzisiaj napisać więcej :/ Gratulacje dla Lenki i Kubusia kolejnych zębów. Jak już się tak chwalicie białymi perełkami to też się pochwale Hania ma już 16 zębolków Asiulka głosik oddany Życzę powodzenia w konkursie. Ja też się nie poddaje i nadal biore udział w konkursach:)Choć nie mam aż takich nagrodowych osiągnięć co Justyna :) Życzę Wam miłego, spokojnego dnia :*
-
Izdalkoholizm wtórny i jeszcze innych w to wciąga :) aga :* Jestem koleżeńska i postanowiła wciągnąc w zabawe koleżanke, niech sie dziewczyna rozerwie im wiecej nas tym zabawniej Ja się juz ululałam więc odpadam ..... Dobranoc :)
-
Asia30Co by tu robić??? Maćka jak zwykle nie ma, Bartolini zamiast spać to ciągle wstaje i łazi po łóżeczku :/ Nuuuuda Asia dawaj do nas na fb Justyna robi impreze Zagryzka juz jest driny też więc bedzie balanga
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 124