-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Aiti
-
nasza chusta w akcji - dopiero teraz zaczyna zdobywać uznanie Gabi
-
Dixi78[/.../Tak, tak ja wiem, ale ja już tak przyszłościowo pytam. No a widzę, że u Izd jest taka opcja :-) nigdzie nie znalazłam pochwały noszenia dziecka pleckami do siebie - CHYBA, że na ręku rodzica... W pażdzierniku planuje kupienie nosidełka tai-mei, np. takiego: NosideĹeko Mei Tai Tuli - Coco | Tuli Kupiłam chustę kółkową - Krzyś lubił swoją "kieszonkę" do prawie 3 rż. Gabi chusty nie trawi... nie na leżąco w każdym bądź razie a do noszenia w pionie wolę nosidło = ciężar równo rozłożony na plecach nie boli Was kręgosłup?? Staram się nosić/ podnosić/ opuszczać ergonomicznie, ale już i tak zaczyma stękac jak moja śp. babcia... PS. Pathi.pl - Mei Tai nosidĹa azjatyckie najlepsze jest to , że praktycznie zamawiasz coś pod swój gust - i mozna póxniej znaleźć alternatywne zastosowanie / kocyk. dekor itp.
-
justysia_kaga82kurka ale długasny post mi wyszedł, chyba nikt go nie przeczyta :( ja tam takie posty lubie i przevczuytalam co do literki AGA - uwielbiam czytac długaśne posty. Sama zwykle też odpowiadam hurtem i wszystkim na raz. Mi tez zaczyna się coś dziac z piersią. Ta ulubioną gabi, czyli obecnie lewa. Strasznie boli jak mała ssie i niepokojąco szybko twardnieje... Jak sciągnęłam laktatorm, gdy mała opusciła jedną porę karmienia, to lekkim dydyem spłynęło 120ml. pewnie było by i więcej, ale nie chciałam "podkręcać" poziomu mleczności.. DIXI - noszenie przodem to chyba dopiero ok. 6 m-ca = jak dziecko samo z siebie stabilnie siedzi??? Nosidło wogóle dopiero jak jt stabilna główka, hm?
-
Aga - nie dementujesz ;P zatem i ja przyłączam się do gratulacji!! Dekadę razem - niezły staż. My we wrześniu świętujemy 5-cio lecie. PS. i mam nadzieję ,że tym razem nie zje mi posta
-
Witam od rana jt zalana... mlekiem.. deszczem = leje równo, a wczoraj wywiesiłam pranie na balkonie a jak u Was?
-
Dixi78Więc i ja pochwalę się troszkę moim szkrabem... świetne zdjęcia niezły tygrysek z niego
-
cześć dziewczyny! Ale zazdroszczę tym, co juz po chrzcinach... martwiłam się o organizację catering, a tu ciągle siupy z Kościołem Dobrze, że mam tyle sióstr to znalazła się jedna cnotliwa =bez chłopaka Może chestnego też M. w końcu ugra... jak nie to bedzie łapanka ;P Pozwoliłam sobie na szaleństwo zakupowe - papiery, dodatki, ozdobne dziurkacze itp idt do zaproszeń na chrzest, oczywiście ;P ewcia_kA to moj 2,5 miesieczny synus łaaa.. pięknie! Gabi dopiero dziś odstawiła fachowego sfinksa - wysoko uniesiona główka, rozglądała się po okolicy i nawet uśmiechała Martek73A na ząbki polecam Wam Kochane czopki homeopatyczne ViburcolMy podawaliśmy Szymkowi i obeszło się bez bólu. faktycznie - dzięki za przypomnienie nazwy!! Krzysiowi też pomagały to są jakby czopki przeciwzapalne justysia_kdorottaBRAK SEXU,ale co ja na to poradzę,najchętniej poszłabym spać razem z Naciem,żeby wykorzystać każdą chwilę na wypoczynek i niestety nie w głowie mi igraszki...cos tam już niby było i pewnie się chłopak ucieszył i myslał,ze tak juz zostanie,a tu figa...trudno jakoś musi wytrzymać,PRZYNAJMNIEJ MU NIE SPOWSZEDNIEJE a u nas by sie chcialo ale boli jak cholera :((( ciekawe co gin powie w piatek bo zaczynam sie bac ze tak zostanie A próbowałaś jakiś żeli? Po Krzysiu przez pół roku potrzebowałam lubrikantów... przeklęte hormony
-
wiecie co? mam super-duper dobre wieści! Gabi przespała dwie noce z rzędu! od 21-22 do 5-6 bez jednej pobudki
-
ASIULA - ponarzekaj z nami by ulżyc wątrobie ;) wylej żale i wracaj z uśmiechem do swojego maluszka! Nikt na świecie nie będzie Cię tak kochał i podziwiał - wieć gdzie tu miejsce na niską samoocenę? Dzieci naprawdę nie mają wielkich wymagań.. Tylko bądź pod ręką i w zasięgu wzroku I cieszę się, ze Juleczka miewa sie coraz lepiej!!! KaiKaA moja Ola przeszła chyba kolejny skok rozwojowy. Dziś w jej małej główce urodziło się, że będzie się przekręcać na brzuszek. Położyłam ją do łóżeczka,a ona zamiast zasypiać to nogi to góry i na bok i dalej próbuje na brzuch. Niesamowite, że taki maluszek pewnego dnia wstaje i próbuje czegoś nowego NIEŹLE asiula0727Musze sie pochwalic ze od zeszłego poniedziałku schudłam juz 7 kilo O w mordę! Ja tez tak chcę!! marika2218powiem wam ze z checią wyprowadzilabym sie stad poszlabym na swoje razem z m. i Kubusiem mieszkamy z jego siostra jej mezem i 2 ich dzieci sa juz duze jedna ma 6lat druga 3lata i powiem wam ze w dzien nie dadza malemu sie wyspac gowniary co chwile sie dra płacza a ja sie wkurza bo usypiam malego z godzine czasu klade go a te zazna sie drzec i maly sie budzi tak samo jak ivh tatus drze sie na nie trzaska drzwiami jak by nie mogl zamknac ich normalnie pomalu mam doscyc takj ak by robil to specjalnie:( IWem, że takie sytuacje są mega wkur..ce, ale to Twoja rodzina i napewno nie robią tego celowo... A z brakiem delikatności w obyciu /bezmyślnością/ niestety trzeba się pogodzić. U mnie Krzyś i M. też mają problemy z tym by być cicho... Jeszcze się nie nauczyli by przejść z pokoju do pokoju zamiast nadzierać się przez mieszkanie... A M. jest już grupo po 30-tce, więc szanse na refromizację zachowania są znikome... Dorotkazkrainyoz Nie było mnie z Wami właściwie ponad dwa tygodnie, bo spędziłam je w szpitalu. I właściwie dostałam nowe życie. Pisałam Wam o łyżeczkowaniu, które miałam 6 tygodni po porodzie z powodu podejrzenia resztek? Miałam je 1 sierpnia, dwa dni później trafiłam na izbę z gorączką. Długa historia, ale okazało się, że babka przebiła mi wtedy macicę. Miałam operację. Dziś wróciłam do domu. Nadal drżę o swoje zdrowie i co tu dużo gadać życzę. Boję się. Wszystkie wierzące proszę o zdrowaśkę i niech każda ucałuje dziś tych, kórych kocha:-) W życiu piękne są tylko chwile!. Zabrzmi to pompatycznie, ale - Będę pamiętac o Tobie w swoich modlitwach. Pewnie jeszcze wracasz do formy, ale Twoja Rodzina nie powinna puścić płazem tej sytuacji. Gorąco ściskam!! justysia_kmy ostatnio probowalismy cos tego ale mnie bolalo :( wiec dalismy spookoj i poczekamy do wizyty u gina co tam sie dzieje... dopiero za tydzien w piatek mam no i porposze o tabletki (...) ze smutnych newsow to lekarke zmartwilo ze lenka tak zaciska piastki i jak ja podnosi za raczki do gory to nie dociaga glowki i musimy isc za 3 tyg znowu do kontroli i zobczymy co dalej i teraz sie martwie bo uzyla sformulowania - wolniej sie rozwija ;((( * Nacięto mnie lekko, ale zszyto fatalnie - mam taką pobróżdżoną i pobolewającą bliznę. Nawet już miewamy oboje chęć by popróbować jak to będzie /bo do tanga trzeba dwojga.../ , ale zawsze coś ;P Tulimy się i okazujemy czułość wciągu dnia, a że wieczorem padam na twarz... trudno.. ** Gabi nie lubi być na brzuszku, niespecjalnie unosi główkę, ale rozwija się fenomenalnie w innych obszarach. Bawi się w ciąganie zabawek, zagaduje nas, dużo się śmieje i rośnie jak na drożdżach. Dzieci rozwijają się skokowo. widzieliśmy po Krzysiu, że jak jeden obszar zdolności się rozwija, to inne stoją w miejscu. Np. Zaczął mówić dopiero po 3 urodzinkach, a teraz nawija bez przerwy ;) i to rozbudowanym słownictwem. justysia_kAsia30Justysiu jestem w 10 tc nooo to suwaczek wrzucaj zebysmy mogly widziec co tam u twojej kruszynki sie rozwija kiedy Fajna ta fasolka :) Ciekawe kogo tam nosisz??? aga82justysia_k my ostatnio probowalismy cos tego ale mnie bolalo :( wiec dalismy spookoj i poczekamy do wizyty u gina co tam sie dzieje... dopiero za tydzien w piatek mam no i porposze o tabletki Justysiu może Cię bolało bo bałaś się tego pirwszego razu ? Też coś takiego jest. Powiem Ci szczerze że ja teraz się boje jakoś tego, i to nie dlatego że znowu zajde w ciąże, to właśnie jest strach przed bólem. My z A jeszcze nic z takich rzeczy, on jakoś nie zagaduje a ja nawet nie mam ochoty. Może powinnam sobie kupić jakąś wiagre dla kobiet. mam swój przepis na Viagrę ;) nawet się podzielę, a co ;D WYSPAĆ SIĘ MIEĆ CZAS DLA SIEBIE i tylko siebie i miec czas na spokojne przygotowania ;) maseczki, zakupy, jakiś zapach i uroda z pudełka aga82DZIEWCZYNY MAM DO WAS PYTANIE. a mianowicie : czy u waszych maluchów słyszycie ciągłe bulgotanie i przelewanie się w brzuszku ??? Bo u Hani bardzo często coś takiego słychać- -- -- wieczna rewolucja :( Pierwszy raz się z takim czymś spotkałam. Krzysiowi się przelewało - ale nie miał z tym kłopotu - żadnych zaparć, kolek. Potem wyskoczyła nietolerancja laktozy. Stawiam na dietę mamy - może zjadałaś coś nowego/ za dużo mleka? Pozdrawiam wszystkie MAMY
-
justysia_kaga82no własnie takie rybki, tylko moim zdaniem nie sa wygodne do podawania bo czasami mi więcej zostaie na dłoni tej witaminy ( nie umie jej rozerwać). odgryz czubek zebami - ja tak robie i nie mam problemu mi o wiele trudniej sie podaje witamine c - mam w takiej wersji normalnej buteleczki z kapkiem i ciezko wylatuje :/ też odgryzam czubki kapsułek - tak jest najszybciej. Wkraplam na bok policzka, tak na 2-3 porcje, żeby Gabi się nie krzusiła. A vit. C?? na pleśniawki???
-
justysia_kdziewczyny zeszla wam /dzidziusiom w sensie/ ta szczepionka na ramieniu? lena jeszcze ma czerwona kropke a w srodku ropa i tak po kapieli schodzi i na drugi dzien znowu jest... kiedy to ma zniknac? i jeszcze pytalam kiedys o kupke ale nikt nie odp wiec podbijam do mam karmiacych piersia - u nas kupa zgestnaiala (taka sie zrobila jak budyn gestszy czy cos) i jest raz dwa razy dziennie a czasem raz co drugi dzien... czy to normalne czy cos jem nie tak? Ta ranka na ramieniu to jest po szpitalnym szczepieniu. Bodajże przeciwko gruźlicy? Mi powiedziano, że może sie utrzymywac do drugiej wizyty ze szczepieniami, czyli +16 tyg. życia. Gabi robi zwykle kupke co drigi dzień - wtrakcie picia mleczka puszcza bączka i potem chlup.. Na wyjeźdździe miała 5 dni przerwy, ale nie była jakoś marudna. Jak ją ruszyło to poszło pod uszy niemalże. Wciąż ma luźne kupki, ale już bez grudek. Musztardowe. grunt, że bobotic działa i nie ma już 2h sesji płaczu rano, w południe i wieczorem.
-
KaiKaWitaj Aiti po wakacjach! Niesamowicie duża jest Gabi. Czym Ty ją kobieto karmich!? Normalnie mleko na sterydach Czym karmię? Czekoladkami, karmi i grycanami jem prawie wszystko - staram się unikać wzdymających rzeczy i "gotowców", ale to trudne... Co raz częściej jak przychodzi kolej na M. to stawia KFC/ McD lub chińczyka zamiast samemu coś ugotować. Przez cały nasz pobyt nad Bałtykiem morza widziałam tyle co z promenady... nawet nie zeszłam na plażę. No bo jak tu z wózkiem???? A M. biegał z Krzysiem. W sumie wypoczęłam= bo miałam tylko jedno dziecko do obsłużenia Dlatego wszelkie mrzonki o trzecim dziecku wywietrzały mi z głowy. Przy Krzysiu miałam fatalny poród, a przy Gabrysi fatalną ciążę... Jakby to miało się skumulować przy jednym dziecku... Uff, wolę nawet nie mysleć. Wcinam Azalię i jest dobrze - już prawie mija miesiąc a nie mam skutków ubocznych. Sporadycznie pobolewa mnie brzuch, ale /mam nadzieję/ to może być sygnał, że ćwiczę odpowiednio intensywnie mieśnie pod fałdką na brzuchu... Qrczak albo jestem taka gruba, albo już sama nie wiem. Niepamiętam bym była taka masywna w brzuchu i udach po pierwszej ciązy. Nie mówiąc o biuście heheh Wyglądam jak modelowa wenus z epoki paeolitu - symbol kobiecej płodności ;P a co! Gabi dwa dni była nerwowa i mega marudna na początku wyjazdu i teraz po powrocie. takie małe a już wie, że coś się zmieniło ;) Dziś dostałam wreszcie ten Bobotic i jest lepiej. Wieczorem zasnęła bez płaczu i tak zupełnie mięciutko. Cała była zrelaksowana. Oby tak dalej!
-
Aga - moja mała tez preferuje jedną pierś. Teraz lewą. Obstawiam, ze dla tego, że z niej leci wolniej. Prawą sie trochę zachłystuje. mam taki patent - zaraz po wybudzeniu, jak jeszcze się nie orientuje w kierunkach ;P podstawiąm ją pod prawą pirś i wtedy "zaskakuje" na spacerach, jak jest wybudzona, to ten numer nie przejdzie. tylko lewa albo bunt ;P
-
A wogóle to witajcie po wakacjach! znaczy - po moich wakacjach ;) mam nadzieję, że przed Wami jeszcze są plany wyjazdowo-relaksowe! jeszcze tylko 2 tyg. i zaczyna się przedszkole - może wtedy podgonię Was z czytaniem, a przynajmniej będę zaglądac na bieząco na koniec sierpnia idę z małą na szczepienia przypominające - znowu 420 pójdzie się bujać przynajmniej dowiem się ile faktycznie waży waga łazienkowa mówi, że Gabi ma 7kg a ja mam nadal +4kg do wagi sprzed ciąży i 14kg do idealnej wagi.... zapowiedziałam M., że na dniach kupuję nowe kije do nording walkingu /stare szlag trafił/ i co drugi dzień będę wychodzić na dwie godzinki dla M. - by schudnąc i wrócić do formy dla mnie - by odciąć się na chwilę od dzieci, domu, sprzątania, gotowania i humorów męża znacie te klimaty, nie? wcale nie mam wyrzutów sumienia, że chcę zostawić na chwilę dzieci. Czas odcinać pępowinę. W grudniu chcę wracać do pracy i już zaczynam przygotowywać się/ nas / do rozłąki. Siostra ma do końca miesiąca zdecydować się ostatecznie czy XII 2010- VII 2011 zajmie się Gabrysią, gdy ja będę w pracy. Odpłatnie rzecz jasna. jeśli się nie zgodzi to zostaje mi prywatny żlobek... niby miejsce jest, ale boję się, że tak długo zwlekając [z dyrektorką romawiałam w czerwcu] wtopiłam i miejsca już nie ma... Państwowe żłobki - tragedia. Miejsce będzie - za rok. Jeśli co miesiąc będę się przypominać, że wciąż mi zależy!!! paranoja jakaś..
-
KaiKaDziś byłyśmy u mojej prababci, bo odkąd dowiedziała się, że jest praprababcią, to Ola jej się non stop śniła. Babcia się bardzo ucieszyła z naszej wizyty. Porozmawiała z małą :) /.../ Na zdjęciu pięć pokoleń kobiet w mojej rodzinie. Moja prababcia, babcia, mama, ja i moja córcia :) +moja Ola z zabawką- włożyłam jej w rączkę i była bardzo zadowolona z faktu trzymania czegoś w rączce :) Wspaniałe zdjęcie - normalnie kawał żywej historii! Tym bardziej podziwiam to zdjęcie, bo troszkę Ci zazdroszczę tak dobrego kontaktu z rodzinką. Swoich proszę już od miesiąca? dwu? by ktos wpadł choć na kawke i figa... Ale jak potrzeba, to mogę na nich liczyć - zaopiekują się moją dwójką. Raz na miesiąc zdarzy się taka potrzeba. KaiKaByłam dziś chrzest załatwiać i pogadać o ślubie. Ale trafiliśmy z tatą na nawiedzonego księdza. Kazał mi się zastanowić czy chcemy ochrzcić dziecko, bo sami i tak w grzechu żyjemy i dziecko grzechem nasiąka! Pytał się też czemu Mirka nie nawróciłam. Masakra! Mam swoje podejście do kościoła(księży) jakie mam i mi się tylko śmiać chcialo, bo ksiądz sam się w tym wszystkim poplątał i powiedział na koniec, że nie ma o czym ze mną i z moim ojcem gadać. Ostatecznie powiedział, że tydzień przed chrztem aktu urodzenia dziecka przynieść, ale w d.. to mam. Pojechaliśmy do drugiego kościoła i ksiądz z uśmiechem powiedział, że chrzestni mają w grzechu nie żyć i zaświadczenia pobrać, a rodzice tylko dziecko przynieść. A spowiadać i tak się nie muszę, bo rozgrzeszenia nie dostanę :) I takie podejścia mi gra :) Też trafiłam na jakiegoś nawiedzonego kleryka... Qrde boję się, że przyjdziemy na te nauki przed chrztem i nas wyproszą ;P Rodzice chrzestni mają przynieść zaświadczenie, że "mają zdolność" ...a i moja siostra i nasz kumple - choć generalnie porządni ludzi i stawiałabym ich za wzór życiowej zaradności - żyją bez ślubu. Gdzieś tam na horyzoncie mają w planach stabilizację i własne dziewci, ale nie w najbliższych miesiącach... No i qrde okazuje się, że to może być problem... I jeszcze - ile teraz daje się w kopercie? Czy stówka wystarczy?? M. najchetniej by dał 50,- hihihi poznańska sknera aga82Piszecie o ślinieniu się dzieci. U nas też się coś takiego pojawiło, no i "apetyt" na piąstki się zaczął. Hania nawet podczas karminia piersią jak już się naje to zaczyna gryzć moje sytki, po prostu robi sobie z nich gryzaczek. Ja bym jeszcze tego nie podpinała pod wyrastające ząbki.. maleństwo nauczyło się trafiać prosto do buzi. Usta i dłonie to strafy najbardziej wrażliwe na dotyk, więc uczy się orientacji w swoim ciele, nie? marika2218a sluchajcie wiecie moze czy te witaminy k i d to moga byc na recepte jak wy kupujecie bez czy z recepta?:) Kupuje bez recepty kapsułki vita-K i vita-D. Po jednej dziennie. Koszt za 2 op. po 30 szt. to ok. 40 zł. Wiem, że producent miał w ofercie też combo K+D, ale żadna apteka w okolicy tego nie sprowadza... Mają rezygnować z jednej marży? Asia30A ja właśnie chciałam podpytać jak to jest u Was z wstawaniem w nocy do dzieci? Pomagają Wam mężowie/partnerzy? A jeśli nie pomagają to macie do nich żal o to czy po prostu przyjmujecie, że to Wasze zadanie?Kaiczko, fotkę z USG mam ale jest na nim taka mała fasolinka, że nie wiem czy coś zobaczycie:) Jutro postaram się pokazać Wam mojego skarbeńka. Spokojnej nocy Kochane :* Pewnie, że czekamy na zdjęcie fasolki!!!! Co do Twoich nudności - ponoć im dłużej masz ten dyskomfort tym lepiej dla dziecka = hormony pracują właściwie + dziecko ma w przyszłości być bardziej inteligentne ;D Mnie męczyło do 25tc Ze wstawaniem w nocy - M. odpoczął na wakacjach, bo miał pokój z Krzysiem. Teraz jak go wołam w nocy to muszę niestety go wręcz szturchnąć by się wybudził. a tu potrzebna piecluszka, chusteczki, woda do picia, zapalić lampkę, przymknąć okno.. itp., itd. Przez pierwszy miesiąc to nawet budził się przede mną, gdy mała tylko zaczynała kwilić, ale to już mu przeszło...
-
pozdrowienia znad naszego morza totalny brak udogodnien dla wózków czesto widac karteczki "nie ma wstepu dla wozkow" jakas masakra a poza tym, ze Gabi miewa kolke - jest swietnie
-
Dorotkazkrainyoz P.S. Czy zdecydowałyście się na jakąś antykoncepcję? Czy któraś z Was dostała może pigułki AZALIA? ! Gorąco Cię ściskam - takie przejścia jeszcze za Tobą... Dzielnaś Stosuję Azalię od tygodnia. Jest dobrze - nie czuję efektów ubocznych. Gin mnie uprzedzał, żeby zmieścić się w okienku 1GODZINY = codziennie o tej samej porze. W instrukcji stoi jak byk, że do 12h.. Gin tłumaczył, że po 2h różnicy w podaniu tabletki zmienia się śluz= przestaje chronić antykoncepcyjnie= dlatego tak ważne by brac z zegarkiem w ręku.\ Generalnie dostałam wykład ;) o tym, że wkładka hormonalna jest najlepsza. Ale to 1100,- do wydania i 5 lat noszenia. raz zmieniałam w życiu tabletki [zwykle biorę Harmonet] i miałam całą paletę side-effektów, tzn. puchłam, tyłam, pojawiły się ciemne włoski przy ustach, libido opadło... tragedia po prostu. Zdecydowałam się na Azalię, bo można ją brac przy karmieniu, a jakby mi nie pasowały to zawsze można odstawić... i brrr... to noszenie w sobie wkładki z drucikami/ nitkami magda112Witam czerwcóweczki nie wiem czy mnie pamiętacie ale ja cały czas was podczytuję Ja niestety j zostałam majową mamą co zupełnie nie było w planach. Ale to strasznie długa historia. . I ja witam w gronie przedterminowych Czerwcówek ;) Podziel się swoją historią.
-
hejka! oficjalnie na wakacjach bo małż wziął 2 tygodnie urlopu miało byc 2 tygodnie nad morzem, ale w sumie dobrze się złożyło w tygodniu zaliczymy sklep sportowy - kask dla Krzysia i wyprawka na plażę wpadnę z dziećmi do biura pochwalić się jak to dobrze na macierzyńskim - jak dadzą czadu tak jak dziś to bedą mnie bardziej w pracy doceniać hahaha i najważniejsze - wpadli tesciowie i już poszli. szczęściem wizytacja zapowiedziana od rana, więc małż wziął się w garść i wysprzątał dom tak, jak mi to kilka dni temu obiecał hłehłe a ja wzięłam dzieci na spacerek :) teściowa ze mną wciąż nie rozmawia = CO ZA ULGA ponosiła trochę wnuczkę, pogadała z Krzysiem,którego akurat roznosiło ...przez telefon skarżyła się, że nie dajemy jej Krzysia, ale wychodząc jakoś tak jej sie zapomniało umówić, kiedy weźmie wnuka do siebie... a jutro szalona imprezka - przekładane spotkanie ze znajomymi przy okazji imieni Krzysia najpierw wszystkim coś wypadało, wiec pozapraszaliśmy kolejną wiarą, a teraz... ...zanosi się na to ,że będzie całe przedszkole
-
ASIU30 - gratuluję udanej wizyty!! PS. nie zapomnij pochwalić się zdjęciem, OK? I na kiedy masz termin???
-
Aniasz - ale masz fajnie!!! teżbym chetnie wyszła na drinka tylko zatrzymuje mnie myśl - kto się zajmie małą? W sumie już czas powoli uniezależniac się od dziecka... Mam już trochę mleka w zapasie, więc to tylko kwestia organizacji... Może wyciągnę małża do kina w tygodniu?
-
Co do wyglądu: cieszę się, że pierwsze pociążowe jeansy są już za luźne. I to po praniu Dziś wygodnie spacerowałam w przedciążowych sztruksach. waga wreszcie zeszła poniżej 80kg. Minimalnie ;P ale i tak mam powód do radości Za to mam problem z włosami - sypią się, są takie zmatowiałe... a byłam u fryzjera niedawno... Czas szybko leci, ale miesiąc jeszcze nie minął od ostatniego farbowania... Kupiłam małżowi dercosa z vichy - zaczęły mu się przerzedzać włosy na czubku głowy. jak zadziała u niego to się szarpnę na kurację dla siebie :) A może za miesiąc-dwa samo się unormuje i zaoszczędzę te 2 stówy... ...na czekoladki hahahah
-
I ja dołączam sie zew spóźnionymi życzeniami dla ASI i AGI - sto lat! sto lat! asiula0727A ja znów mam doła......... Mała ma gazy,ciągle płacze,ja nie umiem się nią zając.........jestem do niczego....wyglądam okropnie.....wszystko na nie........ehhh......... martwiłabym się, gdybyś się nie przejmowała swoją małą kruszynką a reszta w normie stety-niestety poznałyśmy "uroki" ciąży, a teraz odbrązawiamy "uroki macierzyństwa" Dla swojej niuni jesteś najwspanialszą, najpiękniejszą i najsłodszą mamą ;) To pewne, bo synek mi tak właśnie kadzi heheh Moja mama wogóle niemogła swoich 4 córek karmić piersią... zawsze warto szukać pozytywów - w Twojej sytuacji = nie musisz brać leków na wygaszanie laktacji. Po prostu przyszedł czas na butelkę i tyle. Łatwiej Ci będzie zostawić małą z kimś byś mogła mieć chwilkę dla siebie - wyskok na miasto czy do parku. Mleka w proszku nie trzeba dzień wcześniej odmrażać haha dorottajustysiu nie chcę sie powtarzać,ale Lenka jest cudna no i jak dzielnie się gimnastykuje patrząc na wasze dzidzie mam wrażenie,że Natuś nie podnosi głowki tak wysoko,w dodatku wiecznie jest bardzo niezadowolony kiedy kładę Go na brzuszku...hmm musze mu się lepiej przyjrzeć,chociaż lekarz ostatnio kładł Go na brzuch i mówił,że wszystko ok... Cieszę się wszystkimi zdjęciami jakie tu, na forum, wrzucacie, ale troszkę jestem zazdrosna o te zdjęcia podniesionej główki Kładę małą na brzuszku min. 2x dziennie - i zaraz jest płacz i krzyk. Aż się zanosi z rozżalenia... Matę edukacyjną bardzo lubi... do leżenia plackiem i bawienia się wiszacymi samograjami - fajnie to wygląda jak próbu sięgnąc i cała "lata" mniej więcej tam gdzie jest zabawka Jak przyjdzie czas, to się jej spodoba.. Nic na siłę, nie?
-
ewcia_k Jezyczka nie musimy podcinac. To najwazniejsze no to sa dobre wieści!!! aniasz83 Aiti - oglądałam Twój album - super sprawa. Napisz proszę czy całkowicie sama go zrobiłaś, czy może kupiłaś gdzieś szablon, papier - no jakiś gotowy zestaw, który pomógł w tworzeniu cudeńka. kupiłam gotową bazę i zestaw kartonowych słówek kolekcjonuje papiery zbieram przydasie a jak jest wena i czas to mixuję to w album :)
-
Cześć dziewczyny Na szybko zanim Gabi się obudzi Przede wszystim pochwalę się skończonym albumem - wikkori pasjonuje się dziś...: scrapbook ale i tak najlepszą sesję ma Panterka i Oli :) KAIKA - wiesz, ja też jadę z "helikopterem" - świetne określenie. Zwyczajnie padnę na twarz z wycieńczenia. Nie ma się co dziwić - od 3 miesięcy nie maiałam jednej nocy by się spokojnie wyspać.. nawet jak Gabi zaczyna ładnie [przesypiać, to budzi mnie zimna i mokra mleczna koszulka.. już 2x przemoczyło mi wkładki przez sen = Gabi spała 4-5h pod rząd!! Moje piersi tez nie pracują równo, ale to się wiąże z preferencjami Gabi. Najpierw wolała prawa, a teraz lewą. Dzięki za informację o BIOGAI - co wieczór mamy sesję ze spazmami maleństwa. regularnie jak w zegarku: 20-22 nawet wczoraj dała się nosić w chuście Jak się naje to szybko zasypia, uśmiecha się przez sen. Jak się obudzi ma takie bystre spojrzenie i ten cudowny uśmiech "całą sobą". A potem zaczyna drżec bródka i w płacz... Staram się ją pocieszyć - zagaduję, tule, noszę, wózkuję, kołyskuję itp. Zazwyczaj mleczko załatwia sprawę. Mała jak się naje to szybko zasypia, uśmiecha się przez sen... i tak to się kręci