Ilka
Użytkownik- 
                
Postów
0 - 
                
Dołączył
 - 
                
Ostatnia wizyta
nigdy 
Treść opublikowana przez Ilka
- 
	Sopfie - chyba nie będę się tu uzewnętrzniać-mąż i gin ocenią ;) Na głowie Kolor monolit, wiec szału nie ma, maseczka juz zmyta, wklepałam w siebie oliwki i balsamy i teraz myślę, że było poczekać z tymi zabiegami po porządkach w szafie. No ale teraz to już po ptakach - z resztą zawsze mogę się drugi raz wykąpać ;)
 - 
	Jagoda - pracusiu! do porodu odpoczniesz a potem kupka, cyc, kupka , cyc i pranie....nie będziesz sie nudzić ;) spa już za mną, moge rodzić! i nie bede wyglądać na zdjęciach az tak tragicznie. Pogoda zrobiła się wakacyjna, słońce, słońce i jeszcze raz słońce. Dzieciaki i mamusie biegają na letnika, to i ja zajrzałam do szafy i wyciągam letnie rzeczy. chyba tez syndrom wicia gniazdka mnie łapie, może okna jeszcze umyję
 - 
	HerbaNova - Mój gin nic na ten temat nie mówił. W sumie to nie czuje takiej potrzeby. Z resztą nawet okulistka mi nie wpisała do karty ciązy swojej wizyty, tylko dała osobny glejt. W szpitalu się nie czepiali.
 - 
	Asia - razem z kluskiem trzymamy kciuki kolor już jest , poleżałam w wannie, tylko dlaczego ta wanna coraz mniejsza się robi.. ;-) Faktycznie, Ola nic nie pisze, wiec jeszcze 2w1.
 - 
	AnkaS - udanego podglądu :) Katarzyna - dobre z tym ziemniakiem, heheh Gosia - gratki "donoszenia"
 - 
	Witajcie już piątkowo! jusia108 - fajnie, że się odezwałaś. Dziewczyny - z facetami tak jest, my tu na wylocie, chcemy ostatki z nim spędzać, a oni co? ech... My dzisiaj na zakupy jakieś pojedziemy, dla mnie wycieczka, a dla męża przymus ;) Po wczorajszym "świętowaniu" Jestem zmęczona jak po biegu przez płotki, a mały jak siedział tak siedzi w brzuszku. Chyba mu tam jednak wygodnie. Będę się dzisiaj robić na "bóstwo" ;-) domowe spa, manikiury, pedikiury, kolor na włosy, a co!
 - 
	Izzys - sama prawda - bliźniaki są fajne (ilka-bliźniak)
 - 
	Katarzynko - nie zazdroszczę takich przejść! Widać, ze Twoja Córcia ma "swoje" zdanie. Ewcia - 4 kg!!! słuszna waga potomka :) Bigbit - toż Ty juz tez na wylocie. Aniu - udanej wizyty! Moja mama z moją siostrą tez juz zaplanowały mój poród. 7 maja mój tato ma ur, 8 moja siostra imieniny, 9 tato imieniny, wiec mam sie wpasować w te widełki np 10, heheh. Mam tylko nadzieję, ze nie przenoszę, bo 25 to ja z kolei mam ur, 26 moja teściowa i potem 30 i 31 to moja mama - ur i im. Ech...huczny ten maj u nas :)
 - 
	a teraz z innej beczki, zastanawiam się jaki wybrać laktator, na razie nie chce kupować, jak bedzie potrzebny wysle męża po niego, tylko jaki wybrać? wiem, ze niektóre już kupiły, pochwalcie się jaki model? Zastanawiam się nad Aventem Isis ręcznym...hmm..
 - 
	Odpowiedziałam
 - 
	Kurczaczki! mam wrażenie że teraz sie zacznie..
 - 
	To może jeszcze w tym tyg będziemy mieć kolejnego majowego bobasa
 - 
	SMS do Olamala1: "Jestem na patologii, czekam na badanie z powodu cholestazy a raczej jej podejrzenia, szyjka miękka, pani doktor palcem poczuła główkę, pozdrawiam
 - 
	Dzięki Dziewczyny! wstępnie poświętowaliśmy w niedziele, dzisiaj cd, ale to już wieczorem
 - 
	HebaNova - w takim razie Wszystkie trzymamy kciuki za Jasia
 - 
	Ja tez witam porannie. Mężu poszedł do pracy, a mi spanie chwilowo przeszło, chociaż podnieść sie dzisiaj było ciężko. Obudziłam się o 4.30 i dopiero po 6 spanie wróciło. A że kluskek jakis taki spokojny od wczoraj, to napiłam sie soku, zjadłam łyżke miodu i dziecię łaskawie ruszyło się ze dwa razy ;) chyba jego też leń dopadł. Dzisiaj mamy 4.rocznice ślubu to jakąś niespodziankę dla męża muszę wymyślić.
 - 
	No to Asiu dobre wieści. Ja tez sie tak zawsze nakręcam, a potem okazuje sie jednak niepotrzebnie, ale już chyba mam to w genach Wy mówicie o śpiączce, a ja o braku siły i leniu - taki mi się nie chce nic robić od poniedziałku. Codziennie wstaję rano i jakiś tam plan sobie układam i nic z tego nie wychodzi. Chciałam jutro pojechać w ciągu dnia do miasta, możne jakieś wygodne sandały na lato dorwać..pogoda się robi piękna, ale mąż mi zabronił, bo "zacznę rodzić". Taaa już to widzę, jak do tej pory chciałam wytrzymać jak najdłużej w dwupaku, to teraz pewnie przenoszę i termin
 - 
	Jestem po "przeglądzie" :) Z dzidzią wszystko dobrze, serduszko bije jak powinno, nawet moje tętno było na wizycie ok. Szyjka króciutka, ale to by było na tyle. Czekać i jeszcze raz czekać, no oczywiście w razie "W" jechać do szpitala. Poszłam również pogadać z położną - pracuje też w tym szpitalu, w którym chcę rodzić. Zawsze to przyjazna twarz w godzinie "0". Miłego popołudnia Brzusie pogoda obłędna u nas...
 - 
	Asia - przytulas mocny!! zrobią cc i będzie dobrze!
 - 
	Ola - trzymam kciukasy za dobre wyniki !! ja dopiero na 15 do gina, ciekawa jestem, ciekawa..
 - 
	KASKAM - Gratulacje!!!!!!!!!! Niech rośnie zdrowo!!! No to forumowe cioteczki, która następna? U mnie po poniedziałkowym wieczorze cicho, moze kilka razy jakis skurcz, ale tak to cisza.. Chantrel ;-) dobre z tym "podwoziem" HebaNova i Jagoda - ja i tak podziwiam Was, że pracujecie, ja już bym rady nie dała, chcociaz lubie swoja prace i mi troche jej brakuje. anmiodzik - uśmiałam się, dobre hasło "dzisiaj się zamieniamy!!" mój chyba sie już przyzwyczaił do mojego wiercenia i wstawania, z resztą nasze kocisko nas do tego przyzwyczaiło ( właściwie to mnie-bo w nocy to po mnie łazi i mnie budzi). Dopiero jak byłam w szpitalu to przyznał rację, że faktycznie kiculka wycieczki piesze w nocy robi i go budzi ;) Ach te facety..
 - 
	witajcie Brzusie! Nie zazdroszczę Wam tych przebojów z ciśnieniem, bo sama to znam. Przez weekend miałam nadal wysokie, ale do poniedziałku jest ok. Myślę, że chyba dietka bezsolna pomogła, chociaż wcześniej wydawało mi się, że prawie nie solę. Przyjrzałam się jednak mojej kuchni i ta cholerna sól czai się prawie wszędzie. Dzisiaj idę do mojego gina na kontrole i ciekawa jestem co mi powie.
 - 
	AnkaS - z ciekawości poszłam zmierzyć. Nasze łożeczko w środku ma 60,5x120, ale z zewnętrznej strony juz 64, a te krótsze boki to nawe 66cm. Na szczęście przewijak mamy zamontowany na komodzie. Ale mam dzisiaj lenia permanentnego...
 - 
	Może śpi albo odpoczywa przed porodem daj jej szanse, u mnie działa ostatnio płożenie się na boku, wtedy maleństwo ma chyba mniej miejsca i czuje ruchy
 - 
	Sopfie - Ja mam takie same odczucia .