-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Renia
-
GRoszko oj to się nazbierało, ale nie martw sie, myślę, że specjaliści Cię uspokoją, zarówno jesli chodzi o serduszko jak i znamiona. Sliffka dobre wieści z biopsji, mam nadzieję, że powtórne wyniki glukozy też będą dobre.
-
Dziubala fajnie, że podładujesz akumulatorki :Uśmiech: Megan oby katar jedank nie pogorszył się.
-
ita ja tez uwazam ze dzieci to radosc, i nawet przy malej roznicy wszystko sie ulozy. a komentarze ze za szybko, po co im to, moga zranic i popsuc radosc. to tak z autopsji i obserwacji dokładnie i jeszcze z autopsji dodam, że nawet jesli pierwszą reakcją matki na wieść o dziecku nie jest euforia, to z czasem przychodzi ogromana radość.
-
Moja za zdrowie
-
Dziubala fajny sposób komunikowania zmęczenia :Uśmiech: Ita
-
Witam Dziubala oby to był tylko przypadek. Megan jasne, to trzymam kciuki, by było dobrze :Uśmiech: Mi wracała @ jak już nie karmiłam albo prawie niekarmiłam i pierwsze cykle były nieregularne. Ty karmisz, więc ta nieregularność chyba może jeszcze się utrzymać. Siula zdrówka dla Was. Może dlatego, że co jakiś czas u Was chorobowo nie czujesz, że lepiej. Ale będzie, na pewno :Uśmiech: Ann oby Szymek wrócił do przespanych nocy.
-
Ann też muszę się przyjżec ofercie Piotra i Pawła, nie znam dokładnie oferty tej sieci. Anna to już III trymestr kiedy to zleciało. Trzymam kciuki, by leczenie było skuteczne. Niech Was omijają choroby, byś spokojnie mogła przygotować wszystko na przyjście Maluszka. Alfik intensywny dzień za Tobą. Co do drugiego dziecka brata K, to mam wrażenie, że jak różnica międy rodzeństwem jest mniejsza niż dwa lata, to ludzie reagują przerażeniem, że tak wcześnie, za wcześnie. A wcale nie t tak źle. Tosia miała być pół roku później, ale dzięki niej pół roku póżniej nie mialam dylematu wracać do pracy czy nie Poza tym z dwójką tak małych dzieci jest trudniej tylko na początku :Uśmiech: Megan w sumie to juz przesądzone, ale trzymac kciukiz a trzeci suwaczek? :Uśmiech: Pora powrotu Ł przyzwoita, ale oby bylo jeszcze lepiej. Spokojnej nocy. DOBRANOC Chyba już zgasić, co?
-
Tosia obudziła się o 16.45. Właśnie miałam iść ją budzić, chyba wyczuła moje zamiary i usłyszała, że zabieramy się do jedzenia Teraz jest już w łóżeczku i jest cicho. Megan super, że maszyna zaakceptowana. Mam nadzieję, że Ł od tej pory będzie w domu o ludzkiej porze. Zdrówka. Jak mnie gardło boli to ostatnio odkryłam, że bardzo skuteczne są Propolki. Nawet K to potwierdza. Po jednej dawce już jest lepiej. Polecam jeśli nie stosowałaś. GRoszko fajnie, że zakupy udane. My kiedyś sprawdzaliśmy ofertę zakupów przez internet oferowaną przez Leclercka, niestety cenowo nie wychodziło to korzystnie. Neta smakowite muszą być te "smrodki" Hej Monika
-
Aaa miałam jeszcze wcześniej napisać, że Karola nie ma netu, a Szymek ma katar :Smutny: Megan oby Piotruś dotrwał do dobranocki. Lodówki robiące zakupy to jeszcze niech pralki same sortują rzeczy do prania i żelazka prasują :Uśmiech:
-
Witam Ania fajnie, że się wyszalałyście w Hulakuli. :Uśmiech: Aga śliczna Oliwka. Sylviatko kciuki zaciskam.
-
Tosia zasnęła dopiero ok. 15.30 Ciekawe ile pośpi i jak będzie wieczorem. GRoszko też mnie ciekawi efekt takich zakupów.
-
Ann dzięki za wieści o Frei. Dobrze, że może spokojnie czekać na Małgosię w domu :Uśmiech: Megan oby reszta dnia była równie spokojna i miła.
-
Moja za zdrowie i dobre wieści z piątkowych kontroli
-
Megan miłego spacerku. Oby udalo sie zregenerować siły na popołudnie i wieczór. Trusia po prostu pisz co u Was. Ita uważaj na tym lodzie. My też lecimy na spacerek.
-
Witam wszystkiego najlepszego dla ośmiomiesięcznego Stasia Trusia oby wena do pisania wróciła. Zreszta tu zawsze możesz wylać swoje smutki i będzie lżej. Sekundka :Uśmiech:możesz być dumna z M. Ania spokojnego dnia. Dziubala oby duszności nie powtórzyły się. Megan :Smutny: oby Piotruś i Tosia zgrali się z drzemkami i Tobie udało się podrzemać. Trzymam kciuki, by Litwini byli zadowoleni z maszyny. Ann i niech Tobie dzieci dadzą odetchnąć w ciągu dnia.
-
No to jeszcze ja na koniec dnia. Małgorzata też bym sugerowała budzić rano, by wcześniej czuł zmęczenie i wcześniej wypadała drzemka. Marysia jak jeszcze sypiała w dzień, to lubiła pospać, więc jak spała zbyt długo i zbliżała się 16.00 to rozpoczynałam budzenie. Ita Alfik udanego intensywnego dnia. Trusia proszę się tu pokazać, chcę zobczyć zdjątko Jagódki. :Uśmiech: DOBRANOC
-
Megan ja tam nie zauważyłam kwadratowej twarzy Skoro Piotruś często o tym wspomina, to trzeba coś z tym zrobić :Uśmiech: Ann w takim razie, trzeba pomyśleć o większym spotkaniu warszawskich Marcówek.
-
Megan zupełnie nie rozumiem dlaczego niestety. I co ja mam powiedzieć na takie stwierdzenie Piotrusia
-
Madzia Tosia też nie bardzo radziła sobie z gryzieniem, ale powoli dawałam jej zupki z większymi kawałkami i jak wypluwa taki duży kawałek, to tłumaczę, by gryzła i coraz lepiej sobie radzi. Ja na ospę-różyczkę-świnkę zaszczepię chyba dopiero w maju, bo wiem, że ta szczepionka osłabia organizm i to na dość długi czas. Przy Marysi pediatra mówiła, by poczekać na ciepłą niechorobową porę. Teraz tyle chorób w koło, a w kwietniu wyjeżdżamy, więc zrobię to po powrocie.
-
Megan ale śliczna Tosia, mam nadzieję, że niebawem poogladam te uśmiechy na żywo. Jaki fajny pyzaty półroczny Piotruś. Monika świetny balwanek :Uśmiech: Szkoda, że już go nie ma. Gosia chyba lubi truskawki :Uśmiech:
-
Małgorzata Marysia od dłuższego czasu już nie śpi w dzień. Za to w nocy śpi 11-12 godzin. Widać tyle jej wystarcza. Wcześniej potrafiła spać 2-3 godziny w dzień, ale sen nocny był krótszy.
-
Witam Jola widzę, że zdecydowana jesteś jechać, kwestia tylko gdzie. Myślę, że trochę słońca i ciepła Wam pomoże. Bardzo dobrze rozumiem jak drobne rzeczy potrafią wyprowadzić z równowagi. Masz rację, że same się często nakręcamy złym nastrojem. Ja tez wiem, że im więcej spokoju we mnie, tym dzieci spokojniejsze, radośniejsze i wszystkim nam łatwiej. Żeby tylko umieć zawsze ten spokój zachować. Ale jesteśmy tylko ludżmi i nie znam nikogo, kto siedziałby w domu z dziećmi i nigdy się nie zdenerwował. Co do jedzenia, to mi się Tosia zbuntowała i chce jeść zupy te co je Marysia. Wczoraj byl barszczyk, dziś kalafiorowa z jajkiem. Tosi chyba bardziej smakowała niż Marysi. Zresztą Marysia bardzo wybredna się stała, nic jej nie smakuje, najchętniej jadłaby tylko pierogi ruskie Ania fajnie, że jesteś zadowolona z niani. Sylviatko oby ząbki szybko wyszły. Do 2,5 roku Ala powinna mieć komplet 20 mleczaków
-
Ann no to trzymam. Megan oby to byla długa chwila.
-
Serena oby Bratu z Żoną nie odwidziało się. Ech, musimy jakos przetrwać ten czas buntu trzylatka. Tosia też nie raz dostała od Marysi, na szczęście Marysia szybko przeprasza i przytula Tosię, co nie znaczy, że przestaje szaleć. Ann nie iwem czy jeszcze zaciskać kciuki, ale trzymam. Megan Piotruś niezdążył połozyć się A Tosia sliczna, taka już duża.
-
Megan :Smutny: sił dużo i cierpliwości. Ita oby udało się odpocząc w czwartek. Nie sądziłam, że mój Brat będzie aż takim przejętym i zaangażowanym Tatą, oby mu tak zostało :Uśmiech: