Skocz do zawartości
Forum

Agunia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Agunia

  1. Zgadzam się z Żancią co do tej opuchlizny...jeśli nie schodzi to chyba nie za dobrze.
  2. Dziewczynki witam U mnie noc dobrze minęla,nawet się wyspalam. Bóle spojenia troszkę mniejsze. Synek calkiem dobrze się czuje,więc git :) Stociu to wrzucaj fociszona Potem może reszta dołączy Żanciu to pewnie byly bóle przepowiadające,mam podobnie. Kasiu trochę podskoczylo to ciśnienie,warto żeby lekarz wyrazil opinię na ten temat,może do innego się przejdz albo chociaż zadzwon. Miłego dzionka Wam życzę.
  3. KaszaaaaaaNiezapominajkaaa ja witam wieczorowa porąKaszaaaaaa jak dobrze Cię tu wiedzieć, klinik to masz pewnie dość na dobrych parę lat. Mała cudna, jejku taki niemowlaczek od razu, a nie noworodek:) Co z tym konfliktem kochana, dlaczego przy pierwszej ciąży, podali ci imunoglobinę?????????? No, pamiętam to zimno po cesarce, na sali pooperacyjnej pielęgniarki mnie trzema kocami musiały przykryć bo tak się telepałam. A wiesz kto Cie ciachał? Dobrze ze juz w domku jesteście, nabierajcie teraz sił!!!!!! hehe no nie da sie ukryć,że mam dość :) Nie mam pojęcia kto mnie cioł ale możliwe,że jest to w dokumentacji,sprawdze jutro bo dzisiaj już padam na twarz.A imonuglobuliny nie dostałam bo mała też ma - tak jak ja tylko,że ma grupe B po tacie a w moim mleku były przeciwciała na B i to ja tak załatwiło. Mnie telepało tak jak by z zimna ale bez uczucia zimna :) Faza na maxa No to się wymęczylaś w tym szpitalu i nastrachalaś jak nie wiem o Lenkę... Te telepawki to efekt znieczulenia i szok po operacyjny. Też to mialam normalnie drgawki jak nie wiem. To pewnie nie karmisz swoim mlekiem malutkiej?
  4. zancia1907KASZAAAAAAAAAAAAAA jak wspaniale cię widzieć:))))!!!!!!!!!!!! Malutka wspaniała, samo szczęcie:)))))A ja ledwie chodzę, tak mały szaleje że az nie wiem jak siedzieć, do tego mam cały czas tak napięty brzuch, i takie parcie na dół że szok, aż jestem ciekawa jak dalej będzie. A tak wogóle to witam wszystkie ponownie:) Żanciu to jednak nic Ci nie przeszlo? Ja teraz wieczorem też mam napinanie brzucha ale to chyba ze zmęczenia już,skurcze są ale mijają na szczęscie.
  5. qmpeelaAguniaqmpeelaMasz racje:) MUSI A co mówi Twój lekarz, ile jeszcze masz leżeć?? Bo ja wstępnie do 3 marca, a potem to się okaże :) Qmpelo Ty też poleguj grzecznie w domciu :)) Jak Lenusia ucieszyla się z Twojego powrotu? Pewnie bardzo tęsknilaś :) Staram się jak mogę nic nie robić ;) Ja tęskniłam strasznie, mała o dziwo jakoś mniej, ale była z mężem ciągle i przez te kilka dni ogromnie się usamodzielniła i zaczęła pięknie wymawiać sz i cz... aż się popłakałam jak wróciłam do domu i zaczęła ze mną rozmawiać :) RedberryLol, masz klocusia, masz :] qmpeela Czyli przed nami jak narazie tyle samo leżakowania:) A leki jakieś bierzesz czy udaje się bez? ano :] Mam na razie tylko 3 razy dziennie Aspargin, to tyle. No to naprawde super u mnie jest tego strasznie dużo, ale jeśli trzeba to trzeba:) żeby Ninka troszkę podrosła :) Okay laseczki odezwe się jutro, lecę na kanapę grzecznie leżakować przed tv ;) No i męża przytulić bo za nim też się stęskniłam ;) No pewnie odpoczywaj :)) Papa i milej nocki :)
  6. qmpeelaRedberryqmpeelaTak tak ja leżę i kwitnę, zaraz śmigam na jakąś głupowata komedie bo mąż mi nagrał jak byłam w szpitalu :) Właśnie zaaplikowałam sobie tę końską ilość przypisanych leków i na dzisiaj mam spokój :) Redberry No to miałaś przygode ze swędzeniem, a maść chociaż pomogła? ;) no to mikłego oglądania Kochana jeszcze nie użyłam, nie wiem, musi po prostu MUSI pomóc Masz racje:) MUSI A co mówi Twój lekarz, ile jeszcze masz leżeć?? Bo ja wstępnie do 3 marca, a potem to się okaże :) Qmpelo Ty też poleguj grzecznie w domciu :)) Jak Lenusia ucieszyla się z Twojego powrotu? Pewnie bardzo tęsknilaś :)
  7. RedberryqmpeelaA co mówi Twój lekarz, ile jeszcze masz leżeć?? Bo ja wstępnie do 3 marca, a potem to się okaże :) ja muszę do 4 marca - wtedy na 17 mam wizytę i się okaże co dalej :] Heeej Aguniu Kochana!! Buziam - jak synek? Lepiej? A ten w brzuszku? A dziękuję jakoś daję radę mimo klockowatych rozmiarów w brzusiu A synek zdecydowanie lepiej się czuje :)
  8. Kaszaaa termin cc mam na 16 marca, a 15 mam być już w szpitalu. Ale lekarz mowi,że moge nie dotrwać więc pewnie po jakims ktg zostanę w szpitalu :)) Co do wody to mam zamiar wziąśc wlasnie taką mała z dozowniczkiem bo kiedys nie mialam i byl problem....
  9. RedberryKaszaaaaaaRedberryJa pinkolę -ale odlot!! Kaszaaaaa - gratulacje i dużo zdrówka dla Was dwóch!! Dzięki wielkie :) A ty jak sobie dajesz rade ? Tyłek pewnie ci odpada bidulko ? tyłka nie czuję, biodra i lewego ramienia, ale tak poza tym czuję się jak młody Bóg :P:P:P:P stysiapysiaHej Redberryyyy!!!!! Hej Kochana!! ale miałaś fajny wypad-zazdroszczę Ci-bajerowo!! Redberry hejka :) No to dzielna z Ciebie dziewczynka :) Tak się wyleżysz za wszystkie czasy
  10. Olusiao jejka Kaszaaaa jaka ona śliczna gratulacje dla Ciebie i tatusia ona jest poprostu słodka a ja miałam dzis wizyte i miałam USG trwało to 30 min i widziałam mała jakie ma usta nosek itp plakac mi sie chciało i jesli w ciągu tygodnia nie urodze to mam sie zgłosic po skierowanie do szpitala na CC niestety mała sie nie obruciła i raczej juz tego nie zrobi ale jestem szczesliwa ze wszystko jest ok mała waży 2800 moja kruszynka ale lekarz kazał sie nie przejmowa bo ja tez taka mała sie urodziłam pożniej wam pokaze zdjecia łozeczka bo juz ubrałam i wszystko jest gotowe Hej Olu fajowo,ze widzialaś tak dokladnie malutką to też będziesz miała cc, bo raczej się dzidzia nie obróci.
  11. KaszaaaaaaAguniaKaszaaaaaaAle nie jest tak żle tak naprawde,ja sie bałam bo nie wiedziałam czy to normalne,że tak mnie uciska w piersi,nie wiedziałam,że tak będzie mną strasznie trześ ale to nic nie bolało dopiero na drugi dzień wstawanie jest przerąbane ale niektóre dziewczyny wstawały szybciutko i aż sie zastanawiałam czy w moim przypadku nie boli troszke bardziej przez stan zapalny i przez to ,że macica mi sie nie chciała obkurczać więc na boki nie mogłam się odwracać bo ciagneło strasznie. Kaszaaa wszystko to znam,więc nic mnie nie dziwi,u mnie też bylo ciężko z obkurczaniem macicy,bo pęcherz byl pelny i nie moglam się wysikać,więc mnie ciągle cewnikowali ale potem musialam sama. A nauczyć się na nowo sikać to bylo dopiero wyzwanie w dodatku na basen No ja nie wiedziałam i niepotrzebnie się martwiłam no ale cóż :) Teraz już jestem mądrzejsza o cc Nie kąpałam jej jeszcze i szczerze mówiąc nie chce mi się dzisiaj :) Była kąpana o 6 rano po lampach więc przeżyje do jutra:) Ja mam dziś dzień dziecka :) A z przebieraniem ,odwracaniem,karmieniem itd itd zero stresu ani problemu-aż sama się dziwiłam i wszyscy myśleli,że to moje kolejne dziecko :) Nie ma się co zbytnio martwić bo dzieciaczki są strasznie plastyczne z reszta jak zobaczycie jak lekarze i położne dzieciaczkami żąglują to wszystkie obawy prysną :) pl_aishaGratulacje dla kolejnych rozpakowanych mam Kurde dziewczyny zdradźcie mi czym Wy się żywicie, że te dzieci z taka wagą się rodzą i to do tego przed terminem mój synuś urodził się w terminie z wagą 3300g Nie ważne co ważne żeby duuuuużo Olusiao jejka Kaszaaaa jaka ona śliczna gratulacje dla Ciebie i tatusia ona jest poprostu słodka a ja miałam dzis wizyte i miałam USG trwało to 30 min i widziałam mała jakie ma usta nosek itp plakac mi sie chciało i jesli w ciągu tygodnia nie urodze to mam sie zgłosic po skierowanie do szpitala na CC niestety mała sie nie obruciła i raczej juz tego nie zrobi ale jestem szczesliwa ze wszystko jest ok mała waży 2800 moja kruszynka ale lekarz kazał sie nie przejmowa bo ja tez taka mała sie urodziłam pożniej wam pokaze zdjecia łozeczka bo juz ubrałam i wszystko jest gotowe To faktycznie długie usg :) Ja już nie pamiętam emocji z USG,nawet o KTG zdążyłam zapomnieć :) A co do łóżeczka to też dzis zobaczyłam rozłożone i ubrane :) Nawet nieżle się tatuś spisał :) To super,że sobie świetnie radzisz z malutką,ale masz rację jak już jest na świecie to wszystko się wie,co robic i jak postępować delikatnie...Teraz przedemną cc mam już termin :)
  12. Kaszaaaaaastokrotka_87Boze... niech to moje dziecie sie przekreci ja nie chce cc Ale nie jest tak żle tak naprawde,ja sie bałam bo nie wiedziałam czy to normalne,że tak mnie uciska w piersi,nie wiedziałam,że tak będzie mną strasznie trześ ale to nic nie bolało dopiero na drugi dzień wstawanie jest przerąbane ale niektóre dziewczyny wstawały szybciutko i aż sie zastanawiałam czy w moim przypadku nie boli troszke bardziej przez stan zapalny i przez to ,że macica mi sie nie chciała obkurczać więc na boki nie mogłam się odwracać bo ciagneło strasznie. Kaszaaa wszystko to znam,więc nic mnie nie dziwi,u mnie też bylo ciężko z obkurczaniem macicy,bo pęcherz byl pelny i nie moglam się wysikać,więc mnie ciągle cewnikowali ale potem musialam sama. A nauczyć się na nowo sikać to bylo dopiero wyzwanie w dodatku na basen
  13. KaszaaaaaaW całości :) Hej Kaszaaaa!!!!! Jak super,że jesteście w domciu,a córeczka cudeńko :)) Nie mogę się napatrzeć....słodki skarb,podobna do tatusia? Hehehe Super,że jesteście
  14. qmpeelaHej laski :) Ja tylko na chwilkę, jestem już w domciu. Wypuścili mnie z nakazem leżenia i całą siatką leków, od tych rozkurczowych, przez witaminy i żelazo aż po urosept, bo mam problem z nerką. Po dzisiejszym badaniu przed wypisem profesor stwierdził, że długo już nie pobrykamy bo mała już przyparta główką do kanału rodnego i mam wyleżeć narazie chociaż do 3 marca do wizyty, a potem podejmą decyzję o odstawieniu leków. Zmniejszać mam powoli już dawki rozkurczowych żeby nie zatrzymać potem akcji zupełnie. Nie nadrobie tego co nasmarowałyście chociaż baardzo bym chciała, GRATULUJE WSZYSTKIM ROZPAKOWANYM a nie rozpakowanym życzę dużo cierpliwości i wytrawłości :) Uciekam leżakować bo strasznie senna jestem :) Hej Qmpelo. Super,że w domciu jesteś. Dużo zdrowka Ci życzę i wytrwałości w leżeniu,jeszcze troszkę wytrzymaj a potem już niech się dzidzia rodzi,skoro już taka jest sytuacja. Trzymaj się i leżakuj. Zawsze to w domku :)))
  15. goska79no wlasnie czytalam na internecie ze: Liście maliny są bogate w witaminy i minerały, szczególnie w naturalne i łatwo przyswajalne chelaty żelazowe. Wzmacniają i odżywiają mięśniówkę macicy oraz przyspieszaja rozwieranie szyjki macicy, wzmagają też produkcję mleka i przywracają równowagę po porodzie. Pije się ją na sześć tygodni przed porodem,czyli od 34tc. Pierwszy tydzień po jednej filiżance,trzy następne po dwie,a dwa ostatnie tygodnie po 3 filiżanki dziennie. Pomaga ona wzmocnić ścianki rozwierającej się pochwy,zapobiegając pęknięciom podczas porodu. W Polsce zalecaja pic od 36 tygodnia. Mysle , ze warto sprobowac. Gosiu myślę,że to dobry pomysl,też gdzieś o tym czytalam :)
  16. Dziewczyny to trzymam kciuki za Wasze wizyty,ja to już będę miala tylko w szpitalu,jak będę na ktg albo jak lekarz zechce zbadać. Żanciu nie wiem co z tym napinaniem,mam nadzieję,że się to wyjaśni szybko. Ja mam torbę częsciowo spakowaną,najwięcej miejsca zajmują podklady i podpaski no i szlafrok,ręczniki...a przybory toaletowe myślę spakować w ostatniej chwili,pewnie będzie tak że mąz mi spakuje. Bo może tak być,że po ktorymś ktg zostanę w szpitalu. Dzisiaj w trakcie oczekiwania na ktg, 3 dziewczyny co byly przedemną od razu zostaly w szpitalu,dwie za chwilę byly przebrane w koszule do porodu
  17. Witajcie marcóweczki. Malutko Was znowu,gdzie jesteście?? Ja już po KTG i było ok,przedemną 3 kobiety i sporo czekania. Ale jak juz leżalam bylo ok,prawie się uspałam.... Położne super,bardzo miłe naprawdę,lepiej się od razu poczulam. Przyszedł mój lekarz zobaczyc wynik i zapis był dobry,więc następne mam w poniedziałek. Ogólnie się uspokoiłam,ale jak weszlam do szpitala to jakis strach mnie ogarnąl,wiadomo że trochę się trzeba przyzwyczaić,że lada dzien mogę urodzić. Po powrocie od razu za obiad się wzięlam,bo zglodnialam jak nie wiem. Niezapominajko to zdrówka dla Twojego synka. Mój już deko lepiej się czuje,chociaz slabiutki jak nie wiem. Laninio u Ciebie przemeblowanie,to uważaj tylko na siebie żeby się nie narobic za dużo. Madziarko miło,że się odezwalaś. Trzymaj się,pomalutku wszystko się ułoży. Żanciu mi też coraz ciężej,ale może już nieldugo ...To synuś daje popalić tak jak moj,na ktg dzisiaj to takie cuda wyprawial,co chwilę się wiercił i kręcil :) Stociu pozalatwialaś sprawy? Skrobnij co tam u Ciebie. A reszta dziewczyn,piszcie jak możecie. Buziaczki i pozdrowionka dla Was.
  18. A ja już życzę Wam dobrej nocki,bo jutro mam z rana ktg i synek będzie w domu,bo nie chcę go do szkoly puszczać takiego osłabionego,więc będzie trochę zajęć. Dobrej nocki i śpijcie dobrze.
  19. Stysiu super mialaś pobyt,naprawdę zazdroszczę...sama bym wyjechala ale mam tak daleko. Marta no mam taką nadzieje,synek po ostatnich wymiotach się rozruszal wiec chyba mu lepiej się zrobilo,pozbyl się tego ciężaru z żolądka i chyba na serio mu lżej. Narazie go nawadniam,oby jutro było lepiej. Kinguś fajny dzionek spędzilaś,wyglądasz dobrze,jak przyszla mamusia. Już niedlugo i wszystkie lepiej będziemy wyglądać.
  20. stysiapysiaAguniaWitajcie wieczorkiem. Zaglądam do Was na chwilkę. Wiecie co jestem tak ukotlowana dzisiejszym dniem,że masakra Mój synek gorzej się czuje,niedawno znow wymiotował... Zwymiotowal w pościel,więc możecie sobie wyobrazic co się dzialo,piorę wszystko łącznie z kołdrą. A tak się nalatalam,że o kroczu nic nie chcę wiedziec. Nie wiem co w nocy będzie,tak mnie boli....Jutro mam pierwsze ktg,więc będzie widać czy są jakies skurcze,dzisiaj mialam wyjątkowo sporo,ale to pewnie z tego zmęczenia. Może czymś się synuś zatruł??? duzo zdróweczka dla niego !!!! Kochana wszystkiego i dla Ciebie!!!!! Wiesz tak myślę, że się zatruł. Oby to nie wirus bo zaraz nas wszystkich wezmie,a lepiej uniknąć teraz chorowania. To Stysiu opowiadaj jak bylo :)
  21. Witajcie wieczorkiem. Zaglądam do Was na chwilkę. Wiecie co jestem tak ukotlowana dzisiejszym dniem,że masakra Mój synek gorzej się czuje,niedawno znow wymiotował... Zwymiotowal w pościel,więc możecie sobie wyobrazic co się dzialo,piorę wszystko łącznie z kołdrą. A tak się nalatalam,że o kroczu nic nie chcę wiedziec. Nie wiem co w nocy będzie,tak mnie boli.... Jutro mam pierwsze ktg,więc będzie widać czy są jakies skurcze,dzisiaj mialam wyjątkowo sporo,ale to pewnie z tego zmęczenia. Aneczko trzymam kciukaski,żeby szybko Ci poszlo. Stysiu witaj,ciesze się że wypoczęlaś Marta witam Cię również.
  22. NiezapominajkaaKinga może urodzisz w dniu wyznaczonego terminu - mi się tak z Szymkiem udało:)Ja bym chciała dotrwać do 16 , zeby się nic wcześniej nie działo, żeby jeszcze spokojnie wszystko pozałatwiać co mam do pozałatwiania, pokupować do końca, pójść do fryzjera, do kosmetyczki ........ bo potem lepiej się człowiek po tym porodzie czuje. A poza tym żeby się nie stresować, uniknąć tego bólu, bo sama cesarka już jest wyzwaniem, a poprzedzona skurczami to już masakra. Zgadzam się z Tobą Niezapominajko. Ja juz fryzjera zaliczylam,ale ciągle się wydaje że cos jest jeszcze do zrobienia. Poza tym ciuszkow jeszcze do szafki nie poskladalam bo czekam aż się wywietrzy. A co z materacykiem ? Trzeba by bylo go już rozpakować żeby się wietrzył ? Mam ten kokos,pianka,gryka.
  23. A ja lecę się wykąpać. Mam nadzieje,że będziecie zaglądać :) Miłej niedzieli :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...