Agunia

Redberryjeju, padam na nos... ale spać mi się znów nie chce... Ale z Ciebie teraz śpioszek się zrobił pewnie to od tego leżenia jesteś ogolnie oslabiona,a to że dzisiaj bylaś poza domem to Cię zmęczyło. Odpoczywaj :)))

RedberryJestem!!!Same dobre wieści mam! Mikołajek waży ok 3100 i leży pięknie ułożony główką do dołu, pępowina z góry - nie jest nią owinięty ani ani, nóżki prostuje, serduszko jak dzwon i ogólnie git! Gin mi mówi, że nie będzie ważył dużo, może do 3500 a taka waga jest optymalna w/g niego do porodu SN. Ja mam jeszcze sprawne łożysko, zero rozwarcia, ale brak szyjki - więć mój poród będzie trwał krócej Zrobił mi badanie na paciorkowce, wynik mam mieć w po/wt i mam czekać do 25 marca. Ale mój gin mówi, że nie dotrwam do tej wizyty i urodzę przed 25. Jeśli jednak nie, to po 4 kwietnia do szpitala. Ale to już po wizycie on zdecyduje. Mam jeszcze tydzień leżeć plackiem. Kurde, ale jestem szczęśliwa! Widziałam buźkę Mikołajka - jaki on jest słodki, kochany mój! zancia - to dobrze, że u Ciebie ok Kochana! laninia - ale grzeczna córunia! Agunia - kciuki za Twoje jutrzejsze ktg! Redberry super wieści Teraz poleżysz jeszcze tydzień i możesz rodzic. Chyba nie chcesz być kwietniówką Ale fajowo,ze widzialaś buzialka Mikołajka

KaszaaaaaaNiezapominajkaaO rany co tu się działoŻancia super że dobre wyniki, ja ide jutro zbadać krew, mam nadzieję ze już mi ta anemia się wycofała. Mam ochotę na jakieś dobre ciasto, ale nie mam składników żadnych w domu, a na zakupy to już nie mam siły dzisiaj. Chyba kawę muszę wypić bo zaraz zasnę na siedząco. kaszaaaaaaaaaaa to ile osobowa jest sala pooperacyjna? Ja wtedy leżałam na dwójce po CC. O rany to kiedyś tam były dwójki ! Teraz pooperacyjna jest taka wielka chyba 8 albo i więcej osobowa-ja tam nawet nie trafiłam bo nie było miejsca.Byłam 10 cesarką w ten dzień trzymali mi miejsce na mojej poprzedniej sali więc po cc trafiłam na patologie-do dziewczyn które znałam więc mi sie to podobało bo pomagały przez pół dnia bo jak tylko wstałam to mnie przenieśli do tej 3 która jest w tym głównym cholu przy porodówce(pokój ładny ale słychać krzyki z porodówki ) stokrotka_87Agunia A masz klapki pod prysznic zapakowane??ja w moich chodze po domu... mam te takie wiesz piankowe... i jak sie zaczne zawijac do szpitala to je wloze szybko Ja też mam takie piankowe z reszta połowa pielęgniarek też takie ma i polecam je bardzo bo są wygodne do chodzenia i pod prysznic-nie trzeba nic zmieniać a po przyjściu do domu zalałam je wrątkiem i po bakteriach ! Sa w deichmanie zawsze. O kurcze to dużo osob na jednej sali...u nas gora 2 albo 3 łózka tylko i wystarczy ja myślę.

stysiapysiaMam wiadomość od Izabeli777 :) Ja juz w sobote mam miec cesarke, rano o 9:30 mam byc w szpitalu i okolo 10:30 idziemy pod noz. Czuje sie dobrze, choc wszystko wydaje mi sie nierealne, pewnie zdam sobie z e wszystkiego sprawe, gdy juz zobacze coreczke:-) POzdro prosze dzieczyny z forum. Ale numer :) A więc zaczyna się... marcóweczki do boju :)

stokrotka_87Aguniastokrotka_87ja w moich chodze po domu... mam te takie wiesz piankowe... i jak sie zaczne zawijac do szpitala to je wloze szybko Kurcze ja nie mam takich.... kupować? czy obejdzie się bez? kup kup... ja nie mialam poprzednio i kicha byla bo wzielam tylko takie domowe i co wychodzilam z prysznicu to w te papcie i potem mokre byly... a zreszta i lepiej wejsc z basenowych pod prysznic masz rację tak zrobię,tylko ciężko cos teraz znalezc bo to raczej towar sezonowy...musze poszukać a czasu juz niewiele..

stokrotka_87Aguniastokrotka_87to trzymam kciuki A masz klapki pod prysznic zapakowane?? ja w moich chodze po domu... mam te takie wiesz piankowe... i jak sie zaczne zawijac do szpitala to je wloze szybko Kurcze ja nie mam takich.... kupować? czy obejdzie się bez?

stokrotka_87AguniaJa mam jutro ktg i mam nadzieje,że nie wyjdą żadne skurcze bo musze najpierw choróbsko wyleczyć....to trzymam kciuki A masz klapki pod prysznic zapakowane??

Ja mam jutro ktg i mam nadzieje,że nie wyjdą żadne skurcze bo musze najpierw choróbsko wyleczyć....

laniniacześć dziołchy- dużo mnie ominęło widzę od wczoraj, no trudno jakbym miała lapka, albo mogła posiedzieć dłużej niż pół godziny na fotelu to też bym sie z wami pochichrała ;c)) Byłam na ktg dzisiaj i... na razie Zuza posłuchała tatusia i sie uspokoiła- skórcze zerowe więc puścili mnie do domu bez gadania ;c))))) hej Laninio no to git :) Więc nie Zuzia siedzi do powrotu taty :)))

stokrotka_87Aguniastokrotka_87hmm ja tez sama nie wiem co to jest... ale chyba na wydzieline mi to nie wyglada... może to wody u Ciebie pomalutku się sączyc zaczynają....bo u mnie to zdecydowanie wydzielina narazie wez mnie nie strasz hehe no mam nadzieje,że jeszcze to nie to.....

stokrotka_87Aguniastokrotka_87ale co to moze byc to "mokro" ?jak myslisz?? U mnie to tak jakby rozrzedzona wydzielina i jest jej więcej niż zwykle. Kurcze sama nie wiem... hmm ja tez sama nie wiem co to jest... ale chyba na wydzieline mi to nie wyglada... może to wody u Ciebie pomalutku się sączyc zaczynają....bo u mnie to zdecydowanie wydzielina narazie

stokrotka_87Aguniastokrotka_87od kilku dni mam bardziej mokro niz zwykle... ciagle mi mokro a jak ide do wc to mam plamki mokre na majtach.. co o moze byc? ja mam tak samo i w dodatku popuszczam w gacie.... Super,że ekwipunek gotowy do szpitala. Ja też jestem obżarta na maksa dzisiaj i lepiej żeby nic się nie wydarzylo ale co to moze byc to "mokro" ?jak myslisz?? U mnie to tak jakby rozrzedzona wydzielina i jest jej więcej niż zwykle. Kurcze sama nie wiem...

racuszekDla każdej marcóweczki i lutóweczki oraz Mniam ale pyszniaste :)))

ja nie mam klapek pod prysznic,nie wiem gdzie można teraz kupic cokolwiek.

stokrotka_87od kilku dni mam bardziej mokro niz zwykle... ciagle mi mokro a jak ide do wc to mam plamki mokre na majtach.. co o moze byc? ja mam tak samo i w dodatku popuszczam w gacie.... Super,że ekwipunek gotowy do szpitala. Ja też jestem obżarta na maksa dzisiaj i lepiej żeby nic się nie wydarzylo

ataHejka! Widzę, że humorki dopisują. Ja dzisiaj byłam na dłuższym spacerku w parku, a wieczorkiem będziemy świętować urodzinki mojego mężusia. Żancia -cieszę się, że wszystko na wizycie oki. Miłego popołudnia. Hej Ata to miłej imprezki życzę i wszystkiego dobrego dla męzusia :)

NiezapominajkaaO rany co tu się działoŻancia super że dobre wyniki, ja ide jutro zbadać krew, mam nadzieję ze już mi ta anemia się wycofała. Mam ochotę na jakieś dobre ciasto, ale nie mam składników żadnych w domu, a na zakupy to już nie mam siły dzisiaj. Chyba kawę muszę wypić bo zaraz zasnę na siedząco. kaszaaaaaaaaaaa to ile osobowa jest sala pooperacyjna? Ja wtedy leżałam na dwójce po CC. Niezapominajko oj działo się

zancia1907HAHAHAHAHAHAH, ale się naczytałam, a ile naśmiałam:):):):) Az miło że tak humorki dopisują, oby tak dalej:):):)A ja po wizycie już dawno, ale kawkowałam:) Więc tak, wyniki mam super, lekarz powiedział że idealne do pordu i śmiał sie ze jeszcze nie urodziłą, że chyba nie chce skoro to nie nastąpiło, a ja na to że jak najbardziej chce, ale jakoś nie mogę. W/g badania wszystko oki ale nadaj dość wysoko, więc mam czekać:):):) Jak coś to w następny piątek mam następną wizytę:)I tyle by było:))) Żanciu super,że wszystko ok. Teraz tylko cierpliwie czekać trzeba aż coś zacznie się dziać.

racuszektylko co ja zrobię jak mu katar minie :) a po wczorajszej lasagne to oboje jesteśmy chodzącymi brońmi biologicznymi... W piekarniku ciasto marchewkowe się robi za 45 min Was poczęstuje :) hmmm...smakowitości :)))

RedberryWiatry, huragany takie oto tematy mamy! im bliżej ku końcóweczce tym bardziej każdej się miesza w główeczce! jak zdrowo pośmiać się i ochoczo i puścić bąka... cichaczem! Hahaha super

racuszekna mnie mąż krzyczy że pierdzę..... a sam przez sen takie bąki daje że mam ochotę uciekać ..... ale teraz na szczęście w większości mam cichacze więc sobie pierdzę ile chcę a on ma katar i czuje tylko te ostrzejsze hehe więc wyłapuje tylko połowę hehehe i tak trzymać Racuszku mąż niech żyje w błogiej nieświadomości

Redberrystokrotka_87Redberryświruski wydaje ci sie AguniaRedberryświruski No calkiem nas głupawka dopadła. Jednak myślę,że to hormony tak to sobie tłumaczcie jakby ktoś przeczytał nasze forum to by zmienił nazwę na 'szczęsliwe pierdziawkowe mamy' dokładnie

Redberryświruski No calkiem nas głupawka dopadła. Jednak myślę,że to hormony

stokrotka_87 mysle ze juz czas na grochoweczke I to najwyższy czas Coś na konkretnie pierdziawy

qmpeelaWiecie co laski, patrze na to moje dziecie i żal mi serce ściska, właśnie wstała, na nogach się ledwie maruda trzyma, leży ciągle i mowi, że zimno, oczy jej się świecą jak dwa ogniki, jedyne co mnie cieszy to to, że w końcu wypiła sok (z wkładką w postaci p.gorączkowego) i ciapie teraz nalesniczki... ufff.. Qmpelo strasznie mi szkoda Twojej niuni,ja też nie mogę patrzeć na swojego synka jak ma gorączkę,żal serce ściska patrzeć na biedne dzieciaczki jak chorują. Wyściskaj ją od ciotek forumowych:)