-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Agunia
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Agunia odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Żanciu ale pychota :) Też bym zjadła takiego ciacha :))) Qmpelo wymoczyłas się i bóle ustały :) Stociu a co u Ciebie,też się zaraziłaś bólami ?No i kopytek nie będzie.... To dawajcie do mnie na zupkę jarzynową A ja latam jak glupia. Zupa się gotuje,kurze wycieram,prasowanie zrobione,wstawię zaraz pranie. Łazienka jeszcze czeka i myślę co jeszcze zdziałać -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Agunia odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Niezapominajkaauuuuuuuuuu..........coś sie zaczyna dziaćQuampelo, no to Ty juz w blokach startowych na maksa. Kinia trzymam kciuki żeby było już, bidulko ale się naczekasz. A ja miałam meksyk wczoraj wieczorem,pojechaliśmy z małym kupić mu nowe kapcie do przedszkola, co nie jest takie proste, bo mu sie strasznie noga poci, poza tym ma wkładki termoplastyczne na koślawość, wiec buciki nie mogą być pierwsze lepsze. jak juz coś znaleźliśmy to nie było rozmiaru. Chyba 2 godziny sie włóczyliśmy po galerii. Wróciłam strasznie zmęczona, szybko wystrzeliłam młodego do spania, A pojechał jeszcze na jakieś spotkanie a ja..... robię sobie herbatę w kuchni, jak mnie nagle zgieło w pół to ledwo do łóżka się doczłapałam. Brzuch twardy jak kamień, straszny nacisk na spoojenie łonowe. Poleżałam, uspokoiło się. Potem z godzinę nic, ale tak koło 22 znowu, ból spojenia, brzuch to się napinał to rozluźniał, leżałam, wstawałam, łaziłam po chacie. PO jakimś czasie, dostałam w ogóle jakiś drgawek, cała sie telepałam, brzuch twardy cały czas, mały szalał strasznie, zaczęłam sie martwic ze coś złego się dzieje, zacisnął pępowinę....no nie wiem, bo takiego szału w brzuchu to nie miałam jeszcze. W końcu wylądowałam w toalecie, po dłuższym czasie udało mi się zrobić co trzeba i sie trochę uspokoiło, przestałam sie tak telepać. W nocy jeszcze z 3 razy sie budziłam przez twardy brzuch ale rano jak ręką odjął, nic, cisza. Mały dał znać ze żyje, ale już normalnie się rozpychał. A mówiła gina w poniedziałek, jak chcesz wytrzymać do cc bez atrakcji dodatkowych, nie szalej, nie łaź za dużo bo masz mocno skróconą szyjkę Niezapominjako no to naprawdę przecholowalaś na tych zakupach, ale wiesz co mnie ostatnio w nocy zlapal ból ale w plecach i tak okropnie bolało,że chodzic nie moglam ani nic i też dostalam telepawek.Wlasnie mnie to zastanawialo od czego to może być.... I u Ciebie przy bólu też tak było,skąd te drgawki? -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Agunia odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
qmpeelaAguniaqmpeelaO a ja właśnie pomyślałam, że szkoda że mój G w pracy bo bym go zaraz wykorzystała ;) No właśnie Qmpelo trzeba iść za ciosem i dopaść męża :) Może szybciej by się rozkręciło Ale z drugiej strony jak pojdziesz rodzić to z kim bedę grać na FB Cholera, zwierzątka mi pozdychają :P hahaha Powiem wam lepszy numer, nie wiem czy czytałyście, że rodzice zagłodzili noworodka bo zajmowali się wirtualnym dzieckiem NiemowlÄ umarĹo z gĹodu, bo rodzice zajmowali siÄ wirtualnÄ córkÄ w popularnej grze RPG - Gadu-Gadu.pl to jest dopiero DEBILIZM!! No to jest dopiero uzależnienie,nas chyba jeszcze takie nie dopadło :) -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Agunia odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
qmpeelaKaszaaaaaazancia1907No Kaszaaaa kto wie może to to:) A tak mi sie nie chciałooo Boże jak ja bym chciała żeby mi sie nie chciało O a ja właśnie pomyślałam, że szkoda że mój G w pracy bo bym go zaraz wykorzystała ;) No właśnie Qmpelo trzeba iść za ciosem i dopaść męża :) Może szybciej by się rozkręciło Ale z drugiej strony jak pojdziesz rodzić to z kim bedę grać na FB -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Agunia odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
zancia1907Hej kochane:)))A ja dzisiaj zaszalałam:)) Jak odprowadziłam Piotrusia do szkoły to przyszłam i zrobiła ciastoooo - cappucinoo, a co trzeba sobie dogodzić)) Potem posprzątałam, wzięłam ką[piel i....czuje się jak sarenkaaa...jak młody Bóg:))))Ciekawe skąd ten przypływ energiii, w nocy budziłam sie często i okropnie krocze mnie bolało, tak jak na wieczór, ale mąż wymasował:) Mam nadzieje ze tak mi już zostanie:):) Jak coś mogę się podzieliś z energią:):):) Życze tak samo miłego i spokojnego dnia wam wszytskim kochane:) Hej Żanciu to super,że masz taką energię i ogolnie ok się czujesz. Ja Ci powiem,że mimo że kaszle nadal to też cos we mnie wstąpilo dziwnie.... Pod prysznicem nawet wypilingowalam całe cialo :)))) A teraz prasuję i mam w planach posprzątać łazienkę...dziwne to. Coś mnie nosi po domu. W dodatku dwa razy już w kibelku Dziewczyny piszą o bólach a ja się oczyszczam -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Agunia odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Qmpelo u Ciebie to też podejrzane....tym bardziej,że czop odszedł. No,no coś się dziać zaczyna ? -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Agunia odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
kingusia1991Stocia nie no co Tyyy takie expresowe porody to się rzadko zdarzają i nie robię sobie nadziei , że to będzie w moim przypadku ale zastanawia mnie fakt, że w nocy tak zaczęło mnie boleć brzuchol jak na biegunkę i zaczęły w środku bąbelki takie się wytwarzać... wiecie o co chodzi ;P już pewnie nie jedna z Was miała biegunke, ale nie mam tej biegunki , wręcz nie mogę się załatwić... bardzo ciekawe:| o co w tym wszystkim chodzi No Kinguś może coś się rozkręci. Kiedyś czytalam na forum,że u jednej tak było. Że jakby jej się kupe chcialo a jak szla do kibelka to nic nie szlo i okazalo się,że w krotkim czasie urodzila... Więc obserwuj się i w razie co licz co ile te bole. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Agunia odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
stokrotka_87uwaga na 30 marca... pelnia bedzie...wiec porodowki zawalone mam nadzieje,że ja do tej pory wyjdę już ze szpitala kiedy to nawał taki będzie -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Agunia odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
A i w nocy budziłam się do kibelka z mega twardym brzucholcem...i tak mnie bolał jak nie wiem -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Agunia odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Witajcie kobitki Qmpelo gratulacje odejścia czopa :))) Dla mnie się dzisiaj śniło,że mi odszedł a męża w domu nie było bo jest w trasie i w śnie dzwoniłam do niego,żeby mu o tym powiedzieć. Przez to w nocy za każdym razem sprawdzalam czy mi tam nic nie leci... A wstawalam co dwie godziny...masakra,ale mam za swoje zachcialo mi się gazowanego napoju na noc,to i siuśkanie szlo w nocy,a co.... Miłego dzionka dziewczynki :) -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Agunia odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Kaszaaa zgadzam się z Qmpelą,najlepiej cyca samego jej dawaj,ona się z niego napije tyle co potrzeba, ale najlepiej jakbyś się z lekarzem skontaktowala,bo może ma jąkąs nietolerancję pokarmową. Trudno tak diagnozę wystawić. U mnie synek też ulewal,czasem nawet mu się chlustalo po jedzeniu ale nie za często to bylo,częsciej ulewal tylko, ale byl na samym cycu i po takim ulewaniu albo wymiotach jak chcialo mu się pić to częsciej cyca mu dawalam. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Agunia odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
goska79Agunia to tak jak ja wstaje z lozka nie wiem ktora noga probowac najpierw-najgorzej jak utkne na brzuchu fajnie sie spi popoludniu ale gorzej wstaje mi pomaga zazwyczaj jakas slodkoscstokrotka_87 ja czekam az maz z zakupow wroci i jakies slodkosci przywiezie bo nie mam nic zapasy sie wyczerpaly ... ... czyzby mi ktos pomagal w jedzeniu martab0 milego popoludnia właśnie zjadlam sobie na pocieszenie orzechowca od razu mi lepiej -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Agunia odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
qmpeelamartab0racuszekkurczaczek .. mam na coś ochotę ale nie wiem na co.. zjadłam kaszkę z malinami ale to mnie nie zaspokoiło...ja wlasnie salatke robie ryz, tunczyk, kukurydza i ananasek plus majonez. poczestowac?? Jak przeczytałam o sałatce, to naszła mnie ochota na sałatkę gyros... mniaami :P Chyba jutro udziergam :) Qpmelo mialam okazję w niedzielę na imieninach jeść wlaśnie gyrosa,bardzo ją lubię :) -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Agunia odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Widzę,że temat cyckowy na forum. U mnie było tak,że biust przy pierwszej ciąży wiele mi się nie powiększyl. W trzeciej dobie po porodzie mialam nawal i wtedy poczułam dwa pulsujące arbuzy Mimo to nie były przeogromniaste jak cale życie ma sie biust średniej wielkości. Połozna była jednak mile zaskoczona,kiedy zobaczyla jak ładnie karmię tymi mniejszymi kiedy sąsiadka obok nie miala prawie pokarmu z biustem balonowym Więc male nie oznacza,że się dziecka nie wykarmi. Tak oto tymi mniejszymi piersiami karmilam pol roku synka bez dopajania nawet. Jadl tylko cyca i nie wiedzial nawet jak butelka wygląda. A teraz biust jest też taki w normie,bardziej tylko czuję że szerszego biustonosza potrzebuję. No i biustonosz do karmienia mam w rozmiarze D,w razie co mąż mi kupi większy. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Agunia odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Jestem. Poszlam na drzemkę i jestem już. A czuje się po niej jak kupa...Otworzylam oczy i nie wiedzialam jak mam wstać,którą nogę najpierw podnieść,jak się obrócić Wstanie to był nie lada wyczyn Ja to dopiero wyglądalam jak hipopotam podnoszący się z bagien sama się z siebie śmieje normalnie. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Agunia odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
martab0OLUSIU GRATULUJE:) widac klotnie tez pomagaja to ja od dzis zaczynam:) moze przyspieszy! zanciu brzuchol super, wieki musi byc tam wygodnie:) aguniu a ty jak do zdrowia wracasz kasza zes sobie wykrakal z tym porodem podwojny wow ja zaczynam sie denerwowac niby 4 DNI DO TERMINU zobaczymy jak to bedzie bo cos mam cisnienza wysokie i bialko w moczu, maja do mnie dzwonic jak wyniki krwi beda zle i jutro znow kontrola...wrr dzis bede na szmacie latac bo mam jutro przyjezdza juz nie moge sie doczekac Hej Marta nadal kaszle i jestem na lekach,cóż zrobic.... Fajnie,że mama przyjedzie będziesz miala pomoc :) -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Agunia odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
goska79Redberry hahah tak a moze podczas wizyty bede lezala na porodowce i jeszcze szybciej zlecizancia sliczny brzuchol i taki pokazny Oby jej nie przyszlo do glowy zastąpic Cię w roli żony jak będziesz w szpitalu -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Agunia odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
laniniasłoneczko u mnie świeci ale mroźno, w zwiazkuz tym że nie chce mi się łazić, to zrezygnowałam ze spaceru i idę sie powietrzyć na taras... późńiej do was wrócę Laninio a Ty bez czopa i śmigasz sobie?? Nie ma żadnych skurczy?? -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Agunia odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
zancia1907Aguniazancia1907A ja zrobiłam zdjęcie brzusia, aby wam pokazać, jaki duuużyyyyyy. Żanciu brzusio pokazny i śliczny :))No jest spooryy ,ale taki już mój urok:):) Z Piotrusiem było bardzooo podobnie, tylko ciekawe ile teraz maluszek jak się urodzi będzie ważył, bo wiadomo że różnie to może być:) Wiesz myślę że i moj syncio też niemaly będzie,więc witaj w klubie :) żeby nie powiedzieć kwadransowych grubasów -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Agunia odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
zancia1907A ja zrobiłam zdjęcie brzusia, aby wam pokazać, jaki duuużyyyyyy. Żanciu brzusio pokazny i śliczny :)) -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Agunia odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
KaszaaaaaaAguniaLecę pod prysznic,muszę się ruszyć w końcu :) Do potem kochane.O kurcze jak ja ci zazdroszczę :( Zaraz zgnije od niemycia się ...Zawsze to robie jak mąż przychodzi z tyrki ale wczoraj przyszedł strasznie struty i co Lenke brał to odkładał i biegł do kibla a Lenka też ćwiczyła wczoraj wymioty więc spedziłam noc i wieczór z dwoma żygusiami smierdzącymi Fantastisch było! Hej Kaszaaa. A już się wyprysznicowałam i pachnę :) ale wiem,ze jak urodzę to różnie z tym będzie... A czemu wymioty dopadly męza i Lenkę? jakiś wirus? -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Agunia odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Lecę pod prysznic,muszę się ruszyć w końcu :) Do potem kochane. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Agunia odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
zancia1907Aguniazancia1907czyli wychodzi na to że OKSYTOCYNA na ciebie raczej nie działa?? może i zadziałalaby jakby dlużej można bylo czekać,a tak 5 godzin i nic 2 cm tylko się rozwarla a czekać już nie mogli,bo coraz slabiej biło serduszko synka. No tak, zrozumiałe że wolą tym razem nie ryzykowac. No ja mam próbować normalnie, ale i tak wszytsko będzie zależało w jakim stanie trafie i kto mnie przyjmie, bo mój ginekolog nie pracuje w tym szpitalu, więc i tak zalezne wszystko będzie od lekarzy w szpitalu. Aż ciekawa jestem jak to będzie:) Napewno wszystko dobrze się potoczy :) Tylko to czekanie jest wielką niewiadomą i wymaga cierpliwości a to już na tym etapie jest dość trudne :)) -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Agunia odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
zancia1907AguniaRedberryAguś-ja nie pamiętam dlaczego Ty masz cc? A taką decyzję podjąl moj gin,bo pierwszą cesarkę mialam ze względu na wypadanie tętna plodu. Szybko musieli podjąc decyzję i mimo podlączenia oksytocyny na rozwarcie szyjki,nie było postępu i nie mogli czekać,bo synek się dusił już. Gdyby może nastąpilo jakieś rozwarcie może mialabym szansę a tak niestety chyba szyjka już by nie wspólpracowała.czyli wychodzi na to że OKSYTOCYNA na ciebie raczej nie działa?? może i zadziałalaby jakby dlużej można bylo czekać,a tak 5 godzin i nic 2 cm tylko się rozwarla a czekać już nie mogli,bo coraz slabiej biło serduszko synka. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Agunia odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Olusiahej dzis o 4.20 zawiozłem Ole do szpitala poniewaz wody jej odeszły:) lekarze stwierdzili ze cesarka bedzie w 100% i ze mamy czekac-ha tylko pytanie ile?:( zanim wybujali sie oni z kawa pogawedka itd to Ola juz miała skórcze co około 2min (bol niesamowity wspołczuje wam jako mezczyzna) ale musiałem to zniesc i wspierac ja na duchu o 9.00 zabrali mi ja na sale dopiero po 4.5h!!! po 20 min zgadnijcie co sie stało???? płacz malenstwa az mi łzy poleciały jak usłyszałem jej głos nasza Lenka jest juz z nami a teraz dane techniczne:) 57cm i rowne 3.6kg i zdrowa jak rybka-moje małe malenstwo jako pierwszy dostałem ja na rece:) zdjecia beda niedługo jak ola wroci 3majcie sieBy Rafał O rany!!!! Ale wiadomość :))) Oluś gratulacje zdrowej,dużej córeczki no i oczywiście tatusiowi też gratuluję :))))