Skocz do zawartości
Forum

beata694

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez beata694

  1. Magda Izka budzi się trochę rzadziej ale też męczy w nocy:( i strasznie się rzuca ... mój kręgosłup nie wyrabia ostanio... Andzia dzięki za kawę:) Staś duży facet - Janek też mi zawsze przez zimę rośnie... U nas też piękna pogoda i +6. Iza na spacerze z ciocią , Janek wrócił ze szkoły i robi lekcję a ja dopiero co wróciłam od dentysty. Już mam dość tych wizyt i pieniądze powoli topnieją a tu jeszcze wydatków na zęby że az się nie chce myśleć... Ale damy radę;) a jak nie damy to się będziemy martwić;)
  2. Kawy, kawy, kawy.... na maksa się nie wyspałam - ostatnio wogóle spać nie mogę:( nie wiem czy za dużo stresów czy co...??? U nas zęby też raczej wychodzą bez większych problemów - biedne te dzieciaczki co tak cierpią... Własnie moja lalunia wylała herbatę na podłogę .... wrrrr
  3. andziaJeszcze Wam napisze, co moje zołzy dzisiaj wymyśliły. Zosia zrobiła kupe. Pieluchy zawsze im zmieniam w ich pokoju, na dywan kłade kocyk i na nim, druga w tym czasie robi tej leżacej pierdzioszki na brzuchu i inne cuda. No i ZOśka zrobiła ta kupe, rozłozyłam kocyk, rzuciłam chusteczki i pampersa i mówie, mama tylko idzie do łazienki, jak wróce to Ci zmienie ta pieluszke. Wracam z tej łazienki, Zosia na kocyku rozebrana okupkany pampers ściagniety i Maryśka majstruje jej przy tyłku chusteczkami. Myślałam, ze ómre, wszystko było w g...łącznie z nimi A jaka histeria, jak nie pozowliłam jej dalej wycierac siostry tyłka No widzisz jakie masz samodzielne dziewczyny :):)
  4. Madzia no my jeszcze cysiamy ... aż wstyd ...;)
  5. a u mnie żebym nie wypadła z rytmu ciąg dalszy atrakcji.... Jasiek przyszedł ze szkoły ze spuchnietym palcem u ręki - kolega mu przykopał na treningu. Znów musiałam nawiedzić ortopedę (trzeci raz w ciągu ostatniego tygodnia) , na szczęście palec jest "tylko" wybity... już mam dość tej przychodni ... Anielinka przynajmniej wiesz co ci jest a służbie zdrowia nie wspomnę .... Andzia dziękuję za wsparcie;) jakoś wrzucę fotki jak tylko uda mi się wieczorem zasiąść do kompa;)
  6. Oj tak Justynka... zwby nami na starośc miał się kto zająć;)
  7. Czesc Justynka:) tu już majątek podzielony ale jeden syn za granicą a drugi ma dorosłą córkę i nie ma czasu. I jeszcze nikt oprócz nas w tej rodzinie nie ma samochodu więc wiadomo ... ja mam samochód i mnóstwo czasu;) ja oczywiście zajmę się tym wszystkim bo to w końcu drugi człowiek ale cholera mnie bierze na to wszystko ....
  8. Poza tym żeby było mało to jeszcze mamy problem z babcią Wojtka- ma 86 lat i koszmarne zwyrodnienie kręgosłupa tzw. kręgozmyk - ma koszmarne bóle i nie może siedzieć wogóle. No i oczywiście nikt nie ma czasu żeby się nią zająć ale ja mam czas. Także jeszcze jeżdże z babcią po lekarzac, robię zakupy, gotuję itp... normalnie nie wyrabiam na zakrętach...
  9. Cześć Dziewczyny:) próbowałam nadrobić czytanie ale niestety czau za mało... mamnadzieje,że wszystkie chorowitk już zdrowe:) Nie było mnie długo ale w domu sajgon - Janek przechodzi bunt nastolatka.. musiałam mu strasznie p[rzykręcic śrubę i w związku ztym już wogóle nie mam dla siebie czasu:( mam tylko nadzieję ,że jeszcze będą ludzie z tego mojego buntownika..;) Buntowniczka też rozrabia na maksa, z gadaniem tak sobie wszystko jest "eeeee" - nie chce jej sie gadać wogóle. Zmieniliśmy Izie małe łóżeczko na łóżko z Ikei takie rosnące - i o dziwo zasypia w nim :hurra: Powoli myslimy żeby zrezygnować z naszej sypialni i zrobić Izie pokoik - bo powoli się z niczym nie mieścimy - tylko tak trudno zrezygnowac z dużego łóżka:(
  10. Ja mam świetnego ortopedę, który teraz kazał nam przyjść na wiosnę. Najpierw musiałam iść jak Iza usiadła, potem jak zaczęła chodzić i teraz na wiosnę żeby zobaczył czy wszystko gra. U stomatologa też już byłyśmy i teraz mamy kolejną wizytę 1 lutego.
  11. Magda Iza ma 12 zębów więc też jeszcze trochę zostało ale ona tak bardzo nie cierpi jak Misio .... Gosia u mnie tez mała sadystka rośnie - dzisiaj chciała kota koniecznie skrzywdzić - tylko kot sobie nie daje i ją ugryzł - na szczęscie Iza miała dużo warstw na sobie i nic jej się nie stało. Szkoda tylko że nie poczuła bo może by się nauczyła że kota nie wolno maltretować...
  12. Magda biedny Michał z tymi zębami....ile mu wyszło tych zęboli? może coś pomogą u tego stomatologa... trzymam kciuki
  13. Sylwia faktycznie pech z tym mieszkaniem. Ja ostatnio w szwedzkich klimatach bo 3 część "Millenium" Larsona czytam;) świetne po prostu... zazdroszczę możliwości skorzystania z p-kola. Fajnie dla malucha i matki. Można odsapnąć a i dzieciaczek korzysta z socjalizacji... tylko z tym mlekiem przegieli...
  14. Gosia mówisz, że "tikon tikon":) u nas jest koti koti koti ..;) ale na "trzeźwo";) Trzymam kciuki za pracę:)
  15. Idę laski bo mi się chałupa rozwala;) młoda wysypała cukier z cukiernicy, kibelek się zapchał i wogóle jakaś masakra. Muszę to wszystko ogarnąć;) wpadnę później ... Miłego dzionka
  16. magda_79andziaHej Beata, ale mieliście przeżycie. Jak ja byłam aupairka to starszy chłopiec, miał wtedy 1,5 roku siedział w kojcu, młodszego przewijałam, nagle zaczął się dusić, okazało sie, ze oderwał sobie kawałek rzepu od paputka, nie zycze nikomu takiego przezycia, trzymałam go do góry nogami i klepałam po plecach, az wytrzygał to gófno. Masakra!!!O matko! Takie sytuacje sa koszmarne. Ja juz kilka razy wrecz wyrywalam Michała z krzeselka do karmienia, bo sie siny robil. Koszmar! Ta dziewczynka o ktorej Wam pisalam kiedys sie zaczela dusic i wszyscy zaczeli biegac wokol niej. W tym czasie jej brat blizniak (mieli wtedy po 2 lata) otworzyl sobie okno i wyskoczyl na dwor (cale szczescie bylismy wszyscy u ciotki, kotra mieszka na parterze). Na dole byl ogrodek, wiec nic mu sie nie stalo i po prostu pobiegl sie bawic. To to już normalnie hardcore!!!!
  17. Anoukhej Beatka :)) wyspana ? jak po wczorajszym swietowaniu ? udało sie jakieś winko szarpnąć ? ^^ :P Julka jak miała 3 dniówkę ( 5 dniową ) to własnie brzuch i klatkę piersiowa miała wysypana . Kobitki co do opieki nad Julką to własnie jest problem .. moi rodzice pracują na zmiany i wogóle pracuja ... moze by sie udało im ją oddac na te 2 dni w tyg ..ale strasznie duzo kombinowania by było ... musze to jakoś w głowie poukładać i z M pogadąc .. bo opiekunki sensu brac nie ma bo ani ja wtedy nie zarobię ani ona .. Udało mi się wypić 2 kieliszki wina i mówię wam tak się spiłam jak nigdy - sama nie wiem co mnie tak wzięło. Normalnie się śmiałam do W. że chyba mi czegoś dosypał;)
  18. Magda wszystko pasuje do 3 dniówki - macie to już za sobą;) dobrze że Misio już dobrze się czuje...:)
  19. Andzia dobrze, że Stasio już lepiej się czuje:) u mnie Jasiek też miewa "ciekawe" pomysły na zabawy z Izą;) a ta mała łobuzica właśnie wlazła na stół już nie mogę z tym jej wspinaniem się na wyżyny;) i jeszcze cukier rozsypała....wrrrrr Anouk widzę że twoja Julka tak jak moja walczy o sen z rodzicami w łóżku;)
  20. Mei współczuję koszmarnej "przygody" z zachłyśnięciem. Nam Iza się tak okropnie zachłysnęła w wakacje we włoszech. Cała restauracja stała na nogach i patrzyła na rozwój wypadków. Na szczęście mój W. zachowuje w takich sytuacjach zimną krew. Ale mała była sina - myślałam że umrę ze strachu. A potem po wszystkim byłam jak z waty. Okropne przeżycie. Oby nigdy więcej takich....
  21. andziabeata694A ja tyle czasu z wami jestem i dalej spacerowicz Bo się opitalasz No fakt Andzia;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...