Skocz do zawartości
Forum

bozena222

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez bozena222

  1. mnie trochę męczy katar, ale lepiej się czuję, maluszek tez jakby lepiej mniej ulewa. mój mały też częśt ostatnio miał problem z dobrym złapaniem sutka, i częst po jakiejś chwili ssania wierci się, stęka, wypuszcza sutek tak jakby coś mu przeszkadzało albo mam mało pokarmu sama już nie wiem, ale jak nie umiał złapac to korzystałam z nakładek. wczoraj przyszedł zamówiony laktator co prawda reczny ale dobry MEDELA,po pierwszej próbie efekt kiepski malutko mleka, ale wieczorkiem jakby ciut lepiej, postanowiłam wieczorem i 1 raz w nocy nakarmic małego z butli mieszanką i zobaczyc efekt po nocy z piersi, i odciągałam o 5 rano bo miałam mokra koszulę i juz było lepiej, a teraz o 8 z pomoca małżona(robił mi masaże) efekt niezły, więc może nie będzie żle i pobudze te moje cyce i mały będzie najadał się tylko z nich zobaczymy za kilka dni.
  2. Hej mamusie co tam u was i waszych maluszków. my dziś po raz kolejny bylismy się ważyć, bo poprzednio prawie nic nie przybrał bo strasznie ulewał, dostał wtedy lakcid 2razy po 1/2. i jakby troche lepjej mniej ulewał i przybrał przez ten tydz 180g, nadal mam dokarmiać i podawac lakcid, za tydz idziemy na szczepienie zobaczymy ile będzie wazył i jak minie ten tydzień Hipek jednak muszę kupić ten laktator bo jak okaże się że potem ok to chcę karmić piersią a wydaje mi się że cos nie tak z prawą piersią bo mały jak pije to stęka sapie wyrywa się może mało mleka, właśnie licytuję używany, jak mi się nie uda kupię w sklepie nowy.
  3. Katarzynka co do szczepienia to ja też wybieram te bezpłatne, bo te płatne to owszem raz kłują dziecko ale płacisz ponad 100zł i potem za każdą szczepionkę płacisz. córcię szczepiłam tez bezpłatnie i uwierz mi pomimo że taki maluch popłacze to potem i tak nie pamięta czy był raz czy 3 razy kuty. Królik niestety nie mam laktatora, usiłuję ściągać sobie ręcznie nawet nieżle mi idzie, mam nadzieję że to dokarmianie to chwilowe, dziś np dałam mu tylko raz i tylko30ml. zobaczymy w poniedziałek po ważeniu co powie lekarz.
  4. FRANTI przez tydz przybrał 70g, lekarz twierdzi że za mało, zobaczymy jak będzie teraz przez tydz po tym dokarmianiu.
  5. witam my dzis bylismy u lekarza żeby zobaczył jak mały z ta tak długo utrzymującą się żółtaczką, na szczęście lekarz powiedział że ustepuje, ale za to po zważeniu okazało się żę za mało przybiera i dostaliśmy mleko i mam 2 razy dziennie go karmic tym mlekiem i za tydz do kontroli.wydaje mi się żę mam mało pokarmu bo ostatni tydz to mały często domagał się cyca, i też mam na razie odstawić wszystko z nabiału bo mały ma straszne krostki na buzi zobaczymy czy to z tego powodu. Katarzynka tez mi kazała położna pić wapno skoro nie będe jadła nabiału.
  6. Dziewczyny ja też sporo słodyczy podjadam, teraz jak jest mama do pomocy to codziennie kupuje drożdzówki, ale muszę przystopowac bo chciałabym trochę zrzucić, dziś kupiłam sobie ładną bluzeczkę, a w domu przymierzałam moje ulubione spodnie i sa dobre nawet luznawe, więc nie chcę więcej przytyć. Hipek powoli tez dojdziesz do wprawy z maleństwem, ja przy pierwszym na początku tez byłam słabo zorganizowana, teraz ciut lepiej, co prawda jest moja mama, będzie jeszcze tydz, to ona narrazie odbiera Dominie ze szkoły, ale od maja będe juz sama i musze tak zaplanować karmienia żębym mogła iść po córcię. Adaś dziś jakoś strasznie ulewa, zobaczymy jak będzie dalej, ale narazie nie jest zbyt marudny, staram się zbytnio go nie nosić, raczej wożę wózkiem po pokoju.
  7. Króliktrzymam kciuki oby Markowi zrobili badania i żebyście wkońcu wiedzieli co mu jest. a co do wagi to ważyłam się 3 dnia po porodzie w szpitalu i wtedy juz mi ubyło jakieś 8 kg i waga była niczym u ciebie mniejsza niz przed zajściem w ciążę, chciałabym jeszcze trochę zrzucić i nie wracac do tego co było przed ciążą. Katarzynka ja raczej nie stosuję żadnej diety, nie jem tylko niczego kwaśnego i nie za dużó nabiału, a wczoraj lekarz powiedziła żebym unikała mleka skoro córka miała problemy, może twoja lekarka miała jakis powód, jakieś zmiamy na skórze małej, a co do słodyczy ja jem ale nie za dużo i raczej niezbyt czekoladowe, np jakąś bułkę maślana, ciastka ale nie czekoladowe. pozatym u nas ok, chociaz wczoraj lekarz powiedział że u małego za długo utrzymuje się żółtaczka i jak nie przejdzie do poniedzaiłaku to mamy przyjść, boję się bo nie chciała bym z małym wrócic do szpitala. pozdrawiam i powodzenia z maluszkami,
  8. Dziubula u nas też w środę konsultacje, ale mają przyjść tylko ci co uznają żę mają taką potrzebę i tacy co dostali informację że koniecznie, ja raczej nie idę, bo ostatnio Dominia żadnych problemów nie ma. Gratulację rocznicy ślubu
  9. Witam dość dawno nikt z nas tu nie zaglądał pochwalę się chociaż Dziubula juz wie, 31.03 urodziłam synka Adasia, 5 dni spędziliśmy w szpitalu bo mały miał infekcję związaną z oddychaniem i dostawał przez 4 dni lek, ale już wszystko ok, nie chwaląc się mały narazie nie daje się we znaki, w nocy śpi dość długo potrafi przespać 4-5 godz, w dzień raczej co 3 godz budzi się na karmienie, ale teraz jak już opanowaliśmy karmienie piersią małemu idzie dość sprawnie, piersi juz mie nie bolą, i pokarmu mam na tyle że mały się najada. Dominia zafascynowana bratem, czasami mam wrażenie żę traktuje go jak laleczkę, ciągle go przytula, całuje, chce go trzymac , nosić. EWA a jak u was, jak Piotruś, a ty wróciłas już do pracy? POZDRAWIAM
  10. Franti musisz spróbowac na spacerek, dzieci zupełnie inaczej śpią na powietrzu niz w domu, nie obawiaj się płaczu, wyjdz blisko domu żeby wrazie co szybko wrócić. ja dziś byłam prawie godz, i miałam smoczek, ponieważ od poniedziałku zaczęłam korzystac ze smoczka bo mały pomimo że najedzony potrzebował na chwilkę mieć coś w buzi a lepszy smoczek niz palce czy leżenie z sutkiem w buzi. ogólnie u nas wporzadku, powoli zaczynamy ustalac jakieś pory karmienia, bo za 2 tyg zostaniemy same,( teraz jest moja mama,) i będe musiała odbierac córkę ze szkoły więc mały musi być gotowy na wyjścia na dwór jak siostra wraca ze szkoły. Katarzynka współczuję kłopotów z mężem i jego rodzinką, trzymam kciukki żeby jakoś wszystko u was się polepszyło.
  11. Katarzyna mój jak ma czkawkę to podaję mu pierś a jak nie chce to po prostu leży i cz\ka aż mu przejdzie, położna stwierdziła że nic dziecku nie będzie musi sama przejść, a na bolące piersi to kapusta jak napisała LAURA, lub przykładaj npp pieluszkę zmoczona w zimnej wodzie, tak robiła dziewczyna w szpitalu położna jej poleciła. my dziś bylismy na pierwszym spacerku, pozatym u nas ok,
  12. Hej Byłam dziś z Adasiem na pierwszym krótkim spacerku, spał cały czas teraz nadal śpi, raczej narazie u nas ok, mały nie daje się zbytnio we znaki, wczoraj trosszkę po południu marudził, ale potem było ok, nockki spokojne budzi się 2 razy naje się i śpi. Dominia powoli przyzwyczaja się do brata, nadal jest nim zachwycona chociaż czasem miewa humorek jak jej zwrócę uwagę, ale nie jest najgorzej.
  13. Długo mie nie było ja 31.03 o 3:15 urodziłąm synka ADASIA, miał 3270g, 55cm, w szpitalu spędziliśmy 5 dni bo mały miał niby zaburzenia oddychania, a pediatra powiedziała żę to infekcja wewnątzmacitrzna, a zaczęło się od tego że jak spał to tak sobie posapywał a własciwie to raczej mruczał i to im się nie spodobało, wieli go na badania i musiał miec antybiotyk przez 4 dni, teraz ok, jest śliczny taki malenki, Dominia zadowolona, chociaż pokazuje humorki, ale dajemy radę, karmię piersią, dzięki temu żę w szpitalu położne pomogły, korzystałam z laktatora żeby pobudzić pokarm bo miałam mało. ale teraz ok. Franti gratulacje córeczki POZDRAWIAM WAS MIŁYCH CHWIL Z MALEŃSTWAMI
  14. Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i miłości. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz wesołego "Alleluja"
  15. ja moją córcię 7 letnią podobnie jak Yvone, szczepilam pakietem podstawowym. głównie ze względu na kasę, żadnych dodatkowych nie szczepiłma, tylko 2 lata temu za namowa koleżanki zaszczepiłam przeciw kleszczowemu zapaleniu opon móżgowych, w tym roku mamy 4 dawkę, a teraz jestem w ciąży i lada chwila będę rodzić i raczej tez mały będzie miał podstawowy pakiet szczepień, niestety brak kasy nie pozwala na więcej ale musze powiedzieć żę córka przez te 7 lat przechodziła co najwyżej zwykłe przeziębienia zawsze bez antybiotyków i ospę ale bardzo łagodnie. bratowa mojego męża synka 4letniego szczepiła skojarzonymi i cos tam jeszcze dodatkowo i teraz stwierdziła(chociaz ma ful kasy) że właściwie było to bezsensu
  16. ja po małym spacerku, córcia dzis ostatni dzięn rekolekcji miała szła na 10 ok 12 powrót, była u mnie w między czasie koleżanka na kawce, mam koleżanki mojej córci, potem poszłysmy po dziewczynki i na mały spacerek, a od jutra normalne lekcje i znów wstawanie przed 7. dzwoniłam własnie do mojej poradni i umówiłam się na KTG, a w poniedziłek do gina w razie jak nie urodzę. Franti to trzymam kciuki za szybki i bezbolesny poród w porownaniu do ciebie mi szybciej odpadł czop w 38 tyg. Katarzynka powodzenia z malutka oby więcej nie pojawiły się takie sytuacje zaksztuszenia ,a co do tego leku to skoro lekarka przepisała to chyba można podawać, może podaj najwyżej 3 razy dziennie. a może masz smoczek ze zbyt szybkim przepływem,tzn za szybko małej leci i dlatego sie ksztusi. ciri masz rację trzeba znać swoje prawa, ale u mnie jest tak że w szpitalu po porodzie pytają do jakiej przychodni będzie się chcodzic z dzieckiem i oni sami wysyłają wszystkie dokumenty i informacje, i po 48 godz od wyjścia ze szpitala przychodzi położna, i są 3 wizyty, wiem bo tak było przy córce, a i koleżanka która ma synka 1,5roku tez mi mówiła, to samo.
  17. Hej dziewczyny ja nadal podwójna, chociaz w sobote rano chyba odpadł mi czop śluzowy, tak mi sie wydaje że to był czop, i mam takie mini bóle jak często są przy okresie, brzuch mam napięty i twardy, i boli mnie skóra w okolicy pępka, poza tym jestem ciągle ostatnio zmęczona, wiecznie bym spała. a czy wy pamiętacie ile dni po wypadnięciu czopa zaczęłyście rodzić.
  18. Witam ja nadal podwójna, mam nadzieję że może w krotce mały zechce pojawić się. ale ostatnio zmęczona jestem, nie wiem czy to przesilenie wiosenne czy to juz końcówka ciąży mi doskwiera, fakt mały sporo się rusza, czesto ma czkawkę, ale narazie muszę chodzić córcia co dzień do szkoły ale od poniedz mąż już bedzie miał urlop więc będę spokojniejsza i to on będzie chodził do szkoły. POZDRAWIAM MIŁEGO DNIA
  19. witam u nas ładna słoneczna pogoda La luna może faktycznie jak pisze ULLA powiedz lekarzowi że żle po tych lekach się czujesz i ci zmieni, a w ogóle to powodzenia nie daj się depresji wiosna idzie może spacerki z małą pomogą.
  20. Witam Katarzynka a położna do ciebie do domu nie przychodzi?, u nas to po 48 godz od wyjścia ze szpitala pojawia się w domu położna, potem co 3 dni jeszcze 2 razy i jak się nic nie dzieje to ona sama umawia wizyte z dzieckiem u lekarza i to przekazuje w rejestracji. u nas do ortopedy tez dalekie terminy, ale z tego co pamiętam to trzeba pojśc jak maluch kończy 6 tyg. ja już dostałam druk do becikowego ale lekarz nie wpisał daty powiedział że mam wpisać dopiero po porodzie. co do rodzinnego to też mi się wydawało że liczą netto, jak pójdziesz nastepny raz to się jeszcze raz podpytaj może wprowadzili cię w błąd. a co do pępka to mi położna co przyszła do domu kazała kupić czysty spirytus i wymieszać z wodą tylko nie pamiętam proporcji i tym przemywać pępek. udanej wizyty u rodziców, ja tez zastanawiam się nad wyjazdem w weekend do rodziców bo przylatuje mój brat z Angli z dziewczyną i tez spodziewają się dziecka, co prawda oni dopiero 9tydz i chciałabym z nimi się spotkać.
  21. Dziś u nas prawdziwie wiosenna pogoda, mam nadzieję że juz się utrzyma na dłużej. DziubalaBożenka – masz teraz krótkie włosy? ! własciwie tak, sciełam pierwszy raz tak dość krótko, ale raczej więcej nie będę tak ścinać, niby wszyscy mówią że dobrze ale wolę ciut dłuższe, ale za jakiś miesiąc będa takie jak bym chciała
  22. Witam w pierwszy dzien wiosny co prawda taki sobie, niezbyt ciepły, my juz w domu, Dominia miała dziś 3 lekcje, teraz jest u niej koleżanka z klasy, bawią się grzecznie w drugim pokoju, chyba słuchają muzyki. a ja właściwie nawet dobrze się czuję, nocki wmiarę ok, troche brzucio ciązy jak zasypiam, a wczoraj to taki mocny skurcz mnie dopadł, ale dałam radę, szybko ustapiła. Katarzynka śliczna twoja dziewczynka, włoski długie. powodzenia z karmieniem, mi tez trochę córcia pogryzła sutki i tez wtedy kupiłam te nakładki ale króciutko stosowałam, mała juz po 2 dniach w domu umiała poprawnie złapac pierś. to pierwsza wizyte rodzinna masz za sobą, i masz rację takie maleństwo zawsze potrafi zauroczyć wszystkich. powodzenia, odzywaj się czasami
  23. dziś dopakowywałam do torby kapcie i klapki bo całkowicie o nich zapomniałam, i jeszcze sztućce, wszystkie dokumenty i badania mam w jednym miejscu więc nie będzie szukania, to jestem juz teraz gotowa na 100%, Adaś może już wychodzić, ale pewnie będę chodzic do końca bo brzusio nadal na swoim miejscu nic jeszcze nie opadł. a dzis jakoś tak mi niezbyt dobrze coś jakby zgaga, ok 16 zdrzemnęłam się, myślałam że przejdzie ale teraz siedzę i czuję że chyba trzeba jednak wziąć tabletkę. Dziubula u nas powitanie wiosny dopiero w piątek, wszystkie 1,2,3 kl robiły marzanny na korytarzu wielka wystawa, a dziś robiłyśmy jeszcze wianek na głowę, tez musze buty na wiosnę Domini Ewa ale ten czas leci Piotrus juz 5 mies, teraz to już spory chłopak tylko patrzeć jak będzie siadał a potem chodził.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...