bozena222

Ulla to super z L4, zdrówka dla was, i wypoczywaj Muti witaj u nas, napisz cos o sobie oj tak tu na forum dużo przyjażni a dlatego że tu same super kobietki

NATKA08wiem ze różnica wieku z czasem sie zaciera a w dorosłym życiu w ogóle nie ma znaczenia ale teraz jest czasami trochę ciężko nie zawsze bo czasami jest też i słodko. ja chciałam wcześniej mieć drugie dziecko ale niestety los tak chciał ze nie wyszło i jak już pogodziłam się z tym że będę miała tylko jedno to okazało się że jestem w ciąży wszyscy byliśmy szczęśliwi i jesteśmy z każdym dniem coraz bardziej nawet starszy brat był zachwycony tym że już nie będzie sam ale do czasu kiedy mała zaczęła wchodzić na jego terytorium he he róznica wieku może z czasem się zaciera ale sa jednak takie rodziny gdzie własnie przez tak dużą różnicę wieku dzieci nie bardzo potrafią się dogadać, każdy ma inne podejście do życia i świata, a wiem co mówię u mnie tak jest, ja jestem najstarsza i mam, siostrę rok młodszą, 6 lat i brat 8 lat, i niby jest ok, ale jednak nie zawsze możemy dojść do porozumnienia, siostra na wiele spraw na inne zdanie, czasem jest ciężko podczas wizyt u rodziców, z bratem to już wofóle ciężko znależc wspólny język, ale wcale nie musi byc tak wszędzie, cóż wszystko zależy od charakteru danej osoby

witam między moimi dziećmi jest 7 lat różnicy nie planowałam kolejnego dziecka,no cóż ale jak juz sie pojawił to jednak byłam szczęśliwa, ale obawiałam się reakcji córki bo ona zawsze powtarzała że nie chce rodzenstwa, i nie powiem był to dla niej szok, nie wierzyła, ale w końcu jednak zaakceptowała to i to nawet pozytywnie była szczęśliwa, jak maluch się urodził to nie mogła się doczekac powrotu jego do domu, i ogolnie nie jest żle, teraz jak mąły ma 10 mies to popilnuje go przez chwilke, zabawi go, ale sa momenty że nie da mu czegos bo to jej, albo jak kupuje cos jemu np pieluchy to zaraz woła co jej kupiłam, no może jest ciut zazdrosna że ciągle go noszę, i jak mały woli pójść do mnie niż do niej, ale uważam że nie jest żle u brata mojego męża jest 10 lat różnicy, siostra bardzo opiekuje się bratem, więc myslę że nie jest to złe jak jest większa różnica, tylko trzeba pamiętac że to jest rodzeństwo, nie wysługiwac się nim w opiece nad młodszym, bo znam przypadek gdzie starsza o 12 lat siostra zajmowała się młodszą, wszędzie musiała ją zabrac bo mama tak kazała

hej byłam u lekarza zabrałam tez małego bo wczoraj ok połnocy dotykam go a on taki gorący, zmierzyłam temp i 37,8, z rana to samo więc poszłam Adas na szczęście zdrowy Doma wirusowe zapalenie gardla, mam nadzieje ze mały się nie zarazi, na razie taki jest nieswój ale ma te stany podgorączkowe, zobaczymy jak jutro

Oopsy DaisyWitam Kochane !Wczoraj sobie kupiłam bilet do PL !! :) Kto w okolicach Krk mieszka no i z Oops herbacinkę wypiję to super, rodzina w PL na pewno zadowolona, udanego pobytu

witam dawno nie zglądałam tu do was u nas w miare ok, Adaś ma narazie 2 ząbki, troche problemów było jak wychodziły, super juz chodzi na czworakach, sam po całym mieszkaniu sie porusza, wszędzie wejdzie a Dominie zaczęło ciut gardło wczoraj boleć, dziś też boli, została w domu, ale do lekarza jutro pójde bo rano będzie mąż , a dziś nie chcę tam iść z małym bo tam jak co poniedziałek dużo chorych nie chcę żeby się zaraził, no i jurto na 11 do alergolog, zadzwoniłam i pani nas jednak przyjmnie , Dominia ma okropna wysypkę.

witam moja Dominia chora, coś z gardłem, ale niestety dopiero jutro idziemy do lekarza, nie chce dziś bo musiałabym małego zabrac, a i jutro przyjmie nas alergolog, bo Dominia jeszcze ma nieciekawa wysypkę , myśle ze do soboty na pewno jej przjdzie z tym gardłem więc na pewno będzie mogła dalej nagrywac piosenki

mewywitam, joasia...przestan nawet tak myslecja zaszlam w pierwsza ciaze majac 34 lata, i dla niektorych juz stara hi hi ale ja sie tym nie martwilam. Pamietaj wiara, to Twoja sila. Jak wierzysz , to sie modl a wszystko sie ulozy normalnie. Teraz jestem po 40 i mam 7 letniego syna. 4 letnio coreczke( a przed to dwojko poronienie-czyli pierwsza ciaza poroniona. Wiec 34, poronienie, zanim zaszlam nastepne mialam juz 35 i wszystko przy obu ciazach bylo idealnie) tez sie balam ale staralam sie myslec pozytywnie. A najwazniejsze, by zrozumiec jedno rzecz, nawet jezeli mi sie nie uda, musze miec sile to zniesc. Nie wszystko w zyciu jest jak nam sie zamarzy, wazne by wytrwac! Czerpac z tego co mamy a co nie wyszlo...trudno. powodzenia Mewy bardzo ładnie powiedziane, nie ma co sie na zapas martwić, ja tez pomimo że się bałam starałam się myśleć pozytywnie i wierzyłam że urodze zdrowe dzieci

Martek ale super SZymek wyglądał, czyżby bal karnawałowy w przedszkolu u nas w szkole będzie 12 bal, Dominia juz obmysla jak tu się przebrać

Witam rzadko zaglądam, ale mały taki apsorbujacy ze w ciągu dnia nie daję rady a wieczorkiem nie zawsze mi się już chce u nas w miarę ok wyszedł małemu drugi ząbek, nie obyło się bez komplikacji, dużo kupek i kiepskie nocki, oj cos czuję że z każdym tak będzie no i musze sie pochwalić Dominia ze swoim chórem z kościoła nagrywa płyte z piosenkami na wielkanoc, dzis pierwszy dzien nagrywali, jeszce pewnie ze dwa razy to samo co dzis ją czeka, potem mają im szyc nowe stroje( bo występuja w takich długich, niebieskich i z kapturem szatkach, super wtedy wyglądją wszyscy jednakowo) i potem jeszcze zdjęcie na okładkę płyty co prawda nic solo nie śpiewa, bo kilka starszych dziewczyn w 2czy3 piosenkach mają pojedyczo zwrotki śpiewac, ale i tak jestem szczęśliwa że zalapała się i będzie miała swoja płytę

joasia1973Hej dziewczyny. U mnie ok, dzidzius sie rozwija . Mam tyle obaw ze jestem taka stara i z dzidzia bedzie cos nie tak. No wiecie Down syndrom i takie tam. Z wiekiem ryzyko rośnie tak? Jakos sie tez wstydze ,ze bede stara mamą. No i nie wie jak tez powiedzieć o tym synkowi. Musze wyłapać na forum mamę , która miała chłopca jedynaka i dzidzie 10 lat później. Znacie kogoś? nie przejmuj się latami, na dzidzie wcale nie jestes za stara, ja pewnie tyle lat co ty, i jedno ma 8lat drugie dopiero roczek skończy, i dzięki nim czuję się młodo, jakoś pomimo tylu lat nie wyobrażm sobie że już miałabym byc babcią, bo kuzynka mojego męża mając 38 została babcia u mnie różnica wieku między dziecmi 7 lat, i roznie to jest, raz ciut pomoże, raz dokucza małemu, ale zazdrosna nie jest, jak ktoś pyta czy oddda małego to mówi ze nie a brat męża ma 10lat różnicy między dziećmi, tylko starsza to dziewczynka, młodszy chłopiec a co do choroby dziecka to zrób badania prenatalne, ja robiłam, najpier takie z krwi które mówią czy jest ryzyko Downa, a potem miałam robić coś innego ale te wyszły super, i lekarz powiedział ze lepiej nic już nie robić, no i miał rację mały urodził się zdrowy

jak już większość dziewczyn napisało nie ma nic złego w wyjściu na 2-3 czy nawet pół dnia z domu zostawiając dzieci pod opieka taty, babci czy nawet zaufanej opiekunki to jest nawet wskazane dla naszej psychiki, dlatego nie ma nic złego w wyjściu na koncert, przecież nie zostawiasz dziecka na tydz czy dwa tylko na kilka godz

Martek widziałam, super fotki wstawiłaś Mewy pomimo że nie lubię mrozu, to ciesze się że jest tyle śniegu, moja córcia tez zadowolona, bo może pojśc na sanki

witam rzadko zaglądam bo przy moim małym Adasiu to totalnie nie ma kiedy a ostatnio bylismy na 4 dni u moich rodziców ,dziś wrócilismy bylismy zobaczyc córeczkę mojego brata bo przylecial z Angli Malutka taka śliczna i jaka leciutka w porównaniu do mojego małego, no ale ma dopiero 3 mies. no ale mój mały ma w końcu pierwszego ząbka, i ładnie sobie już raczkuje, próbuje stawać, a jak go sie prowadzi to chodzi, myslę że za te dwa mies na swój roczek będzie chodził. to tak ciut sie pochwaliłam

u nas już ok, Adaś powoli uczy się raczkować, Dominia jeszcze tylko 3 dni szkoła i ferie, ciut rano dłużej pośpimy, po ostatnio mały potrafi pospac do 8, teraz jeszcze śpi, Doma też jeszcze w domu, mówi że boli ja brzuch, ale nie wiem czy na pewno czy dlatego że mama koleżanki co zawsze po nią przychodzi rano i ida do szkoły zadzwoniła że zaspała i nie przyjdzie, narazie kazałam jej się położyć zobaczę jak będzie za chwilke najwyżej pójdzie na 2 godz lekcyjną. chociaż może i naprawde ją boleć bo ostatnio się czymś zatrułyśmy-ja i ona, i biedna strasznie wymiotowała i miała biegunkę, no ale to było w niedzielę a dziś środa,

Witam w Nowym roku strasznie dawno tu nie zaglądałam u nas w miarę ok, ja teraz ciut przeziębiona, mam katar i boli mnie głowa dzieciaki na szczęście zdrowe, mam nadzieję że się nie zarażą Adaś juz skończył 9 mies, jest taki zabawny, i tylko chce byc ze mną, nie chce do nikogo innego, nie raczkuje, ale za to juz próbuje wstawac i chodzi jak go się prowadza, jeszcze nie ma ząbków i włoski też słabo rosną, kupiłam chodzik bo miała dosyc noszenia go i teraz jak go tylko wsadze to od razu biegnie do pokoju siostry. Doma ciut przy nimpomaga, czasem go popilnuje, pobawi się z nim, ale też nieraz mu dokucza. POZDRAWIAM WAS I ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA

Wszystkiego naj w Nowym Roku! Spełnienia marzeń, również tych głęboko ukrytych. Znalezienia skrawka nieba i bliskiego serca, które będzie to niebo z Tobą dzielić. Niech ten rok nada życiu nowych smaków, słodyczy pocałunków, pikantnej zabawy. Korzystajcie z życia ile tylko starczy tchu!!

Hej zajrzałam na chwilkę my nadal u moich rodziców, dziś mam ciut luzu, tzn mniej bawię Adasia bo jest małżon, bo tak to mały marudny nie lubi z nikim tylko ze mną, więc ja ciągle z nim, no ale nic więcej zbytnio nie robię, no wczoraj rosołek ugotowałam, no i jutro będę ciasto piekła i 2 sałatki na sylwestra, chociaż spedzamy go tu z rodzicami ii siostrą no ale coś trzeba przygotowac do jedzonka a we wtorek tak po 14 wracamy do siebie no bo w środę już do szkoły.

witam dziewczynki mam już komp, ale jestem u rodziców, zostaje tu do sylwestra dzis zajrzałam złożyc Wam i Waszym rodzinom serdeczne życzenia z Okazji Bożego Narodzenia postaram się zajrzeć po świętach

Mewy strasznie daleko masz do rodziny, pewnie tęsknisz ja też mieszkam 120 km od rodziny, tu w Toruniu, mam tyko może ze 3-4 znajome, i dobrze że trafiłam na to forum, to moge tu pogadać-pisac z dziewczynami, bo na żywo to większośc znajomych nie zawsze ma czas pogadac wtedy kiedy cos gnębi, ale na szczęście tak jak ty mam super porozumienie z mężem, moge z nim o wszystkim pogadać więc nie jest tak żle

mam jeszcze kompa, jest podłączony pod monitor od starego kompa, pożyczony od koleżanki awarię zgłosiłam w poniedz, ale wczoraj byłam w sklepie aby mi pomogły wydrukowac i wypełnik druk o szkodzie, myślałam ze dziś ktoś sie zgłosi po komp ale cisza może jutro, tak więc zawitałam do was wczoraj miałam ciut zwariowany dzien takiw biegu, byłam z małym na szcepieniu, był dzielny, potem u znajomej, a potem w tym sklepie wypisac druczek, a jecze póżniej odrabiałam z Dominia zlegle lekcje, nie chocdziła od piątku do szkoły, kaszel strasznie ją męczył, ale już w miarę ok, i dzis poszla, teraz mały śpi, córcia sie bawi, a ja czytam co na forum powiem wam że bez kompa to mi smutno będzie, bo bardzo zżyłam się z tym forum, a pisze jeszcze tu na innym fątku, i czuję się jakbym tamte dziewczyny znala nie wiem od kiedy, sory za błedy ale szybko piszę, bo jak mały się obudzi to koniec pisania

Witam dziewczny widze że dołączyła do nas nowa dziewczyna witaj Mewy

wycieczka Domini udana, ale niestety wróciła z bólem gardła, nie była wczoraj w szkole, dzis nie widac poprawy zaczęła ciut pokasływać, ciekawe co będzie jutro.

hej ja dziś na króciutko komp cos się zepsoł,od środy wieczór mam ciemny ekran, ciut na nnim widać ale nie tyle by cos pisac czy czytac, byłam z nim dzis w sklepie gdzie kupiłam ale musze zadzwonic jednak do serwisu z tej dodatkowej gwarancji w czwartek byłam u zanjomych podłączyłam pod telewizor i pozgrywałam wszystkie rzeczy co wcześniej nie zgrywałam, a dzis mamy pożyczony monitor od normalnego zestawu komputerowego i tak moge tu zajrzeć. ale w poniedziałek dzwonie, ciekawe kiedy go zabiora i na ile

dziabdolczesc,mam dola,caly weekend znow sama,nawet nie mam sie do kogo odezwac pisz tu może ktos się odezwie