bozena222

witam dziewczynki miło wiedzieć że nie tylko mnie coś boli. wczoraj byłam u ginekol, z dzidzią wszystko ok, rozwija się prawidłowo, u mnie tez ok powiedział że szyjka macicy ok. Powiedziałam że mam te tzw kolki kazał kupić magnezin i razie co brac jeszcze nospę. zgagę mam narazie czasami, ale wczoraj jak mnie dopadła ok 12 to do wieczora nie chciała zniknąć pomimo 3 tabletek renie, dodatkowo ko 16 zaczęła mnie boleć wątroba i uciskać pod piersiami, masakra tak bolało że były momenty że jak rozmawiałam z mężem lub córka to tchu nie mogłam złapać, mówię wam nie nadaję się do chodzenia w ciąży , wiecznie mnie coś boli, uciska. a co do spania ja najlepjej lubię na lewym boku i narazie maluchowi nie przeszkadza, ale wczoraj lekarz powiedział żebym teraz juz starała się unikac leżenia, spania na plecach bo dziecko może dostac bezdechu. kazał mi tez liczyć jak często dziecko się rusza i jak stwierdze że mało np1-2 dziennie to mam zgłosic się na ktg, przy pierwszej córce nic takiego lekarka mi nie mówiła.

witam Gabi zdrówka dla Niki posłanie 6 latka do 1 kl to rzeczywiście trudna decyzja, ale zawsze sa jakieś za i przeciw, ja tez miałam takie wątpliwości, ale w końcu jednak daliśmy nasza 6 latke do 1 klasy, i muszę powiedziec że jestem zadowolona a i córcia wcale nie narzeka, a w środę byłam na zebraniu podsumowującym 1 sem i pomimo że nie ma ocen jest opis postępów dziecka Dominia miała same dobre opisy gdyby były oceny były by pewnie same 5 (6 nie stawiają), pani bardzo chwaliła wszystkich nawet 6 latki (tylko 4 osoby 6 letnie w klasie). a koleżanka której córka tez wcześniej poszła chodzi do innej szkoły również jest zadowolona. Powiem wam że panie mówią że takie młodsze dzieci szybciej można nauczyc dyscypliny one bardziej słuchają, a program teraz jest dostosowany do poziomu młodszych dzieci. to że wasze dziecko jest ruchliwe i wam wydaje się że się nie nadaje bo nie usiedzi to nie prawda, panie mają wypracowany swój system i one potrafią poradzic sobie z takimi niesfornymi maluchami. U Domini jest 2 takich ale na dzień dzisiejszy juz sa grzeczni, pani nawet na zebraniu chwaliła ich zachowanie że jest duża poprawa. sory że tak się rozpisałam ale jestem na bieżąco.

witam mój maluch nadal dużo sie rusza, a co do tych kolek to właściwie nie wiem czy to kolki, to takie dziwne jakby ukłucia w dole brzucha jak chodzę, i tez czesto szczególnie wieczorem mam taki napięty brzuch, i skóra mnie boli, a wczoraj ważyłam się u koleżanki i przez miesiąc przybyło mi ok 1,3 kg, ciekawe jak będzie na wadze podczas wizyty w poniedziałek. a co do becikowego to wczoraj kupiłam gazetę i tam było o różnych zmianach prawnych na 2012r , i pisało żeby dostac to becikowe trzeba byc u lekarza przed 10 tyg ciąży i przynajmniej 3 wizyty i to ma byc wypisane na jakimś specjalnym druku przez położną. tak więc Katarzynko możesz spokojnie zmienic lekarza, a zaświadczenie musi ci wypisac ta położna u którego lekarza zaczęłaś wizyty. Aco do ubranek z ciuchlandu to ja nie mam zbytnio obaw już przy córce kupowałam sporo w ciuchlandzie i nadal kupuję, tylko jak byłam malutka prałam w proszku dla dzieci w wyższej temp, a teraz piorę normalnie jak nasze ubranka, wczoraj nawet kupiłam śliczne spodenki i bluzę dresową co prawda rozmiar dopiero 3-6 mies ale nie mogłam się oprzeć no i po 2 zł, więc warto. teściowa tez już mi kupiła i to własnie w ciuchlandzie 2 body, śliczny sweterek i spodenki, i 2 śpioszki, sa ładne. aniutka86 śliczna ta twoja córeczka, i widac że wszystko skończyło się dobrze, chociaż troche nerwów miałaś.

Dziubula chodziło mi że codziennie do szkoły na 8 godz rano, a jak przyjdzie małe dziecko będzie to trochę uciążliwe, ale to jeszcze przed nami. Cosmo jak tam synek?

Witam byłam dzis na zebraniu u Domini, pani pokazywała propozycję oceny 1 sem w formie opisowej, ogólnie jestem zadowolona u Domini wszystko było super, póżniej mamy to dostac do domu. Czyli dobra decyzję podjeliśmy że poszła wcześniej do szkoły , z wszystkim radzi sobie dobrze, ostatnio pierwszą rzecz jaką robi po powrocie do domu to odrobienie lekcji, i staramy się zawsze poćwiczyć literkę która ma być dopiero wprowadzona i oczywiście czytanie, niby nie ma z tym problemu ale lepiej jak poczyta więcej niz mniej.

Drobnostka witaj i zaglądaj często, ja dziś spotkałam sąsiadkę z którą dawno nie rozmawiałam i była zaskoczona moją ciążą i mi mówi że mało brakowało a jej córka tez rodziła by jak ja w kwietniu, ale on jak ty tez miała ciążę pozamaciczną, też trochę jest nadal przygnębiona, ta moja sąsiadka również ale ma nadzieję że córka jeszcze spróbuje raz.

Katarzynka mam nadzieję że jednak jutro cię przyjmą i czegoś więcej się dowiesz, a co do zmiany lekarza to jak masz możliwość to znajdz drugiego ale żeby nie stracić na tym becikowym nadal chodz to tego co chodziłaś, bo nie bardzo się orientuję czy można tak zmienic żeby nic nie stracić. a co do usg, to ja na pierwszej wizycie dostałam zdjęcie, potem na kolejnych 2 nic, i ostatnio jak poprosiłam to powiedział że w moim przypadku trudno o dobre zdjęcie ale dostałam nagranie na płycie. spróbuj załatwic sobie może usg trójwymiarowe jest bardziej dokładne, ja musze w poniedz zapytac się mojego lekarza o to usg.

Dobrym pomysłem jest skontaktowanie się z rodzicami i porozmawianie żeby każdy rodzic przyniósł raz na jakiś czas papier i mokre chusteczki, tak było u nas w przedszkolu, i teraz gdy moja córka jest w 1 kl, to pomimo że w łazienkach jest papier to i tak kupujemy papier, chusteczki i ręczniki papierowe z tzw funduszu klasowego na potrzeby klasy i dzieci z tego korzystają.

usiadłam na chwilkę, umyłam głowę, bo dzis mam zebranie w szkole, a już niezbyt ciekawie wyglądałam. Manenka śliczne twoje dzieciaczki, zdrowiejcie i to nas będziecie mogli odwiedzić. Anya oby twój sen się spełnił,tez mi się marzy taki poród, jeżeli ma byc naturalny. Slonko u mnie to chyba tylko pierwsze 2 mies ciązy były ok bo o niczym nie wiedziałam, potem 2 mies wymiotowałam a potem takie różne dolegliwości, a teraz mały coraz bardziej się wierci i te kolki masakra. powiem wam że w moim przypadku powiedzenie że ciąża to nie choroba to się nie sprawdza.

hej dziewczynki widzę że juz o wyprawce dla dzidzi rozmawiacie ale no cóz u niektórych z was juz czas, ja tez juz powoli myślę, najpierw pozbieram to co kolezanki mi obiecały a potem zobaczę co by jeszcze dokupić. musze powiedziec że moje maleństwo coraz bardziej daje znac o sobie, sporo sie rusza często ma czkawkę, i zaczęły mi się pojawiac kolki jak chodze na dworze

witam wieczorkiem ja niby dobrze się czuję ale maleństwo coraz bardziej się wierci, i jak szłam po Dominie do szkoły to kłuło mnie w prawym boku, chyba jakies kolki mnie łapią. co do zimy i śniegu jakos bardzo nie tęsknię, to chyba przez ta ciążę , chociaz przyznam że na ferie trochę śniegu przydałoby się witam nowe mamutki - drobnostka i klenea klenea starsze dziecko juz chodzi do 1 kl czy pójdzie dopiero od tego września, moja córcia już chodzi do 1 kl i poszła jako 6 latka, tez miałam kilka obaw ale teraz jestem zadowolona, mała świetnie sobie radzi. ja tak jak Manenka z Torunia, byłam w Solcu 2 razy w parku dinozaurów .

Witam poniedziałkowo my w sylwestra w domu ale bardzo udane. a dzis znów normalny dzień czyli jak dla mnie szkoła Domini, ledwo ją dobudziłam bo wczoraj niby o 20 poszła do łóżka ale dopiero ok 22 zasnęła. TO powodzenia mamutki w tym nowym roku, przede wszystkim zdrówka a o przybywające lata nie martwcie się przecież nadal młode jesteśmy.

Witam w nowym roku WSZYSTKIEGO DOBREGO DLA WAS I WASZYCH MALEŃSTW Hipek masz racje niech maluszek siedzi jak najdłużej. a co do porodu to wolisz cc czy naturalnie?

za to przede mną rok z samymi zmianami, nowy dzidziuś, mam nadzieję że jakoś dam radę, tym bardziej że Dominia w 1 klasie i codziennie na 8 godz, nie wiem jak to będzie ale mamy jeszcze 3 mies na zastanawianie się. WSZYSTKIEGO DOBREGO W tym NOWYM ROKU

Życzę Wam w tym Nowym Roku , aby wszystkie plany, nawet te wydające się abstrakcyjne, udało się zrealizować. Szczęścia - dzięki któremu te zamierzenia będą realne. Zdrowia, które pomoże w ich realizacji. Pieniędzy - bez których, nawet te najwybitniejsze są niczym. I przyjaciół, z którymi te sukcesy będzie można dzielić.

Witam u nas po świętach tez dobrze, Dominia bardzo zadowolona z prezentów, a my z m mile zaskoczeni bo dostaliśmy zestawy kosmetyków od mojej siostry a i u brata m dostaliśmy mini prezent co prawda kapcie ale liczy się gest. Ja trochę zakatarzona ale powoli mi przechodzi. My sylwka w domu we trójkę, ale nie mam ochoty na innego bo różnie się czuję, szczególnie po południu pobolewa mnie brzuch, dzidzia daje coraz bardziej o sobie znać. SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU, SPEŁNIENIA WSZELKICH MARZEŃ

Witam Królik być może nie odebrałas aktu z urzędu, bo my tez konkordatowy i jakieś tydz lub 2 po trzeba było pojechać do urzędu po akt ślubu. Ja tez juz mam kilka ubranek, trochę dała mi teściowa z lubpka, ale super, no i wczoraj dostałam trochę od jednej z koleżanek forumowych, i musze pogonic 2 koleżanki żeby już mi dały ciuszki, i w styczniu lub lutym zaczęła bym pranie i prasowanie, i wiedziałabym co mam a czego brak. Moje maleństwo tez juz częściej daje znac o sobie. a jak położę się na plecach to po chwili mały mały daje znac o sobie , bardzo nie lubi jak leżę na plecach, ale dzięki temu córka może poczuc ruchy brata.

witam ja sywka spędzam w domu, zawsze byliśmy u moich rodziców, ale tym razem będziemy u siebie w 3 no prawie w 4. Mnie jeszcze troche męczy katar, w tym tyg to z Dominią bardzo leniuchowałyśmy totalne nic nie robienie, spanie do póżna, jakiś mały spacerek a potem zawsze lenistwo w domu, chociaż wczoraj na chwilkę widziałam się z Deva, była w toruniu. Gdybym jutro nie zajrzała albo któraś z was nie mogła to ŻYCZĘ WAM NA TEN NOWY NADCHODZĄCY ROK PRZEDE WSZYSTKIM ZDRÓWKA,ŻEBY WSZELKIE CHORÓBSKA WAS OMIJAŁY, POWODZENIA , SPEŁNIENIA WSZELKICH POSTANOWIEŃ, MIŁOŚCI, KASY I WSZYSTKIEGO NAJANJANAJ !!!!!!!!!!!!

ja po świętach dobrze chociaz z katarkiem. WSZYSTKIM CHORUJĄCYM ZDRÓWKA I JESZCZE RAZ ZDRÓWKA

witam u mnie święta w miare ok, dokucza mi od piątku katar dziś chyba najgorzej, a w święta starałam się nie przejeść, w pierwszy dzień pod wieczór bolał mnie brzuch, spac nie mogłam bo dodatkowo dokuczał katar, a wczoraj byliśmy z teściami u brata męża było ok, dostaliśmy nawet niespodziewany prezent, co prawda to tylko kapcie i bombkę taką do zawieszenia na stojaczku, bylismy zaskoczeni bo nigdy nie robiliśmy prezentów dla dorosłych tylko dzieci. tak więc z świąt jestem zadowolona. mamusia a widzisz jednak rodzice zareagowali bardzo dobrze a tak się bałaś, a co do pomyłki wieku dzidzi mogło ci się zdarzyć, i teraz myśl pozytywnie o kolejnych badaniach na pewno będzie dobrze.

witam dziewczynki ja po szkole z Dominia robiłam jeszcze łancuch na choinkę, bo mała zaczęła opowiadac jak pani im pokazywała jak z paseczków zrobic łancuch , ja powiedziałam że umiem no trzeba było zrobic. na jutro tez muszę jej znależć zajęcie, ja troszkę czasu spędzę w kuchni, a potem czas dla dziecka i siebie, obiecałam Domini że pomaluję jej paznokcie jak będe sobie malować. nie wiem więc czy jutro zajrze a w sobote z rana jedziemy, tak więc życzę wam udanych rodzinnych ŚWIĄT Już anioły latają po niebie i ogłaszają Boże Narodzenie. A gdy gwiazdka betlejemska zabłyśnie, to życzenia spełni wszystkie. Życzę wszystkiego co najlepsze, Zdrowia, szczęścia i miłości, A to wszystko resztę wynagrodzi. Wesołych i ciepłych z rodziną spędzonych świąt.

witam ja chyba dziś tez ostatni raz zaglądam, bo jutro trochę trzeba w kuchni, poza tym córka ma wolne więc trzeba będzie troche z nia czasu, dzis po szkole ona mówi że pani pokazywała jak robic łańcuch z paseczków no i z godz spędziłam z nią robiąc taki łańcuch, dobrze że papieru kolorowego mamy pod dostatkiem. na jutro coś musze wymyślić. Tak więc kochane dziewczynki życze wam udanych świąt Kiedy gwiazdka zabłyśnie na niebie każdy złoży życzenia od siebie, łamiąc się opłatkiem nawzajem każdy wtedy ciepło podaje. Tak prosto do serca słowami ze świątecznymi życzeniami. I siadamy do stołu wokoło kolędy śpiewamy wesoło, choinka migocze lampkami przybrana kolorowymi bombkami.

Katarzynka zazdroszczę ci tego śniegu, mam nadzieję że u nas jednak na święta spadnie, dzis był straszny mróz, nadal b zimno. czyli twój mąż jednak zaproponował jak spędzic macie te święta , teraz ty musisz podjąć decyzję, a jak wolisz święta u twoich rodziców to może zostańcie u teściów na wigilie a wieczorem lub rano na drugi dzień do twoich i tam zostaniecie 2 dni, a ty możęsz i dłużej. Hipek to dobrze że twoja waga stoi o dziecko się nie martw ono ma dostarczane co trzeba i lepiej żeby za duże nie było, jak chcesz rodzić naturalnie, latwiej przebiega poród.

Witam dziewczyny dawno nie zaglądałm ja w sobote tez upiekłam pierniki z przepisu podanego chyba tu przez którąś z was nawet wyszły ok, nadal są miękie , ubraliśmy tez choinkę my mamy sztuczna może kiedys skusze się na żywą ale jak święta będziemy spędzać w domu, bo teraz to poza domem. Moja Dominia w ubiegłym tyg występowała z chórem do którego należy na występach juz z kolędami w 2 szkołach i w niedzielę w galerii. Yulia ja moja córcie tez rodziłam po 30, a teraz to jestem bliżej 40 i juz 6 mies ciąży, na szczęście wszystko z dzieckiem jest dobrze, więc nie mniej obaw żeby rodzić drugie tak póżno, teraz sporo kobiet rodzi mając 30+, życze powodzenia.

Królik to obciążenie miałam robione po 2 godz, i 75g glukozy, i lekarz jak zobaczył to powiedział że w porządku , a zanim poszłam do lekarza to ta koleżanka mi mówiła że norma max to 150, ja w pierwszej ciąży wogóle nie miałam robionej krzywej cukrowej, chodziłam państwowo i części tych badań co robiłam teraz wtedy nie robiłam. Katarzynka masz rację wychodząc za mąż zawsze dylematy co zrobic w okresie świątecznym, pamiętam że pierwsze święta po ślubie spędzaliśmy u moich rodziców (mieszkaliśmy tam wtedy) do teściów nie pojechaliśmy nie mieliśmy auta a autobusy 2 na dzień a wolałam tam nie nocować, potem jak zamieszkaliśmy tak daleko i kupiliśmy auto, zawsze na chwilę u każdego byliśmy. Mam nadzieję że jakoś dojdziecie do porozumienia.