Skocz do zawartości
Forum

Kath

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kath

  1. Azu, ta ciąża to wpadka. Mamy dwóch synów i wszystko mieliśmy już poukładane i nie planowaliśmy już dzieci. Mąż przeżywa to, że teraz wszystko się zmieni, z resztą wiecie jak to jest z facetami... Do nich później dociera, mam nadzieję, że w końcu mu przejdzie, bo jeśli do stresów w pracy dojdą fochy męża to oszaleje.
  2. Cześć wszystkim, wczorajszy dzień bez mdłości był chyba przypadkowy, bo dziś już ok 2 w nocy się zaczęło. Wczoraj też powiedziałam tesciom, że jestem w ciąży, cieszą się bardziej niż mąż i ja... Ja jestem przerażona, a mąż to sama nie wiem co czuje, bo ciężko nam się ostatnio rozmawia...
  3. Cześć, ja dzis się czuje jakbym wcale nie była w ciąży. Pierwszy raz nie mam mdłości i nie wymiotuję, ale wydaje mi się, że to tylko dlatego, że mogłam się wyspać i nie wstawalam o 5 rano, jak przez cały tydzień.
  4. Black_Panter, nie mam kiedy, więc będę czekać aż mi przejdzie, w ogole to ta ciaze zaczęłam od przeziębienia i chyba muszę się przyzwyczaić, że będę częściej łapać, bo młodszy syn co chwilę coś przynosi z przedszkola do domu
  5. Cześć, jak Wasze samopoczucie? Mnie dopadło przeziębienie, mdłości się nasiliły i ogólnie czuje straszna niemoc :(
  6. Ja, kiedy byłam u lekarza, powiedział mi, że będziemy się widzieć co miesiąc. Z tego co zauważyłam, niektóre z Was chodzą chyba dosc często. Chociaż poprzednie dwie ciąże chodziłam do ginekologa na NFZ i wizyty miałam co 3 tygodnie, teraz prywatnie i raz na miesiąc, a wydawać by się mogło, że będzie odwrotnie
  7. Czyli nie jestem tu jedyna w 3 ciąży :) Dwie poprzednie były ciężkie, za to pierwszy poród lekko i szybko ale drugi Cesarka w znieczuleniu ogólnym bo robiona nagle i nie było czasu
  8. Po porodzie, jeśli nie masz żadnej umowy o pracy, przysługuje 1000 zł przez rok urlopu, wypłaca to chyba ZUS, do tego, jeśli nie przekroczysz dochodu 630 zł (lub coś koło tej kwoty), dostaniesz rodzinne 95 zł na dziecko do 5 roku życia, no i jeszcze 500 plus
  9. Ja się będę musiała przed zarządem "spowiadac", ale z drugiej strony pracuje tam już 11 lat i dwa razy już wracałam po urlopach macierzynskich. Lekarza mam 14.10 to może wtedy już powiem... Inny problem jest taki, że termin mam na 15 maja a 17 syn ma komunie i chciałabym na niej być, poza tym chyba będziemy musieli zrobić generalny remont mieszkania, bo trzecie dziecko trochę nam zmieni cała przestrzeń, chodzi o to, że bardzo widzę mieć w jednym pokoju 10latka z niemowlakiem i trzylatkiem. Trzeba będzie ich jakoś rozdzielić
  10. Paula, gratulacje :) Jak Wasze samopoczucie dzisiaj? Bo ja jestem ledwo żywa. Odkąd dowiedziałam się o ciąży wszystko się toczy nie tak, jak powinno. Głównie praca mi daje w kość. Nie wiem czy iść do prezesa i powiedzieć już teraz o ciąży, bo boję się że bardzo namieszam w planach firmy na najbliższe miesiące... Któraś z Was też jest taka pracoholiczką?
  11. Witajcie, z tymi zębami jest różnie, bo znam dziewczynę, która bardzo długo nie mogą zajść w ciążę i dopiero jak wyleczyla zeby się udało, ale nie wiem na ile to jest zbieg okoliczności a na ile fakt. Ponoć przez ubytki może dojść do zakażenia organizmu i wtedy są problemy z ciąża, ale to najlepiej jednak dentysty zapytać. A zmieniając nieco temat, nagle zaczęłam się strasznie bać tej ciąży i tego czy wszystko będzie ok. Nic złego się nie dzieje, ale to moja trzecia i ja nie wiem czy sobie poradzę. Boję się, że po macierzyńskim nie będę miała gdzie wracać w pracy, wiecie jak to jest w korpo, prawo dżungli, boje się też, że synowie będa mieli problem z zaakceptowaniem dziecka. Jeszcze nie wiedzą, ale starszy (prawie 10 lat) już zaczyna pytać dlaczego codziennie rano zamykam się w łazience na klucz.... Młodszy ma dopiero 3 latka więc jeszcze nie rozumie. No i mój mąż, zachowuje się jak dzieciak, wiem że to facet i że do niego później dotrze, że jestem w ciąży, ale koncze 6 tydzien i jeszcze tak naprawdę nie rozmawialismy o tej ciąży. Wybaczcie, że już z rana tak nudzę, ale na tą chwilę tylko Wy tutaj wiecie i tylko tutaj mogę mówić o swoich obawach....
  12. Paula, ja mam podobnie, tylko że nie jestem chora ale ogólnie słabo się czuje i ciężko mi się pracuje. Chciałam wziac trzy dni urlopu, ale przez to że mamy okropny chaos nie dostałam. Oczywiście nikt nie wie o ciąży i niech tak, póki co, zostanie.
  13. Cześć, moje samopoczucie jest tragicznie. W środku nocy się budzę, bo mnie mdli, a kiedy wstaje ok 5.00 to już wymioty na całego, do tego ciągle zmęczenie, a w pracy szef strasznie ciśnie, ze starszym synem trzeba nad lekcjami usiąść, z młodszym się pobawić i mąż wraca z pracy kiedy chłopcy już śpią. Mam nadzieję, że za kilka tygodni będę już bardziej ogarnięta, bo zwariuje z bezsilności. Co do tych mdłości to jeszcze dodam, że nie jestem w stanie nic zjeść mimo, że jestem ciągle głodna bo jak tylko poczuje zapach jedzenia do mi niedobrze, no i już 2,5 kg do tyłu
  14. Chodziło mi raczej o to, że wiem aż za dobrze jak to wygląda, kiedy przychodzi do pracy dziewczyna będąca już w ciąży, ale przy zatrudnieniu tego nie mówi, a po miesiącu przynosi zwolnienie. Moja firma zatrudnia ponad 300 ludzi z czego 90% to kobiety. Wyobraź sobie co się dzieje, jak dosłownie co chwilę są takie sytuacje. Kiedy byłam w pierwszej ciąży (10 lat temu), zanim lekarz wypisal L4 wysłał mnie do pracodawcy, który musiał napisać, że nie ma możliwości zmienić mi pracy na inną, bo jeśli byla taka opcja to nie było zwolnienia. I tym sposobem z magazynu przeszlam do biura. Ale teraz jest inaczej i każdy korzysta z tego co ma. Oczywiście zdrowie jest najważniejsze i nie ma sensu się przepracowywac
  15. Paulinsien, ja w swojej pracy odpowiadam za zatrudnienia i muszę powiedzieć, że to bardzo nie w porządku. Nie chcę używać słów typu "nadużycie" bo jakby nie patrzeć prawo na to pozwala, ale jednak jest to nieprzyzwoite.
  16. Hej, mam pytanie do dziewczyn, które będąc w ciąży zy szukają pracy. Chcecie się zatrudnić, żeby zaraz iść na L4 czy chcecie pracować do porodu?
  17. Ale się tu dzieje na tym naszym forum :) współczuję wszystkim, które mają takie przykre doświadczenia ciążowe. Moje poprzednie dwie też nie należały do łatwych, ale jakoś przetrwałam. W tej ciąży, jak juz wspominałam, mam okropne mdłości, jestem tak słaba, że nie wiem jakim cudem chodzę do pracy i ogarniam cały dom. Do tego wyglądam okropnie, blada jestem tak, że nawet makijaż nie pomaga i schudłam 2 kg :( normalnie ważę 52 więc nie jest to fajne jak mi waga leci w doł
  18. Mnie nadal mdli od rana i do tego zasypiam na stojąco a teraz siedzę na zebraniu w szkole u syna i zaraz nie wytrzymam i chyba puszcze pawia na tą mamuske, której się buzia nie zamyka
  19. Cześć wszystkim, wiem że pora jest wczesna, ale właśnie mnie dopadły mdłości i czuję się okropnie. Mam nadzieję, że nie będzie tak jak w dwóch poprzednich, że poranne mdłości trwały caly dzien...
  20. U mnie też tylko maż i Wy, jeszcze za wcześnie żeby dzielic się radością z rodziną
  21. Hej, byłam u lekarza i już nie mam złudzeń, ciąża numer 3. Pisałyście o objawach, u mnie póki co żadnych i w sumie się cieszę, bo w pracy nikt nie wie, a w tym moim korpo to zaraz będą krzywo patrzeć jak się zorientuja, w jakim jestem stanie. A jak to jest u Was, kiedy mówcie w pracy?
  22. Póki co nie wybieram się na L4, pracuje przy kompie więc może uda się jak najdłużej, ale już widzę te wszystkie sępy, które tylko czekają na mój stolek :p nigdy bym nie przypuszczala że mają prawie 32 lata będę w ciąży! Pierwszego syna urodziłam mając niespełna 22, drugiego 28...
  23. Może i mój mąż w końcu zacznie się cieszyć, chociaż rozumiem, że może być mu trudno, bo wiecie, już mieliśmy wszystko poukładane i nagle trzecia ciąża, która powiem wam szczerze, że nie mam pojęcia jak to się stało. Cykl mialam rozpracowany co do dnia, mierzenie temperatury itp... Seks był 10dc, owu 16dc a kolejny seks 20dc. Nie wiem jaki specnaz puścił mój mąż ale trafił
  24. Wiecie co, dziewczyny u mnie wśród najbliższych nitk jeszcze nie wie o ciąży oprócz męża, dla którego to "problem". Dodam, że mamy dwóch synów, starszy w styczniu skończy 10 lat, a młodszy we wrześniu skończył 3. Ta ciąża jest zupełna wpadką i jednak trochę nam skomplikuje życie, zwlaszcza moje zawodowe, ale ja nie nawywam jej problemem, jak mój mąż. Czy któraś z Was też przechodziła coś podobnego?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...