kaśka27

Radość my używamy podobnego termometru jak ten: ! TERMOMETR FAMIDOC Z LCD SZYBKI POMIAR GWARANCJA (455109221) - Aukcje internetowe Allegro , natomiast moja koleżanka używa tekiego i bardzo go sobie chwali: MARKOWY TERMOMETR DOUSZNY AEG POMIAR 1s!!24m-ce GW (455822806) - Aukcje internetowe Allegro

Natalia76A czy któraś wątkowa mama karmi jeszcze piersią? U nas telefony z nianiami się urywają, ale po podaniu przeze mnie kwoty wszystkie stwierdzają, że MUSZĄ SIĘ ZASTANOWIĆ :/ Natomiast jedna była bardzo sensowna, ale jest jedno ALE - chciałaby do nas przyjeżdżać ze swoją 2,5-letnią córeczką. Nie mam w sumie nic przeciwko, jest samotną mamą, bardzo miłą i ciepłą osobą, w razie choroby jednej lub drugiej tamta dziewczynka miałaby z kim zostać. Kwota jej też nie zdruzgotała, ma dać znać jutro. Mam też następną nianię, która chce się opiekować Olą u siebie, ale ma 10-letniego syna, który o 15 wraca ze szkoły - widzę to tak, że niania będzie mu wtedy dawała obiad, zajmowała się nim, a Ola zostanie odłogiem - nie bardzo mi to się podoba. Mam też propozycję żłobka, zwolniły się dwa miejsca w prywatnym żłobku. Nieco taniej niż moja propozycja dla niani. Moja Ola też chora - ma zapalenie gardła, a że chrypi, to pediatra zapisała jej lek wziewny i musiałam kupić tubę. Rachunek w aptece: 145 zł. I ja mam potem nie mieć długów, grrrr...:( ja należę jeszcze do mam karmiących

Wszystkie zdjęcia i filmiki cudowne

Witajcie kochane. U mnie kompletny czasobrak. Przez weekend M. skręcał meble i jeszcze nie skończył. A w sobotę wylądowała z Alką na ostrym dyżurze (Alce lało się z nosa ciurkiem miała temperaturę 37,5 i nie spadała a dotego jeszcze kaszel). Okazało się że osłuchowo jest czyściutka, prawdopodobnie to wychodzące zęby (opóźniona dwójka i 4 czwórki) wszystkie na raz. Dziś z kolei ja byłam u lekarza i nie dość, że mam anginę to jeszcze dysk mi się przesunął (nie mogłam się rano wyprostować przy wstawaniu z łóżka). Teraz jest już trochę lepiej.

dziś mówię już dobranoc.

Agnieszko sił życzę. A w razie czego może mnie zatrudnisz jako opiekunkę doświadczenie w sumie mam zdobyte na Alce:36_1_13:

Teraz Alka zaczęła na dodatek gorączkować

Natalia Witam :36_4_11:

witam A u nas Alka nie poszła do żłobka, bo ma straszny katar z noska leci jak woda z kranu i jest mocno marudna. Do tej pory nie wiedziałam co to choroba u dziecka (za wyjątkiem wychodzących ząbków). Kropelki Nasivin nie pomagają, biedulka małatak się męczy i nie wiem jak jej pomóc. Patusia tulę mocno i zdrówka dla Natalki oraz dużą buźkę ślę starletko o Bozio... dla małego łobuziaka Aniołek Łysegostarletko... aż mnie ciarki przeszły na samą myśl... mam nadzieję że szybko się Dominikowi zagoi...nooo patusia... tak jak wczoraj pogoda... wyszłam z kacprem super pogoda a wracaliśmy w prawie ulewę... chociaż kacprowi podobało się babranie w kałużach... ciekawe czy da się takie małe kalosze kupić gdzieświdziałam w CCC Gosiu musisz to wyjaśnić może sąsiadka coś kombinuje

AnulkaUwierzcie, jestem osoba pozytywnie nastawioną do zycia, ale ilość przykrych zdarzen i kłopotów przez ostatni rok zabiera mi radość z zycia , zaczyna brakowac mi juz sił tulę mocno

Aliśka śpi. Ja oglądam na dwójce "Karol papież, który pozostał człowiekiem". Moniq ja na bardzo czerwoną pupę stosuję z maści stoduję sudokrem. Jeśli nie daje rady to często wietrzę dupsko Alki, a w razie potrzeby zasypuję mąką ziemiaczaną. I w tym czasie nie używam chusteczek tylko pupę przemywam wodą przegotowaną. U nas to sprawdza się rewelacyjnie. (już nie pamiętam kiedy Alka miała taką poranioną pupę) Anulka zdrówka dla dzieciaczków i sił dla ciebie Olimpijka oszczędzaj się.

Witam kochane. Kompletny czasobrak. Alka w żłobku jeszcze płacze, ale za to zaczęła jeść. Dziś pani pochwaliła moje dziecko, że ładnie zjadła obiadek. Sama przyciągała jej rękę z jedzeniem, a miseczkę można podobno było wstawić do szafki zamiast do zmywania. Cieszę się z tego bardzo. Za to w domu Alka jest nie do zniesienia, tylko na ręku by siedziała i cycka nie wypuszczała z dziobka.:36_2_49: Podczytam później. Potrzebującym zdrówka.

Dziś już zmykam spać bo ledwie żyję. KOLOROWYCH SNÓW

Zaraz wkleję zdjęcia z pierwszej próby jedzenia Ali samodzielnie, tylko mnie nie zlinczujcie . Nic prawie nie wylądowało w buzi. To zaczynamy:

Ala już śpi. Brzuch nadal boli jak ch...... Niech się już @ skończy, bo mam dość. Mam nadzieję że później będzie lepiej. justyna kolorowych snów i spokojnej nocki Ann zdrówka dla Szymusia Agnieszko to sobie troche odpoczniesz jak mama przyjedzie. Radość śliczny Piotruś. Aneta zdrówka życzę, kuruj się. Mineralka powodzenia na egzminie Ala wsystkiego najlepszego.

Annśliczny fotoreportaż justys zdrówka dla Natanka i Emmy Kaska sił, co Ty teraz robisz z nadmiarem czasu? Inka śliczne panny Anulka trzymam kciuki za wyniki Mikiego Starletka oby wszystko ładnie się goiło Mada co z Tobą, wpadasz i wypadasz? spokojnej nocy nie ma go za wiele. Mieszkam na Bemowie żłobek jest na Mokotowie więc 45minut jazdy tramwajem. Wstaję o 6 żeby na 8 zawieść Alkę, potem wracam na śniadanie i jadę z powrotem na 10.30 ją odbieram. A popołudnia są nie do zniesienia, bo Alka tylko ryczy i przy cycku by chciała siedzieć. A na domiar złego jescze ta @ boląca. Chciałabym się z Wami jakoś spotkać. Kiedy spotkanko??

Inka zdjęci śliczne. Emma zdróweczka dla was Anulka trzymam kciuki za wyniki Mikusia Mówie dobranoc do jutra.

Roczniaczkowi Piotrusiowi duża buźka.

dzień doberek Umieram z bólu. Zjadłam już 6 tabletek Nospy, a brzuch nadal boli. Kurna niech wrócą dni bez @ . A miało po porodzie być już bezboleśnie, a tu dupa (już nie pamiętam jak to było przed porodem, ale teraz umieram z bólu). Alka dziś w żłobku bez zmian. Nie jadła, płakała, nie chciała się zbytnio bawić, tylko na ręce do pań się pchała. Teraz śpi już godzinkę. Za to mama już nie płakała i chyba przyzwyczaiła się że córcia musi zostać w żłobku Olimpijka domek super:36_2_27: Aguś zdróweczka:36_3_9: Ann Szymi to śliczny kawaler. Alka wiedziała komu siadać na kolanka:36_2_27: Martusia obstawiam jakieś chrupanie orzeszka, ewentualnie jakaś myszka Katia Wik ma imponujące wyniki, duży chłopiec

A teraz mówię już dobranoc. Kolorowych snów

No a tak jeszcze z ciekawostek. Wyobraźcie sobie że jak któregoś dnia poprosiłam wsiadającego pana żeby pomogł mi z wózkiem to on odpowiedział, że "nie bo ubrudzi sobie garnitur" , więc ja mu wtedy żeby i jego żonie ktoś tak pomógł jak on mi i podziękowałam grzecznie. Facet zrobił się czerwony a jakaś babka zaczęła zaraz na nim psy wieszać. Mi zaś ktoś inny pomógł wsiąść. Jeden jedyny raz jak na razie miałam taki przypadek.

Inka - mi wózek osobiście bardzo się podoba. Dziś widziałam kobietę która próbowała takim wózkiem dla bliźniąt (tylko że dzieci siedziały obok siebie) zmieścić się do tramwaju z wąskim przejściem i wysokopodłogowego na dodatek. Czy każde miasto jest tak niedostosowane dla matek skazanych na komunikację miejską? Radość miłej nocki i udanego jutrzejszego świętowania. Ja również będę się dziś już żegnać. Dziś już padam, a żeby tego wszystkiego było za mało to jeszcze @ dostałam pierwszy raz od 2006 roku i po prostu umieram (zapomniałam przez ten czas jak to jest. A jutro trzeba wstać znowu o 6.00 i zaprowadzić Aliś do żłobka może będzie lepiej jadła w końcu.

Kilka fotek: Taką minkę miało moje dziecię dzisiejszego dnia przed szykowaniem się do żłobka Nowe zastosowanie krzesełka Co tam ciekawego na tym stole jest

Dziękuję dziewczyny za wsparcie jesteście kochane

Witam Dziś znowu w żłobku nieciekawie, no ja już zdecydowanie mnie płakałam. Alka w żłobku również płakała i nie chciała jeść jedynie piła. Trochę się bawiła z dziećmi i nabiła sobie guza. Po południu za to jest tak marudna że już nie mam siły. Nadrobie wieczorkiem jak zwykle widziałam super Gajke