Skocz do zawartości
Forum

Marmi

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marmi

  1. margaretko super karuzelka!!! my mamy tą małpkę z fisher price'a i mała ją uwielbia! monico super, że Emily tak lubi babcię no i dłuuugo z wami zostanie twoja mama - też bym tak chciała. Maciek pewnie też się cieszy magduska no ja mojej też nie pozwalam ale ona najlepiej by tylko siedziała. mama kazała mi ją często na brzuszku kłaść, żeby wyrównać mięśnie (żeby za bardzo nie skróciła tych na brzuchu) więc ze swoim rób podobnie ;) moja mama wie co mówi bo prowadzi korektywę z dziećmi z wadami postawy ;) a twój bartuś taki dłuuuugi jest chłop jak dąb zosia samosia super, że Mikołaj już lepiej! i szkoda, że twój mąż musiał wyjechać. ewik wow no to masz co nosić. mi już przy 6,5 kilo kręgosłup siada powoli, a co dopiero tobie! mag pocieszające to co napisałaś, chociaż nie wiem czy moją Zosię się da tak urobić ;) póki co zdecydowaliśmy przemeblować sypialnię - tam wstawimy małej łóżeczko a do salonu wstawimy turystyczne, żeby w dzień też mieć gdzie ją włożyć chociaż na chwilkę. kejranko to super, że masz taką możliwość z tymi ćwiczeniami. powiem szczerze, że sama bym chciała się na coś takiego zapisać. my z kolei zapiszemy się jakoś na dniach na basen z małą tylko jeszcze musimy zdecydować czy w szpitalu, czy na pływalni bo w obu miejscach organizują takie pływanie dla niemowląt od 4. miesiąca. a co do wyciągania rączek na brzuszku to ja myślałam, że Zosią jest coś nie tak bo teraz tak ciągle robi i wygląda jakby się chciała czołgać głupol mały w ogóle pod sobą rączek nie chce trzymać moja mała obudziła się przed 8, do 8.20 gugała w łóżeczku nakarmiłam ją, poprzytulałam i dalej śpi a ja zła jestem bo stanęłam dziś na wadze i przestałam chudnąć :/ od trzech tygodni nic mi nie zeszło a nawet przytyłam 0,5 kg. idę wskoczyć na orbitrek bo znów mi dupa urośnie jak tak dalej pójdzie a i tak jestem wielka jak słoń! masakra jakaś z tymi kilogramami - wszyscy powinni mieć taki metabolizm jak mój mąż i nie byłoby problemu z nadwagą. on się musi "biedny" pilnować, żeby nie schudnąć. do tego moja wstrętna waga mi pokazuje, że powinnam schudnąć jeszcze 20 kilo. załamać się można.
  2. mamo sloneczka no właśnie nam też mentalność niemców nie odpowiada (nie urażając nikogo oczywiście bo jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje ;) no i chcemy jednak stąd uciekać. misiek już się powoli za szukanie pracy zabiera, był plan włochy, szwajcaria no i francja oczywiście i pewnie na tym ostatnim się skończy. ja oczywiście bym chciała do polski ale finansowo dla nas by było duuuuuużo gorzej więc odpada... bebe wiesz co ja też zaszłam niedługo przed okresem. mieliśmy się starać od czerwca (okres miałam mieć jakoś 1-2 czerwca) ale pod koniec maja wyjechaliśmy w góry i stwierdziłam: eee tam już po owu to możemy bez niczego... no i mamy Zosię ;) grunt to się nie stresować (oczywiście jeśli problem nie tkwi gdzieś indziej) a się uda kata hahaha to ja mam taka budowę jak ty ;) a zosia twoja się bawi jak ja w dzieciństwie ;) rodzice mi powiedzieli, że zawiązywali supły na szafkach, żebym ich nie otwierała i nie pomagało, bo je rozwiązywałam :P moje małe już się obudziło. pogadała 20 minut ze zwierzakami na ochraniaczu i zaczęła wołać o jedzonko. i wiecie co - wczoraj leżała mi na brzuchu, złapała się za moje ręce i usiadła
  3. kachna ogromne gratulacje!!!!! wiedziałam, że będzie 5 teraz będziesz mogła troszkę częściej do nas zaglądać ;) zoska ty się nie śmiej bo to żaden żart z tymi masażystami ;) moja mam skończyła szkołę masażu i po każdych zajęciach wracała z zakwasami i schudła tylko już nie pamiętam ile :P jak byłam w domu to mi masaż robiła - tak mnie wymasowała, że następnego dnia miałam zakwasy co do rozmiaru to mi się wydaje, że to jest kwestia tego, że Zosia jest długa ale chuda (jak na bobasa oczywiście bo i tak wszędzie ma tłuszczyk ;)) margaretko mam nadzieję, że Arek się nie obudzi przy odprowadzeniu Nikoli. lamponinko miałam prac dużo ale wszystko zostało na uczelni, popatrzę jeszcze czy może coś wartego pochwalenia się gdzieś się nie zawieruszyło. a teraz mnie wzięło na akwarele, jak dziś może coś naskrobię to się pochwalę ;) mam nadzieję, że migreny już aż tak nie dokuczają i mam szczerą nadzieję, że lada dzień się skończą mag a powiedz mi jak rozwiązujecie sprawę wieczorem ? Emilek śpi jak wy coś robicie w pokoju? bo u nas to łóżeczko w salonie dla Zosi stoi ale mi się wydaje, że ona się będzie budzić jak my coś będziemy oglądać albo słuchać.. zosiu_samosiu jak tam Mikołaj??? jak nocka minęła?dałaś mu coś na zbicie? a nie pochwaliłam wam się wczoraj - Zosia zainspirowana chyba Bartusiem magduski usiadła! kilka razy jej się to udało - mam nadzieję, że nie będzie mieć zakwasów ;) do tego dziś rano gugała przez sen a teraz słyszę, że już się obudziła bo rozmawia ze zwięrzątkami na ochraniaczu ;) i byliśmy w media markt kupić mi mp3 ale się okazało, że w internecie jest 30€ taniej ! więc dziś zamówię. no i zła jestem potwornie bo to już wtorek a w piątek niby mamy lecieć do polski na wesele mojej najlepszej przyjaciółki ale Zosi dokumenty jeszcze nie przyszły a bez dokumentów nas do samolotu nie wpuszczą.... i raz, że wesele mi koło nosa przeleci a dwa, że prawie 500€ za bilety pójdzie na spacer i nie wróci...
  4. aga trzymam kciuki, żebyś w szpitalu dorwała tego lekarza co chcesz.
  5. zosia samosia wow zdjęcie naprawdę powala - jaka różnica!! muszę też coś takiego zmontować ;) wstawiłam moje zdjęcie na prywatny wątek ale u nas nie widać aż takiej powalającej różnicy jak u Mikołaja
  6. anusia to ja to mam szczęście moja nie ma alergii na truskawy, próbowałam powolutku i na szczęście nic jej nie było więc już jem normalnie ulka weny dalej brak ;) jak posprzątam to się może zabiorę za rysowanie
  7. kejranko aż spojrzałam i jestem w szoku. trochę przesadzili z tym batonem zdążyłam poćwiczyć ale zjeść już nie :P moje małe właśnie na cycu wisi :P
  8. witam się o poranku :) moje dziecię jeszcze śpi więc zaraz się zabieram za ćwiczenia - w końcu po 4 tygodniach przerwy... anulka koleżanka obraz sama malowała a operacja jak operacja - tylko laparoskopowo - niby takie pitu pitu ale strach zawsze jest ;) pęcherzyk żółciowy będą mi wycinać - plus tego taki, że będę na przymusowej diecie i pewnie mi ubędzie kilka kilogramów kejranko jak tam nocka? monico a jak tam twoja mama sobie radzi z Emily? i jak długo jeszcze zostaje? lecę bo coraz bardziej głodna jestem a najlepiej ćwiczyć na czczo więc muszę się uwinąć zanim padnę z głodu ;)
  9. eh chciałam się zabrać za coś twórczego ale jakoś mi dziś odmówiły ręce i nic nie zrobiłam... jutro może się uda i się jeszcze wam nie pochwaliłam - koleżanka nam dała spóźniony prezent ślubny (przez to, że kończyła dyplom zajęło jej to trochę więcej czasu..) - kopię obrazu Renoira "Śniadanie wioślarzy" jest naprawdę piękny - aż mi się zachciało coś ruszyć farbami olejnymi ;) zoska a jak się czujesz? bo to już dziś tydzień tego twojego oczyszczania mija. poczytałam trochę o oczyszczaniu wątroby i powiem, że kuszące to jest. może jak mnie w końcu zoperują to spytam lekarza czy mogę coś takiego zrobić margaretko wiesz imię jak imię - żółw i tak nie będzie reagował ;) Kelvin fajnie kejranko a kiedy mąż wraca? współczuję, że sama musisz siedzieć.. zosia_samosia powodzenia na szczepieniu!
  10. mamo2 przytulam cię bardzo mocno i trzymam kciuki - na pewno wyjdziesz z dołka!! mamo sloneczka słońce ode mnie. tylko, co z tego że świeci jak mamy 15 stopni ;) bebe1 witaj!! trzymam kciuki, żeby szybko wam się udało zmajstrować maleństwo deva współczuję szpitalu w domu. oby Luby szybko się lepiej poczuł moje dziecię grzeczne śpi już od 1,5 godziny. a my mamy ostatni dzień urlopu. po nim misiek będzie miał niecały miesiąc pracy a potem znowu miesiąc tacierzyńskiego eh fajnie się w niemczech żyje ;)
  11. aga super!!! brawo dla Gabrysia!! fajne są te pierwsze, takie słabe kopniaczki, gorzej jak potem wali po żołądku magduska no nie powiem takiej cytrynóweczki bym sobie chlapnęła ;) któregoś pięknego dnia ;) ewik mam nadzieję, że kac nie męczy za bardzo ;) właśnie wybrałam sobie nowy odtwarzacz mp3 - jest boski! i wcale nie taki drogi i do tego będziemy go mogli używać w samochodzie bo nasze radio nie odtwarza mp3 a z tego odtwarzacza można wysyłać sygnał fm ze swoją muzyką nareszcie! chyba z dwa miesiące nie mogłam się zdecydować ;)
  12. kachna kciuki baaardzo mocno zaciśnięte - na pewno będzie super! margaretko ty się nie śmiej, jak byłam malutka to moi rodzice mieli dwa żółwie - Helmuta i Stefana obydwa teraz mieszkają we Wrocławskim zoo mag, anulka zapraszam chociaż wiecie - Francja nie wszędzie jest piękna i obrośnięta winem ;) Zosia już śpi po emocjonującym popołudniu pełnym gości - m.in. Konradem, który jest od niej młodszy o 8 dni a ja wcinam brownies i się relaksuję ;)
  13. anulka u nas w sypialni jest kołyska i właśnie w tym tkwi problem - bo czytałam, że dzieci po 6 miesiącu powinny już same spać. no a my mamy tylko sypialnię i salon. szczerze mówiąc uwielbiam to mieszkanie bo jest jasne ale nie za gorące i ma wielki taras z wyjściem do ogródka no ale właśnie brakuje tego jednego pokoju. co prawda już kombinowałam jakby to przeprojektować i jakąś ściankę może wstawić ale nie byłoby już tak fajnie. no nic póki co plany kręcą się po głowach i marzy nam się dom więc może w końcu uderzymy do francji i osiądziemy na stałe ;) margaretko żółwia na pewno łatwiej dogonić ale uważaj bo te dziady też gryzą. dzieci masz prześliczne - Nikola nawet z "jakąś miną" jest małą księżniczką ;) aga dobrze, że się relaksujesz, korzystaj bo jeszcze tylko niecałe 5 miesięcy i nie będziesz mieć tyle czasu na relaks :P u nas dalej ładnie ale ciągle zimno - 15 stopni. chwila relaksu i lecę robić ciacho bo za dwie godziny goście. mała spała już trzy razy po około pół godziny więc jest malutkim śpiochem :P
  14. dzień doberek anusia piękna z was para młoda jeszcze raz duuużo szczęścia magduska to słoneczko ode mnie dla ciebie leci bo u nas znów pieknie świeci tylko zimno potwornie - tylko 12 stopni! moje małe poszalało od 8 i padło o 10.30 więc mam chwilkę dla siebie w międzyczasie jak misiek się z Zosią bawił zdążyłam posprzątać mieszkanko więc zaraz prysznic a potem zabieram się za brownies no i mamy trochę problem bo kołyska się robi za mała i trzeba małej pokój zorganizować i nie wiemy co zrobić.... niby chcieliśmy tu zostać ale jakoś nam się odechciało - największym problemem jest jedzenie - wszystko tu jest takie paskudne.... no i znowu nie wiadomo co zrobić.
  15. anusia wszystkiego dobrego!!!! oby wasze życie razem było pełne pięknych i słonecznych dni i obyście zawsze byli tacy zakochani !!
  16. wiecie co moja też ostatnio ciągnie do góry, tak jak twój Filip zoska w foteliku się rwie ale blokują ją pasy. i z leżenia też już chce siadać - ani się obejrzymy a nasze dzieci będą chodzić ;) magduska super, Bartuś silny chłopak i jaki zadowolony aga zgadzam się z lamponinką co do kliniki - często to ci sami lekarze co w szpitalu państwowym a pieniądze trzeba płacić - lepiej poprosić babcię, żeby Gabrysiowi jakieś dobroci kupiła za te pieniądze kingusia wiesz bo Anglicy to dziwacy ;) mój mąż jako prawdziwy francuz ciągle mi mówi jacy to oni dziwni ;) no i wszystko mają inaczej... a co do karuzelki to jest śliczna kejranko biedna Wiki ma się z tymi ząbkami lamponinko niezły jest Remuś z tym myciem zębów kupiliśmy dziś małej śpiworek o taki Sterntaler uwielbiam rzeczy z tej firmy Zosia wykąpana śpi już smacznie - dziś wcześniej bo w dzień spała tylko godzinkę i padła o 18.30 ;) ciekawe o której w nocy wstanie na jedzonko :P lecę kończyć kolację
  17. dzień dobry!! aga wcześnie wszystko kupujesz co do pampersów to moja od początku w jedynki nie wchodziła - chyba miała za wielką pupę ;) a numery oznaczają przy jakiej wadze dziecka jaki rozmiar dobrać :) jak chcesz to podaj maila wyślę ci te wszystkie listy co miałam lamponinko dobrze, że ataków już mniej - oby w ogóle się skończyły! anulka jakoś nie mogę dojść która to ty więc wyślę ci na pw mojego maila ;) kingusia oj oj chyba się trochę uniosłaś - dziewczyny tu z dobrymi radami do ciebie a nie żeby krytykować ;) na pewno trochę jabłuszka nie zaszkodzi ale spieszyć się też nie trzeba - zresztą każdy ma swoje zdanie na ten temat ;) magduska wysyłam ci trochę słonka bo u mnie dziś pięęęknie co do jedzenia rączek moja wcina w sumie wszystko co tylko może do buzi włożyć i też się potwornie ślini a co do planów na dziś to zaraz lunch a potem jedziemy na zakupy - trzeba małej nowy śpiworek kupić bo już wyrosła moja duża panna buziaki!!
  18. margaretko u mnie każą takie próbowanie po łyżeczce zaczynać po skońćzonym 5 miesiącu czyli u ciebie już całkiem niedługo :) moja mała też widzi oczami za jedzonkiem - daliśmy już jej co nieco powąchać ale jakoś nie kwapiła się do próbowania ;) mag ja mam też taki termos jak kingusia i nic nie cieknie. ewik no no ! to gratulacje dla twojego malucha, że tak ładnie jeść potrafi kingusia u mnie każą zaczynać od marchewki, w tej książce co ją teraz czytam (kupiona w polsce) też mówią, żeby warzywami zaczynać więc zupełnie na odwrót niż u ciebie ;) a co do wprowadzania pokarmów to zgadzam się z lamponinką - skoro ma jeszcze problemy z mleczkiem to może warto poczekać z normalnym jedzeniem? monico Emily jest śliczna! i jak słodko wygląda z tą spineczką a ty tak jak anulka masz figurę do pozazdroszczenia... lamponinko trzymam kciuki, żebyś wytrzymała dasz radę i będziesz smukła jak modelka aga piękny brzusio! moje dziecię coś dziś śpiące ale myślę, że może to jeszcze jakiś efekt uboczny szczepienia. właśnie padła i nie wiem czy ją budzić na kąpiel czy poczekać aż sama się obudzi.
  19. witam się porannie :) moje dziecię właśnie urządziło małą komedię, po czym zasnęła... to chyba przez pogodę ewik jakoś chyba bym nie chciała w celach zarobkowych tego robić, chociaż kto wie, może kiedyś się skuszę ;) kingusia oby twoja małpka przestała marudzić! ulka słodkie masz dzieciaczki. a Kacperek już duży chłop ;) lamponinko przechlapane masz z tymi migrenami... :( mam nadzieję, że przejdą szybciej niż zazwyczaj. a co do bóli to nie sądzę, żeby coś się tam uszkodziło, bo to czuć, że to te blizny tam szaleją - no ale skoro ok to ok - nigdy szyta nie byłam więc nie wiem ile to czasu zajmuje taki wracanie do porządku. co do mojej szczupłości to chyba cię trochę zdjęcia oszukały ;) anulka wyślę ci moje dane na pw to będziesz mnie mogła znaleźć :) albo cię ukradnę od zoski ;) nocka u nas spokojna, Zosia zasnęła przed 20 po czym już drugą noc z rzędu obudziła się równo o 6:20, pojadła i spała do 9:30 pogoda dziś średnio spacerowa więc chyba w domku spędzimy cały dzień.. lecę pod prysznic a potem za lunch się zabieram
  20. anulka ja karmię zawszę na siedząco bo raz zasnęłam na leżąco z małą - na szczęście misiek nie spał i włożył zosię do łóżeczka. teraz kładę ją sobie na poduszce do karmienia tak, żeby w razie czego nie spadła. a i ja też chcę twojego fb! ;) monica no no leniuchu ;) aga mam nadzieję, że mi też pyszne wyjdą :P śpij dobrze, dobranoc :)
  21. aga taaaak takie bardzo mocno czekoladowe z odrobiną miodu - ostatnio kupiliśmy książkę z przepisami "czekolada" i stąd natchnienie ;) monico to super, że Emily tak ładnie je! a jeszcze powiedz mi jeszcze sadzasz ją normalnie w krzesełku? dobrze już siedzi?
  22. anulka podziwiam cię, że dajesz radę, takie wstawanie co trzy godziny musi być ciężkie. moja na szczęście tylko pierwsze trzy tygodnie tak robiła a co do kolacji to tak w sumie to taka pizza. jakiś francuski przysmak z Alzacji jeśli się nie mylę - kupiliśmy książki kucharskie i eksperymentujemy ;)
  23. anulka jeszcze nie śpi?? moja już prawie 2,5 godziny w objęciach morfeusza ;) a takie ciasto z truskawkami i bitą śmietaną chętnie bym zjadła ;) ewik a to jak tak to może coś u ciebie z przeglądarką nie tak? oby marudzenie szybko przeszło mag nie ma to jak radość na widok mamy zoska widzisz mi serce zamarło jak gin się zaśmiał "to w ciąży jesteś!" jak mu powiedziałam, że mam bóle podbrzusza... my chcemy drugie najwcześniej za dwa lata. niby miało być wcześniej ale ja muszę wydobrzeć i odpocząć, żeby móc znowu w ciąży się kulać.
  24. anulka powiedział, że po tylu szwach to normalne, że boli. wysyłam wirtualne kopy a jakie ciacho robiłaś? monico właśnie wstaw jakieś zdjęcie Emily! przecież to już taka duża dziewczynka! kiedy będziesz wprowadzać jakieś nowe jedzonko? bo mój pediatra na przykład powiedział, żeby zacząć jak dziecko ukończy 5 miesiąc, ciekawa jestem jak u was polecają :) aga :) zoska na pewno dasz radę wszystko zrzucić. ja to bym chciała jeszcze 8 kilo schudnąć chociaż przy karmieniu nie wolno mi się odchudzać - poczekam jakoś do diety mi się nie spieszy ;) a 10 km to super my dziś na kolacje mieliśmy o coś takiego http://www.aletoile.com/images/rubriques_illustrations/Tarte_Flambee1.jpg a w weekend będę robić brownies mniaaam już mi ślinka leci ;)
  25. zoska a ja chcę chłopczyka!! ;) no i wydawało mi się, że moja mała nie ma sukienek a jak policzyłam to się okazało, że ma aż 7 :P a jeszcze co do twojej figury to popatrzyłam na zdjęcia na fb i przecież ty laska jesteś! z czego ty chcesz się aż tak odchudzać? anulka i jak praca? piszesz? kejranko dzielna Wiki! Gratulacje dla niej za odwagę! aga razem z Tobą czekam na 24 tydzień i z całego serca wierzę, że będzie dobrze! margaretko ależ ten twój Arek śliczny! byłam dziś u gina bo moje podwozie w stanie opłakanym - obejrzał i stwierdził, że wszystko ok - tylko czemu boli ja się pytam? zaraz wam wrzucę jeszcze jakieś fotki Zosi na prywatne forum, bo w sumie dawno wam mojej małej nie pokazywałam ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...