Skocz do zawartości
Forum

MamaRadzia

Użytkownik
  • Postów

    151
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MamaRadzia

  1. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Od następnego poniedziałku w Lidlu na promocji ubranka dla dzieci i ubrania ciążowe. Ja się skuszę na termometr bezdotykowy, bo ten, który miałam już padł, gwarancja się skończyła, a Radziowi mierzę już zwykłym rtęciowym. Ale przy maluszku taki bezdotykowy się przydaje. Zresztą obczajcie gazetkę: Gazetka
  2. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Mnie za to ciągnie na owoce - codziennie wcinam jabłko, pomarańczę albo mandarynkę, a mam straszną ochotę na taką soczystą brzoskwinkę, ale w sklepach jakoś nieciekawie to wygląda, chyba trzeba będzie poczekać do lata. I jeszcze bardzo mi smakuje cebula i jajka na miękko. Także w sumie to się cieszę, bo same takie zdrowe rzeczy. A na wadze jeszcze mam 4,5 kg mniej niż przed ciążą, więc jak mam ochotę na jakąś czekoladkę to też sobie nie żałuję ;)
  3. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Zakochana Z USG mi zwykle wychodziło tak jak z OM, a ostatnio o 3-4 dni większe dziecko niż z OM. Zwykłą wizytę mam 2 dni wcześniej to wtedy zobaczę, może się uda przełożyć jeśliby wyszło za małe dziecko.
  4. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Night Kurcze, szkoda, że nie było widać :-/ Będziesz musiała drugi raz płacić za badania za te 4 tygodnie? Trochę mnie to zmartwiło, bo mam umówione te połówkowe na 20+1 i boję się, że też mi powiedzą, że jeszcze wszystkiego nie widać, a nie wyobrażam sobie drugi raz płacić 300 zł. Zaczynam się zastanawiać czy nie przełożyć ich. Cobra Świetnie, że masz już wyniki i wszystko jest OK :-)
  5. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Ja taki z zestaw (kaftanik + półśpiochy) zakładałam właśnie na body z krótkim rękawem. Jednak nie wytrzymałam i zamówiłam w Smyku pieluszkę bambusową 75x75cm firmy Texpol (czytałam, że mają dobrą jakość mimo niskiej ceny). 13,99 zł jestem skłonna zaryzykować, a może akurat dzidziusiowi spodoba się otulanie. Chciałam właśnie kupić coś przewiewnego do spowijania na upały, ale ceny większości takich pieluszek mnie odstraszyły, bo wiem, że z Radziem się to nie sprawdziło i szkoda by mi było wydać np. 70 zł jeśli miałoby być nieużywane. A przy tej cenie jakoś to przeżyję ;-)
  6. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Iwona29 Śliczne i tanie komplety, w dodatku są też uniwersalne wzory. Ja za zakupy to się wezmę chyba dopiero w maju, bo wtedy będziemy robić remont i przemeblowanie, to będzie okazja wyciągnąć ciuszki po Radziu i przepatrzeć co mam, bo wiem, że było tego dużo, a teraz jeszcze szwagierka dołożyła po swoim synku i tych małych rozmiarów raczej nie będę potrzebowała kupować. No chyba, że na połówkowych wyjdzie, że dziewczynka, to wtedy pewnie coś dokupię. Ale jakbym nie miała to na pewno bym się na to skusiła, bo wyglądają super :)
  7. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Ja też mam tylko takie strupki i w poprzedniej ciąży też nic nie ciekło, za to jak już się Radziu urodził to tryskało tak, że wszystko dookoła było w mleku. Niby wiedziałam, że podczas karmienia z jednej piersi, z drugiej też coś cieknie, ale myślałam, że to kilka kropel, a na początku to było takie ciśnienie, że pieluchy tetrowe przykładałam, bo wkładki nie wyrabiały. Cobra To mnie pocieszyłaś, bo też pamiętam jak płakałam tak po tygodniu-dwóch karmienia, jak sutki były całe poranione do krwi i każde karmienie to był ból. Na szczęście to przetrzymałam i potem już było dobrze, karmiłam prawie 15 miesięcy. Teraz też się nastawiałam, że trzeba będzie przejść przez to znowu, ale tchnęłaś we mnie trochę nadziei, że może jednak obejdzie się bez tej rzeźni ;) Chociaż nie wiem czy u mnie nie jest za duża przerwa, bo to będzie prawie 3 lata od zakończenia karmienia. Za to te skurcze macicy były u mnie na tyle delikatne, że przy wszystkich innych dolegliwościach poporodowych były prawie niewyczuwalne.
  8. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Iwona29 Czekamy na dobre wieści :) Cobra Gratulacje :) Mi to ciągle poprawia humor jak czuję w brzuchu małego (albo małą) rozrabiakę. Przynajmniej na razie, póki nie boli ;)
  9. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Iwona29 Jak teraz wklepałam daty w jakimś kalkulatorze do tego chińskiego kalendarza, to wyszło mi, że Radziu powinien być dziewczynką ;)
  10. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Cyśka11 U mnie też długo nie było brzucha, mimo że to druga ciąża. Dopiero tak od tygodnia coś zaczęło być widać, ale jak np. ubiorę jakiś polar albo bluzę to nikt nie zauważy. Jak dzidziuś się rusza, to znaczy, że wszystko OK, a brzuch jeszcze zdąży urosnąć.
  11. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Bedi1409 Super wiadomość :) aż trudno uwierzyć, że niektóre z nas już takie duże dzieciaczki mają w brzuchach, a dopiero co wyglądało to jak fasolka :-) Ja wreszcie przestałam wymiotować, dzidziuś jakiś bardziej ruchliwy, więc ogólnie pozytywnie :-) tylko do wizyty tak daleko...
  12. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Ja w weekendy na ogół jestem sama z Radziem, bo mąż bierze dodatkową pracę, więc przy sprzątaniu za bardzo mi nie pomoże. Tyle tylko, że wieczorami on kąpie Młodego, resztę powolutku ogarniam ja. Na szczęście nie muszę gotować, bo Teściowa gotuje dla wszystkich. A w pracy nie wyobrażam sobie wysiedzieć, bo jak w piątek wyszłam z koleżankami do knajpy i do kina, to po godzinie filmu musiałam wyjść, bo zaczął mnie boleć brzuch i plecy. Wcześniej 2 godzinki posiedziałyśmy w knajpie i te 3 godziny siedzenia to było za dużo, więc 8 godzin w pracy po prostu sobie nie wyobrażam.
  13. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Cyśka11 Ja bym proponowała częste mycie rąk, wietrzenie i profilaktycznie wapno z witaminą C. Trzymam kciuki żeby u Was wirus szybko minął. Co do basenu, to ja pierwszą infekcję złapałam będąc w poprzedniej ciąży i całą ciążę coś łapałam, więc teraz wolę nie ryzykować z basenem. Zwłaszcza, że teraz też coś mi się przyplątało, więc w ogóle nie ma takiej opcji żebym poszła na basen. A u nas znowu wieje. Już chyba drugi tydzień ciągle jest wietrznie i spać po nocach nie mogę. Próbowałam pić melisę, ale niewiele to pomogło... Podziwiam dziewczyny, które jeszcze pracują, ja zwykłymi obowiązkami domowymi się męczę, nie wyobrażam sobie jeszcze chodzić do pracy.
  14. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Z ćwiczeniami u mnie tak samo jak u dziewczyn wyżej - miałam jakieś delikatne ćwiczenia robić, choćby po to żeby mieć jakąś formę do porodu, bo pod koniec po prostu brakowało mi sił i może gdybym w ciąży była bardziej aktywna to byłoby łatwiej? Tak czy siak na planach się kończy, bo codziennie staram się trochę posprzątać i powoli poogarniać to co odkładałam od grudnia, bo wtedy faktycznie nie miałam siły kompletnie na nic i musiałam leżeć. No a jak już się wezmę za sprzątanie to kończy się na tym, że po 2 godzinach mam dość i do wieczora bolą mnie krzyże i na ćwiczenia nie mam już siły. Ale ciągle liczę, że w końcu się uda ;) Planujecie chodzić na szkołę rodzenia? Ja w pierwszej ciąży zaczęłam chodzić, ale po kilku spotkaniach trafiłam do szpitala i musiałam leżeć, więc niewiele się dowiedziałam. A jakoś tak to u nas było, że na szkołę rodzenia przyjmowali dopiero koło 30 tygodnia. Teraz planuję znowu się wybrać, może tym razem wytrwam do końca, bo jak patrzę na mojego Radzia i na te maleństwa w wózeczkach, to mam wrażenie, że to było tak dawno jak on był taki maleńki, że już wszystkiego zapomniałam o opiece nad takimi noworodkami.
  15. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Jeśli chodzi o ubieranie to u nas też na upały sam pampres, jak ubierałam Radziowi coś więcej to miał potówkę. Na pewno jakieś body z krótkim rękawem też się przydadzą. Co do rozmiarów to u nas 56 też ledwie założone już było do schowania, a młody miał 3200 g, więc wcale nie jakiś wielki. Na dobrą sprawę można praktycznie pominąć ten rozmiar i od razu zakładać 62. A ja znowu nie mogę spać... Obudziłam się o 1 i nijak nie mogę zasnąć, a jutro znowu będę nie do życia :-(
  16. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Night Ja właśnie w takie śpiworki bez rękawów pakowałam Radzia i sprawdzało się super. Pod spód ubierałam body z długim rękawem i mały nie marzł. Ale syn Szwagierki w ogóle nie pozwalał się pakować w śpiworki, więc ciężko cokolwiek przewidzieć.
  17. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Ja też zamierzam kupić muślinowe otulacze, może akurat przy tym dziecku spowijanie się sprawdzi. Beciki mam, dokupię jeszcze 1 z wkładką bambusową, bo przyda się jak Radziu będzie chciał potrzymać dzidziusia. Teraz jest mnóstwo możliwości i każdy coś dla siebie znajdzie. Tym bardziej, że to co sprawdziło się przy 1 dziecku może kompletnie nie pasować innemu.
  18. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Lili05 Mój Radziu urodził się w sierpniu i były wtedy takie upały, że przykrywałam go tylko flanelową pieluszką. A potem zwykłym kocykiem, ale i tak że wszystkiego się rozkopywał jak był większy więc kołderki zaczęliśmy używać dopiero jak miał jakieś 2 lata, a wcześniej w zimie spał w śpiworkach, a latem pod kocykiem. Mimo, że zawsze się bardzo wiercił przez sen to nigdy nie przykrył sobie buzi kocem, w każdym razie nie tak, żeby mu to mogło zagrażać.
  19. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    My dla Radzia kupiliśmy zwykłe łóżeczko i dawaliśmy ochraniacze, ale w sumie to on jak był taki całkiem malutki to wiele w tym łóżeczku nie spał, bo ciągle wisiał na cycku i po prostu najwygodniej mi było jak spał z nami, bo nie dałabym rady tyle razy wstawać na karmienie. Przez to, że był niespokojny (kolki i problemy z serduszkiem) bardzo dużo nosiłam go na rękach i po 2 miesiącach zainwestowałam w chustę i to był strzał w dziesiątkę, bo wreszcie miałam wolne ręce i mogłam coś zrobić, a miałam go przy sobie. Teraz po prostu zamierzam kupić jakiś leżaczek-bujaczek i mam nadzieję, że to w połączeniu z łóżeczkiem i wózkiem wystarczy.
  20. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Zakochana U mnie to samo, wiatr obudził mnie o północy i w ogóle nie mogłam spać, a jak już zasnęłam to śniły mi się takie głupoty, że szkoda gadać. Zawsze tak mam jak w nocy wieje. Przez to zaspałam i nie przygotowałam mężowi i Radziowi śniadania i znowu mąż będzie późno w pracy :/
  21. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Zadzwoniłam w końcu do lekarza w sprawie tego ciśnienia i siniejących paznokci i powiedział żeby się nie martwić, bo niskie ciśnienie w ciąży jest dobre dla łożyska i tym samym dla dziecka i po prostu mam rozcierać ręce, żeby nie siniały i będzie OK. W sumie dobrze, że zadzwoniłam, bo mnie to uspokoiło, także dobrze, że mi to doradziłyście, bo sama bym się nie zmobilizowała i niepotrzebnie bym się martwiła.
  22. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Bedi1409 Gratuluję obrony :-) Co do pogrzebu, to ja tak daleko bym się nie wybrała, bo to kilka godzin jazdy, więc na pewno dorwałaby mnie rwa kulszowa. Ale jeśli nie masz problemu z wysiedzeniem kilku godzin to właściwie czemu nie jechać? Musisz po prostu sama ocenić swoje możliwości i motywację, bo jeśli nie ma się sensu męczyć tylko dlatego, że wypada. Chyba, że naprawdę obecność na tym pogrzebie jest dla Ciebie ważna. Teraz z innej beczki: od 2 dni zauważyłam, że sinieje mi paznokieć na kciuku lewej dłoni. Zawsze miałam kiepskie krążenie i zimne dłonie i stopy, ale nie aż tak. Do tego wczoraj ciśnienie 83/56. Choć z drugiej strony zawsze miałam niskie ciśnienie i 90/60 to raczej u mnie nic dziwnego. Co o tym myślicie? Bo do wizyty jeszcze daleko, a trochę się martwię :/
  23. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Ja też brałam Paracetamol na gorączkę, tak mi kazał zrobić lekarz, bo tabletka jest mniejszym zagrożeniem niż wysoka temperatura. A to był 1 trymestr, więc myślę, że jeśli wtedy było to bezpieczne to teraz tym bardziej. Ale rozumiem obawy, bo sama strasznie się tym martwiłam i dlatego poszłam na prenatalne chociaż te w 1 trymestrze planowałam pominąć.
  24. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Anna13 My mamy dokładnie na odwrót: na dziewczynkę podoba nam się kilka imion, więc bez problemu byśmy coś wybrali, a na chłopaka kompletnie nie mamy pomysłu ;-) To znaczy mamy jakieś typy, ale nie bardzo możemy się dogadać i znowu wałkujemy te same argumenty, których używaliśmy szukając imienia dla Radzia. Ale generalnie to czekamy do połówkowych, żeby mieć pewność co do płci, chociaż strasznie chciałabym już mieć wybrane imię, bo to jakoś tak wtedy jest bardziej odczuwalna obecność nowego członka rodziny, niż kiedy tylko mówimy "dzidziuś".
  25. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    CobraWspółczuję, trzymam kciuki żeby szybko przeszło i żebyście się nie zarazili. Ja dzisiaj miałam w sumie dobry dzień, ale taki leniwy, na nic nie miałam ochoty. Tęsknię za słońcem, wczoraj było tak pięknie (przynajmniej przez okno, bo tak naprawdę to wiatr chciał głowę urwać), a dzisiaj znowu tak ponuro i od razu czuję spadek energii. Za to teściowa już nie wytrzymała i kupiła dzidziusiowi becik i kocyk :-) Także nie tylko mnie ciągnie na zakupy ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...