Skocz do zawartości
Forum

MamaRadzia

Użytkownik
  • Postów

    151
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MamaRadzia

  1. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Ja wolałabym zostać tutaj, Facebooka nie mam. Zresztą poza wczorajszym dniem, kiedy faktycznie coś ścinało, wszystko mi tu ładnie śmiga. Jedyna wkurzająca rzecz to brak możliwości edycji posta na telefonie, ale zawsze można dodać następnego posta z poprawkami, więc da się to przeżyć.
  2. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    O jeszcze 1 różnica: tetra prześwituje, flanela nie.
  3. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Cobra Wg mnie tetrowe pieluszki kojarzą się jakby z taką gęstą siateczką, a flanelowe to bardziej jednolity materiał, jak koszula flanelowa. Różnicę widać na pierwszy rzut oka. A opis mają taki sam, bo koniec końców obie są z bawełny, różnią się jakby splotem. Na zdjęcia niebieska to tetra, a biała to flanela.
  4. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Koza Ja Duphaston bałam codziennie od 29 tc do teraz, właśnie na skurcze i skracającą się szyjkę, ale na ostatniej wizycie lekarz kazał mi odstawić, bo powiedział, że powinno się go podawać tylko do 34tc i że teraz na skurcze tylko magnez i NoSpa. Wg niego po 34tc progesteron już nie działa hamująco na skurcze. Ale pewnie co lekarz to inna filozofia. Fakt jest, że mi się po tym Duphastonie szyjka wydłużyła.
  5. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Lenka Ja mam coś takiego jak w linku, tylko inny wzór. Przewijak miałam na łóżeczku więc na żadne koszyki nie było miejsca, a do tych kieszeni też można wszystko fajnie poukładać. Tekst linka
  6. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Ja też układam tak jak Zakochana. Poukładałam sobie wszystko wielkością (niby rozmiar czasem jest ten sam, ale jak się przyłoży ubranka to widać różnicę) i osobno mam pajace, body z krótkim rękawem, body z długim, śpiochy itd. Jak by było ułożone w pionie to nie byłoby wiadomo co jest czym. A tak nawet mężowi można wytłumaczyć gdzie co jest, bo bez tego po jednym przebieraniu w jego wykonaniu byłoby pół szuflady zdemolowane ;) Do tej pory tak układam ubrania Radka i to się sprawdza, więc nawet nie będę kombinowała z innym ułożeniem.
  7. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Sandra Gratulacje! Należy Ci się teraz wreszcie trochę odpoczynku :) Patrycja Ja nie korzystałam, ale mam koleżankę, która się zdecydowała przy drugim dziecku. Tyle, że u niej nie zadziałało, bo raz, że miała bóle krzyżowe, a dwa, że poród poszedł tak szybko, że i tak to znieczulenie nie zdążyło zadziałać. Teraz mam też koleżankę, która chce z tego skorzystać, ale termin ma na 02.08, więc na relację trzeba jeszcze trochę poczekać ;)
  8. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Lenka Staniki do karmienia obczaj sobie mama alles są naprawdę super, mam je z czasów karmienia Radzia, ale nadal są dostępne dokładnie te same modele. Butelki mam w sumie 3, ale wszystkie dostałam. Mam nadzieję, że będę znowu karmić piersią, a wtedy to na pierwsze pół roku wystarcza 1 mała butelka. Przy rozszerzaniu diety od razu przeszliśmy na łyżeczkę, więc butelki były tylko do picia. Z myciem okien i sprzątaniem czekam jeszcze 3 tygodnie do 38tc, wtedy też już mam nadzieję będzie po remoncie, więc wcześniej i tak nie ma sensu. Choć akurat okien myć nie lubię i liczę, że mąż mnie wyręczy, bo z brzuchem to takie średnio wygodne.
  9. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Ja też już po wizycie i wszystko dobrze :) szyjka w porządku, wód płodowych przybyło i już mieszczę się w normie :) Arturek malutki, tylko 2kg, ale lekarz twierdzi, że jest w porządku, więc nie zamierzam panikować. Pytałam go też o wiesiołek, ale mówił, że z jego doświadczenia to nic nie daje i najlepszą ochroną krocza jest brak infekcji.
  10. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Night Na zajady witaminy b (można brać w ciąży, ja chyba łykałam przez 2 miesiące) i maść, np. Zajadex.
  11. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Bożka Powodzenia, wytrzymajcie jeszcze trochę :) Iwona Ja rożek minky prałam normalnie z innymi kocykami 40 stopni, 800 obrotów, nic mu nie jest. Ja wieczorem nie mogłam zasnąć, udało się dopiero ok 23:30, potem o 1 i o 3 pobudka na siku i o 5 się tak zerwałam, że aż męża obudziłam. Chyba coś się za oknem zatłukło, bo nic strasznego mi się nie śniło, a aż podskoczyłam. No i znowu nie mogłam zasnąć, dopiero po śniadaniu zdrzemnęłam się na 2 godzinki. Jestem w szoku, bo na palcach 1 ręki mogłabym policzyć ile razy udało mi się w tej ciąży zasnąć w dzień, a często miałam nieprzespane noce. Ale cieszę się z tej drzemki podwójnie, bo w taki dzień jak dziś każda godzina, kiedy człowiek nie zdycha od upału jest na wagę złota. W ogóle nie wiem czemu, ale mam jakieś takie przeczucie, że niedługo urodzę. Pewnie jaka zwykle panikuję. Dobrze, że dziś wieczorem wizyta, to może usłyszę, że wszystko OK i się uspokoję.
  12. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Patrycja Ja też już chyba ze 3 tygodnie mam biegunkę, ani się nie pogarsza ani nie poprawia, więc już się do tego przyzwyczaiłam. Lepsze to niż zaparcia jak w poprzedniej ciąży.
  13. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Bożka Trzymaj się, najważniejsze, że jesteś pod opieką. Myślę, że tak jak Koza będziesz już musiała się oszczędzać, ale będzie wszystko dobrze.
  14. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Patrycja Dobrze, że pojechałaś, nie ma się co stresować, lepiej zawsze sprawdzić. Zwłaszcza, że już nie masz USG na wizytach, a tak przynajmniej Ci zrobili i wiesz, że jest OK :) Ja do przemywania oczu i pępka używałam gazików i poszło tego sporo, bo kikut długo nie odpadał. A do przemywania dupki używałam zwykłych płatków do demakijażu z Biedronki.
  15. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Ja też Radzia układałam na bokach, nigdy na plecach, bo bałam się zadławienia. Teraz kupiłam poduszkę klin i planuję kłaść na plecach, skoro to tak wszędzie zalecają, choć trochę się tego obawiam.
  16. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Ja na brodawki używałam Lano-Maść Ziaja, jest najtańsza (ok.10 zł, jedna tubka wystarczy), a w składzie 100% lanoliny bez żadnych dodatków, więc jest bezpieczna i nie trzeba zmywać przed karmieniem. Pranie miałam w tym samym koszu co nasze i teraz też tak zrobię, bo nie mam miejsca na osobny kosz. Anna13 A to są jakieś gotowe waciki z alkoholem? Bo jak po 2 tygodniach z Octeniseptem kikut nie będzie odpadał to przerzucę się właśnie na alkohol, tylko kompletnie nie wiem jak to powinno się robić. U Radzia ten kikut trzymał się ponad 6 tygodni i już nas na zabieg wysyłali do szpitala, żeby go odciąć, więc teraz wolałabym uniknąć powtórki.
  17. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Zakochana Dzięki za info o TXM. Co prawda dla dzidziusia mam już wszystko, ale za to kilka rzeczy na Radka udało się zamówić. Ja się dzisiaj trochę wystraszyłam, bo przez 2h miałam skurcze co 5 minut. Były prawie bezbolesne, ale zaskakująco regularne, więc bałam się, że się rozkręcą. Na szczęście pomogły 2 dodatkowe tabletki magnezu. Mam nadzieję, że to był jednorazowy incydent. Dobrze, że w poniedziałek wizyta to będę wiedziała czy się od tego szyjka nie skróciła.
  18. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Sandra To super, że z Karolkiem wszystko dobrze, 2,5 kg to już kawał chłopa :) Night Ja mam w poniedziałek wizytę, też będzie 34+4 i ciekawa jestem ile wyjdzie u nas, bo nasze maleństwa miały podobną wagę. Może kolosów nie urodzimy, ale mam nadzieję, że uda nam się dobić do 3 kg, bo na ogół te ich pomiary okazują się zaniżone, a do porodu jeszcze ponad 5 tygodni, to może dzieciaczki trochę podgonią :) Ja miałam wczoraj straszny dzień, wszystko mnie irytowało, po południu się rozkleiłam i prawie 2 godziny płakałam, a w sumie nie miałam jakiegoś poważnego powodu. Takie rzeczy mi się zdarzają tylko w ciąży, ale bardzo siebie nie lubię kiedy jestem w takim nastroju. W nocy co chwilę się budziłam i dzisiaj nie dość, że jestem niewyspana, to jeszcze mam spuchnięte oczy po wczoraj. Apetyt straciłam już kilka dni temu - niby czuję głód, ale nie mam na nic ochoty, a jak wreszcie zjem, to mnie mdli. Dobrze przynajmniej, że dzisiaj jest chłodniej, bo te upały też swoje dokładały. Musiałam sobie ponarzekać, bo mąż ostatnio bardzo zapracowany i jak już mamy chwilę żeby pogadać to wolę go nie dołować moimi humorami.
  19. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Nie mogę znaleźć dokładnie tego, który kupowałam, ale to było coś takiego: Link do ochraniacza
  20. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    MamaAnia Te ochraniacze na materac nie są z ceraty, tak jak pisze Zakochana, i przepuszczają powietrze, więc to nie jest takie uczucie jak spanie na ceracie. Wiem, bo na nasze łóżko kupiliśmy właśnie taki duży i nie ma różnicy w komforcie spania. Radziu długo spał z nami i bardzo się nam to sprawdziło. Kupiliśmy nowy materac tuż przed narodzinami Radka i dzięki temu ochraniaczowi dalej wygląda jak nowy, a nie raz się zdarzyło, że mały zrobił kupę aż po pachy albo pampers przeciekł albo po prostu dziecko zwymiotowało i gdyby nie ten ochraniacz to z materacem byłoby kiepsko. Po 3 latach ochraniacz wymieniliśmy na nowy, bo po tylu praniach zaczął się jakby kruszyć, ale 50 zł na 3 lata to jeszcze nie tragedia. Nawet ostatnio się przydał, jak Radek miał gorączkę i przyszedł do naszego łóżka się przytulić i akurat zwymiotował, więc nawet przy starszym dziecku się to przydaje.
  21. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Ja też miałam taki na gumce w komplecie z materacem. Te jednorazowe są gorszy, bo nie przepuszczają powietrza. W wózku zamiast prześcieradła miałam pieluchę flanelową i bez podkładu, bo ten wkład z wózka można łatwo wyprać, nie to co z materacem z łóżeczka. Zresztą Radziu prawie wcale z gondoli nie korzystał to nie miał okazji zabrudzić.
  22. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    No taki jest właśnie burdel w szpitalach, że szok. Ale spokojnie, prędzej czy później wypis się znajdzie, tylko szkoda, że załatwienie takich prostych spraw kosztuje tyle czasu, nerwów i paliwa. Pocieszę Cię, że mojemu tacie kiedyś powiedzieli, że zgubili jego kartotekę z historią leczenia u ortopedy z kilkunastu lat. Bo mieli przeprowadzkę i gdzieś się zawieruszyła. I nic ich to nie obchodziło, że potrzebował jej na komisję w sprawie renty. Na szczęście i tak mu rentę przyznali po obejrzeniu nogi, ale jak ktoś miałby chorobę, która nie jest widoczna na pierwszy rzut oka to zostałby o niczym, bo ktoś nie pilnował papierów.
  23. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    sandra Ja przy Radziu też chodziłam na studia w ciąży, więc wiem przed co przechodzisz i współczuję. Choć ja byłam na dziennych więc te zajęcia były bardziej rozłożone w czasie i nie miałam takich maratonów. Tym bardziej Cię podziwiam, bo tylu godzin na pewno by nie wysiedziała. Ale jeszcze trochę i będziesz miała to z głowy. Ja mam chustę elastyczną z lenny lamb 5m. Bardzo polecam, żałuję, że kupiłam ją dopiero jak Radziu miał 2 miesiące, bo bardzo pomogła. Raz, że wreszcie miałam wolne ręce i mogłam sobie sama zrobić jeść (wcześniej nawet tego się nie dało, bo każda próba ułożenia dziecka w pozycji leżącej to było płacz, przynajmniej dopóki nie przeszły mu kolki), a dwa, że noszenie w chuście pomagało przy wieczornych koncertach kolkowych (nie całkowicie, ale zdecydowanie szybciej się uspokajał w chuście). Do chusty dołączona była płyta z instrukcją i filmikami jak motać i jakoś udało mi się to ogarnąć.
  24. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Cobra Są też wkładki wykrywające wody płodowe, ja właśnie takie mam. Ostatnio też się zastanawiałam czy to nie wody płodowe się sączą, ale założyłam wkładkę i uspokoiłam się - to tylko więcej śluzu, więc polecam, choć tanie nie są.
  25. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Ja wkładki miałam głównie z Belli. Generalnie na początku miałam tego mleka mnóstwo i w dodatku były okropne upały po 35 stopni i najlepiej mi się sprawdzało po prostu wkładanie pieluchy tetrowej do stanika, bo wkładki musiałabym zmieniać co godzinę i nie przepuszczały tak powietrza jak pielucha. Więc wkładki zakładałam tylko na wyjście. Potem jak zrobiło się zimniej to używałam wkładek, bo to już było po nawale, więc nie było tego mleka aż tyle, a po kilku miesiącach przerzuciłam się całkiem na wielorazowe, prałam je z ubrankami Radka. Nie inwestowałam w jakieś drogie - zwykłe bawełniane wystarczyły. Jak ktoś umie sobie uszyć to praktycznie jest za darmo. A jak się długo karmi i podliczy ile kasy idzie na jednorazowe wkładki, to te wielorazówki wychodzą bardzo korzystnie, a i komfort noszenia dużo lepszy. Miałam 6 par i teraz też ich będę używać. Tylko to dopiero jak już jest laktacja unormowana i wycieki są niewielkie. Link do wkładek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...