Skocz do zawartości
Forum

MamaRadzia

Użytkownik
  • Postów

    151
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MamaRadzia

  1. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Ja poprzednio też miałam dreszcze po. Było mi zimno, choć temperatura była na pewno >25 stopni. Położna przykryła mnie kocem, dała gorącą herbatę i po jakimś czasie przeszło. Mówiła właśnie, że to ze zmęczenia.
  2. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    bławatek Gratulacje :) super, że trafiłaś na taki personel, to chyba ma największe znaczenie, bo jakoś inaczej nawet znosi się ból w takim przyjaznym otoczeniu :) Cudowne jest to, że żyjemy w takich a nie innych czasach, bo Teściowa opowiadała jak rodziła jakieś 35 lat temu i też nie odeszło jej całe łożysko - przywiązali ją pasami do łóżka i na żywca czyścili macicę - podobno najgorszy poród to przy tym pikuś, taki ból. Do tego dostała krwotoku, że podłogę trzeba było całą ścierać, bo były kałuże krwi. A po 3 dniach wypisali ją do domu, bo brakowało miejsca na oddziale. 35 lat różnicy i taki przeskok. Naprawdę mamy niesamowite szczęście, że możemy rodzić w takich cywilizowanych warunkach.
  3. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    inome Ja właśnie też poprzednio rodziłam na boku i też się zastanawiam czy dam radę tym razem w jakiejś innej pozycji, bo wtedy byłam tak zmęczona, że nawet nie myślałam o wstawaniu. Zastanawiam się też jak to jest jak już dziecko wyjdzie, bo jak się leży to kładą je na brzuchu matki i to jest najpięjniejsze uczucie na świecie. Ale jak się rodzi w kucki albo w klęku to nie ma jak.
  4. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Pytanie do dziewczyn, które rodziły SN: czy któraś z Was rodziła w pozycji innej niż leżąca? Chodzi mi typowo o etap skurczy partych. Kiedyś już ruszałam ten temat, ale od tego czasu trochę porodów było więc może coś się zmieniło. U mnie bez zmian, zero skurczy, jedynie to, że dzisiaj faktycznie odszedł czop śluzowy - wczoraj było plamienie, a dzisiaj już na pewno był czop. Aż byłam w szoku, że tego tak dużo, ale typowa konsystencja galarety, więc to nie mogło być nic innego.
  5. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    sandra Gratulacje :) strasznie się musiałaś namęczyć, ale najważniejsze, że Karolek zdrowy. I w dodatku chwyta się cyca, więc może przynajmniej z karmieniem pójdzie dobrze :) Trzymajcie się, teraz już będzie tylko lepiej :) Night i bławatek Może coś się u nas samo jeszcze rozkręci, bo sytuację mamy podobną. Oby tylko z dzieciaczkami było dobrze.
  6. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Miałam jeszcze USG i wód płodowych dalej mało, ale na granicy normy. Arturek jest malutki, bo tylko 2830g, ale przepływy podobno dobre. Sama już nie wiem co o tym myśleć. Wychodzi na to, że przez 2 tygodnie przybrał tylko ok. 150g.
  7. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Przebadała mnie następna doktorka, potwierdziła, że takie małe rozwarcie. Trochę krwi się polało, ale powiedziała doktorka, że to po prostu czop śluzowy odchodzi, więc sobie tu jeszcze poleżę... Koza Jak widać u mnie też nic się nie dzieje, więc nie łam się ;)
  8. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Trafiłam na lekarza, który nic mi nie powiedział. Wypytywałam położnej, która robiła mi KTG, podobno lekarz wpisał, że rozwarcie na 0,5 cm. To się może cofnąć? Bo chyba któryś lekarz się myli, tylko który? Na KTG podobno bez skurczy, reszta w normie. Zostawiają mnie na oddziale, wyjść mogę na własne żądanie, ale skoro i tak mam pojutrze przyjść do przyjęcia to już chyba nie będę wychodzić. Plamienie ustało, a po badaniu szyjka boli jeszcze bardziej niż wcześniej. A tu pewnie za chwilę następne badanie, bo o 19 nowa zmiana. Żałuję, że w ogóle przyjeżdżałam :(
  9. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    skakanka Dalej tylko leciutkie plamienie, czekam w kolejce na IP, dam znać co mi powiedzieli jak się doczekam ;)
  10. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    inome Gratulacje! :) Super, że tak szybko poszło :) Odpoczywajcie razem :)
  11. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Eta Miło, że wróciłaś :) a tym, że długi post się nie przejmuj, ja czasem dłuższe piszę po 1 dniu, a Ty miałaś tyle do nadrabiania ;) inome i sandra Dajcie znać jak sytuacja u Was. Ja dalej plamię, teraz już bardziej krwiście, więc za 2 godzinki wybieram się na IP - najwyżej mnie odeślą, ale będę spokojniejsza.
  12. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    U mnie chyba czop odchodzi, bo lekko plamię, tak na pomarańczowo.
  13. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Iwona Ja takie bóle mam od co najmniej 2 tygodni i nic... Ale może akurat u Ciebie coś szybciej ruszy. Trzymam kciuki za wszystkie zbliżające się do terminu żeby coś ruszyło. U mnie mąż też już chce na urlop, zwłaszcza że w przyszłym tygodniu zaczynamy budowę i będzie potrzebował jechać na działkę i załatwić kilka spraw.
  14. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Marzka Gratulacje :) opowiesz nam jak przebiegał poród jak będziesz miała chwilę? inome No to chyba jesteś następna w kolejce ;) Katia Super, że tak to przyjął, oby tak dalej :)
  15. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    inome Jak z tym krwawieniem? Przeszło całkiem czy dalej coś leci? asienka Nie dasz rady sprawdzić ile dziecko zjada odciągając laktatorem, bo laktator nigdy nie wyciągnie tyle mleka ile dziecko. Ja też próbowałam tak zrobić i kiedy już byłam przekonana, że obie piersi są puste i nie poleci ani kropla akurat obudził się Radziu i przystawiłam go, a on pił i pił i faktycznie widziałam i słyszałam, że połyka. Nawet w trakcie karmienia z drugiego cyca leciało, a wydawało się, że nic już nie ma w obydwu. Położna też to mówiła na szkole rodzenia i powiedziała, że jedynym sposobem, żeby wiedzieć czy dziecko się najada jest obserwowanie czy przybiera na wadze, inaczej nie da się tego ocenić. Po prostu musisz zdecydować co dla Ciebie będzie wygodniejsze - szykowanie butelki z MM, ale za to dziecko dłużej śpi, czy bezobsługowy cyc, ale trzeba częściej wstawać do dziecka. To wcale nie taki prosty wybór, bo po pewnym czasie człowiek zrobi wszystko, żeby tylko chwilę dłużej pospać. Katia Bardzo się cieszę, że okazało się, że wszystko dobrze i wreszcie wychodzicie ze szpitala. Może nawet psychicznie poczujesz się w domu lepiej i już od samego tego lepiej pójdzie z karmieniem? Może też te kapturki coś pomogą? Ja tego nie używałam poprzednio, ale teraz na pewno wypróbuję jak coś się będzie działo, bo doskonale pamiętam ten ból. koza Też mnie wkurza jak każdy do kogo dzwonię, mówi "a myślałam, że dzwonisz, że urodziłaś" i codzienne pytanie od wszystkich domowników "i jak - nic cię nie zbiera?". Wymyłam wszystkie okna, posprzątałam wszystko co miałam do sprzątnięcia, a tu nic... sandra Trzymaj się, pomyśl ile już masz za sobą, to już naprawdę ostatnia prosta. Powodzenia! :) Ja po wczorajszym badaniu jestem nie do życia. Szyjka macicy boli jak cholera, do tego uczucie jakby mi kości rozrywało na boki, ale dużo mocniej niż do tej pory. Każdy krok to ból, a przekręcanie się na bok to abstrakcja. Jestem załamana, nie wyobrażam sobie tak funkcjonować jeszcze kilka dni. Mam tylko nadzieję, że mi przejdzie tak jak u Night, bo na to, że poród się sam zacznie powoli tracę nadzieję... W ogóle tyle się dzieje ostatnio na tym naszym forum, że ciężko ogarnąć wszystkie wątki.
  16. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Katia Bidulko, masz pod górę w tym szpitalu... Ściskam Cię mocno i trzymam kciuki żeby to było tylko od tego, że nałykała się Twojej krwi z brodawek. Cyśka Myślę, że teraz już będzie coraz więcej porodów sn, bo zaczął się już sierpnień i naturalnie będzie naszych czas. asienka Gratulacje i zdrówka :) faktycznie długo to u Ciebie trwało, ale ważne, że masz już to za sobą.
  17. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Wróciłam z KTG - wyszło dobrze, skurczy brak. Lekarz mnie zbadał, ale niestety nic się nie ruszyło, rozwarcie jak było. W poniedziałek mam się zgłosić i już zostanę w szpitalu. Dzisiaj był ciężki dzień z ciągle kłócącymi się 2 przedszkolakami, na szczęście mąż już wrócił z pracy i szwagierka też to może ich już zabiorą, bo mam dość...
  18. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    arlusiek Fajnie, że Ci zostawili dziecko na czas szycia i w ogóle że taki personel fajny, widać da się to zrobić po ludzku. Z Twoich postów czuć taką radość z córeczki, że aż się miło czyta :) Night To jest jakaś porażka totalna. Chyba faktycznie niższe ciśnienie będziesz miała w domu jak Cię tam nie będą wkurzać. Katia Znowu potwierdza się to co wszyscy mówią, że wszystko zależy na kogo się trafi - w tym samym szpitalu, a takie różne podejście. Szkoda, że od razu tam nie trafiłaś, może bylibyście już w domu, ale z drugiej strony ważne, że coś zaczęło iść w dobrym kierunku. inome Też bym pojechała to sprawdzić. Mój lekarz mi zawsze powtarzał, że lepiej kilka razy niepotrzebnie przyjechać na IP niż raz za późno. Ja dzisiaj znowu mam się zgłosić po południu do szpitala na KTG, lekarz sprawdzi rozwarcie i zobaczymy co będzie. Trzymajcie kciuki, żeby się okazało, że coś się już dzieje :) Dzisiaj jest 5 dni do terminu, w takim samym momencie urodziłam Radka. Zresztą dzisiaj by był fajny dzień na poród, bo wieczorem popadało i wreszcie nie ma upału i porządnie się wyspałam :)
  19. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    arlusiek Gratulacje :) super, że udało się bez pospieszania dzieciątka :) ale jak aż godzina szycia to musiało Cię strasznie pokiereszować :( nacięcie czy pęknięcie? Dali Ci chociaż znieczulenie na szycie? Przepraszam, że tak dopytuję, ale ja mam straszną traumę z tym szyciem. Ale widzę, że Ty sobie z tym świetnie poradziłaś :) zdrówka dla Ciebie i córeczki :)
  20. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Ciekawe jak tam arlusiek - pewnie już rozpakowana :)
  21. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Evaeva Cieszę się bardzo, że z dzidziusiem wszystko w porządku :) Najgorsze masz już za sobą, teraz niech dzidziuś rośnie zdrowo, a Ty żebyś lekko znosiła ciążę :) arlusiek Wreszcie się doczekałaś :) Trzymam kciuki żeby poszło bezproblemowo i czekamy na wieści o córeczce :) Zakochana Ja dokładnie takie same wspomnienia mam ze szpitala przy Radziu, choć rodziłam SN, więc czułam się lepiej, ale mały cały czas wisiał przy cycku i ja w ogóle przez te 3 doby nie spałam. Kąpałam się jak mąż przychodził, ale też na szybko, bo już był płacz o cyca. Niestety tak już mu zostało i te pierwsze miesiące były bardzo trudne, bo choć mleka miałam dużo i najadał się, to i tak musiał być przy cycu żeby zasnąć. A niektóre pielęgniarki zamiast pomóc to jeszcze się darły. Ja te początki w ogóle bardzo źle wspominam i boję się powtórki. Ale wiem, że im dalej tym lepiej i mam nadzieję, że ta myśl pomoże mi przetrwać. Albo tym razem trafi mi się łatwiejszy egzemplarz...
  22. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    MamaAnia Gratulacje :) jak znajdziesz chwilę to napisz jak poszedł poród - udało się wywołać bez problemu czy długo się meczyłaś i w ogóle jak wrażenia. Ale najpierw odpocznij i naciesz się Wojtusiem :)
  23. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Asienka i Night Powodzenia :) czekamy na wieści o maluszkach :)
  24. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Katia Gratulacje :) tyle zmartwień, a wszystko dobrze się skończyło :) odpoczywajcie :) Night Na pewno nie będzie problemów z przyjęciem, nie mogą odmówić rodzącej, ale ja bym chyba spróbowała wytrwać. Może dadzą Ci coś na to puchnięcie? MamaAnia Trzymam kciuki. Nawet nie wiedziałam, że krwawienie może być związane z małowodziem. Dobrze, że pojechałaś i jesteście pod kontrolą. Widzę, że sporo z nas nie może spać ;)
  25. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Katia Super! W sumie wyszło idealnie, nie musiałaś długo leżeć w szpitalu, a nie musisz się martwić o dojazd, bo już jesteś na miejscu. Trzymam kciuki :) Night Może i u Ciebie do piątku się coś rozkręci i ze szpitala wyjdziesz już z Laurą :) Najważniejsze, że wszystko z nią dobrze, a Ty jesteś pod opieką. Mi też położne w szpitalu mówiły, że właśnie na burze jest oblężenie na porodówkach, więc ten tydzień może być ciekawy ;) Choć teraz już każdy będzie, bo już prawie nadszedł ten nasz upragniony sierpień :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...