Skocz do zawartości
Forum

Isia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Isia

  1. MARTA ale mi ochotę na ciacho własnej roboty zrobiłaś.Miałam robić dzisiaj,ale nie miałam kiedy.Dobrze mówisz z tym porodem.Każda z Nas zdecydowała się na dziecko,więc musimy urodzić,bo innego wyjścia nie mamy. Aneczko i jak po rozmowie? Ewelina trzymam kciuki,żeby Ci tą zmianę zmienili i niech się po Twojej myśli ułoży. Ja właśnie Isie umyłam i robię Jej dzień dziecka,bo zamówiłam pizze i zaraz będziemy wcinać:))Jutro M zabiera Ją na basen,a Ja chyba po sklepach pochodzę,bo na basen niestety nie mogę,bo boję się,że od chloru mogę dostać infekcje pochwy,bo zawsze jak dłuższy czas nie chodzę na basen i pójdę to ją dostaje.
  2. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Witam Olcia i gratuluje maluszka.może wiesz co będziesz miała?Spokojnie nie martw się,bo każda z Nas panikowała w pierwszej ciąży-zresztą teraz jest tak samo:))Jak masz jakies pytania to pytaj śmiało. Iza fajnie,że o Isię pytasz:)W przedszkolu super.Bardzo jest szczęśliwa,że tam chodzi i co najważniejsze lubi tam chodzić.Ma nowe koleżanki:)Kupiłam Jej ubranko-takie mundurkowe i z M się śmiejemy,że jak zakonnica wygląda,bo niestety teraz nie jest sezon i ciężko kupić coś na Jej wymiary.Więc troszkę za duże wszystko jest.Musiałam kupić sukienkę na 5lat,sweterek na 6,ale i tak tylko troszkę jest to za duże,bo Isia jak na swój wiek jest wyrośnięta. Macie racje,że w szpitalu podstawowe kosmetyki są tylko potrzebne i majtki jednorazowe.Dla Isi nic nie miałam,bo nie kazali,ale miałam tak samo jak Ty,że w nic szpitalnego się nie mieściła,więc M musiał Mi donosić ubranka.Musiałam mieć pieluchy,zasypkę,kocyk i pieluszki tetrowe.Teraz tutaj,wiem,że muszę wszystko dla dziecka mieć:ubranka,pieluchy,kosmetyki.kocyk,czapeczkę.Dla siebie 2koszule rozpinane,szlafrok,klapki,skarpety,podkłady poporodowe,kosmetyki,ręczniki.Także bez dużej torby się nie obejdzie:)Bardzo chciałabym urodzić naturalnie,bo jak Mi się uda i będzie wszystko ok to po 6h wypuszczą Mnie do domciu:)))
  3. Majeczko cudne masz dzieciaczki,a księżniczka najpiękniejsza. Ewelina patrzyłam dzisiaj w tesco i była pasta colgate od 0-3lat,więc poszukaj może u Ciebie też będzie. inka_80 koleżanki Mi powiedziały,że właśnie są u Nas w Matalanie i zaraz się tam wybieram. Z M sie śmiejemy,że mamy małą zakonnice w domu.Isia w tej sukience(lekko za dużej)wygląda jak zakonnica i jeszcze ten szary kolor i di tego rajtuzy szare heheh:)))Także mamy ubaw.M się śmieje,że jeszcze trochę i po zakonnice do klasztoru trzeba iść:) Widzicie dziewczyny,że każda z Nas ma inne doświadczenia co do znieczuleń przy porodzie.Wiadomo,że każda z Nas jest inna i ma inny próg bólu.Też chcę w wodzie rodzić i jest kilka sal u Mnie w szpitalu do tego przystosowanych i jedną już,,zarezerwowałam,,Mam nadzieję,że będzie jakaś wolna.
  4. Ewelina dzięki za podpowiedz,ale asdy nie ma u Mnie.Dzisiaj idę jeszcze do ostatniego sklepu,w którym nie byłam,a koleżanki Mi powiedziały,że coś powinno być.Więc jak dostanę to kupię,a jak nie to Isia jak się pobrudzi to póki nie upiorę to będzie w zwykłych rzeczach chodzić.Co do mycia zębów to Mi tez dentystka kazała od 1 ząbka myć i tak robiłam. Alisss Mi lekarz zalecił 2 ciąże dopiero po 2 latach od cesarki.Ponoć po tym czasie blizny w środku i na zewnątrz są w 100% wygojone i że coś będzie nie tak rzadko się zdarza.Także poczekaj ile trzeba i działaj-życzę powodzenia:)) Dziewczyny Ja na żywca rodziłam.Dopiero, jak podjęto decyzje o cesarce to Mi dali w kręgosłup epidural i czułam się jak w niebie.Nic Mi po Nim nie było,a wręcz przeciwnie-same plusy.Także teraz wiem,że jak będę rodzić to tylko z takim znieczulaczem,bo na żywca 2 raz nie ma mowy(mimo,że do końca nie wiem jak to jest).
  5. MARTA co do szkoły rodzenia to nie będę chodzić,bo już wiem jak czego mogę się na porodówce spodziewać i jak o maluszka zadbać po urodzeniu tez wiem(wydaje Mi się,że pamiętam:)Tylko,że teraz będę miałam siusiaczka,ale na pewno dam sobie radę-tak myślę:).Z Isią w ciąży też nie chodziłam,a czemu nie wiem sama.Moja bratowa z bratem chodzą i są bardzo zadowoleni-jest teraz w 30tc i będą mieć ,,1dziecko,,. ALISSS Ja też byłam pewna i bardzo chciałam urodzić naturalnie,ale niestety się nie udało.Teraz mam nadzieję,że się Mi uda. EWELINA Ja już zdecydowałam,że chce naturalny i oczywiście,że od razu biorę epidural:)Wszystko jednak się w 35tc powinno wyjaśnić,czy dostanę na to zgodę od lekarza,bo jest jeszcze 6tygodni i może coś się zacząć dziać z blizną,albo synuś za duży będzie.Także czekam... Co do mycia zębów Ja Isi myłam już chyba od 3,4miesiąca-od kiedy pojawił się 1 ząbek.Z tego co pamiętam to pasty są dopiero od roczku9mogę się mylić).Kup taką silikonową nakładkę na palec z takimi ząbkami.Mi pediatra kazała moczyć ta nakładkę i samą wodą z rumiankiem myć i tak robiłam. Jutro siostra ma urodziny i miałam z Isią zrobić Jej torcik.Niestety siostra Nas uprzedziła i już kupiła tort:(( Także mała będzie zawiedziona troszkę,ale jakieś ciasto z Nią zrobię,żeby nie była smutna. Kupiłam Isi dzisiaj do przedszkola strój(taki jak tutaj dzieci noszą)Póki co tylko 1sukienke,sweterek i 3pary rajtuz.Chciałam kupić więcej,żeby miała na zmianę jak pobrudzi,a Ja jeszcze nie upiorę,a tu problem z rozmiarami jest,bo małe szybko znikają ze sklepu i zostaje wszystko od +6lat-masakra.Zresztą sukienkę ma na 4-5(za kolana,ale widziałam,że wszystkie dziewczynki tak mają u niej w grupie),sweterek ma na 5-6 i jest dobry.Na resztę muszę polować:))
  6. alisss wskazaniem jest pierwszy poród przez cc.Ja chcę jednak spróbować naturalnie rodzić,ale wszystko zależy od tego czy synuś nie będzie za duży.Więc dopiero po 35t lekarz powiedział,że w 100% powie,czy mogę próbować siłami natury urodzić. Byłam dzisiaj u położnej i wg niej też mam troszkę mały brzuszek,ale skoro scan pokazał,że maluch waży już nawet więcej niż wg.tabeli to nie ma czym się martwić.Dowiedziałam się też,żę jak będę rodzić nat. to cały czas będę mieć monitorowaną bliznę,bo w razie czego będzie szybka cesarka.W 34t będziemy pisać plan porodu,czyli za 6tyg.Jak ten czas szybko leci.Niedawno się cieszyliśmy,że w końcu udało się Mi w ciąże zajść,a tu niebawem maluszek bedzie z Nami:)))
  7. Hej dziewczyny.Mam pytanie.Czy któraś z Was szczepiła,albo zamierza szczepić dziecko na MENINGITIS TYPE B(bakteryjne zapalenie opon mózgowych)?Przysłali Mi właśnie to z przychodni i czytam o tym i nie mam pojęcia,czy szczepić Isie?Jest to szczepionka,którą 1 dawkę daje się między 40-44 miesiącem życia.Jeśli,któraś z was coś wie o tej szczepionce,dajcie znać.
  8. Panterko Oliwier bardzo ładne imię. Marta ja też strasznie się boję i to bardzo.Jednak wiem,że warto się pomęczyć i urodzić normalnie,bo widziałam jak dziewczyny po kilku godzinach były w stanie prawie wszystko robić,nawet po kilkunastogodzinnych i ciężkich porodach.Po cc dopiero po 12h pozwolona Mi wstać i była tragedia(za 1 razem zemdlałam).Zresztą nie tylko u Mnie,bo praktycznie wszystkie dziewczyny po cc, ledwo co się ruszały i wstawanie z łózka zajmowało dużo czasu.Z tego co pamiętam to tylko 1 dziewczyna w miarę normalnie śmigała i twierdziła,że tylko troszkę Ją boli.Mnie jakoś podtrzymuje na duchu to,że mogę wziąć sobie znieczulenie(epidural w kręgosłup)i nie będę już tak czuła tego bólu,co przy pierwszym porodzie,bo 2 raz bez znieczulenia nie chcę rodzić,bo wiem jaki to ból. Mimo tego wszystkiego-warto się pomęczyć i nie ważne jak,ale wydać na świat własne dziecko. Nie ma nic piękniejszego na świecie jak mała istotka,która przyjdzie do Ciebie przytuli się i powie,,Kocham cię Mamusiu,,
  9. Ja chyba wolałabym normalnie urodzić.Tylko boje się,że znowu się nie uda(jak z Isią)Póki co nie wiem na co się zdecyduje.Będę czekać do 35t i zobaczymy.Dzisiaj dostałam kartkę z datami kiedy Isia ma w przedszkolu wole i w kwietniu ma od 1,aż do 19 wolne,więc bardzo się z M cieszymy,bo na pewno w tym czasie pojawi się Michaś junior:))
  10. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Agazork wydaje Mi się,że to normalne,ale lepiej skontaktuj się z lekarzem.Zwłaszcza jak nie masz książkowej ciąży.Trzymam kciuki,że wszystko będzie dobrze. Byłam dzisiaj na tej konsultacji w szpitalu.Wyniki są ok,tylko zaczyna Mi brakować witamin,ale póki co mam się dobrze odżywiać i nie muszę brać żadnych dodatkowych witamin w tabletkach.Okazało się też,że mam za mały brzuch i miałam scana:)))Wszystko jest dobrze,mały machał do Nas rączkami,nóżkami i czymś jeszcze hehehe.Waży już 1266g,a długość nie udało się zmierzyć,bo straszny kręciołek z Niego:)Także lekarz powiedział,że taka uroda tej ciąży,że mam malutki brzuszek,bo dzidziuś ma prawidłowe rozmiary i wszystkie narządu są w porządku.Co do nisko osadzonego brzucha, to też ponoć w normie,bo do kanału rodnego maluszkowi jeszcze nie spieszno ufffff.Śmiali się też,że chyba jestem na diecie,bo waga wskazuje +5,4kg od początku ciąży.Podsumowując 17lutego mam kolejne spotkanie(ale tylko pogaduchy)Jest to spotkanie dla kobiet w podobnej sytuacji do Mojej,które nie mają pojęcia jaki poród wybrać.W 35tc mam ostatnią konsultacje i wtedy w 100% powiedzą Mi,czy mogę podejść do naturalnego porodu.Na dzień dzisiejszy lekarz mówi,że nie widzi przeciwskazań,ale jest jeszcze czas i wszystko się może wydarzyć.Podoba Mi się też to,że nawet jak pozwolą Mi rodzić siłami natury to i tak wcześniej ok.38-39t wyznaczą Mi datę i godzinę na cesarkę i jeśli nie przyjdę będę wiedzieć,że zdecydowałam się czekać i rodzić normalnie-super.Zapomniałam napisać,że miałam zastrzyk z antyciałami,bo mam ujemną grupę krwi.Po za tym nic nowego.Zrobiłam obiadek i teraz mam chwilkę dla siebie-zanim po Isię pójdę do przedszkola.Pada,więc wolałabym siedzieć w domu,ale przecież muszę iść po małą księżniczkę:))
  11. Byłam dzisiaj na tej konsultacji w szpitalu.Wyniki są ok,tylko zaczyna Mi brakować witamin,ale póki co mam się dobrze odżywiać i nie muszę brać żadnych dodatkowych witamin w tabletkach.Okazało się też,że mam za mały brzuch i miałam scana:)))Wszystko jest dobrze,mały machał do Nas rączkami,nóżkami i czymś jeszcze hehehe.Waży już 1266g,a długość nie udało się zmierzyć,bo straszny kręciołek z Niego:)Także lekarz powiedział,że taka uroda tej ciąży,że mam malutki brzuszek,bo dzidziuś ma prawidłowe rozmiary i wszystkie narządu są w porządku.Co do nisko osadzonego brzucha, to też ponoć w normie,bo do kanału rodnego maluszkowi jeszcze nie spieszno ufffff.Śmiali się też,że chyba jestem na diecie,bo waga wskazuje +5,4kg od początku ciąży.Podsumowując 17lutego mam kolejne spotkanie(ale tylko pogaduchy)Jest to spotkanie dla kobiet w podobnej sytuacji do Mojej,które nie mają pojęcia jaki poród wybrać.W 35tc mam ostatnią konsultacje i wtedy w 100% powiedzą Mi,czy mogę podejść do naturalnego porodu.Na dzień dzisiejszy lekarz mówi,że nie widzi przeciwskazań,ale jest jeszcze czas i wszystko się może wydarzyć.Podoba Mi się też to,że nawet jak pozwolą Mi rodzić siłami natury to i tak wcześniej ok.38-39t wyznaczą Mi datę i godzinę na cesarkę i jeśli nie przyjdę będę wiedzieć,że zdecydowałam się czekać i rodzić normalnie-super.Zapomniałam napisać,że miałam zastrzyk z antyciałami,bo mam ujemną grupę krwi.Po za tym nic nowego.Zrobiłam obiadek i teraz mam chwilkę dla siebie-zanim po Isię pójdę do przedszkola.Pada,więc wolałabym siedzieć w domu,ale przecież muszę iść po małą księżniczkę:))
  12. Jaka dzisiaj cisza. Dzionek minął Mi spokojnie i przyjemnie.Isia jak zwykle po przedszkolu przyszła pełna energii,ale była bardzo grzeczna.Jutro idę na konsultacje do szpitala.Oczywiście M idzie ze Mną(bo chce być na każdej wizycie)Musimy też zabrać Isię,bo przedszkole ma na 12,a nie mamy z kim Jej zostawić.Przynajmniej posłucha serduszka braciszka:)) Kolorowych snów.
  13. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Cały dzień maluch strasznie się wierci i od południa mam cholernie twardy brzuch.Do tego nie mogę 5min wysiedzieć,bo tak kopie po dole brzucha i bliznie po cc,że ledwo co wytrzymuje.Dobrze,że jutro mam konsultacje,bo niepokoi Mnie ten Mój nisko osadzony brzuch.Do tego dzisiaj mam co jakiś czas skurcze i troszkę krzyż Mnie boli.Dodam,że z dnia na dzień. to chyba o kilka cm Mi w brzuchu przybyło. Zonia Ja się jeszcze nie wybieram do szpitala.Najszybciej to za jakieś 2.5miesiąca:)) Iza gdzie się podziewasz? Co u Was słychać dziewczyny? Tak jakoś czasami tutaj cisza panuje.
  14. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Ita jak szłam do szpitala z Isią to miałam dużo podróżną torbę i myślałam,że się wszyscy będą śmiać,że taka wielka.Okazało się jednak,że prawie każda dziewczyna taką miała,więc na pewno nie jedna dziewczyna ma ten sam problem co Ty.Także radzę spakować się do dużej,niż pózniej miałabyś się martwić,że czegoś nie masz:))Bynajmniej Ja do dużej się będę pakować.
  15. Witam się we wtorkowy dzionek. Noc minęła Mi średnio,bo z 4razy wstawałam z powodu łydki.M przed snem Mi masował i to strasznie mocno,a najgorsze jest to,że boli a skurczów nie ma.Do tego mały bez pytania imprezkę robił:)Skąd On ma tyle siły.nadal sobie kopie i się kręci,jak by w nocy Mu było mało:) łobuziak,ale wolę tak niż,żeby wcale nie dawał znaku życia. Weronisia po przedszkolu, ma tyle energii, jak by Jej tam coś podawali:))Wczoraj Jej obiecałam,że pójdziemy dzisiaj kupić nowe jeansy,więc pewnie będę musiała iść,bo skubana pamięć ma bardzo dobrą:)Strasznie szybko teraz rośnie.Ma prawie 3,5roku,a ubrania muszę kupować Jej na 4,5,a czasem i 6lat.Jednak wzrost to po tacie ma,bo ja mam tylko 160cm,a M 182cm.Oczywiście M śmieje się,że chociaż to po Nim ma,bo tak to jest cała Ja:))))Dlatego chciałabym,żeby synuś był kopią taty,bo Isia jest Moją.Jednak czas pokarze?
  16. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Ita Ja też po nocach nie mogę spać,więc dokładnie Cię rozumiem. Jeśli chodzi o Moją torbę to u Mnie w szpitalu wymagają: -2koszule rozpinane(żeby było łatwiej karmić) -skarpetki(jak by Mi zimno było) -kosmetyki(co Ci będzie potrzebne) -mały i duży ręcznik -wszystko inne czyli:podpaski poporodowe itp. dają.Nawet jedzenie dostaje się menu i można wybrać na co się akurat ma ochotę:) Dla maluszka: -2 pary pajacyków -czapeczka -kosmetyki(oni maja,ale uważają,że lepiej mieć swoje,niż używać w szpitalnych,a pózniej w domu innych) -pampersy+mokre chusteczki -jakiś kocyk,pieluszki tetrowe(jeśli chcesz) -2szt body Kobiety jak rodzą naturalnie, to u Mnie nawet po 6h, jak jest ok można wyjść do domciu.Jednak wiem,że Mnie raczej to nie czeka.W czwartek mam spotkanie u połoznej,wiec poproszę o listę rzeczy do szpitala na piśmie,żeby niczego nie pominąć.
  17. Panterko to dobrze,że będą często podglądać Ci synusia. Dziewczyny znowu łydka Mnie bardzo boli,więc o śnie pewnie nie mam co myśleć,a padam...
  18. Marta nadal nie mam pojęcia jaki poród wybiorę.Niby naturalnie lepiej,bo szybciej się do siebie dochodzi.Jednak jak pomyślę,że znowu Mnie czeka ten straszny ból i nie uda Mi się urodzić to wolę cesarkę.Jednak nikt Mi nie jest w stanie powiedzieć jak będzie.Także pewnie do samego końca, nie będę wiedziała jak Michaś na świat przyjdzie.W środę mam konsultacje w szpitalu,więc zobaczymy co Mi powiedzą i doradzą.Mi brzuch twardnieje i to kilka razy dziennie.
  19. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Hej dziewczyny. Lumanda to dobrze,że wyniki są dobre.Zobaczysz jeszcze troszkę i będziesz w domciu. Aneta współczuje,że masz szpital w domu.Kuruj siebie i Olcie. Ja do 3rano nie spałam.Strasznie Mnie łydki rwały,tak jakby skurcze się zbliżały.Już sama do siebie gadałam,,Niech już złapią te skurcze,poboli i przestanie,a może w końcu zasnę i nic.Także jestem zmęczona,a zasnąć nadal nie mogę-masakra.Po za tym weekend minął miło i sympatycznie.Byliśmy u znajomych,więc troszkę poplotkowałam sobie z koleżanką:)
  20. Hej dziewczyny. U Mnie cieplutko,aż się człowiek lepiej czuje.Ogarnęłam nawet troszkę w ogrodzie.Praktycznie do 3rano oka nie zmrużyłam.Strasznie Mnie łydki bolały.Pewnie niebawem skurcze łydek zaczną Mi dokuczać.Wczoraj miałam uczucie jak by Mnie zaraz skurcz miał złapać.Nawet już sama do siebie mówiłam,niech już złapie pocierpię trochę i może w końcu zasnę.a tu nic.M miał na 15 do pracy,więc myślałam,że rano sobie pośpię,a tu dalej nic.Zmęczona jak cholera jestem,a zasnąć nie mogę-masakra.Może dzisiaj w nocy się uda. Panterko zazdroszczę Ci,też bym chciała mieć jeszcze chociaż z 1usg. Oczywiście na 4D idę prawdopodobnie w przyszłym tyg.ale to tylko dlatego,żeby mieć pamiątkę z brzuszka. W środę mam konsultacje u gin,a w czwartek wizytę u położnej.W końcu się zapytam o ten Mój brzuszek,bo mam strasznie nisko.Troszkę się martwię,bo w ciąży z Isią dopiero w 9miesiącu Mi tak opadł brzuszek.Jednak póki nie zasięgnę opinie fachowca ,staram się o tym nie myśleć i nie wkręcaj sobie nie wiadomo jakich rzeczy.
  21. Aneczko to super.Życzę,żeby wszystko ułożyło się po Waszej myśli. Marta to niezle:)Nam kiedyś policjant do domu przyszedł,bo sąsiedzi zgłosili,że ktoś przeklina i krzyczy na dziecko.Byliśmy bardzo zdziwieni,bo Isia już dawno spałą,a My oglądaliśmy sobie tv.Jak się okazało policjant pomylił ulice:))) Dzisiaj u Mnie był bardzo ładny słoneczny dzień.Śniegu już nie ma i było +7.Także zaliczyliśmy rodzinny spacerek,a za niedługo zmykam z Isią do koleżanki na pogaduchy.Oczywiście Isia też się pobawi,bo koleżanka ma o rok młodszą córeczkę.Dzisiaj czuje się bardzo dobrze tylko brzuchol twardnieje czasami,ale tak mam już od dawna.Jedyne co Mi zaczyna przeszkadzać, to ciężko Mi się myje naczynia,bo muszę się nachylać i brzuszek,krzyż boli.Muszę powiedzieć M,żeby kupił rurkę,która przedłuży trochę kran,żebym się nie musiała nachylać.
  22. Aneczko, oby Twoje plany się spełniły-trzymam kciuki.Prawda,że Kraków jest ładnym miastem,ale Mi najbardziej się podoba Mój Wrocław:)) Ewelina to super,że dostaliście taki prezent od losu. My z M mamy już jedno mieszkanko-własne(to co pisałam,po M babci)Drugie też jest na Mnie zapisane,ale póki Moi rodzice żyją,to będą w nim mieszkać i oby jak najdłużej.Mieszkanie jest piękne w centrum miasta i ma 120m.Zawsze moglibyśmy zamieszkać tam z rodzicami,ale My nie wyobrażamy sobie mieszkania z rodzicami.Mieszkaliśmy tak przez ponad rok i nigdy więcej.
  23. Ile mam i wiadomość tyle opini.Jeśli chodzi o ten gluten,wydaje mi się,że wszystko zależy od dziecka jak toleruje go.Na niektórych kaszkach,kleikach jest napisane,że od 6m.Ja miałam problem z głowy,bo przez ok.1,5roku mała musiała jeść wszystko bezglutenowe.Pózniej zaczęłam po woli podawać wszystko normalne i okazało się,że alergia sama przeszła:)) Jeśli chodzi o krowie mleko, to jeśli dziecku, po nim nic nie jest, to spokojnie można podawać.
  24. Marta Ja podobnie jak Ty ciężko widzę,żebyśmy mieli wracać do Polski i tam z 2 dzieci żyć.Nie powiem,że było Nam zle i ciężko,bo wcale zle nie zarabialiśmy.Jednak o kupnie mieszkania nie było mowy.Niby są kredyty,ale My nie lubimy się pakować w kredyty-zwłaszcza,że trzeba by było, co najmniej na 20lat brać taki kredyt.Także woleliśmy wyjechać i na obczyznie się czegoś dorobić.Nie żałujemy,bo mieszkamy tu ponad 2lata,a już kupiliśmy sobie mieszkanie na własność(po Męża babci-we Wrocławiu).Mieszkając w Polsce musielibyśmy brać na to kredyt,bo za gotówkę nie było by Nas stać. Ja już po sprzątaniu domu.Jedyne czego nie mogę od prawie 2tyg zrobić to odkurzyć,bo rura od odkurzacza Nam się popsuła.Zamówiliśmy nową i od 11dni nie może do Nas dotrzeć:( Niestety poczta nie pracuje i mają straszne opóznienia:(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...