Skocz do zawartości
Forum

Isia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Isia

  1. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Dobrze,że tylko na płaczu się skończyło.Ja zawsze małego w pasy zapinam,mimo,że ma tackę blisko siebie.Zresztą jak by nie było to mam już troszkę doświadczenia po Isi. Chyba jedna z dziewczyn,które piszą aktualnie mam dwójkę dzieci? Gratulacje dla Oliwki za postępy nocnikowe.Mam pytanie-Czy Oliwka pokazuje Ci,że chce siusiu,czy po prostu Ją sadzasz na nocniku? My dzisiaj wyszliśmy do miasta na kawę i ciacho z dziećmi,bo było słonecznie i bardzo ciepło(+11)W sumie byliśmy 3h na spacerku i o dziwo Isia ani razy nie powiedziała,że Ją nogi bolą.Uśmialiśmy się z M,bo jak wyciągałam wózek dla Michasia,to Isia powiedziała-Mamo,ale Ja już jestem za duża na wózek,więc po co go bierzemy.Na Moją odpowiedz-Przecież Michaś będzie w wózku jechał.Usłyszałam-Zapomniałam,że mam brata.:))))))
  2. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Zdrówka dla wszystkich maluszków!!! Aniu miałam ten sam problem z Isią jak była mała,bo te woreczki były do d...Wolałam jak M Ją trzymał nad wanną(puszczona woda)a Ja łapałam w pojemnik-połowa oczywiście lądowała na Moich rękach.Dobrze,że już nie wymiotuje.Zdolniacha z Małgosi,że mówi już i pokazuje. Ja nocnik mam na strychu(po Isi)ale uważam,że to za wcześnie,więc jeszcze go nie wyciągam.Jak tylko mały zacznie chodzić, wtedy zacznę sadzać go na nocnik.Jeśli chodzi o postępy to Michaś wchodzi Mi po schodach jak mały perszing(oczywiście zawsze w razie czego jestem za Nim),ale ani razu nie musiałam Mu pomagać.Zawsze jak tylko ktoś idzie na górę mały od razu zmyka na schody.Zaczął Mi też otwierać wszystkie szafki i szuflady w kuchni,więc muszę kupić zabezpieczenia na szafki z chemią.Dzisiaj dałam małemu gofry z dzemem i wcinał,aż Mu się uszy trzęsły:)Isia zrobiła dzisiaj pierwszą w życiu walentynkę dla kolegi z klasy:))U Mnie codziennie jest ok.+10,ale dzisiaj padało,więc nie byliśmy na spacerze.Mam nadzieję,że jutro nadrobimy?
  3. Moniś Tobie życzę,żeby jak najszybciej w Twoim brzuszku zamieszkała mała istotka,bo wiem,że wtedy zaczniesz inaczej patrzyć na świat,a przede wszystkim odejdą złe myśli,bo będziesz miała dla kogo żyć!!!Trzymam mocno kciuki. Marta mam nadzieję,że mały już ma się dobrze.Życzę Wam dużo zdrówka. U Mnie wszystko ok.Dzisiaj dużo byliśmy na dworze,bo było bardzo ciepło.Mały nawet pospał troszkę w wózku.Do Polski jedziemy 1kwietnia autem,a już zaczynam się martwić jak mały to zniesie(bo nadal 2razy w nocy wstaje). Dziewczyny mam pytanie.Czy znacie jakieś dobre witaminy,czy odżywki do paznokci,bo od jakiegoś czasu strasznie Mi się łamią?
  4. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Biedna Małgosia.Współczuje z całego serca i życzę oby te wszystkie dolegliwość w końcu zniknęły i odeszły w nie pamięć.Dużo zdrówka i ściskam mocno. Marcysiu zdrówka dla małego i oby rano obudził się bez gorączki. U Mnie wczoraj Isia po położeniu się prawie do 2 strasznie kaszlała,aż się dusiła.Dzisiaj póki co jeszcze nie śpi,bo słyszę,że śpiewa sobie-łobuziara,ale nie kaszle. Michaś zaczyna się puszczać mebli i stawiać pierwsze kroczki.Oczywiście częściej na pupie ląduje:))Dzisiaj pierwszy raz w życiu poszedł beze Mnie do koleżanki(siostra zabrała Go do znajomych,którzy mają córeczkę o miesiąc starszą)i popłakał się jak tam poszedł.Jak wrócili to nie odstępował Mnie na krok,a jak zaczęłam po schodach wchodzić,żeby Mu kąpiel szykować to od razu za Mną raczkował i strasznie zaczął płakać jakbym chciała Go zostawić,aż Mi przykro się zrobiło i od razu po Niego zeszłam.Boję się,że jak tak dalej będzie to ciężko Mi będzie gdzieś samej wyjść. Dobrej nocki.
  5. Panterko najważniejsze,żeby dzidziuś był zdrowy,a czy planowany,czy nie to bez znaczenia bo dziecko to skarb.Spokojnych 9m i siły,bo przy maluszku i w ciąży na pewno nie raz będzie Ci ciężko.Isia miała 3latka jak byłam w ciąży z Michasiem,a czasami opadałam z sił.Także dużo sił,zdrówka i wytrwałość. Moniś ciężko Mi coś pisać,bo tak naprawdę nie byłam w takiej sytuacji jak Ty.Moim zdaniem powinnaś jak najwięcej mówić o Kubusiu,żalić się płakać,czy krzyczeć całemu światu o swoich uczuciach.Ponoć takie rozładowanie pomaga i rozładowuje psychikę człowieka.Ściskam Cię mocno. U Mnie Dzieciaczki zaczynają kaszleć,a Isia katarzyć:((Po za tym po staremu.Czekam już z niecierpliwością na 18luty-egzamin na prawko,bo jak by nie było czekam już na podejście do niego prawie 3miesiące.
  6. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    U Mnie strasznie wieje,ale póki co jeszcze nie pada.M pojechał do innego miasta po jakąś część do auta i mam nadzieję,że wróci,żeby Isie ze szkoły polskiej odebrać,bo jak nie to czeka Mnie spacer z małym w wózku w jedną stronę ok.godziny:(( a pogoda nie jest spacerowa:( Krzysiu ma chyba najwięcej ząbków ze wszystkich Naszych dzieciaczków-8 to dużo,ale szybciej się nauczy gryzć-oby tylko jedzonko heheh.Michaś nadal tylko 2 dolne jedynki. Marcysiu oby jak najszybciej ta wysypka zeszła. Tez miałam pytać jak tam Małgosia?
  7. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Zoniu życzę Ci,żeby wszystko jak najszybciej do normy wróciło. Marcysiu u Mnie też bez zmian-Michaś wstaje w nocy.Wczoraj nawet po wypiciu herbatki,obudził się po 1.5h i jak próbowałam dać Mu herbatę to rzucił butelką i wiedziałam,że bez póki nie dostanie mleka to nie pójdzie spać.Isia zaczyna Mi lekko w dzień nawet kaszleć i katarzyć:((Zresztą mały tez kilka razy kaszlnął,ale chyba od nadmiaru śliny-mam taka nadzieję.Chciałam pójść w niedzielę na basen z dziećmi,ale chyba nic z tego nie będzie.U Mnie wieje strasznie silny wiatr.Mimo,że niby jest +10, to przez ten wiatr jest strasznie zimno.
  8. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Tak Mi przykro,że znowu malutka cierpi:((Moim zdaniem nie powinnaś czekać, tylko iść od razu do lekarza.Co do karmienia to postaraj się dawać częściej, ale mało.Ściskam Was mocno dziewczyny,żebyście były silne i oby to nie były wrzody i szybko się poprawiło małej. U Mnie nic nowego.Mały cały czas szaleje-mówimy na Niego-Bonzo:))Isia zaczyna znowu lekko kaszleć jak zasypia:(( Michaś budzi się nadal w nocy 2 razy.O 24 daje Mu herbatę,a o 3-4 mleko.Mam nadzieję,że przestanie się budzić na tą herbatę,bo co noc zmniejszam porcję.Po za tym dzisiaj było +10 i słoneczko,więc korzystałam i byłam na długim spacerze z dziećmi. Mam pytanie gdzie się podziewacie?:Malwi,Anecia???????Wieki Was tu nie było.
  9. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Marcysiu to ładnie,że mało je i zasypia.U Nas druga noc przebiegła spokojnie.Wypił o 19 mleko i o 19.15 już spał,wstał o 23 i dałam Mu herbatki(tylko 40ml wypił)i poszedł spać i obudził się dopiero o 3.20 dostał mleko chwilkę pogadał-kuku(pewnie myślał,że ktoś się z Nim pobawi:)) i spał do 7,więc nie tak zle.Chyba od dzisiaj, to mleko w nocy, co pije, będę pomniejszać z nocy na noc i zobaczymy. Mamaty gratulacje za ząbki i podziwiam,że tak szybko uczysz siadania na nocnik.Ja uważam,że póki dziecko samo dobrze nie zacznie chodzić, to nie ma sensu go sadzać,bo i tak nie wie po co to.Oczywiście zdarzają się wyjątki i 12m dzieci pokazują na pieluszkę,że coś chcą-może u Ciebie tak będzie?
  10. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Marcysiu słodki ten Twój Mateuszek:))))
  11. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Wczoraj mały zjadł o 19 obudził się o 24 i dałam Mu herbatkę(wypił 200ml)i poszedł spać,ale o 1.30 się obudził(M próbował Mu dać mleko i o dziwo wypił niecałe 20ml i nie chciał więcej,ale płakał i nie chciał się uspokoić,więc wzieliśmy Go do siebie i z Nami do 7.40 spał.Spał na Mnie i rano ledwo co wstałam,bo położył Mi się na ręce,a miałam ją w górze.Teraz od 19.15 śpi i zobaczymy jak dzisiaj będzie? Marcysiu chcemy póki co z jednego jedzonka zrezygnować,a pózniej z drugiego,bo tak chyba łatwiej będzie,ale jak się da to od razu z wszystkich(czyli 2-3).W praniu wyjdzie jak to będzie.Chcielibyśmy,żeby chociaż o tej 23.30-24.30 przestał jeść na początku,ale chyba łatwo nie będzie. Ja próbuję podawać soki,ale mały ich nie chce pić.Kubusia tez dawałam,ale nie chciał.Dzisiaj jadł ziemniaki z mielonym(podziubane widelcem) i do tego buraczki.
  12. Panterko jak metoda herbatki nie poskutkuje do końca weekendu to wypróbuję Twój sposób,bo męczy Mnie to wstawanie.Miałam nadzieję,że Nas to ominie:)))Wczoraj mały zjadł o 19 obudził się o 24 i dałam Mu herbatkę(wypił 200ml)i poszedł spać,ale o 1.30 się obudził(M próbował Mu dać mleko i o dziwo wypił niecałe 20ml i nie chciał więcej,ale płakał i nie chciał się uspokoić,więc wzieliśmy Go do siebie i z Nami do 7.40 spał.Spał na Mnie i rano ledwo co wstałam,bo położył Mi się na ręce,a miałam ją w górze.Teraz od 19.15 śpi i zobaczymy jak dzisiaj będzie? Marta, nie zazdrość tylko też się postaraj heheh:))))))) Jeszcze jedno.Panterko podziwiam,że tak szybko na drugie się zdecydowałaś(wiem,że się nie zabezpieczaliście)bo Ja po urodzeniu Isi od razu się zabezpieczałam,bo nie chciałam mieć więcej dzieci(przeżycia z porodu)Dopiero jak mała 2lata skończyła to zaczeliśmy rozmawiać o 2 dziecku:)))
  13. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Tak jak pisze Marcysia każde dziecko troszkę inaczej je.Ja nie trzymam się żadnego schematu,bo z Isią tak robiłam,ale szybko z tego zrezygnowałam,bo Mi nie jadła kaszek,ani żadnych owoców,czy warzyw-była wybredna.U Mnie wygląda to tak: Śniadanie:Mleko+kleik albo kaszka. Drugie śniadanie:Jogurt,banan,jabłko lub jakieś owoce ze słoiczka. Obiad:Jak mam na obiad rzeczy,które może jeść,bo można je widelcem rozciapkać to je z Nami obiad,a jak nie to słoiczek. Podwieczorek:Owoce świeże lub ze słoiczka,pudding,ciasteczka(kupuję różne z hippa) W między czasie je chrupki,biszkopty,czasami chlebek,czy bułeczki maślane.Przyznam się,że całe jajko podaje z 2 razy w tygodniu.Czasami pije herbatki,soczków nie lubi,a najbardziej lubi zwykłą herbatę z taty kubka:))) Czyli podobnie do Marcysiu wygląda u Nas żywienie Michasia. Dzisiaj byliśmy na bilansie.Michaś waży 10kg i 40g.Rozwija się bardzo dobrze i wszystko jest ok.Co do jedzenia w nocy lekarka stwierdziła,że nie ma leku na to.Jednak radziła Nam,żebyśmy jak najszybciej,,walczyli,, z tym jedzeniem w nocy,bo im dłużej to będzie trwać,tym bardziej mały będzie przyzwyczajony i ciężej będzie go oduczyć.Czyli rada w nocy nie dajemy mleka,tylko wodę lub herbatkę,ewentualnie tulimy.Nawet jak by miał 2-3h wyć kazała starać się być twardym i nie podawać mleka i wg.Niej powinno to potrwać od kilku dni max do miesiąca.kilka dni się jakoś da przemęczyć,ale miesiąc-nigdy.Jednak z M od dzisiaj zaczynamy walczyć z jedzeniem w nocy,więc trzymajcie kciuki.Jeszcze mówiła Mi,że na dobę(czyli 24h,a nie tylko dzień 12H)9miesięczne dziecko powinno jeść max 3 mleczne posiłki,bo jak przez dłuższy czas będzie jeść więcej mleka modyfikowanego to może rozdymać dziecko(czyli chodzi o jedzenie w nocy),a Michaś z 2-3razy je w nocy,czyli nawet do 5posiłków mlecznych na dobę.
  14. PANTERKO WIELKIE GRATULACJE!!!i spokojnych 9 miesięcy. Moniś może poszukać jakiejś grupy wsparcia rodziców,którzy jak Wy stracili dziecko?Może jak podzielisz się z kimś kto dokładnie wie,co czujesz będzie Ci łatwiej?Trzymam za Was kciuki,żeby wszystko dobrze się Wam w życiu ułożyło.Trzymam kciuki i również uważam jak Marta,ze ciąża na pewno pozytywnie wpłynie na Wasze życie. Ja dzisiaj zaczynam,,walkę,,z Michasiem,żeby w nocy nie jadł.Byliśmy dzisiaj na bilansie i lekarka zaleciła podawać w nocy tylko wodę,herbatkę,albo utulać,bo czym mały będzie starszy tym trudniej będzie go oduczyć jedzenia w nocy(w sumie ma rację),a dodam,że 2 razy wstaje.Także dzisiaj zaczynamy i ciekawa jestem jak to będzie.Wg.lekarki powinno to potrwać od kilku dni, do miesiąca max.Zobaczymy,bo Isia nigdy nie jadł w nocy.Od 1dnia życia przesypiała całe nocki.
  15. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Ja powiem szczerze,że do roku nie będę podawać mleka krowiego,bo M jest strasznym alergikiem,Isia do roku miała skazę białkową i obawiam się,żeby małemu nic nie było.Niby jogurty wcina i Mu nic nie jest(danio,nawet ze Mną je zwykłe jogurty),ale z mlekiem poczekam,aż roczek skończy.Dokładnie jak napisałaś, jesteśmy tutaj po to by się dzielić doświadczeniami. Nie chcę zapeszać,ale Michaś dał pospać dzisiaj.Zjadł o 22.30 i dopiero o 4.30 się obudził,po czym zjadł i spał do 7:))Zaraz ma do Nas przyjść koleżanka z córcią o 1.5m młodsza od Michasia i jestem ciekawa jak maluchy na siebie zareagują?
  16. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Tez uważam,że każda mama karmi dziecko jak i czym chce.Najważniejsze,żeby maluchy zdrowo się rozwijały.Też zazdroszczę tych nocek,ale dziewczynki (przeważnie) szybko przesypiają nocki.Jak byłam jeszcze w ciąży z Michasiem to mieliśmy nadzieję,że pójdzie w ślady siostry i będzie spał Nam od urodzenia całe nocki,no ale niestety nie sprawdził się,a szkoda,bo pospałabym sobie bez wstawania w nocy.Mamy nadzieję,że do roczku mały zacznie przesypiać nocki,ale czas pokarze. Zaraz zmykamy spać,bo oboje z M padamy.Wczoraj maluchy spały,a My pojechaliśmy do znajomych i pózno wróciliśmy.Po czym po 2h musiałam wstać do małego,bo M nie był w stanie.Pózniej pospałam niecałe 4h i to wszystko.
  17. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Zoniu mam nadzieję,że jak mały wstanie będzie wszystko ok. Ewelka Mi mały je w ciągu dnia 2,czasami 3 posiłki mleczne.Kaszki,albo mleko modyfikowane+2łyzeczki kaszki.Mleko nie jest tanie,ale Nie wyobrażam sobie,żebym miała przestać, Mu je podawać teraz.Isia piła mleko modyfikowane prawie do 3lat(oczywiście jak miała coś koło 1.5roczku to nie piła ze smoczka tylko z niekapka,albo z płatkami jadła),bo jak dałam Jej zwykłe od razy pluła i nie chciała.Fajnie masz,że mała lubi kaszkę manną,bo Michaś tylko kaszki smakowe zjada(i to tylko niektóre). Marcysiu to masz małego głodomorka:)))ale to dobrze. Dzieciaki śpią,męża zawiozłam do kolegi na piwko i teraz odpoczywam sobie,bo w ciągu dnia nie mam kiedy nawet napić się spokojnie kawy,chyba,że mały śpi. Dobrej nocki.
  18. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Jak coś nowego Mi poradzi lekarka to dam znać.U Mnie najgorsze jest to,że mały w nocy musi jeść,bo inaczej straszniej histerii dostaje.Jak rano wstanie to z uśmiechem na twarzy i o jedzeniu nie myśli(potrafi nie jeść nawet z 5h).Oczywiście staram się,żeby zjadał 5posiłków i w miarę regularnie,ale co z tego skoro zjada np.kaszki max 100ml.Jedyne czego nie zostawi nawet łyżeczki to deserki.Ostatnim razem lekarka radziła Mi dawać Mu co 3-4h w dzień jeśc i cały czas tar robię,ale to nic nie daje,bo czy zjada,czy nie to w nocy chce jeść i to musi być cała butla(zjada 180ml). Anuleczko współczuje i życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla małej,bo mieć chore dzieci to coś strasznego.Z tym,że mała się odkrywa to możesz kupić śpiworek,albo cieplej Ją ubierać,bo może się przyzwyczaić i pózniej nie chcieć spać w swoim łóżeczku. Klaczmal dużo wytrwałość,bo marudne dziecko, kilka razy szybciej męczy psychicznie rodzica. Mały dzisiaj Mi wstał o 7.40 i teraz już prawie 2h śpi(popołudniowa drzemka)Udało Mi się obiad zrobić,poprasować,głowę umyć i wysuszyć i jeszcze w między czasie bawię się z córcią.U Mnie dzisiaj zimno i nie chce się z domu wychodzić.Jest 0 stopni,ale Ja jestem strasznym zmarzluchem brrrrrr....
  19. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    100LAT 100LAT i wszystkiego najjjjjjjjjjjjjjjj z okazji urodzinek:)) Jak pisały dziewczyny porozmawiaj z M i powiedz Mu co byś chciała i czego oczekujesz,bo jak nic nie mówisz,to On może myśleć,że jest wszystko ok. Jutro muszę zrobić zakupy,bo w sobotę oddajemy auto do mechanika i nie wiemy ile tam będzie.Co weekend mówimy sobie z M,że oduczamy małego jedzenia w nocy,ale zawsze jakoś to przekładamy,bo wiemy,ze będzie bardzo ciężko.Bardzo bym chciała,żeby przestał się w nocy budzić na jedzenie,ale czas leci,a postępów zero:(((( Przytulenie,lulanie,czy oszukiwania herbatką nic nie dają,bo potrafi długo krzyczeć i płakać,póki nie dostanie mleka.W poniedziałek idziemy na bilans(tutaj robią jak dziecko skończy 9M)także zapytam się lekarki,czy ma jakiś inny sposób na oduczenie jedzenia w nocy.
  20. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Anuleczka szybkiego powrotu do zdrowia,szczególnie dla małej,bo dokładnie wiem jak jest ciężko z chorymi dziećmi. Aniu, z tego co pamiętam,to Małgosia teraz troszkę chyba przybrała na wadze? U Mnie dzisiaj prawie wszystko wróciło do normy.Jedyne,co jest nie tak,to mały mało je,ale jest już ok.Tylko przez te gorączki troszkę go rozpieściłam(na rączkach)i teraz jak rzep łapie Mnie cały czas za nogi i wyciąga rączki do góry,a plecy Mi wysiadają.Najgorzej jest jak mam małego na kolanie a na drugie Isia się właduje:)))Urwisy. Zoniu mam pytanie.Czy Twoja starsza córcia jak miała ok.4 latek interesowała się bardzo częściami intymnymi.Isia cały czas gada,,o cipci,,i kilka razu widziałam jak sobie,dosłownie zagląda między nogi,albo się dotyka?Szukałam na forach i lekarze piszą,że to jest tz,,masturbacja wieku dziecięcego,,i nie powinno się na to uwagi zwracać,a jak,,przyłapie się dziecko na czym takim to powinno się je czymś innym zajmować.
  21. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Marcysiu mam to samo-Michaś jak rzep chodzi za Mną i się klei.Mały dał Mi dzisiaj pospać i już nie gorączkuje:))))Wstał o 23,zjadł i dopiero o 5.30 wstał,zjadł i spał do 7.40:)) Lumanda(przypomnij Mi jak masz na imię,bo zapomniałam-upsss:))) co do roczku to takiemu maluchowi niewiele trzeba,żeby było szczęśliwe.Na Isi roczek tez kupiłam balony,serpentyny,trąbki do dmuchania,czapeczki na głowę.Oczywiście był tort i mnóstwo innych smakołyków.Jeśli będą inne dzieci to super,bo jak nie(u Nas tak było niestety)to Małgosia zajmie się balonami i na pewno prezentami:)))Też daje się dziecku kilka rzeczy do wybory(pieniądze,książkę,coś Świętego,kieliszek)i podobno co dziecko wybierze taką będzie miała przyszłość.Isia wybrała książkę,więc wg. tego będzie oczytana,wykształcona itp. My mamy problem,co do roczku,bo nie wiemy,czy w Polsce zrobić,żeby dziadkowie się cieszyli,czy normalnie w dzień urodzin w domu.No,ale do Nas nie są w stanie dziadkowie przylecieć.Tak samo z chrzestnym,bo chrzestna(Moja siostra)mieszka z Nami.Prawdopodobnie chrzestny będzie w tym samym czasie w Polsce,co My,więc myślimy nad tym roczkiem w Polsce,ale wtedy chrzestnej nie będzie,bo nie ma jak przylecieć.Tak myślałam i jak nic się nie rozwiąże to będzie mały miał 2 razy roczek:))) Ewelka dawałam takie gryzaki i tylko na chwilkę pomagało,ale dzisiaj już jest ok,więc jestem dobrej myśli.Zazdroszczę tych przespanych nocek.
  22. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    U Mnie Michaś 4dzień marudny,gorączka i częste kupki:(((Teraz właśnie śpi,ale zaraz muszę niestety go obudzić,bo po Isie trzeba do szkoły jechać.Od rana mały zjadł 40ml mleka i nic nie chce.Ewidentnie idą Mu zęby,bo cały czas wkłada wszystko co się da i szoruje po górnych dziąsłach,zresztą ma je strasznie opuchnięte.Maść,czy gryzaki tylko na chwilkę pomagają.Najchętniej gryzł,by moje palce,ale to boli,bo dolne jedynki są jak igły. Nie pisałam,ale 3,czy 4 męczy Mnie kaszel i najgorzej jest jak mam iść spać:(((Pewnie M Mnie zaraził,bo kaszle od tygodnia.
  23. Moni Ja też trzymam mocno kciuki!!! U Mnie Michaś 4dzień marudny,gorączka i częste kupki:(((Teraz właśnie śpi,ale zaraz muszę niestety go obudzić,bo po Isie trzeba do szkoły jechać.Od rana mały zjadł 40ml mleka i nic nie chce.Ewidentnie idą Mu zęby,bo cały czas wkłada wszystko co się da i szoruje po górnych dziąsłach,zresztą ma je strasznie opuchnięte.Maść,czy gryzaki tylko na chwilkę pomagają.Najchętniej gryzł,by moje palce,ale to boli,bo dolne jedynki są jak igły. Nie pisałam,ale 3,czy 4 męczy Mnie kaszel i najgorzej jest jak mam iść spać:(((Pewnie M Mnie zaraził,bo kaszle od tygodnia.
  24. Isia

    Termin - kwiecień 2010

    Brak słów jak potraktowali Twoją siostrę.Dziewczyny Polska służba zdrowia jest straszna,ale macie o wiele lepiej niż jest w UK.Tutaj czasami jak dziecko gorączkuje,wymiotuje itp.nawet nie badają tylko każą podawać calpol i nurofen,a jak nie poprawi się po 3dniach to dopiero każą przyjść na wizytę u lekarza.Dlatego My jak coś się dzieje dzieciom,czy Nam poważnego jedziemy od razy na energrncy-pogotowie w Polsce,bo tam przyjmą i zbadają,ale czasami się trzeba długo naczekać.Jedyne,co tutaj jest lepsze to leki dla dzieci do 16lat za darmo,antykoncepcja i wiele różnych leków dla dorosłych też dostaje się za darmo.Szczepionki dla dzieci za darmo,a nie jak w Polsce pneumokoki itp. trzeba zapłacić,żeby zaszczepili.Na wizytę u specjalistów też się krótko czeka. klaczmal to dobrze,że chociaż Twoja mała już zdrowa.Michaś dzisiaj tez gorączkował i marudny był.Mało tez jadł.W dzień spał tylko 40m.Teraz śpi od 2.5h i póki co się nie budzi,a zjadł tylko 60ml na noc. Dobrej nocy,dobranoc.
  25. Dokładnie nie daj się Ewelka-trzymam kciuki!!!!!!!!! U Mnie była wczoraj ciężka noc,bo mały często płakał,budził się,gorączkował.Dzisiaj w dzień też dużo marudził i było ciężko,mało tez zaczął jeść.Teraz śpi od 2h i póki co jest cisza,a zjadł tylko 60ml mleka na noc.Wydaje Mi się,że idą Mu kolejne zęby,bo robi też więcej i rzadsze kupki.Czekam,aż pranie się skończy prać i je muszę rozwiesić i zmykam spać,bo oczy Mi się same zamykają. dobranoc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...