Cyśka11
Użytkownik-
Postów
24 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Cyśka11
-
Hej dziewczyny, Iwona ja mam tak od miesiaca i właśnie głównie jak leze. U lekarza wyszło wszystko dobrze, biorę magnez i dalej mam tak czasem. Szyjka tez jest w porządku. Czasem mnie to zaboli jak taki skurcz, ale to kilka sekund i puszcza. Myślałam, że dziecko się przekręca, ale chyba tak jak piszesz, że jest to trochę nieprawdopodobne.
-
A u mnie jedno wesele w mój twrmin porodu, a drugie początek października :) Chętnie bym poszła chociaż na te drugie, ale to się okaże. Miłej zabawy! :)
-
Dzięki za odpowiedz :) Trochę się uspokoiłam. Co do wyprawki to tez praktycznie nie mam nic. Ale niektóre z Was rodzą tak naprawdę miesiąc przede mną i np. Cobrą, wiec wszystko tłumaczy. Mamy jeszcze 4 miesiące :)
-
Cześć dziewczyny. Muszę się Was poradzić. 2 tygodnie temu przed wyjazdem w góry dostałam pierwszy raz ciśnienie 102/119, po 15 minutach przeszło i cisza aż do Wczoraj. wstałam o 9:30, ale leżałam jeszcze bezczynnie w lozku przez godzinę, po śniadaniu jakiś tam czas zmierzyłam sobie ciśnienie, bo od kad wstałam to czułam jak mi się tak wycisza w uszach (ciężko mi to nazwać) i lekki ból głowy. Wyszło mi 128/70 i teraz powtórka z rozrywki, ta sama sytuacja i ciśnienie 127/69. Czuje jakbym miała ciężka glowe. Z natury jestem niskocisnieniowcem i takie tez mam stale ciśnienie. Czy powinnam panikować? Tłumacze sobie je pogodą, bo mamy straszny wiatr i spadki temperatur... Wizyta dopiero 16.05. Kontrolować napewno będę codziennie 3x i zapisywać, ale troszkę się wystraszyłam. Tym bardziej, ze jestem sama w domu.
-
U mnie z ruchami jest podobnie. Jak zaczął się ruszać to czułam go cały dzień praktycznie, a ostatnio zrobił sobie 2 dni przerwy i ponownie wróciły mocne kopniaki :) Co do kosza mojzesza, moje koleżanki odradzają i w ogóle im się nie przydały. Bardziej polecają loEczko dostawne. Myśle, ze to wszystko zależy od naszego dziecka. Ja mimo wszystko zdecydowałam się na taką dostawkę.
-
Cześć :) Mam na imie Marcelina i mam 25 lat. Z mężem jestem od 9 lat i będzie to nasze pierwsze dziecko, synek Jasiu ;) Udało nam się za pierwszym razem i jestem z teho powodu bardzo szczesliwa. Mieszkam na wsi Obora od pół roku, mamy swoj wymarzony domek jednorodzinny. Jest to 100 km od Wrocławia :)
-
Cześć dziewczyny :) Bacznie obserwuje forum i czytam, a zarazem ogromnie podziwiam Was. Ja conajmniej mogę ponarzekać już teraz na ból piersi, kręgosłupa i niskie ciśnienie, które powoduje u mnie ciagle zmęczenie i drzemki w dzień. Ale co tam moje objawy. Trzymam za Was kciuki. Już mamy bliżej niż dalej :) A poniżej chwale się naszą piękna lampka nad lozko i brzuchatką
-
Tak czytam Was i myślałam, że to ja szaleje z rzeczami dla Jasia, bo to pierwsze nasze dziecię, ale jednak się myliłam :) Fajnie, że już tyle macie przygotowane! My planujemy zająć się pokoikiem pod koniec maja. I tak już nasi rodzice naskoczyli na nas, że wózek kupiliśmy. Okropnie nie lubię przesądów... Tymbardziej, że mnie nic złego nie spotkało. Bardxo wam współczuje dziewczyny... (po stracie) jest to dla mnie niewyobrażalne i zupełnie nie rozumiem co czujecie i jaki strach w Was jest, ale wierze, że tym razem będzie dobrze i maluszki będą zdrowe <3 Pozdrawiamy z okolic Wrocławia :)
-
Cześć dziewczyny :) My już po połówkowych i za jednym zamachem wizyta u gin. Wyniki prawidłowe, szyjka wporzadku, wody również. Mały wazy 354g 20tc+5dni. Był bardzo ruchliwy i ciężko było go uchwycić ;) W sumie jest już taki ruchliwy od 4.04 dzień w dzień o każdej porze. A my na Święta wyjeżdżamy we dwójkę do Kudowy Zdrój trochę odpocząć. Pierwsze Święta jakie opuszczamy, nasi rodzice niezbyt się cieszą, ale my za to bardzo :) Dziś przyszła nasza fura dla Jasia <3 Duzo się dzieje
-
Zakochana jesteśmy tu z Tobą i trzymamy za Ciebie kciuki :) My kobiety jesteśmy wyjątkowo silne i potrafimy wytrzymać sporo. Całe szczęście, że z maluszkiem wszystko dobrze i zdrowo rośnie :) Co do smarowania to ja używam tylko oliwki, a dziś mąż zauważył dwa małe rozstępy na brzuszki ponad pępkiem, ledwo widoczne, ale coś już wyszło. I mam pytanie do Was o kopniaki i ruchy. U nas 20tc, a młody od 2-3 dni tak szaleje w brzuchu, że aż jestem w szoku. Najbardziej, gdy leze na wspak lub siedzę grzecznie. Rusza się intensywnie, aż słychać i czuć bąbelki, a wieczorem np. Ustawia się w prawa stronę, brzuch się mocno napina i po 5-10 sekundach luźny się robi. Czy to jest normalne? Wizyta za tydzień dopiero.
-
Hejka :) Co do wózków to my dziś zamówiliśmy jednak Junama Diamond S-line. Znajomi mają i mieliśmy okazje przetestować osobiście oraz ogólne pozytywne opinie i fakt wyglądu.
-
Hejka mamuśki ;) Ja dziś tez miałam wizytę u dentysty z samego rana i się spóźniłam, bo okropnie wymiotowałam po śniadanku, aż dostałam w trakcie krwotoku z nosa... całe szczęście nie mam jakiś znacznych ubytków i stanów zapalnych. A co do ciuszków to są przeurocze <3 Do nas tez już coraz częściej zaglądają kurierzy :) Polecam zaglądnąć na 5,10,15 !!! Z zamówienia na 450 zł ja zapłaciłam 160 zł takie promocje!
-
Cobra ja od prawie miesiaca mam podobnie, a z dnia na dzień coraz gorzej. Tej nocy tez wstawałam mnóstwo razy. Człowiek się wyspać nie może... A wyniki bardzo dobre. Czasem potrafi mnie tak przycisnąć, że od razu czuje okropny ból w jajnikach i w pół zgięta idę do toalety, a tam odrobinka wylatuje. Będę musiała chyba ponowić je, bo to aż dziwne
-
Cześć dziewczyny. Trochę mnie uspokoilyscie swoimi odczuciami. Dzięki za tyle wypowiedzi :) My wczoraj spędziliśmy czas u moich rodziców na grillu, a wcześniej po tak długiej przerwie znowu okropnie od rana wymiotowałam :( Myślałam, ze to już koniec, a tu proszę... Ja pracuje w turystyce i mój szef liczy, że wrócę do pracy, ale dla mnie to będzie weryfikacja już przed końcem urlopu, nie myśle narazie nad takimi rzeczami :) Cieszę się wolnością póki co i celebruje czas oczekiwania na maleństwo :)
-
Szwagierka ma 2 dzieci 7 i 9 lat i z dwoma wpadli. Non stop głupio komentuje i docina. Teściowa to już brak słów... mój maz ma jeszcze brata rok starszego i tez z sierpnia, bo mama ich wpadła. Cały czas przykre komentarze i dołowanie. Kolejna koleżanka, która ma tylko roczne dziecko, ale tez wpadli to jej już mi się nawet słuchać nie chce. Komentarze typu „zobaczysz odechce ci się”, „tak ci da w kość, ze uśmiech szybko ci zniknie”. To są tylko przykłady i jest ich nie wiele. Mam ochotę nie rozmawiać już o swojej ciąży z tymi osobami, bo tylko ciśnienie mi podnoszą i psują humor. Ostatnio zauważyli u nas kilka rzeczy dla synka i się zaczęło, ze za wcześnie, ze się nie kupuje jeszcze, ze nie wiadomo co będzie! Myślałam, ze wybuchnę! Ja mam zupelnie inne nastawienie i każdy robi jak uważa. Niektórzy powinni się powstrzymać z takimi komentarzami. Ale dzięki za odp :) Najwidoczniej ja mam wokół siebie trochę zazdrosne osoby, bo u nas było wszystko po kolei, ślub, budowa domu i dziecko. I wiem, Żr to tez ma wpływ na takie uszczypliwe komentarze ...
-
Dziewczyny, a ja chciałam poruszyć pewien temat. Ja osobiście zauważyłam dużą różnice u kobiet, które będą miały pierwsze dziecko lub 2,3 i kolejne. Te które pierwszy raz będą miały (planowane, wyczekane) są strasznie podekscytowane, pełne radości i często są tłumione przez kobiety, które już będą miały kolejne maleństwo w rodzinie lub te, które ewidentne „wpadły”. Czy tez zauważyliście tą różnice? Choćby u siebie? Wokół mnie jest teraz dużo koleżanek, czy w rodzinie kobiet w ciąży i dosłownie prawie przy każdej mam takie sytuacje. Ja się cieszę i coś opowiadam koleżance, która tez jest w ciąży z pierwszym maleństwem i zupełnie inny ton rozmowy. A te które już maja to mnie gaszą... lub te co wpadły.
-
To powiem Wam dziewczyny, że mój mąż jest naprawdę wyrozumiały. Każde moje marudzenie, cierpienie, nocne wstawanie do toalety, wiercenie się itp itd znosi bez słowa i jeszcze jest bardzo wyrozumiały, bo to ja nosze nasze dziecię i się mecze. W dodatku jak się złe czuje to mówi, abym nic nie gotowała tylko odpoczywała, a on sobie poradzi. Muszę zacząć go doceniać hahha Trzymam kciuki za badania ! Ale wiem, ze będzie wszystko dobrze :) Zakochana podziwiam Cię z pracą, a mąż zawsze może spac na kanapie
-
Katia88 współczujcie Ci, ale w każdej rodzinie zawsze coś jest. Nie zostawiaj tego tak i porozmawiaj o tej sytuacji. Tym bardziej, ze jeśli tylko oni byli to przecież kto by zabrał te pieniądze...
-
Katia88 ja bym tego tak nie zostawiła patrząc na wiele czynników. 1. Ukradły je dzieci i powinny być świadome co zrobiły. 2. Rodzice się o tym dowiedzą w końcu i co dalej? 3. Jest to prezent Twojej pociechy, która na coś zbiera. 4. Nie jest to 10 zł, a 200zl !!!! I wystarczy spokojna rozmowa z rodzicami tych dzieci.
-
Patrycjaaa Cyśka super !! Który tydzień ciazy ?Tez na to czekałam i wczoraj były pierwsze 3 kopniaki pod rząd cieszylam się jak głupia U nas dokładnie 19tc+1dz :) Ja tez miałam dokładnie 3 kopniaki pod rząd! Hehe Radość niesamowita. A Ty w ktorym?
-
Dzięki :) Napewno jeszcze zaboli hehe, ale już tyle znoszę od początku ciąży, że dam radę i z kopniakami
-
Cześć dziewczyny :) Ale u mnie emocje. Pierwsze dziecko i pierwsze kopniaki w nocy poczułam! Wcześniej były to bąbelki, muskanie, w dziś normalnie mnie kopał. Szczęście i radość nie do opisania
-
Cobra, a Ty kiedy masz połówkowe ? Ja się zapisałam właśnie na 16.04
-
U mnie wizyta 150 zł z usg. Na gardło najlepsza płukanka z szalwi lub soli :) Mnie pomaga.
-
MamaRadzia ja zmagałam się przed ciąża z zajadami i w ciąży ten sam problem. Witaminy nie pomagają i różne specyfiki do smarowania tez próbowałam :( Jakby bardziej się nasiliło teraz. Dziewczyny mam pytanie odnośnie częstego oddawania moczu, 18 tc 4 dzień a ja z toaleta nie mogę się rozstać. I zaczyna bardzo bolec mnie brzuch jak nie pójde już... Wyniki robiłam dwa razy i wszystko dobrze. O nocy nie wspomnę . Tez tak macie?