Skocz do zawartości
Forum

Mininka

Użytkownik
  • Postów

    43
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mininka

  1. Ja raczej na sukces się nie nastawiam chociaż bardzo chciałam.. I jakoś względem tego cyklu miałam. Dobre przeczucia. Tzn byłam jakoś spokojniejsza chociaz hormony szalały... No nic. Pozostaje tylko czekać. Teraz trzymam kciuki żeby na święta nie przyszła @ bo to oznacza dla mnie krótszy urlop w domu...
  2. Dziewczyny, czy któraś tak miała, że 3-4 dni po owu zaczął Was boleć brzuch dołem i do tego na 1-2 dni pojawiło się napięcie w piersiach tak jak przed @?
  3. Faktycznie jakoś ciszej tutaj jak dziewczyny się przeniosły, a nas tutaj została garstka, a nowych nie przybywa... Ja po owu, działaliśmy zobaczymy. Najwcześniej w święta mogę testować..
  4. tak, ja sobie podaję co miesiąc. nie ma obaw, nie boli nie jest to nic strasznego.
  5. hej, brałam CLO ale tylko dwa cykle. dawka 0,5 tabl. okazała się dla mnie za mocna. miałam hiperowulację - zdarzało się i po 5 jajeczek dojrzewających. ale skutków ubocznych nie odczuwałam z jego strony żadnych... no poza mega huśtawką nastrojów ale to standard na hormonach
  6. Mika, gratulacje wielkie! trzymałam za Ciebie szczególnie kciuki!! bardzo się cieszę! pozostałym Kreskowym również bardzo gratuluję, spokojnych nudnych ciąż :) ja Was podczytuję. nie udzielam się ostatnio, bo potrzebowałam czasu wyciszenia, tak bardzo dużo się ostatnio dzieje u mnie prywatnie, że nie ogarniam... ja w końcu dostałam @ po ponad 40 dniach. Byłam zgodnie z zaleceniami lekarza na badaniu SIS dodatkowo mimo, że we wrześniu miałam HSG. Od 3 dc wróciłam do zastrzyków, dzisiaj kontrola i jutro wieczorem mam wkłucie pregnyl. Może w końcu w 25 cs zdarzy się ten świąteczny cud... bardzo wyczekiwany cud.... będę mniej aktywna na forum teraz, bo obiecałam sobie, że muszę wyluzować aby nie dostawać do głowy co ostatnio się mi zaczęło dziać. trzymajcie się ciepło i oby wysyp kreseczek był!!
  7. Mmm33 każdy organizm reaguje inaczej, mi lekarka kiedy przygotowywałam się do odstawienia anty powiedziała, że to nie jest tak, że zaraz po odstawieniu jest łatwiej zajść w ciążę. Wszystko zależy od organizmu a on wraca do normy nawet i przez rok. 4cykle to nie dużo. Nie stresuj się. Na spokojnie.
  8. Dziękuję dziewczyny za dobre słowa, Właśnie to jest dziwne, miałam tyle badań robionych i od lutego każdy cykl monitorowany i nikt nigdy nic nie powiedział... Ale lekarka tłumaczy że na hsg jak podawany jest kontrast wyszło coś dziwnego dlatego chcą to sprawdzić bo nie wiedzą czy to kontrast tak dziwnie zareagował, czy zrobił się tam jakiś balonik powietrza czy co... Na razie i tak muszę na @ czekać później badanie i zobaczymy... Myślę, że może też taka chwilowa przerwa też mi dobrze zrobi. Bo nie będziemy na stresie działać chociaż stres to ja mam cały czas taki, że nie wiem... Ehhh Ale kochane moje co nas nie zabije to wzmacnia więc wiem, że prędzej czy później się nam uda. Tego życzę - awansem na święta, aa dobra najpierw na andrzejki, później Mikołaja i kilka innych okazji do tych życzeń znajdziemy - abyśmy w nowy rok wszystkie weszły z dwoma kreseczkami ❤️
  9. Mona, nie wierzę. Jak się trzymasz?? Przesyłam Ci wielkie wsparcie, wiem, że teraz czeka Cię trudny czas, ale pamiętaj, że później będzie lepiej... Pomyśl, że organizm wysyła sygnał, że jest już gotowy do ciąży o teraz będzie tylko lepiej... Wiem, marne to pocieszenie... Jesteśmy z Tobą. Hildegarda pięknie gratulacje!!!! Ja dzisiaj byłam na wizycie, dostałam progesteron na @, mam mieć kolejne badanie bo jednak po hsg coś im się tam nie podoba i musza sprawdzić jeszcze raz. Uważają, że ksztal macicy nie pozwala na zajście w ciążę... Załamałam się... Jak coś będzie nie tak to albo operacja albo koniec starań...A jeżeli wszystko będzie ok to dalej na zastrzykach i stymulacji... Więc teraz dwa cykle poszły w siną dal, w grudniu kolejny będzie stracony. Zmęczona jestem strasznie. Pierwszy raz dziś zadali pytanie co robimy dalej czy przerwany leczenie czy nie a ja nie umiałam odpowiedzieć
  10. Kasie, ja ten cykl całkowicie odpuściłam. Bez stumlacji, bez leków, zastrzyków totalnie nic. W czwartek mam wizytę u lekarza żeby się zastanowić nad kolejnymi krokami co robić dalej, ale powiem Ci jakoś tak się wyluzowałam w tym cyklu, że aż sama się zaskakuje.. Poza tym zauważyłam, że bez zastrzyków i stymulacji jestem też spokojniejsza. I tak jak i Ty sama nie wiem w ktorym dniu cyklu jestem ani nie sprawdzam jakie objawy daje mi organizm.. Robię co chce hahah
  11. Kasie, dziwne, że lekarz nie chciał zrobić badań Kiedy kdziesz na laparo? Może lekarz stwierdził że po laparo będzie w stanie więcej powiedzieć i wtedy cały komplet badań też zaleci?jak się wogole czujesz?
  12. Ineeska a byłaś już u HA? Szkoda, liczyłam, że Ci się uda, ale może faktycznie teraz lepiej wziąć oddech i skup się na świętach i urodzinach a wtedy i psyche się zluzuje i będzie łatwiej... Hildegarda jak Ty tam się nam trzymasz??? Pozostałe kiedy testy, starania?? Jakieś postępy??
  13. Cześć Staraczki, U mnie nie wiem co się dzieje hahha serio... Odpuściłam całkowicie ten cykl bo najpierw byłam u mamy i tam dostałam @ I nie jestem pod monitoringiem więc nie wiem co się dzieje. W przyszłym tygodniu mam wizytę u lekarza to chce z nią porozmawiać co robić dalej. Nie, nie pytajcie czy mam owulacje i kiedy bo nie wiem... Poza tym stwierdziłam, że przy tych stresach co mam to wolę odpuścić teraz.. Ale - najważniejsze, że psychicznie jestem spokojniejsza... I z kolejnym cyklem chce żeby mi zrobili inseminacje.
  14. Inesska90 soda, że tak daleko chcoaz z drugiej strony w NL to jak rzut beretem hahha A co Ci powiedzieli na tą przegrode? Fakt, czasami ich podejście do leczenia jest zaskakujące. Ja jestem ciekawa co teraz mi powiedzą na wizycie. może czasem lepiej odpuścić wtedy szybciej idzie. Więc teraz skup się na świętach i może będzie prezent na urodziny. Malo nas tutaj troszeczkę, z jednej strony dobrze, że wracają "stare" staraczki, z drugiej strony to bolesne jeszcze bardziej czytając, że się nie udało... Zakreskowane fajnie tam rośniecie gratulacje i zarazajcie nas
  15. Cześć dziewczyny, Nie dzieje się mniej, ale chyba teraz taki okres, że chyba bardziej zabiegane... Ja teraz tak mniej na forum patrzyłam, żeby i siebie i mamę do ładu doprowadzić. Tata dalej w szpitalu i jakoś tak schodziło.. Inesska ja Overijsel. Za dwa tygodnie mam znowu wizytę w szpitalu zobaczymy co powiedzą. Hehe widzę, że podobne przeżycia mamy bo ja też przegrode miałam. Któraś z dziewczyn teraz testująca? Czy bardziej teraz zsynchronizowały nam się cykle I teraz na etapie starań dopiero jesteśmy?? Hihhihi A co do tych testów z krwi - też czytałam o nich, ale przeszłam 4 apteki i w każdej dużej oczy bo oni nie mają i na hurtowniach też nie ma.. A tak chciałam ze sobą wziąć..
  16. Ineska90 jak mieszkasz w NL idź już teraz do huisartsa i proś o skierowanie do szpitala. ja od razu dostałam i teraz jestem pod opieką szpitala. od razu się nami zajęli - oboje na badania i wiedzą w którym kierunku iść. jak potrzebujesz więcej info pisz do mnie.
  17. Mona894, Przyjechałam do mamy. Tydzień żeby I ja o siebie podnieść na duchu. Więc na razie ogrzewam sie w ciepłe maminych skrzydelek hahahha Mika odpoczywaj ale wróć do nas albo daj znać czasem co u ciebie!!!
  18. CzekającaKobieta Zdjęcie dla mnie nie jest zbyt wyraźne, ale wygląda jakby test dla mnie nie ważny, bo druga część jest całkowicie rozmazana.. Ale nie wiem..
  19. Piękne moje, bardzo dziękuję za dobre słowa. Wczoraj czyli w pierwszym dniu nie myślałam za bardzo o tym. Może lepiej bo nie miałam czasu płakać. Jedynie tylko wieczorem mnie znowu uderzyło, czemu się nie udało... Jestem teraz na antybiotyku więc daję sobie czas na wyleczenie i będzie znowu walka. 14-stegomam mam wizytę u lekarza. Zobaczymy co owie, ale ten cykl uważam za stracony. Może w grudniu się uda.. Zmęczona już jestem też tym wszystkim co się dzieje. A dzieje się dużo i to praktycznie samo złe i nie umiem się znaleźć...
  20. MisKolorowy tak, dał bezoiecz y antybiotyk. Na gorączkę ewentualną zalecił tylko paracetamol. Chcial a pierwszym momencie dać też naproxen ale mówi na wszelki wypadek nie. W aptece mam już wpisane, że moge być w ciąży więc nawet jakbym chciała kupić jakieś mocniejsze leki to i tak mi nie sprzedadzą... Ale zaskoczyło mnie, że to może być zakażenie dróg moczowych. Po tych bólach bym się tego nie spodziewała...
  21. Hmmm byłam w szpitalu, mam takie bóle brzucha, że bałam się, że coś się dzieje i lekarz po badaniu moczu stwierdził zakażenie bakteryjne, dostałam leki.. Ale na pytanie czy jestem w ciąży czy nie, dalej nie ma odp bo w moczu im nic nie wyszło... Hellllooo z moczu o godzinie 18?! Nie wiem czemu krwi nie chciał mi zrobić. Oni czasem są tutaj tak zacofani i niereformowalni... No nic. Czekam dalej będąc na antybiotyku...
  22. Pena, wiesz, że wczoraj czytałam o tych testach? Jeszcze sobie mówię będę w PL muszę kupić kilka na zapas bo to dla mnie bardzo duże ułatwienie. Kasie, przegadaj z lekarzem wszystkie twoje obawy. Nie znam się na tym, nie miałam laparo, ale może nawet ten okres wyłączenia też będzie dla Ciebie dobry? Czasem to wyłączenie się, odpuszczenie pomoże?
  23. Ojj Kasię przytulam mocno... Wiem jak boli.. Ale jak to mnie na duchu podniosłaś w tym tygodniu walczymy dalej! Musi nam się udać. Hsg się nie bój... Ja też czekam i czekam..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...