Bergamotka2018

Cobra, a dlaczego miałaś trudny poród, jeśli mogę zapytać? Jak nie chcesz to nie odpowiadaj. Chyba że już pisałaś, a ja nie doczytałam...

I chyba nie będę na razie kombinować z podwójnym prowadzeniem ciąży. Zostanę przy Luxmedzie. Ufam lekarce, robi usg na każdej wizycie, jest też położna, wszystkie badania mam w ramach pakietu. Ostatnio też nie miałam "swojego" lekarza w szpitalu, a porządnie się nami zajęli.

Cobra, święte słowa! Ważne, żeby dzieci urodziły się zdrowe, nieważne jak. Dobrze byłoby też, żeby poród był pozytywnym wydarzeniem zgodnym z nami, a nie traumą. Ja się po porodzie trochę zbierałam psychicznie, dopiero teraz po 3,5 roku zdecydowałam się na kolejną ciążę - ale samo cc i traktowanie było super, trudno mi było pogodzić się z tym, że 10 tygodni przed terminem i rokowania co do dziecka takie niepewne. Ale najważniejsze że wszystko skończyło się dobrze i teraz też staram się myśleć tylko pozytywnie!

W kwestii porodów, miałam nagłe cc w 2015 i teraz też wolałabym cc. Mam nadzieję, że mnie nie zmuszą do vbac. Z kolo moje dwie przyjaciółki po cc bardzo chcą urodzić sn następnym razem. I każda ma na to swoje argumenty nie do podważenia ;-)

Racja, 30+ to nie starość na tym forum ;-) Przekrój wiekowy w grupie jest fajny, zawsze to ciekawsza dyskusja i wymiana doświadczeń! Uglywoolie, ja na razie chcę pracować. Mam biurową pracę, nie podnoszę ciężarów, postaram się nie przeciążać. W zaleceniach od gin mam napisane: oszczędzający tryb życia, L4 nie chce. Przygnębia mnie wizja zimowych dni samotnie w domu, a lekarka nie widzi bezwzględnych przeciwwskazań do pracy.

Zakochana, bardzo się cieszę, świetne wiadomości! :-) MoniiB, cóż za pytanie, jasne że przygarniamy z wielką radością kolejną sierpniówkę! Napiszesz coś o sobie? Czy to będzie pierwsze dziecko? Ile masz lat? Jak się czujesz?

Smerfetka, bardzo podobny zestaw: zastrzyki w brzuch Neoparin 0,4, Acard 75, Euthytox 75, Asmag 3x dziennie, witaminy z DHA (Pregna, ale mam Femibion, bo nie było). Poprzednim razem brałam jeszcze na początku Duphaston, ale bez zastrzyków i Acardu. Za mną 1 wczesne poronienie i 1 ciąża z komplikacjami. Mam wielką nadzieję, że tym razem obędzie się bez przygód!

Cześć Smerfetka, zapraszamy, razem raźniej! :-) Jakie bierzesz leki? Czy w poprzednicy ciazach coś brałaś? Tez jestem obstawiona lekami. Mam nadzieję że tym razem wszystkie nas czekają tylko szczęśliwe rozwiązania :-)

Melduję się po wizycie bardzo szczęśliwa: jest zarodek, ma 6 mm, bije serduszko, wszystko w porządku! :-) :-) :-)

Mariola, serdeczne gratulacje i oby tak dalej! :-)

Dopiero po jutrzejszej wizycie chcę zrobić badanie TSH razem z innymi zleconymi, żeby nie kłuć się dwa razy. Profilaktycznie zwiększyłam sobie już dawkę z 75 x 7 dni w tygodniu na 75 x 5 dni a pozostałe 2 dni 100. U mnie heparyna i acard profilaktycznie ze względu na poronienie + hipotrofię w poprzedniej ciąży. Ciąża rozwiązana w 30 tc, synek ważył tylko 1 kg. Na szczęście wszystko nadrobił i jest zupełnie zdrowym chłopcem ale bardzo się boję powtórki...

Cześć Kinga, też mam Hashimoto. Biorę Euthytox na stałe i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. A czy któraś jeszcze z Was bierze zastrzyki z heparyny + acard?

Super Edysia!!! Mam nadzieję, że i ja usłyszę jutro dobre wiadomości.

Proszę o trzymanie za mnie kciuków jutro - mam pierwszą wizytę. Trochę jest strachu, ale jeszcze więcej nadziei.

Muminka, tak mi przykro... :-( Oby czas przyniósł Ci ukojenie i nadzieję. Też niestety mam za sobą podobne doświadczenie... Serdecznie ściskam.

Uf, przetrwałam dzień w pracy bez większych ekscesów (wzięłam sobie przekąski i imbir, żeby mnie mdłości nie pokonały). Ja w tym roku skończę 34, ale dopiero we wrześniu ;-)

Etuś, ja też tak liczę, ze jak mdli i piersi bolą, to dobry znak. Oby! Trzymam kciuki za wizytę i koniecznie się nam zamelduj :-) Muminka, okropny musisz mieć teraz stres... dobrze że jesteś opieką i przede wszystkim z dzidziusiem wszystko w porządku! Trzymaj się Kochana :-*

Moj maz tez jest z 4.08 :-)

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Oby minął wszystkim spokojnie, radośnie i owocnie :-) Tabelka sierpniówek wspaniała, dziękuję! Muminka, trzymaj się Kochana, bądź dobrej myśli, przesyłam masę dobrych myśli w Twoim kierunku. Nana30, mnie też dopadły okropne mdłości. W poprzedniej ciąży tylko leciutkio mnie mdliło z rana, a teraz cały dzień balansuję na granicy "jestem głodna czy będę wymiotować?" Jutro do pracy po przerwie świątecznej i zastanawiam się, czy też mnie tak będzie męczyć. Ale chociaż coraz bliżej piątku, a w piątek wreszcie wizyta u gina!

A ja Was Kochane chciałabym zachęcić do badań prenatalnych. Kiedy robiłam badania w poprzedniej ciąży, a byłam przed 30, okazało się, że moje dziecko nieprawidłowo rośnie (podejrzenie hipotrofii). Dzięki temu ciąża była uważnie monitorowania, w porę trafiłam też na obserwację do szpitala. Dzięki temu mój synek jest dziś zupełnie zdrowy, a gdyby nie badania, mogłoby się bardzo źle skończyć. Dlatego moim zdaniem warto, bardzo warto robić badania.

Paulinaaa1990 a w jakim województwie mieszkasz? Podczas usg lekarz na bieżąco powinien mówić Ci wyniki i informować czy są prawidłowe. Jeśli robisz test pappa to pewnie na wyniki trzeba będzie poczekać.

Patelii, u mnie tak samo: om 15.11.18 :-)

Witam wszystkie nowe sierpniówki, super że nas coraz więcej :-) Ja planuję mówić dopiero po 12 tc, no chyba że mnie wcześniej lekarka wyśle na zwolnienie i nie będzie wyjścia.

Cobra, mam taki plan, ale to dopiero po potwierdzeniu ciąży. Na NFZ chciałabym w przychodni przy szpitalu, w którym chciałabym rodzić, a prywatnie w ramach abonamentu w Luxmedzie. A Ty?

Świetny pomysł! Termin z OM 22.08 :-)