Skocz do zawartości
Forum

Kaśka.o

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kaśka.o

  1. Zrobiłam zdjęcie kołyski, bo wcześniej miałam tylko takie robocze z malowania. Wyszła tak, ogólnie po prostu ma inny kolor myślę jeszcze jak to wszystko poukładać w tym małym pokoiku naszym, żeby się wszystko zmieściło. Eh, zazdroszcze wam tych całych pokoi dla maluszków :p
  2. Madziak czadersko to wygląda ja mam taki album z czarnymi kartami gdzie wklejam tylko nasze wspólne zdjęcia. Ale jak będę robić taki album małego to zgapię pomysł i tez kupię sobie jakieś ładne papiery do tego, żeby było kolorowo. Bo ja ogólnie lubię wszystko bardzo prosto, wiec w tym naszym nie ma szalonych ozdób, jest mimimalistycznie heh
  3. Cześć dziewczyny! Co to była za paskudna noc, spać nie mogłam, jejku. Co się umęczyłam to moje :/ brzuch w ciągu dnia mi tak nie ciąży, ale w nocy bardzo. Madziak chyba tak wyszło póki co, że w ogóle nie pokazywałam kołyski, bo nie mam ładnego zdjęcia jeszcze :P magda tak, ja dostałam od kolegi taki piękny robiony przez jego żone album na zdjęcia z USG i dobrze, że przypomniałaś bo musze je zeskanować i wywować, bo takie zwykłe od lekarza z tego co wiem blekną po latach. Dorota Ja wiem, że się czepiam trochę, ale uważam, że w wielu kwestiach słusznie. Eh, ostatnio coś ciężko nam się dogadać i jest dużo jakiś nieporozumień. Być może tez hormony mi wariują i ciężko ze mną wytrzymać :) Ale skoro my przez 9 miesięcy wytrzymujemy wymioty, zaparcia, zgagi i wszystko inne co najgorsze w ciąży, poświęcamy się jak możemy i psychiczne i fizycznie.. To niechże Ci faceci tez trochę od siebie dadzą i się 'poświęcą' wytrzymując cierpliwie nasze humory :)
  4. Madziak Ja tak miałam przy malowaniu kołyski, że się nazginałam, a później musiałam leżeć żeby dać sobie wziąć oddech normalny haha Pokaz jakaś kartkę tego swojego dzieła jak będziesz miała ochotę się pochwalic :) magda Ja zmierzyłam i mam 102 cm :p Ja na jutro żadnych planów, ale już we wtorek idę odwiedzić dentystę, a już w środę ginekolog w końcu. Chociaż plan na jutro to znaleźć jakąś super skrzyneczkę na wino, żeby ładnie spakować na ślub. Dziewczyny, czy któraś uwielbia wino i się zna na dobrych? Może coś możecie polecić jako prezent dla Państwa młodych?
  5. Asieńka heh, no tak ;) Twoja trzustka daje radę, tylko organizm ma trochę pod górkę przez ciąże. A u mnie już trzustka przestała pracować i niestety myślenie za nią nie zawsze mi wychodzi tak dobrze jakbym chciała :( Wizyta dopiero za 2 tygodnie, ale już u niemieckiego lekarza, który mi niewiele pomaga. Mam nadzieje, ze do tego czasu sobie poradzę żeby te cukry ujarzmić
  6. Asieńka, Basia właśnie im dalej tym zapotrzebowanie na insulinę jest wieksze i tak ciągle sobie zwiększam moją baze.. Właśnie w ciąży jest najgorsze to dla mnie, że ciągle się wszystko zmienia. To że wcześniej było okej, nie znaczy w ogóle że nadal tak będzie. Skaczą mi wieczorami późnymi i po śniadaniu często do 180. Staram się nad tym zapanować jak tylko mogę, ale organizm tez nie jest taki prosty do ogarnięcia. Wystarczy trochę stresu, nerwów i juz cukier rośnie sam z siebie. Kurcze, no nie jest to łatwe powiem Wam. Ale ja tu problem z cukrem, niektóre z Was ze skurczami, wcześniejszym porodem.. Trzeba być dobrej myśli, nic innego juz nie zostało na tym etapie :)
  7. I juz się nie mogę doczekać tej wizyty kolejnej w końcu, żeby sprawdzić czy z małym wszystko okej. Boje się, że teraz przez te rosnące cukry może za szybko przybierać na wadze :/ eh, zaczęłam naprawdę się stresować bo przy cukrzycy poważnie grozi makrosomia płodu. :( Nie pozostaje jednak nic innego jak być dobrej myśli :c Mam nadzieję, że u każdej z nas wszystko się skończy jak najlepiej się da.
  8. Mi macica stawia się już raczej sporadycznie, najczęściej jak zapomne się i za dużo zrobię, albo napnę brzuch przy wstawaniu. Bo tego jak mały sir gdzieś w jednym miejscu wypycha i brzuch się robi twardy to nie liczę. Głowa mnie dzisiaj boli, mój mnie doprowadza do szału od kilku dni i uh. Ciężko jakoś się robi, zaliczam spadek energii, bo tak mi się nic nie chce robić, że szok. Jeszcze te cukry mi idą do góry znowu, kolejny powód do stresu :/
  9. Emilka mam nadzieję, że dajesz tam rade. Czekamy na jakąś wiadomość od Ciebie. Madziak oby tylko jakiś humorek był, a nie żadne choróbsko :/
  10. Emilka Ja tez rozumiem niechęć do siedzenia w szpitalu, ale mimo tego jak bardzo nienawidzę tam przebywać juz dawno bym tam była na Twoim miejscu. Uważam jak dziewczyny, że powinnaś być pod opieką specjalistów, lepiej pomęczyć się w szpitalu, ale w razie czego być pod okiem personelu :(
  11. Queen najważniejsze, że bezpiecznie dotarliście :) Czekamy później tez na Twój brzuszek ;) Madziak skoro tak mówicie to ja nawet nie wchodzę żeby oglądać te lalki haha :p Ja dopiero niedawno wstałam, zaraz śniadanie, kawka i powoli się rozbudzam :) jakie plany na dziś macie?
  12. Madziak ja jestem za lalkami dla chłopców też, wiec jeśli myślisz, że bedzie sie bawił to jasne, ze kup Przy bracie niech też pomaga, ale mi mama kiedyś opowiadała, że jak pomagałam przy siostrze (2 lata różnicy) a mama na sekunde sie odwróciła, to obsypałam ją całą mąką, haha Calutka była w zasypce ale ja wierze, że miałam dobre intencje! :P
  13. Madziak haha, no trzeba sobie jakoś radzić w życiu :p
  14. Dzięki dziewczyny ta czerwona kosztowala całe 20 zł a niebieska 80 hah :p Może jeszcze w Polsce jak będę to coś popatrze :) magda Ja tu niedawno właśnie mówiłam, że koleżanka moja jest teraz w 13 tc wiec poczekamy do lutego na jej termin i tez będzie Towarzystwo dla młodego ciekawe czy będzie miała chłopaka czy dziewczynę
  15. Pokazałam mężowi i kolor niebieski taki mu się nie podoba, a czerwona podoba, ale się pyta mnie czy to tak wypada w takiej obcisłej iść w ciąży. I szczerze mówiąc to mnie zatkało bo nawet mi nie przeszło przez myśl, że może coś 'nie wypadać' :) Jak uważacie, czy taka obcisła sukienka jest okej w ciąży na wesele czy powinnam szukać czego co jednak trochę zakrywa to wieksze ciałko :o Bo teraz to już sama nie wiem..
  16. Madziak to drugi może dopiero po porodzie się rozkręci z parciem na szkło Ja nosze okulary jakieś 4 lata, kiedyś próbowałam u optyka założyć soczewki to prawie zemdlałam haha :P niestety, panicznie boje się jak coś się zbliza do mojego oka. Do tego stopnia, że sama nigdy sobie nie zakropię oczu, a jak musiałam mieć badanie kiedyś i musieli mi zakropić to pół godziny się męczyłyśmy z babeczką :p Także tym bardziej żadna operacja nie wchodzi w grę, bo bym zeszła ze stresu
  17. Tylko proszę za bardzo nie krytykować haha wiem, że nie wyglądam jak milion dolarów :p
  18. Madziak ło, kawał chłopa juz! :P hehe nie masz Ty szczęścia kurcze do tych zdjęć Twoich gentelmanów, odwracają się ciągle. No kiecki pokazuje na dole, mam póki co tylko zdjęcia ze sklepu, wiec nie zwracajcie uwagi, że gdzieś mi tam stanik widać itp heh. Później się poprzebieram jeszcze raz, już z jakaś bardziej dopasowaną bielizną i jeszcze raz zobaczę czy któraś może być czy jednak będę szukać dalej. W sumie kiecki z sieciówki, z wyprzedaży, bo ja tu nie mam dookoła żadnych fajnych sklepów z takimi stricte weselnymi, a jednak wolałam sobie na spokojnie przymierzyć niż później odsyłać te zamówione na necie.
  19. natalia Ja kupiłam we Wrocławiu wózek. Tam mamy taki sklep Askot i w nim właśnie są Jedo Ewinka brat mojego Radka to Darek, heh ciekawe na co w końcu postawicie :) Piękne macie te pokoiki, ja to mogę sobie teraz tylko na kącik pozwolić, komoda, koľyska, później zmiana na łóżeczko i nic więcej. W sumie nawet na ściany nic nie naklejam :) takze będzie minimalistycznie. Ja byłam na zakupach i dorwałam dwie sukienki, zobaczę później w której zdecyduje się pójść bo jedna jest dluga, druga krótka :) ale już coś mam mniej więcej, ciekawe tylko czy w domu tez mi się będzie podobać tak jak w sklepie :P
  20. magda wybacz, przeczytałam to pytanie na pewno, ale zanim odpisałam to zapomniałam haha :p No wiec mój to chyba aktualnie juz nie jest zachwycony ani tym ani tym (eh, faceci :P) A ja to dosłownie 50 na 50 ;p podobają mi się oba i nie wiem już Myślę, że skończy się tak, że poczekamy aż mały będzie z nami, jak popatrzymy na niego to zdecydujemy :p Zawsze tez jest chwila na zmianę imienia w urzedzie jak coś haha. A co do nóg to współczuje. Mieścisz się w buty normalnie skoro tak nogi spuchły? :( Ja nie widzę u siebie takiego problemu, ale od wczoraj brzuch mnie zaczął swędzieć, czyli chyba rośnie. Chociaż któraś z Was tu pisala, że jak swędzi to może też oznaczać jakaś chorobę tak? Hm..
  21. Kasiek Ja wiem, że mimo samopoczucia po CC, to to byłoby dla mnie dużo prostsze rozwiazanie. Poród bez stresu o cukry.. Ale tak bardzo chce przeżyć naturalny poród, że póki co nie dopuszczam myśli, że mogłabym miec cesarke :) no cóż, jakoś to będzie a Twoja dzidzia juz taka duża, trzymam kciuki żeby tez juz nie fikała koziołków duzych I żeby główka została na dole ;D
  22. Mój młody znowu ma czkawkę i teraz jestem juz praktycznie pewna, że z powrotem jest główką w dół. Wczoraj się poprzekręcał wieczorem, mam nadzieję tylko, że zostanie juz tak łaskawie do końca, żeby mamy nie stresować heh
  23. Ewinka hehe, no Ci faceci :p u mnie też zmiana imienia, ale decyzja jeszcze nie zapadła. Madziaka wy w końcu zostajecie jednak przy Kamilku tak? :) Dobrze Ewinka że dzidzia rośnie zdrowo :) I życzę powodzenia z cukrami, bo wiem ze nie jest łatwo. U mnie już było wyrównane i znowu jest kolejny skok, będzie trzeba kolejny raz zwiekszyć insulinę bo cukry wieczorem rosną. Eh :/ no nie jest łatwo, nie jest.
  24. Agatka jest i Koda! Ja na swoją furę jeszcze trochę poczekam, mam nadzieję że we wrześniu odbierzemy ja wzięłam jednak całą szarą, bez tej skórki
  25. Madziak hehe no ciekawe to jest, czy nie bedzie sie chcial Kamilek wykluć wcześniej :P Ja mam termin na 30.10
×
×
  • Dodaj nową pozycję...