-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kaśka.o
-
magda czekamy na wieści od Ciebie z wizyty ja ktg miałam teraz akurat pierwszy raz :) Madziak rzeczywiście, nóżki masz chudziutkie. Zazdroszcze :p
-
Dopiero wyszłam z wizyty, uf. Zeszło półtora godzinki, bo miałam jeszcze KTG. Także na ktg wszystko w porządku, tętno super, nie ma skurczy, mały się tylko wiercił okropnie i trochę się gubił zapis czasem heh :p A z badania.. Mam i ja juz swojego 1122 gramowego maluszka Wszystko jest w jak najlepszym porządku, rośnie wszystko dobrze. Madziak i tak jak mówiłam obrócił się właśnie główką do góry. Jak on ma czkawkę to ja czuje takie delikatne puknięcia i o ile wiem, że czkawka to skurcze przepony, to teorie mam taką, że ja to czuje wtedy bo on uderza główką na przykład o ściane macicy, tak mega delikatnie. No i teoria się chyba dzisiaj potwierdziła, bo dokładnie tam gdzie czułam miał dzisiaj główke. No cóż, ma jeszcze czas żeby się obrócić, ale jestem przeszczęśliwa, że wszystko z nim dobrze i ładnie rośnie. Lecę teraz na zakupy jakieś na obiad
-
Póki co to czuje na wysokości pępka rytmiczne pukanie, wiec chyba młody ma czkawkę, co by oznaczało, że się obrócił kurczaki znowu nóżkami do dołu. No zobaczymy zaraz na wizycie jak tam sobie siedzi
-
Magda Ja tez raczej nic ciekawego nie usłysze, bo to będzie raczej takie szybkie, kontrolne usg. Ale chyba wagę sprawdza za każdym razem, mam przynajmniej nadzieję, bo chce wiedzieć czy dobiliśmy w końcu tego kilograma A Ciebie może dzisiaj ginka zaskoczy :) Albo sama może jej spytaj ile mała waży czy coś co chcesz wiedzieć? :p Madziak fajne te rzeczy, ta pierwsza sukienka ekstra, lubię tez takie. A co do tycia i genów, to u mnie mama przytyła w ciąży ze mną dużo, ponad 20 kg. Ja do tej pory według mojej wagi jakieś 8-9 kg już :o także raczej do 20 nie dobije, ale oprócz porównania z mama to innego nie mam, bo siostra mlodsza 2 lata wiec jeszcze ciąży nie planuje :p
-
Magda, Madziak fajne te wasze sukienki, ale właśnie tak jak pisze Basia w ciąży mogę nosić wszystko co podkreśla brzuszek i jest super, ale wiem, że po ciąży idealnie płaskiego raczej nie będę mieć, wiec tez nie kupowałam takich. Kupiłam tylko jedna spódnicę taką elastyczną ołówkową :) Ja właśnie będę jeść śniadanie i na 9 do ginekologa :) dzisiaj mnie jakiś stres złapał czy na pewno wszystko jest okej. Ale już niedługo i będzie wszystko wiadomo, ile wazy to maleństwo moje.
-
O, koleżanka właśnie się pochwaliła, że przedwczoraj urodziła. ;) w 37 tygodniu, wiec jak sobie o tym myślę to już w ogóle mam ochotę przygotować wszystko wcześniej i tylko czekać na maleństwo :) Tez dzisiaj zrobiłam ciasto, za namową męża ze śliwkami. :) Właśnie się piecze, wiec zobaczymy co z niego wyjdzie ciekawego.
-
Queen no właśnie wybrałam takie rzeczy, które miały feedbacki może rzeczywiście do Niemiec tez przyjdzie szybciej ;) byłoby fajnie. A co do staników to też miałam niedawno o to pytać, bo jak widzę te, jak to nazwalas, antyseksy to aż.. Oh, są okropne :p mam nadzieję, że są jakieś ładnie wyglądające biustonosze w których można karmić :o
-
magda zamówiłam dwie zabawki dla młodego i taki kombinezon trochę cieplejszy. Zapłaciłam 60 zł razem, wiec jeśli będzie lipa to nie będzie jakoś mocno szkoda, a chciałam w końcu spróbować haha
-
Emilka to, że takie ryzyko jest to wiem, ale wybrałam narazie na próbę aukcje gdzie ludzie pisali opinie i dawali zdjęcia rzeczywiste. Teraz tylko ciekawe czy w ogóle dojdzie i kiedy heh :p
-
Ja po obejrzeniu kilku crash testów, w których pokazywali właśnie, że podczas wypadku taka ciężarna leci właśnie jak na obrazku, że nurkuje jakby pod kokpit, a ten pas biodrowy wtedy działa jak wielka prasa na brzuch, który zgniata.. To się przeraziłam i mam ten adapter. Czuje się jakoś lepiej kiedy od trzyma między udami mocno.
-
Emilka Boże, przepiękne te komplety. Właśnie dlatego się 'ciesze', że nie mam córeczki, bo bym zbankrutowała. Ciekawe czy trafiłaś z rozmiarem hihi :p Pierwszy raz dzisiaj zamówiłam coś z alieexpress, tak zupełnie na próbę hah ależ ekscytacja, teraz tylko miesiąc czekania i zobaczymy. Zamawiałyście coś kiedyś stamtąd?
-
magda Ja od 3-4 miesiaca jakoś jeżdżę z adapterem, wypożyczonym. Czuje się dużo bezpieczniej i zdecydowanie wygodniej mi niż z pasami zapietymi normalnie. Basiu mi się stawiała kilka razy dziennie wcześniej ale odkąd juz biorę magnez na receptę w moim przypadku to się zmniejszyło bardzo. Agatka mniam, oby szybko włączyli żeby ciasto nie wyszło z foremki hah :P
-
Madziak Ja krótka dziewczynka jestem, niecałe 160 cm, wiec i nóżki, jak to ja się śmieje, jak u kaczuszki - krótkie :p dlatego na obcasach czuje się super, bo jednak nogi wydłużone :) Wiec o butach zdecyduje bliżej wesela, póki co nic mi nie puchnie, ale zobaczymy jak będzie w tym 33 tygodniu :p Queen mnie też jeszcze czekają dwie wyprawy do Polski, za tydzień na weekend i właśnie w tym wrześniu zamierzam juz jechać na 4 dni jakoś ostatni raz, później juz zostaje w domu i czekam na małego co prawda mam dużo bliżej, bo 450 w jedna stronę, ale też podróż mi nie straszna
-
magda no właśnie jak przejrzałam te ciążowe propozycje to dramat, takie paskudzctwa, że szok :o ja taki krój lubię najbardziej, większość sukienek takie mam w szafie, tylko właśnie one są z takiego dosyć sztywnego materiału i juz w biuście czasem ciężko wejść, a przede wszystkim zrobiły się za krótkie kurcze. Nie chciałabym cały czas się pilnować czy mi widać majtki czy nie. Wesele jest 14 września, akurat wtedy mój ma tydzień urlopu wiec w tygodniu będziemy mieć sesje foto, a na weekend wesele :) W każdym razie na pewno coś wymyśle z ta sukienka. A zakładasz buty płaskie czy na obcasie? Bo ja przed ciaza to na słupku latałam prawie co dzień, w botkach wygodnych na przykład, albo sandałkach. Chętnie bym założyła coś niewysokiego, tylko pytanie ile wytrzymam heh :p
-
Magda przepiękna, ja właśnie lubię taki krój, tylko martwię się, że duży brzuszek podniesie cała sukienkę z przodu i będzie za krótka wtedy :/ natalia i właśnie takie coś miałam na myśli, mówiąc że 'wieczorowa', w sensie że jednak jest taka bardziej no elegancka, wyjściowa a nie jak większość ciążowych sukienek taka na pół dresowa czy z jakiejś dzianinki taka luźna, workowata. Ta ma pięknie podkreślony dekolt i dla mnie jest taka właśnie na wyjście super. A co do spania to ja tez śpię na bokach i tak pół na plecach, że z tyłu mam tego rogala. Jak się kładę na boku to mały tez strasznie kopie heh :p magda zdecydowanie czekamy na zdjęcie Twoje w niej
-
Hej dziewczyny, dzięki za rady :) Zdecydowaliśmy, że jedziemy. Na miejscu i tak będzie nocleg zorganizowany wiec w razie czego po prostu sobie pójdę do pokoju ;) Teraz zostaje szukanie sukienki, w której nie będę wyglądać jak mały słonik hah :) jakby wam się gdzieś rzuciły w oczy wieczorowe sukienki ciążowe to dajcie znać KasiaAsia super, teraz tylko czekać na księżniczkę <3<br /> Ewinka o kurde, ale akcja hah :p no nieźle :) A ja ruchy czuje mocno, nie boli mnie to (być może jeszcze nie) ale ogólnie nie musze się skupiać na tym, bo jak się rusza to nie da się nie czuć go :p Także o tyle jestem spokojna, bo kilka razy w ciągu dnia czuje małego.
-
Dziewczyny, poradzcie mi. Poszłybyście na wesele w 33 tygodniu? Jak bardzo głupi pomysł to jest? Chyba juz trochę za późno na takie imprezy co? Czy nie? Jak uwazacie?
-
Madziak jak Filipek? Poszedł spać grzecznie? Niezly spacerek sobie zrobiłaś do tego paczkomatu, kurde hah :P Queen i kolejny maluch juz ponad kilo ma, cudnie nie martw się tylko na zapas niepotrzebnie :) przynajmniej pooglądasz sobie księżniczkę jeszcze raz Ja dzisiaj odebrałam ten drugi gratis, heh :p Taka chusta, może nie ma jakiegoś mega wzoru, ale zawsze fajna opcja właśnie do zakrycia się podczas karmienia.
-
Umówiłam się na sesje ciążową na początku września, łuhuu
-
Natalia wiesz, ja wierzę, że ktoś tam nade mną czuwa na górze, bo ze wszystkiego wychodzę w miarę dobrze. To było takie szczęście w nieszczęściu. Bo po pierwsze dziękuję losowi, że pozwolił mi z tak ogromnym cukrem, kwasicą ketonową zaawansowaną dojechać te 400 km od Niemiec do Polski i się nie zabic po drodze, a do tego nikogo innego. Bo jak myślę, że przy takim cukrze od śpiączki dzieli krok to aż mnie ciarki przechodzą. Ale dojechałam, siłą trochę mnie zawiozła siostra na SOR. I wtedy pojechałam do szpitala. I najwieksze szczęście jeśli chodzi o ten udar to właśnie to, że byłam juz wtedy w szpitalu. Byłam na diabetologii w jednym mieście i wtedy po 2 dobach dostałam tego udaru, z atakiem padaczki dodatkowo. Miałam niedowład lewostronny, ale dostałam na tyle szybko leki i zostałam przewieziona do wojewódzkiego szpitala na neurologie, że wszystko się cofnęło. Nie mam kompletnie żadnego niedowładu juz, jestem w pelni sprawna. A stresu się na pewno najedli wszyscy bliscy, bo ja mam jakieś 3 dni z życia wyciete, że kompletnie nic nie pamiętam do momentu obudzenia się na intensywnej terapii juz w drugim szpitalu. a 2 wczesniejsze dni pamiętam tylko urywkami. Sie rozpisałam ;) Ale cóż, zdrowie trzeba doceniać, bo nie ma nic ważniejszego niż zdrowie nasze i bliskich.
-
Basia Ja tez mam 56, chyba mam dwa body na 50, ale to dlatego, że dostałam od kogoś.
-
Madziak tak, te tabletki to był jeden z czynników, który przyczynił się do udaru. Bo zakrzepicę mam wrodzoną, po prostu jeden gen jest zmutowany i tyle, czyli było tak zawsze tylko dopiero dało o sobie znać jak się nałożyło kilka rzeczy na raz jak cukrzyca, te tabletki itp no i przez to ten udar nieszczesny. Ale dobrze, że szybciej niż później zdiagnozowane, biorę leki i będzie okej ;) Zrobiłam sobie zastrzyk i znowu krew poleciała, gdzieś źle trafiłam. Eh, kolejny krwiak do kolekcji na tym biednym brzuchu. A Filipek ma zły dzień, w końcu mu przejdzie jak zgłodnieje znowu hah :p
-
Basiu no właśnie zastanawiałam się nad taką między innymi kostką z metkami, ale nie wiedziałam czy dziecko będzie tym zainteresowane.. Hm.. Ale skoro mówisz, że masz i chwalisz to chyba tez zrobię Super te Twoje rzeczy kocyk cudny, ja w końcu pomponów nie zamówiłam bo się bałam, że można urwać i połknąć heh, takie schizy :p
-
Madziak kurcze, ja jestem ciekawa czy u mnie już nic nie znajdą teraz na wizycie, bo niby nic nie czuje żeby było coś źle, ale wtedy tez nie czułam, a jakas infekcja była. Ciekawe co tym razem u Ciebie :/ ale zawsze to dodatkowa wizyta heh ;) Dobrze, że mówicie o tych pampersach 0. To też się zaopatrze w jakieś ;) A tak dla odmiany (hihi) pokaże kolejną ozdobę, która jeszcze wczoraj z nudów zrobiłam. ;p słonik, jakby się nie dało rozpoznać, z trąbą do góry - na szczęście
-
Hej dziewczyny ;) Madziak okropnie nie lubię braku reakcji rodziców na zachowanie dzieci. Później się tacy dziwią, że ktoś może mieć w miejscu publicznym dość jego 'bombelka' jak lata jak szalony i się drze w niebogłosy. A wystarczy nauczyć dziecko, bo to w końcu przecież tylko dziecko, jak ktoś mu nie da przykładu to jak ma się nauczyć. Ale metod wychowawczych jest dużo i nigdy nie chciałam się wtrącać w niczyje, bo nie chciałabym żeby ktokolwiek zwracał tez jakoś uwagę mi. Ich dzieci, niech sobie robią co chcą. Co do wpadki to ja tez przez ładnych kilka lat brałam tabletki anty. Ale na początku tamtego roku jak miałam ten udar to się okazało, że już nigdy nie mogę żadnej antykoncepcji hormonalnej przy mojej zakrzepicy stosować. I tak dojrzałam w miedzyczasie do decyzji o dziecku, jakoś na wakacje zdecydowaliśmy się, że zaczniemy się starać. Udało się po 3 miesiącach, ale niestety ciaza biochemiczna. Kolejny raz znowu po 3 miesiącach. Nie wiem co powiedzieć dziewczyny Natalia, Emilka. Jestem pod wrażeniem siły psychicznej, podziwiam. Nie wyobrażam sobie przechodzić przez coś takiego.