
Edzia987
Użytkownik-
Postów
18 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Edzia987
-
1) Nightmare -luty syn 2) Gosia -1.03 córka (CC) 3) Klodi -3.03 córka(SN) 4) Pinka -5.03 syn(CC) 5) Magda -9.03 córka(SN) 6) Olga - 12.03 syn (CC) 7) PannaNikt -12.03 córka(SN) 8) Edzia-15.03 syn(SN) 9) Kamilcia32 - 27.03 syn (SN) 10) BędęMamą-25.03 syn (CC) 11) Coreczki-29.03 córka (SN) 12) Szoti -29.03 syn (SN) 13)Cebulka - 25 marca 14) Niespodziewanaciaza - 29 marca ( CC
-
Klodi nie zapomniałyśmy tylko wszystkie szczęśliwe mamunie już pouciekały od nas do swoich pociech :) kurcze 4,200 to już ładnie ale niech je i zdrowo rośnie ! Ja to się boje ciągać małegow taką brzydką pogodę więc od poniedziałku nie wychodziliśmy boje się żeby nie przeziębił się. Miałam w planach go przyzwyczajać do normalnej tempeatury tak 23 stopnie ale marźnie mi okropnie więc utrzymuje 25-26 w domu bo inaczej jest non stop czkawka i zimne nóżki ma. Trafił mi się mały zmarzlaczek :)
-
U nas mały się w dzień wczoraj wyspał to do 23 nam balował na rękach. Matka padła razem z nim ale spał do 6 dzisiaj bez pobudki mało mi cycków nie rozerwało więc musiałam go wybudzić. Ojciec dzisiaj później do pracy jechał to matka choć się spokojnie umyła, zjadła, ogarnęła i poprasowała a jest dopiero 9 :) Cebulka no to Adaś ładnie przybiera też kawał chłopa z niego, będzie co nosić :) i już jakiś postęp jest chociaż Szoti czasami te badania pomagają
-
BędęMamą Gratulacje!!! Super że już jesteście razem. Jak bolą Cię brodawki możesz stosować maść. Mi pomohla a stosowałam ją jeden dzień a ulga niesamowita. coreczki biedna że oni Cię tak męczą... A gdzie tu jeszcze mieć siłę na poród niespodziewanaciaza trzymamy kciuki będzie dobrze!
-
1) Nightmare -luty syn 2) Gosia -1.03 córka (CC) 3) Klodi -3.03 córka(SN) 4) Pinka -5.03 syn(CC) 5) Magda -9.03 córka(SN) 6) Olga - 12.03 syn (CC) 7) PannaNikt -12.03 córka(SN) 8) Edzia-15.03 syn(SN) 9) Kamilcia32 - 27.03 syn (SN) 10) BędęMamą-25.03 syn (CC) 11) Coreczki-23 marca 12) Cebulka - 25 marca 13) Szoti - 25 marca 14) Niespodziewanaciaza - 29 marca ( CC
-
coreczki to masz skurcze z brzucha. U mnie jak się zorientowali to na ktg tylko tętno maluszka sprawdzali a o skurcze mnie się pytali bo stwierdzili że na ktg mam słabe a w rzeczywistości zwijam się jak mnie łapie i rozwarcie postępuje. Troszkę trzeba się pomęczyć z tym bólem ale ciesz się że masz z brzucha bo z krzyża podobno jest gorszy ból
-
coreczki ale czy Ty odczuwasz skurcze? To że ktg nie wychwytuje skurczy to nic ważne jest co Ty odczuwasz bynajmniej tak mi mówili. Bo na ktg skurcze miałam nieregularne i największy nie przekroczył 120 a po kilku minutach urodziłam
-
Cebulka udało mi się poprawić Ci humor . Może Adasia ominie i nie będzie uczulony
-
Cebulka Ty tego Adasia tak terroryzujesz że jak się urodzi to w jednej rączce będzie miał mini mopa a w drugiej szmatkę Coreczki my wszystkie trzymamy kciuki żeby sprawnie i łatwo poszło więc tak musi być :) Szoti weź Ty kobito idź do jakieś cukierni i zamów sobie pycha ciach z kawunią na odstresowanie i już się nie zamartwiaj
-
Szoti, Cebulka co do szczepionek to już sama nie wiem... zgłupiałam. Dopytam się jeszcze położnej w poniedziałek co za specyfiki mają i czy wogóle mają tutaj u nas. Kamilcia o jej gratulacje!!! Na prawdę kawał chłopa, podziwiam. Jak dojdziesz do siebie napisz coś więcej nam. A teeaz Odpoczywajcie bo pewnie oboje jesteście wykończeni. Dużo dużo zdrówka. PannaNikt powiem Ci że mi też odchodzą szwy często wiszą a jak próbuje pociągnąć to boli jak cholera. Tylko że mi zakładali wewnętrzne i zewnętrzne rozpuszczalne one same odpadną też już ich nie ruszam. Ja to mam tak że cały dzień nic a na wieczór jakby ktoś kran odkręcił tyle krwi więc też cały czas w podpachach. Super że sesja się udała, czekam na zdjęcia :) a może Twoja malutka modelką będzie jak lubi od małego pozować . Mi pediatra przy wypisie na krostki na buzi kazał przemywać octaniseptem i dodatkowo kupić i smarować altabactinem. To jest maść z antybiotykiem. Kupiłam i mam w lodówce ale jak na razie nie smarowałam bo te krostki pojawiają się i po jednym dniu znikają. coreczki to tylko tak strasznie brzmi. Nie bój się bo przez ten strach jeszcze gorzej to wszystko zniesiesz musisz się odprężyć, pomyśl że to już dziś będziesz tulić swoje maleństwo
-
Szoti kupowałaś tą 6+1?
-
Może Cebulka coś podpowie...
-
Magda ja już zgłupiałam siedzę w necie i czytam i nie wiem jedni piszą że dobre inni że nie. Mam mętlik :/
-
Dziewczyny mam pytanie do Was. Oczywiście małego szczepie. Tylko w przychodni zapytali sie mnie ostatnio czy wg kalendarza czy płatne. Co o tym sądzicie czy szczepić wg kalendarza czy kupić te mieszane 5w1? i oszczędzic dziecku ilości wkłuć?
-
Dziewczyny to super bo już myślałam że sama zostanę i nawet nie będzie sie komu wygadać :) Cebulka to też dałaś po robocie dzisiaj ja muszę się zebrać za odkurzanie ale co chcę coś zrobić to mały zaczyna jęczeć i tak w koło a jak karmię to mam chwilę żeby zajrzeć na forum :). Szoti już po terminie to na pewno Cię zostawią. Ja jak szykowałam się na porodówkę to nie czułam ruchów no i całą drogę też nie. Tylko nie wiem czy faktycznie był spokojny czy z tego stresu :) Magda u nas to samo każde śpiochy zasikane wraz z koszulką, pranie i prasowanie codziennie, ja kożyatam i jak śpi to za dnia godzinkę też przysypiam
-
PannaNikt a Ty jak sobie radzisz? Jak rana? Udała się sesja noworodkowa?
-
Cebulka chyba masz racje bo najchętniej to by przytulił soę do cycka i tak spał cały czas. Fajnie że już macie remont prawie skończony. Może Adaś czeka na finał remontu i postanowi wyjść na gotowe :). Kurde mi na dodatek ,,coś" w pachwinie lewej wyskoczyło jakby żyła mi wyszła. Będę musiała się chyba kiedyś umówić na kontrolę do gin. Szoti teraz to już Cię mogą przytrzymać w szpitalu na obserwacji do końca. Kurcze tak wchodzę i rozmyślam że jak Wy urodzicie to chyba zostanę sama na forum
-
Szoti oby poszła po ten rozum bo jest ciężko choć wczoraj przyszła i siedziała z nami ze 2 godziny i zobaczyła jak nasz Maciuś symuluje :) po tej kolce jeszcze miał jeden dzień w którym kupy nie mógł zrobić więc żeśmy go nosili, bujali masowali i się przyzwyczaił. Teraz udaje płacz a żeby tylko na ręce go wziąść i pobujać. Więc może coś zrozumiała że rośnie z niego mały cwaniaczek. Choć ja jak byłam mała też nie zasnęłam bez bujania :) po komś to ma :) Cebulka ja mam nadzieję że też z czasem mu się spodoba bo jak narazie krzyk jest niemiłosierny. coreczki pewnie jutro zacznie próbować. W sumie ciąża jest donoszona więc nie ma obawy że za szybko. BędęMamą a jak u Ciebie? Pinka, Magda dajcie znać chociaż że żyjecie
-
Cebulka dokładnie a u nas jest przy każdej zmianie pieluchy płacz, przy leżakowaniu na brzuchu płacz i ten sam tekst co mu robicie
-
Szoti to faktycznie bedzie za co złapać bo moje to maleństwo. Nóżki rączki jak patyczki ;). cebulka ja to mam dość pomocy teściowej... Najchętniej bym gdzieś z małym się ulotniła. Nie rozumie że dziecko też czasami płacze tylko stoi jak kat nademną i ryczy razem z nim. A te jej ,,dobre rady" sprzed 30 lat (oczywiście nieskuteczne) mnie dobijają. Zaglądałam na forum ale nie pisałam bo aż mnie trzęsie ze złości. Mówisz jej dosadnie a ona za godzinę to samo. Już doszło do tego że zamykam jej drzwi przed nosem bo chyba bym psychicznie nie wytrzymała...
-
My po wizycie w przychodni Maciuś ładnie przybrał przez tydzień, waży 3240 :) Szoti daj znać jak po wizycie Cebulka ja to Cię podziwiam tyle biegałaś, ogarniałaś a Adaś nic ani myśli wychodzić. nightmare ooo jaki duży cukiereczek, jak ten czas leci
-
BędęMamą to uspokoili Cię żebyś się zrelaksowała i zaczęli działać. Teraz odpręż się już dziś będziesz mieć maluszka przy sobie trzymam kciuki za Was !!!!
-
BędęMamą spokojnie kochana, każda kobieta przechodzi to inaczej, może akurat u Ciebie tak jak u mnie będzie bez boleśnie. Mnie przebijanie pęcherza nie bolało nic nie czułam. Ale powiem Ci że jak byłam na porodówce a obok na sali kobieta rodziła i darła się, wyzywała w niebogłosy też się panicznie przestraszyłam i chciałam wiać do domu. A po wszystkim zastanawiałam się czemu ona tak krzyczała i mało tego jeszcze znieczulenie miała
-
BędęMamą to jutro wezmą Cię w obroty i urodzisz już niedługo będziesz mieć synka obok ;) coreczki to i faktycznie nerwy mogły Ci póścić. Ale tak to jest w szpitalach w weekend mało personelu.
-
Cebulka właśnie spróbuje z dicofolrem może akurat się uda :)