-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez agusia20112
-
iszmaonaagusia20112♥Perełka♥Jakiej firmy macie nawilżacz powietrza i czy jesteście z niego zadowolone?Ja od niespełna 2 lat mam nawilżacz, który nie spełnia moich oczekiwań i myślę nad nowym zakupem (no, chyba, że wszystkie ''tak'' mają). Nie powiem - jest ładny, ma wbudowaną lampkę nocną, nie jest duży ... ale niestety - to co najważniejsze - moim zdaniem słabo nawilża pokój. Szczerze - lepszy efekt daje rozwieszone pranie, aniżeli ON. A jak to wygląda u Was? ja mam nawilżacz i jestem zadowolona w okresie grzewczym stoi koło łóżka córki wyrzut "pary" jest dość duzy,jak kończy się woda nawilżacz wyłancza się mam go już 3 lata i jestem zadowolona NAWILŻACZ POWIETRZA NANO SILVER FreshAir filtr NU5 (2740652512) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Agusia mnie twój kusi. W związku z czym mam kilka pytań: - jak bardzo głośny jest? Bardziej szumi czy brzęczy/bulgocze? - jonizuje? - można regulować przepływ pary? w sensie: w prawo, lewo. jak dla mnie nie jest głośni -szum,czasami przy przelewaniu wody zabulgocze producent zapewnia o jonizacji i o systemie nano cząstek,które eliminują grzyby nie mozna ustawic pary w lewo ,prawo,bo ona "układa się "w zależności od nasilenia mocy ale mgiełka jest bardzo przyjemna
-
DaffodilDziewczyny trendy się zmieniają, zmieniają się wytyczne. Są to wskazówki dla mam, ale nie ma się co dać zwariować i podchodzić do tego na sztywno. Sprawa glutenu to idealny przykład. Mamy podchodzą do niego jak do jeża, a 20 lat temu dziecku trzymiesięcznemu się skórkę od chleba wręczało do żucia :) To samo z karmieniem piersią, rozszerzaniem diety itp. Specjaliści radzą co jest dobre wg ostatnich badań, ale czy to naprawdę ma aż takie znaczenie czy dziecko zje pierwszą marchewkę dokładnie kiedy skończy 6 miesięcy czy tydzień wcześniej? :) Nie mówiąc już o tym, że za jakiś czas ktoś kolejne badania przeprowadzi i zaleci coś innego... mam dokładnie takie samo zdanie jak Ty trzeba przede wszystkim zaufać intuicji ciągle pojawiają się nowe opinie ekspertów,raz zdrowsza margaryna,raz masło....nie dajmy sie zwariować
-
Świeżynka81agusia20112Świeżynka81Ja to w ogóle nie lubię malkontentów, jak ktoś nie docenia tego co ma i wiecznie się nad sobą użala. Wiadomo, każdy ma gorsze chwile i musi to z siebie wyrzucić,ale żeby tak ciągle?oj popieram popieram Silna jesteś ,i takie lubię trzeba walczyć o swoje,iść do przodu....a nie czekać jak spadnie manna z nieba po za tym jak o cos walczymy -bardziej doceniamy tak trzymaj No ba! Ja czasem obserwuję o ile inni mają gorzej ode mnie i aż wstyd marudzić. Dziewczyny bałam się powrotu do tej mojej pipidówki, ze względu na pracę, ale mam nowy motor napędzający - założyć biznes z koleżanką - kawiarnia z bawialnią dla dzieci Będziemy się starały o dofinansowanie, więc nic nie ryzykujemy. oooooooo super pomysł,uważam ,że wypali...wiem jak takie miejsca sa potrzebne trzymam kciuki za tem
-
ależ oczywiście kciuki za Mosię mocno trzymam
-
Świeżynka81Ja to w ogóle nie lubię malkontentów, jak ktoś nie docenia tego co ma i wiecznie się nad sobą użala. Wiadomo, każdy ma gorsze chwile i musi to z siebie wyrzucić,ale żeby tak ciągle? oj popieram popieram Silna jesteś ,i takie lubię trzeba walczyć o swoje,iść do przodu....a nie czekać jak spadnie manna z nieba po za tym jak o cos walczymy -bardziej doceniamy tak trzymaj
-
ja słyszałam ,że jako przedmiot dodatkowy
-
curryNo ja bym przyjęła to jako super pomysł pod warunkiem, że religia oznaczałaby naukę o WSZYSTKICH religiach, wyznaniach, światopoglądach itp. Takie kompendium wiedzy na temat. Bez dyskryminowania żadnej strony. mam identyczne zdanie Religia-jako szeroko rozumiana wiedzę o wszystkich religiach sa przecież szkoły i katolickie i tam może byc i religia na maturze tylko z KK
-
kiedyś dawno temu jak jeszcze nie sniło mi sie o dzieciach czytałam opowiadanie pewnej dziewczyny-kobiety pisała o tym jak 6 razy traciła ciążę,jak kazdej jej mówił,daj sobie spokój,jak brali ja za chorą psychicznie,wysyłali do lekarza........ a ona wiedziała że jej dziecko juz jest,że tylko nie może jej odnaleźć....i czekała na nie z całą swoja miłością,głucha na ludzkie gadanie...z była kolejna ciąża,i wskazania do usunięcia,wady rozwojowe,ale ona wiedziała,że jej dziecko jest zdrowe,kolejni lekarze ,kolejne potwierdzone diagnozy,a ona czekała spokojnie..........i urodziła zdrowe dzieciątko wszyscy mówili,że to nie możliwe a ona wiedziała od początku szkoda mi,że musicie tak długo czekac na swoje maleństwa ale szczerze Wam kibicuję i życzę duzo siły,....ktos kto nigdy nie pragną czegoś ponad życie nie zrozumie Waszej tęsknoty a koleżanka to chyba nie depresje miała a po prostu niecierpliwa była,chciała miec wszystko już teraz
-
gratulacje dla wszystkich utalentowanych mamusiek
-
gratulacje dla wszystkich małych artystów
-
macie racje dziewczyny,nie ma co przejmować się gadaniem ludzi ,którzy nie maja pojęcia co czuja pary pragnące uściskać dzieciątko a Bóg jest wszędzie i zawsze nas słyszy,i widzi przede wszystkim nasze czyny tak samo jak wszystkie małe aniołki są w niebie ,przy Bogu,otoczone jego opieką czy to sie księżom podoba czy nie
-
ja uważam,że księża powinni właśnie wspierać pary które chcą mieć dzieci,mimo niepowodzeń tak krzyczą ,że rodzina upada ,ale nic nie robią w jej obronie po za tym sam Jezus przyszedł na świat,nie jako dziecko ze współżycia rodziców...było niepokalane poczęcie ....życie zaczyna sie w różny sposób
-
Inkaaaagusia dziękuję Ci za te słowa! Jak napisała kiedyś pewna osoba - "łapy precz od nas niepłodnych, my swoje już i tak cierpimy!" Dostając życie dostałam również własny rozum i prawo do decydowania o swoim losie. Nie pozwolę, żeby ktoś decydowała za mnie. A tym bardziej nie będzie to ktoś taki jak księża. Czasami normalnie wstyd, że żyjemy w takim zacofanym kraju... mi kiedyś taki stary ksiądz w czasie rozmowy powiedział,że dzieci pojawiają się na tym świecie w różny sposób i czasem trzeba o nie zawalczyć,pomóc im sie odnaleźć kazde macierzyństwo jest piękne a takie" po przejściach" jest bliższe Bogu ,bo widzi ile determinacji kosztuje to rodziców nie sztuka zajść i urodzić,sztuka walczyć o kolejne ciąże,pokochać jak swoje niechciane ,pozycjoner dziecko nie rozumiem jak Księżna moga tak podchodzić do in-vitro
-
Świeżynka81 to co wyprawiają niektórzy duchowni to nic tylko skandal nie wiem jak można głosić takie herezje i krytykować pary które robia wszystko by powołać do zycia nowe istnienie....nie ważny jest sposób ,ważne uczucia temu towarzyszące jak rodzic oddaje dziecku swój organ z przeszczepie ,to tak jakby dawał drugie życie tak samo pary które decydują się na in-vitro,walczą o powstanie życia,o swoje dziecko i to jest piękne -a nie grzeszne a Pan Bóg kocha wszystkie dzieci jednako.....
-
Trzy tygodnie silnych skurczów przepowiadających...i nic
agusia20112 odpowiedział(a) na temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
ida to zyczę aby szybko poszło i ,że na dniach urodzisz -
Dziś Światowy Dzień Pluszowego Misia!!!
agusia20112 odpowiedział(a) na Anya temat w Życzenia, gratulacje
i Mis obchodzi kolejne urodzinki-czy Wasze dzieciaczki pamiętały o swoich miskach ? dla wszystkich Misiaczków buziaki -
Trzy tygodnie silnych skurczów przepowiadających...i nic
agusia20112 odpowiedział(a) na temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
ja dwa centymetry rozwarcia tez miałam już 3 tyg.przed porodem ginekolożka poród mi przepowiadała na 1-3 maja,urodziłam 26 tez miałam co wieczór skurcze dość regularne i zawsze myślałam że to już godzina P i tak co wieczór i tak samo było w dniu porodu,też chciałam iść spać jak co wieczór,ale ponieważ wierciłam sie bardziej niz zwykle ,M nakłonił by jechać sprawdzić...skurcze nie były bolesne na izbie okazało się ,że rozwarcie na 6 cm,w czasie badania pękł pęcherz i tylko mnie położyli na sali po 40 minutach była córa na świecie skurcze były mało bolesne,położne naciskały na brzuch ,bo mała szła w duł a ja nie wiedziałam kiedy przeć,bo nie czułam urodziła sie piorunem ,nawet mnie nie nacięli,i dla tego była opuchnięta,cała twarz była w wybroczynach,opuchnięty nosek...dostała 9 punktów, -
dziabdoljeszcze zapytam,a jak bylo u was?sam z siebie zaczal spac osobno,czy ktoras z tych metod podzialala.wolalabym,zeby spala u siebie,bo nie moge przez nia spac,kreci sie niemozliwie córka spała ze mną do 22 miesiąca,do teko czasu cycała w nocy na śpiocha cyca przeprowadzka na osobny tapczanik poszła gładko i bezboleśnie córka polubiła swoje spanko zasypia sama nie przychodzi do nas....jej "zaburzenia snu"polegają na gadaniu przez sen i stękaniu ,wierceniu się ...nie budzi sie całkiem a jakbyście córce postawili osobny tapczanik ale w swojej sypialni córka by was nie kopała,a miałaby Was blisko
-
dziabdoldzwonilam do pediatry,pozwolila podac hydroxyxyne nawet przez 2tyg,ale po pierwszej dawce nie widze wiekszych zmian,zamiast o 22 przyszla kolo 00,wstala juz po 6rano.nie mam sily efekt jest po kilku dniach stosowania,w zaburzeniach snu stosuje się długotrwale-opinia neurologa,kilka podanych łyżek nie da efektu
-
Dobra książka w wolnej chwili
agusia20112 odpowiedział(a) na monikouette temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
amdaJoanne Harris - CzekoladaDo małej mieściny na francuskiej prowincji przyjeżdża tajemnicza kobieta z córeczką. Odnawiają starą piekarnię na rynku, by urządzić tam sklep z czekoladą. Właścicielka ofiarowuje zaglądającym do niej ciekawskim gatunek słodyczy, który każdy z nich lubi najbardziej, jak gdyby znała ich najskrytsze myśli i pragnienia. Czyżby ta dziwna kobieta była czarownicą? Dla wielu mieszkańców miasteczka przyjazd Vianne jest prawdziwym darem losu, ale są i tacy, którzy zrobią wszystko, by je opuściła. Czytałam tę książkę z przyjemnością - ciepła, urokliwa no i smakowita :-) czytałam a potem film oglądałam- też świetny,dostałam od M na dvd -
*idąc po schodach głośno razem liczymy je,a potem córka sama liczy,w razie potrzeby poprawiam ja *na spacerze nazywamy listki,owoce,kwiatki *w czasie podróży w aucie powtarzamy krótkie wierszyki,córka juz sporo ich zna na pamięć * bawimy się w lekarza ,sklep,szkołę...córka poznaje wtedy zwroty grzecznościowe i jak się zachowywać,umie byc już pielęgniarkę i sprzedawczynią *w kuchni dostaje różne artykułu spożywcze i je układa w grupy(ja daję zmieszane) najbardziej lubi dzielić na kolory chrupki na mleko *ze sporej kolekcji kasztanów układa długie węże i potem dzielimy je ,tak w zakresie do 5 kasztanków * w ramach pomocy mamusi paruje skarpetki po praniu, *ponieważ lubi "pomagać" starszej siostrze w lekcjach ma swoje zeszyty w których tworzy szlaczki *rysujemy na dworze kółeczka kolorowe i ćwiczymy szybkie zajmowanie kółeczka w odpowiednim kolorze *uczymy sie literek na dużym abecadle na magnesach,przyklejamy odpowiednia literkę na lodówce,jak Asia przyczepi właściwa są brawka *na starych gazetach ćwiczymy wycinanki ,na razie sa to kółka i prostokąty i paski
-
Dziabdol również podziwiam Twoją postawę i decyzję jaką podjęłaś....pełne uznanie dla Was
-
emaran udało się i na mapę
-
emaran na księżniczkę zagłosowałam,na mapę nie mogę
-
Martek73Szymka Mikołaj jest zrobiony na tablicy magnetycznej fajny ten mikołaj