-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez agusia20112
-
u mnie też różne pasty na tapecie,ostatnio Elgydium Kids pasta dla dzieci 2-6 lat,a wcześniej AQUAFRESH KIDS ,SENSODYNE PRO SZKLIWO PASTA DLA
-
Szaleństwo wyprzedaży - chodzicie?
agusia20112 odpowiedział(a) na Margeritka temat w Zakupy i prezenty
ja korzystam jak coś fajnego się trafi jak byłam jeszcze w ciąży z Asią,na wyprzedażach nakupiłam sporo ubranek czasem też uzupełniam swoją garderobę i M a kilka razy udało mi sie kupić w atrakcyjnych cenach rzeczy do domu -
u nas za to grypa panuje...nawet mnie dopadło....
-
Helenaa moje dzieci zasypalo ospa;) o maci ci babo placek... aby tylko sie nie drapały na bardzo....zdróweczka dla nich
-
tak,moja córka odkąd skończyła 2 lata ogląda bajki pełnometrażowe Disney'a i tym podobne
-
Sklepy Disneya - gdzie najbliżej z Polski?
agusia20112 odpowiedział(a) na Ulla temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
zależy czego szukasz....na alegro jest sporo rzeczy z motywami z bajek,na licencji Disney'a sa piekne ubranka,zabawki,akcesoria typu szczotki,szczoteczki do zębów,parasolki są zabawki -z filmów Disney'a w sieci Smyka i Empikach też spotkałam sie z zabawkami z filmów Disne'a ubranka to czasem w H&M i C&A maja coś z Dinjejowskimi bohaterami -
Co ze świątecznego jedzenia poszło u Was najszybciej?
agusia20112 odpowiedział(a) na Margeritka temat w Kulinarnie
pierogi z kapustą i uszka -
zachować umiar i ruszać się,dotleniać a jak już czujemy sie pełni-to herbatka ziołowa,albo na trawienie
-
Czy zmarnowało się u was jedzenie po świętach?
agusia20112 odpowiedział(a) na Ulla temat w O wszystkim
nie zmarnowało sie -pies zjadł co zostało -
Świeta, świeta i po świętach.....do następnego roku Curry najserdeczniejsze życzenia urodzinowe...zdrowia i wszelkiej pomyślności
-
Curry u mnie też mega błoto
-
Konkurs: "Użytkownik Miesiąca - Grudzień 2012"
agusia20112 odpowiedział(a) na Redakcja temat w Konkursy
HelenaJbio zawstydzilam sie nie wstydź sie ...nie ma czego- duzo wnosisz do forum również podpisuje sie pod Twoja kandydaturą -
Moje kochane życze Wam wszystkiego dobrego z okazji świąt ...i tym co sa Blisko Boga(bez względu na religię )i tym co nie bardzojak kol wiek obchodzicie ten dzień-niech będzie radosny i w rodzinnej atmosferze
-
M tak wkurzył ,że rozumiem kobiety co wolą samotne zycie nie dożej że siedział w domu,to ja wróciłam to abym mu jeść zrobiła,potem widział że w kuchni robie to że dziecko trzeba nakarmić i wykąpać...a ksieciunio z nogami na łozku i internecik autka szuka ,bo juz 3 lata to trza zmienić,nie ważne że dopiero 2,5 tyś poszło w kosmetykę auta aby był zadowolony po za tym kupiłam ciastka dla Asi to ona dwa zjadła a on resztę,nawet jednego nie zjadłam................ja to nie rozumiem takiego czegoś bo sa to trzeba zeżreć to samo z ciastem na święta -juz sie dobrał ale mamusia go nie nauczyła zę jest coś takiego jak święta ach szkoda gadać....wrrrrrrrrrrrrr
-
no i w końcu laba praca do 15,30 potem ciasto i sałatka jeżynowa i ryba po grecku a jeszcze mnie M tak wkurzył ,że rozumiem kobiety co wolą samotne zycie nie dożej że siedział w domu,to ja wróciłam to abym mu jeść zrobiła,potem widział że w kuchni robie to że dziecko trzeba nakarmić i wykąpać...a ksieciunio z nogami na łozku i internecik autka szuka ,bo juz 3 lata to trza zmienić,nie ważne że dopiero 2,5 tyś poszło w kosmetykę auta aby był zadowolony po za tym kupiłam ciastka dla Asi to ona dwa zjadła a on resztę,nawet jednego nie zjadłam................ja to nie rozumiem takiego czegoś bo sa to trzeba zeżreć to samo z ciastem na święta -juz sie dobrał ale mamusia go nie nauczyła zę jest coś takiego jak święta ach szkoda gadać....wrrrrrrrrrrrrr
-
co do Czubaszek...też nie uważam aby sie tak publicznie z takimi sprawami obnosić...miała wolny wybór,zrobiła jak chciała i koniec ja uważam że każda aborcja jest w jakimś sensie przeżyciem dla kobiety i nie ma co o tym gadać na lewo i prawo
-
Perełka witaj miedzy nami
-
ja teraz wróciłam z pracy i biorę sie za gotowanie i ciasto
-
Yvonedziewczyny rozłożyło mnie na same święta. gorączka po 39 stopni, kaszel jak gruźlik, a najgorsze, że Kalina dziś rano też miała masakrycznie wysoką temperaturę. na szczęście już wróciła do normalnej i normalnie rozrabia jak zawsze;) jak nie urok to .. ech. Życzę pomyślności! Współczuje Wam dziewczynki....duzo zdrówka u Asi też dziś temperatura ni z gruchy ni z pietruchy ...ach
-
to u Asi tylko picie było blee jogurty,serki,danonki i monte wcinała chętnie
-
Iwa u mnie problemem nie było jedzenie,bo Asia chętnie jadła...a picie nie piła nic -tylko cycuś po obiedzie obowiązkowo był cyc dopiero tak ok 18 miesiąca zaczęła pic soki i herbatę z kubeczka przez słomkę butelka i wszelkiego rodzaju smoczki były wrogiem nr jeden
-
jeśli chodzi o wsparcie ,to miałam ze strony całej rodziny i partnera...ale najbardziej ciążę przeżywała ze mna moja starsza córka....od samego początku,odkąd podzieliliśmy się tą nowiną z rodziną była bardzo zaangażowana w przygotowania ...facet jak to facet-szybko nudził się kolejnymi zakupami i nie widział różnicy czy śpioszki w pieski ,czy w kotki A córcia razem ze mną spędzała długi czas przy stoiskach dla dzieci,wybierała,doradzała....razem testowałyśmy kolejne wózki w sklepie,razem wybierałyśmy jaki kolor ma mieć wykończenie kołyski...jaka karuzela i kolor kocyka do wózka pomagała w praniu ciuszków ,dzielnie wieszała mała ubranka na sznurki bardzo też dbała o mnie .razem z tatą robiła mi kolację,a w ostatniej fazie ciąży biegała co chwile czy czegoś nie potrzebuję kilka razy dziennie też upewniała sie czy aby nie trzeba już dzwonić po tatę ciąża była dla mnie bardzo miłym okresem,na szczęście ominęły mnie komplikację i mogłam sie cieszyć swoim stanem i rosnącym we mnie nowym życiem bardzo ważne było dla mnie ,że czułam życzliwość bliskich oczywiście jeśli chodzi o wizyty i badania zawsze był przy mnie mój M razem przeżywaliśmy każde usg a moment kiedy tatuś zobaczył swoją córeczką-był niesamowitą chwilą
-
Jadzik to super,że karmienie takie bezproblemowe...tylko aby tak dalej
-
ja też dzis patrzyłam na Asię i tak do mnie dotarło...przecież w maju to już 4 latka skończy.....kiedy to zleciało ??? a jeszcze niedawno taka maleńka była
-
curryJadziu, ja miałam na początku taki problem, że Lila przez 3 pierwsze 3 się cyckiem nie najadała. Dopiero jak był nawał to było ok. A jak u Ciebie? Nie miałaś z tym kłopotu?A co do odstawienia, nie wiem jak Lila ale ja przeżywam bardzo :( bo jakby nie patrzeć jest to zakończenie pewnego etapu....ale taka kolej rzeczy dzieci nam rosną,dorośleję....a my....no cóż "to już nie wróci"